Skocz do zawartości
arkadio

"Korbowód wyszedł mu bokiem" 1.9TDI 110PS

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jakiś czas temu sprzedałem blok (jest to golf 4 tdi 110KM) komuś na alledrogo i po tygodniu gościu dzwoni, że silnik eksplodował i że to niby moja wina. Ok, przywiózł mi go, pieniążki mu oddałem, ale tak z ciekawości chciałbym poznać opinie innych mechaników..bo dal mnie ten koleś powinien bawić się klockami lego, a nie naprawiać samochody.

Wstawiam fotki abyście mogli ocenić, podać wasze przypuszczenia dlaczego stało się tak a nie inaczej..;) Dodam, że na tłokach pojawił się olej.

Czekam na odpowiedzi.

pozdrawiam

DSCN0737.jpg

DSCN0738.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy to jest na 100% Twój blok? Masz jego pełny numer? Bo kiedyś spotkałem się z akcją jak kolo kupił silnik, wymienił go a stary oddał i powiedział że nie chce tego silnika bo mu nie podpasował do auta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie no..to akurat jestem pewny..:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem kiedyś coś takiego w F125p. Człowiek wpadł do rowu i na siłę z niego wyjeżdżał. Miał wtedy przez dłuższy czas obroty na maksa. Być może te otworki zrobiły maksymalne obroty na biegu jałowym. Niektórzy nie zdają sobie sprawy, że diesla tak się nie kręci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to raczej twoja wina nie była i nie słusznie oddałeś mu pieniądze ale trudno stało się

jestem ciekaw jak kupujący uargumentował to ze to niby twoja wina skoro to jemu wytknął aż 3 kopyta = mega wielkie obciążenie bo z ilości koni wnioskuję ze to mógł być AFN tak ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu wyszły 3 korbowody bokiem, bo masz 3 dziury, co właściwie jest niespotykane...

Ale jeśli nie minęło 30 dni od chwili zakupu, to prawo jest po jego stronie (rękojmia) musisz zwrócić kasę lub pokryć koszty naprawy, CHYBA ŻE szkoda powstała w wyniku złego użytkowania, wad fabrycznych lub została wywołana umyślnie w celu wyłudzenia pieniędzy (odszkodowania zwrotu gotówki itd.)

Przerabiałem to niedawno, w moim przypadku było o tyle źle, że stało się to 28dnia, no i nie dało się stwierdzić jednoznacznie z jakiej przyczyny powstało uszkodzenie(czy była to wada ukryta pojazdu czy złe użytkowanie) co nie znaczy że kolesiowi odpuszczę ;-) Bo zamierzam go za podatki jebnąć :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tam sa takie duze dziury w tlokach czy mi sie cos wydaje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tu wyszły 3 korbowody bokiem, bo masz 3 dziury, co właściwie jest niespotykane...

Ale jeśli nie minęło 30 dni od chwili zakupu, to prawo jest po jego stronie (rękojmia) musisz zwrócić kasę lub pokryć koszty naprawy, CHYBA ŻE szkoda powstała w wyniku złego użytkowania, wad fabrycznych lub została wywołana umyślnie w celu wyłudzenia pieniędzy (odszkodowania zwrotu gotówki itd.)

Przerabiałem to niedawno, w moim przypadku było o tyle źle, że stało się to 28dnia, no i nie dało się stwierdzić jednoznacznie z jakiej przyczyny powstało uszkodzenie(czy była to wada ukryta pojazdu czy złe użytkowanie) co nie znaczy że kolesiowi odpuszczę ;-) Bo zamierzam go za podatki jebnąć :>

to co piszesz obowiazuje przy nowym towarze a ten byl uzywany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tam sa takie duze dziury w tlokach czy mi sie cos wydaje

 

To nie są dziury w tłokach. Tak jest normalnie, diesle tak mają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałeś , czy koleś nie odkręcał miski olejowej.To jest coś podejzane , że w trzech miejscach są dziury w bloku.Może sprawdzał wał korbowy i coś spieprzył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm...

Generalnie to mój staruszek się tym wszystkim zajmuje i mam zatem kilka nowych info.

Otóż gościu (ten który kupił) twierdzi, że poprzedni silnik tak samo im uszkodziło. I to jednoznacznie wskazuje że nastąpił tzw. samozapłon.

Wmontowali ten blok ode mnie a prawdopodobnie (tak przypuszczamy) ta turbina co mieli była uszkodzona, zassała olej, nastąpił samozapłon i dostał tak kosmicznie wysokie obroty, że gdzieś się to musiało udzielić....i w ten sposób geniusze załatwili dwa słupki...Taka jest nasza teoria.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje to pisać..:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Hmm...

Generalnie to mój staruszek się tym wszystkim zajmuje i mam zatem kilka nowych info.

Otóż gościu (ten który kupił) twierdzi, że poprzedni silnik tak samo im uszkodziło. I to jednoznacznie wskazuje że nastąpił tzw. samozapłon.

Wmontowali ten blok ode mnie a prawdopodobnie (tak przypuszczamy) ta turbina co mieli była uszkodzona, zassała olej, nastąpił samozapłon i dostał tak kosmicznie wysokie obroty, że gdzieś się to musiało udzielić....i w ten sposób geniusze załatwili dwa słupki...Taka jest nasza teoria.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje to pisać..:)

no i ja się przychylam do niej ;) tylko szkoda że wciskał kit ze to twoja wina ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli załatwili drugi silnik wten sam sposób,to jaka tu jest twoja wina?Odpowiedz sama się nasuwa.Możliwe też ,że potraktowali go jakimś samostartem.Gdzieś czytałem o czyszczeniu turbiny na aucie i efekt może być podobny.Lewe obroty itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to co piszesz obowiazuje przy nowym towarze a ten byl uzywany

 

każdy towar wprowadzany do obrotu, tym bardziej podzespoły mechaniczne, uwierz mi konsultowałem się... pekł mi wał w 28 dniu po kupnie.. konsultowałem z prawnikami ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"To nie są dziury w tłokach. Tak jest normalnie, diesle tak mają."

 

 

hahahahah dobre :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wmontowali ten blok ode mnie a prawdopodobnie (tak przypuszczamy) ta turbina co mieli była uszkodzona, zassała olej, nastąpił samozapłon i dostał tak kosmicznie wysokie obroty, że gdzieś się to musiało udzielić....i w ten sposób geniusze załatwili dwa słupki...Taka jest nasza teoria.

 

Dokładnie - rozbiegał silnik... Wtedy żadna elektronika nie pomoże - nie do zatrzymania jak ma automat - wessało olej do cylindrów i maszyna żyje własnym życiem. Jak miałby manuala mógł zdławić na piątce na przykład.

 

Dokładnie to mu się stało:

 

http://www.joemonster.org/filmy/30891/Zatarcie_silnika

 

Każdy łebski rzeczoznawca powie co się stało i że to ewidentna wina kolesia. Sam sobie na własne życzenie rozwalił dwa silniki. Ty przez jego głupotę jesteś o słupek do tyłu oraz kasę. Ja bym nie darował - za głupotę niech płaci.

Edytowane przez Charakterek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak miałby manuala mógł zdławić na piątce na przykład.

od gaszenia jest klapa gasząca... wyłączasz zapłon - klapka się przymyka...

 

Ale wiem z doświadczenia że spektakularny pad turbiny potrafi być stresujący... zwłaszcza jak auto klapy gaszącej nie posiada.

 

Było gościa poprosić o:

- fakturę za montaż silnika w zakładzie który ma do tego odpowiednie kwalifikacje.

- opinię o stanie technicznym turbosprężarki - z przed montażu...

Edytowane przez krokodyl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Charakterek ten filmik dokładnie przedstawia taką sytuację:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
od gaszenia jest klapa gasząca... wyłączasz zapłon - klapka się przymyka

 

Toś widzę nie miał do czynienia z rozbieganym silnikiem. Żadne klapy mu nie pomagają. On żyje już własnym życiem. Biegasz sobie z kluczykiem dookoła, a on daje czadu. Jedyna rada to ręczny piątka i dusić go na biegu (sprzęgło mówi do widzenia wtedy). Jak automat - trza się modlić, by nie wybuchł albo się nie zapalił.

 

Poczytaj - mamy na forum takiego asa, który popsikał albo WD 40 albo lakier do włosów w dolot. I poczytaj co się potem działo, a było to spektakularne :)

 

 

Edit - Zobacz jeszcze kilka filmików - uwierz mi klapa dławiąca w przypadku rozbieganego silnika w niczym nie pomaga.

 

[ame]

[/ame]

 

[ame]

[/ame]

 

[ame]

[/ame]

 

[ame]

[/ame]

 

[ame]

[/ame]

 

[ame]

[/ame]

 

[ame]

[/ame]

 

Myślisz, że ci powyżej jej nie mięli?

Edytowane przez Charakterek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w takich sytuacjach wystarczy wozić pod maską scyzoryk za 5 zł.Wystarczy ciachnąć przewód dolotowy powietrza i po sprawie.Olej nie dotrze do komory spalania i silnik zgaśnie. Chyba że ktoś ma przewody metalowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności