cuban Zgłoś #1 Napisano 13 Czerwca 2011 Witam, miałem dziś za szybą przykrą niespodziankę. Pod Dominikańską dorobiłem się mandatu gdyż brakło mi drobnych i zapłaciłem za 1h a stałem 3. Wrocławiaków chciałem się zapytać jak jest ze ściągalnością mandatów w Waszym mieście. Opłaca się kombinować czy prędzej czy później i tak dorwą? Dodam że samochód jest zarejestrowany w Małopolsce, blachy nieco egzotyczne bo KNS więc może za daleko dla UM Wrocław:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Moro Zgłoś #2 Napisano 13 Czerwca 2011 Witam, miałem dziś za szybą przykrą niespodziankę. Pod Dominikańską dorobiłem się mandatu gdyż brakło mi drobnych i zapłaciłem za 1h a stałem 3. Wrocławiaków chciałem się zapytać jak jest ze ściągalnością mandatów w Waszym mieście. Opłaca się kombinować czy prędzej czy później i tak dorwą? Dodam że samochód jest zarejestrowany w Małopolsce, blachy nieco egzotyczne bo KNS więc może za daleko dla UM Wrocław:) dostaniesz pismo z ponagleniem zapłaty, jak nie zapłacisz zjadą z podatku było dalej podjechać tam jest za friko przy Krasińkisego nie ma znaczenia czy ma zagraniczne blachy typu DWR DTR czy takie jak twoje ,dojdą właściciela bo z tego żyją złodzieje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
NiemoR Zgłoś #3 Napisano 13 Czerwca 2011 Witam, miałem dziś za szybą przykrą niespodziankę. Pod Dominikańską dorobiłem się mandatu gdyż brakło mi drobnych i zapłaciłem za 1h a stałem 3. To i tak skorzystałeś, ja miałem 7 min po opłaconej i już mandat za szybą dojdą właściciela bo z tego żyją złodzieje Niestety zgodzę się z kolegą - wyjątkowo :lol3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bimbasz Zgłoś #4 Napisano 13 Czerwca 2011 Nie ma bata, napewno Cię namierzą, do mnie do firmy przyszedł niedawno mandat/wezwanie do zapłaty za brak opłaconego miejsca z Wro i tu uwaga z 25.03.2007 A samochód był w tym czasie w leasingu wiec trochę trudu sobie dali ze znalezieniem użytkownika. Do zapłaty 50zł + 5,80zł opłat. Jak im napisałem odwołanie że nie poczuwa się firma do zapłaty bo niby skąd mam wiedzieć że w tym czasie tam parkował ten pojazd. To w odpowiedzi dostaliśmy ładną fotkę z naszym samochodem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Moro Zgłoś #5 Napisano 13 Czerwca 2011 tak zawsze robią zdjęcie jako dowód kompaktem bo łatwo schować do kieszeni jakby zły właściciel nadchodził Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #6 Napisano 13 Czerwca 2011 Mandat z sierpnia zeszłego roku ściągnęli mi w zeszłym miesiącu z konta. Mandat 100 zł, doliczyli sobie chyba 8 zł za odsetki i wezwania Natomiast najdroższy był bank który za egzekucję bierze dla siebie 30 zł (mbank, w WBK np. biorą 60 zł) Moim zdaniem mandat można śmiało olać, dojdą do Ciebie to sobie wezmą. Nie dojdą- nie wezmą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #7 Napisano 13 Czerwca 2011 jeżeli musisz im podać dane kierowcy to przecież mógł tam parkować Twój wujek któremu pożyczyłeś auta a że wujek mieszka np w niemczech to już ich sprawa jak od niego zgarną kase Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #8 Napisano 13 Czerwca 2011 Eee tam... ja w 2005 albo 2006 dostałem mandat i do dziś nie zapłaciłem i jakoś nic mi nie ściągnęli i nic też do mnie nie przyszło Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cuban Zgłoś #9 Napisano 13 Czerwca 2011 tam jest za friko przy Krasińkisego połowę tamtego rejonu objechałem żeby stanąć za frajer, ale miejsc nie było ani czasu, ani kurde drobnych na bilet.... Moim zdaniem mandat można śmiało olać, dojdą do Ciebie to sobie wezmą. Nie dojdą- nie wezmą Takoż uczynię, dzięki za porady. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #10 Napisano 13 Czerwca 2011 A jak cię za parę lat znajdą, to zapłacisz 6 zeta więcej - dwa piwa w plecy, więc po co ten stres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
t-tk Zgłoś #11 Napisano 15 Czerwca 2011 A ja polecam jechać na straż miejską i pogadać od razu jak się zobaczy papier za wycieraczką. Dwukrotnie tak robiłem (w tym raz, jak auto zostało przez nich odstawione na parking) i dwa razy skończyło się na pouczeniu. Oczywiście za lawetę trzeba było zapłacić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Ramzes Zgłoś #12 Napisano 16 Czerwca 2011 A ja polecam jechać na straż miejską i pogadać od razu jak się zobaczy papier za wycieraczką. Dwukrotnie tak robiłem (w tym raz, jak auto zostało przez nich odstawione na parking) i dwa razy skończyło się na pouczeniu.Oczywiście za lawetę trzeba było zapłacić. Mylisz pojęcia. Straż miejska wydaje mandaty za złe parkowanie. Wtedy to spoko i można się z nimi dogadać. Autorowi wątku chodzi o niezapłacony mandat, który zajmuje się zarząd dróg i utrzymania miasta. W tej sytuacji niestety nie będzie łatwo. Urząd ma dobrą ściągalność mandatów i prędzej czy później się odezwą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemo87 Zgłoś #13 Napisano 16 Czerwca 2011 tej zimy na parkingu park111 w GW, plac nieodsnieżony kupa sniegu, przyjeb... osłoną silnika w kraweznik, na szczescie lekko (na początku sie tak wydawało), parkomat był czynny, nie zapłaciłem, kobita poszła na poczte, ja doglądałem te plastiki pod silnikiem, przyszedł chopak z kobietą i sie pytają gdzie mam kwitek? ja im na to że nie zapłace póki parkingu nie odsnieżą, a na dodatek przedstawie rachunek za warsztat. na to oni cyk fotka, wypełniony druczek, z opłatą 50zł, koleś jeszcze wyskoczył z ryjem że oni nie będą machali łopatami, że od tego są odpowiednie służby itp. wziąłem ten mandat podarłem na drobne kawałki i rzuciłem kolesiowi pod nogi, mówiąc żeby wypisał drugi, tym razem za zaśmiecanie:) normalnie jeszcze nigdy tak wkur... nie byłem, dopiero w garażu zobaczyłem że uszkodzenia są dosyć pokaźne, jednak udało się to zrobić samemu, bez kupowania nowych części, wystarczyło porobić nowe mocowania tych plastików. Do dzisiaj żadnego lista nie dostałem. I tutaj moje pytanie: płacicie za postój gdy parkingu praktycznie nie widać, jeżeli jest totalnie nieodśnieżony? Bo słyszałem dwie opinie- jedni nie placą a inni płacą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bimbasz Zgłoś #14 Napisano 16 Czerwca 2011 dzisiaj dostałem pismo o niezapłaceniu parkowania z dnia 23.03.2009 z Poznania, wysyłam do nich pisemko niech przesyłają mi fotkę pojazdu bo w innym przypadku nie zapłacę. Zobaczymy co będzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
biszkopt Zgłoś #15 Napisano 16 Czerwca 2011 Mnie ostatnio w Chorzowie ścieli za parkowanie Jechałem do agentki ubezpieczalni zapłacić za polise firmy, parkuje patrze się, oglądam dookoła ale nie widzę żadnego parkomatu. Przychodze po 20 minutach do samochodu, za wycieraczką karteczka... spisali moje blachy, data/godzina i cennik usług Jeżeli dziś zapłace to 20zł, jezeli później to 50 czy 60zł. CHORE! To samo dziś pod Urzędem Miejskim w Bielsku szwagier jechał zarejestrować samochód, podjeżdza i podbiega kobitka, że parking płatny 2zł/h. No bez jaj! Nie dość, że płacimy ciężką kase urzędasom to jeszcze za parking pod urzędem. Tzn. Prezydent Miasta dla interesantów urzędu przeznaczył 30 min za friko - dowcipny! 30 min to minimum się stoi w kolejce jakoś za wszystko co zrobił dla miasta go lubie i popieram, ale tu to doj.ebał na maxa! Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemo87 Zgłoś #16 Napisano 16 Czerwca 2011 Nie dość, że płacimy ciężką kase urzędasom to jeszcze za parking pod urzędem To co powiesz na płatny parking przy biedronce?? Mandaty sie tam sypią jak z worka. I każdy mówi- co pod biedronką?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
biszkopt Zgłoś #17 Napisano 16 Czerwca 2011 To co powiesz na płatny parking przy biedronce?? Mandaty sie tam sypią jak z worka. I każdy mówi- co pod biedronką?? Jak to Kaczyński czy któryś mądry powiedział Biedronka sklep dla biedaków, to płaćcie Heh, zwana teraz BIEDĄ. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PrZeMoL Zgłoś #18 Napisano 16 Czerwca 2011 (edytowane) Biedronka sklep dla biedaków ale ten z parkingiem platnym to seria biedronek "premium" dla bogaczy kiedys w chorzowie przy robocie kolega zaparkowal auto na platnym od godz 10. stal od 7 do 17 i musial zabulic za 7 godzin. wyszlo 12zl - mowilem mu zaplacimy i jedziemy a on cwaniak potargal mandat i powiedzial gociowi (cywil w kamizelce) "a kim wy jestescie ze mozecie mandaty stawiac" i pojechalismy. po 2 miesiacach mandacik - chyba na 50zl Edytowane 16 Czerwca 2011 przez PrZeMoL Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
t-tk Zgłoś #19 Napisano 17 Czerwca 2011 Mylisz pojęcia. Straż miejska wydaje mandaty za złe parkowanie. Dokładnie to za wycieraczkę wkładają zaproszenie do siebie na pogawędkę, na miejscu ewentualnie wypisują mandat. Natomiast całej tej nagonki na to, że parkingi w centrach miast są płatne zupełnie nie rozumiem. Jak już jadę na uczelnię i nie chcę płacić, to parkuje auto daleko poza centrum i albo idę na piechotę, albo kupuję bilet i podjeżdżam tramwajem. Darcie wypisywanych mandatów, wezwań etc. to moim zdaniem żałosne zachowanie, nawet jak nieświadomie zaparkowałem gdzieś, gdzie powinienem za to zapłacić. W takiej sytuacji jestem jak najbardziej zdania, że mandaty powinny być dwa - jeden za parkowanie, drugi za zaśmiecanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czajek19 Zgłoś #20 Napisano 26 Czerwca 2011 oj tam przesadzasz , u mnie w mieście dostałem chyba 4 wezwania za złe parkowanie , poszedłem tam pogadałem i obyło się bez mandatu, w Lublinie 1 wezwanie odrazu 100 zł nic się nie dało dyskutować.. obok mnie stały 4 samochody na Rejstracjach LU oni wezwań nie mieli za szybą mówie mu ze jak ja dostałem to oni też powinni dostać , mówie to typkowi ze straży miejskiej to on się wypiera , że tam nic nie stało... i mi mówi przyjmujesz czy nie .... podejrzewam , że jak bym miał samochód na rejestracji też LU to bym tego mandatu nie dostał.. ale złodziej to złodziej ... wogóle nie mam szacunku dla policji i straży miejskiej banda cham..w (fakt są wyjątki , ale nie wiele ) i tyle w temacie. A mandat niech sobie ściągną , bo chyba by mnie pogieło żeby im jeszcze 2,50 zł płacić za przelew na poczcie albo się wysilać żeby na necie przelewać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach