arkadio Zgłoś #1 Napisano 2 Maja 2011 Witam. Jakiś czas temu sprzedałem blok (jest to golf 4 tdi 110KM) komuś na alledrogo i po tygodniu gościu dzwoni, że silnik eksplodował i że to niby moja wina. Ok, przywiózł mi go, pieniążki mu oddałem, ale tak z ciekawości chciałbym poznać opinie innych mechaników..bo dal mnie ten koleś powinien bawić się klockami lego, a nie naprawiać samochody. Wstawiam fotki abyście mogli ocenić, podać wasze przypuszczenia dlaczego stało się tak a nie inaczej.. Dodam, że na tłokach pojawił się olej. Czekam na odpowiedzi. pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #2 Napisano 2 Maja 2011 A czy to jest na 100% Twój blok? Masz jego pełny numer? Bo kiedyś spotkałem się z akcją jak kolo kupił silnik, wymienił go a stary oddał i powiedział że nie chce tego silnika bo mu nie podpasował do auta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arkadio Zgłoś #3 Napisano 2 Maja 2011 nie no..to akurat jestem pewny.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bzzz Zgłoś #4 Napisano 2 Maja 2011 Widziałem kiedyś coś takiego w F125p. Człowiek wpadł do rowu i na siłę z niego wyjeżdżał. Miał wtedy przez dłuższy czas obroty na maksa. Być może te otworki zrobiły maksymalne obroty na biegu jałowym. Niektórzy nie zdają sobie sprawy, że diesla tak się nie kręci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #5 Napisano 2 Maja 2011 no to raczej twoja wina nie była i nie słusznie oddałeś mu pieniądze ale trudno stało się jestem ciekaw jak kupujący uargumentował to ze to niby twoja wina skoro to jemu wytknął aż 3 kopyta = mega wielkie obciążenie bo z ilości koni wnioskuję ze to mógł być AFN tak ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arsen Zgłoś #6 Napisano 2 Maja 2011 Tu wyszły 3 korbowody bokiem, bo masz 3 dziury, co właściwie jest niespotykane... Ale jeśli nie minęło 30 dni od chwili zakupu, to prawo jest po jego stronie (rękojmia) musisz zwrócić kasę lub pokryć koszty naprawy, CHYBA ŻE szkoda powstała w wyniku złego użytkowania, wad fabrycznych lub została wywołana umyślnie w celu wyłudzenia pieniędzy (odszkodowania zwrotu gotówki itd.) Przerabiałem to niedawno, w moim przypadku było o tyle źle, że stało się to 28dnia, no i nie dało się stwierdzić jednoznacznie z jakiej przyczyny powstało uszkodzenie(czy była to wada ukryta pojazdu czy złe użytkowanie) co nie znaczy że kolesiowi odpuszczę Bo zamierzam go za podatki jebnąć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marpol Zgłoś #7 Napisano 2 Maja 2011 tam sa takie duze dziury w tlokach czy mi sie cos wydaje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #8 Napisano 2 Maja 2011 Tu wyszły 3 korbowody bokiem, bo masz 3 dziury, co właściwie jest niespotykane... Ale jeśli nie minęło 30 dni od chwili zakupu, to prawo jest po jego stronie (rękojmia) musisz zwrócić kasę lub pokryć koszty naprawy, CHYBA ŻE szkoda powstała w wyniku złego użytkowania, wad fabrycznych lub została wywołana umyślnie w celu wyłudzenia pieniędzy (odszkodowania zwrotu gotówki itd.) Przerabiałem to niedawno, w moim przypadku było o tyle źle, że stało się to 28dnia, no i nie dało się stwierdzić jednoznacznie z jakiej przyczyny powstało uszkodzenie(czy była to wada ukryta pojazdu czy złe użytkowanie) co nie znaczy że kolesiowi odpuszczę Bo zamierzam go za podatki jebnąć to co piszesz obowiazuje przy nowym towarze a ten byl uzywany Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonyB5 Zgłoś #9 Napisano 2 Maja 2011 tam sa takie duze dziury w tlokach czy mi sie cos wydaje To nie są dziury w tłokach. Tak jest normalnie, diesle tak mają. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
08michael Zgłoś #10 Napisano 2 Maja 2011 Sprawdzałeś , czy koleś nie odkręcał miski olejowej.To jest coś podejzane , że w trzech miejscach są dziury w bloku.Może sprawdzał wał korbowy i coś spieprzył. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arkadio Zgłoś #11 Napisano 2 Maja 2011 Hmm... Generalnie to mój staruszek się tym wszystkim zajmuje i mam zatem kilka nowych info. Otóż gościu (ten który kupił) twierdzi, że poprzedni silnik tak samo im uszkodziło. I to jednoznacznie wskazuje że nastąpił tzw. samozapłon. Wmontowali ten blok ode mnie a prawdopodobnie (tak przypuszczamy) ta turbina co mieli była uszkodzona, zassała olej, nastąpił samozapłon i dostał tak kosmicznie wysokie obroty, że gdzieś się to musiało udzielić....i w ten sposób geniusze załatwili dwa słupki...Taka jest nasza teoria. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje to pisać.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #12 Napisano 2 Maja 2011 Hmm...Generalnie to mój staruszek się tym wszystkim zajmuje i mam zatem kilka nowych info. Otóż gościu (ten który kupił) twierdzi, że poprzedni silnik tak samo im uszkodziło. I to jednoznacznie wskazuje że nastąpił tzw. samozapłon. Wmontowali ten blok ode mnie a prawdopodobnie (tak przypuszczamy) ta turbina co mieli była uszkodzona, zassała olej, nastąpił samozapłon i dostał tak kosmicznie wysokie obroty, że gdzieś się to musiało udzielić....i w ten sposób geniusze załatwili dwa słupki...Taka jest nasza teoria. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje to pisać.. no i ja się przychylam do niej tylko szkoda że wciskał kit ze to twoja wina ;/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
08michael Zgłoś #13 Napisano 2 Maja 2011 Jezeli załatwili drugi silnik wten sam sposób,to jaka tu jest twoja wina?Odpowiedz sama się nasuwa.Możliwe też ,że potraktowali go jakimś samostartem.Gdzieś czytałem o czyszczeniu turbiny na aucie i efekt może być podobny.Lewe obroty itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arsen Zgłoś #14 Napisano 2 Maja 2011 to co piszesz obowiazuje przy nowym towarze a ten byl uzywany każdy towar wprowadzany do obrotu, tym bardziej podzespoły mechaniczne, uwierz mi konsultowałem się... pekł mi wał w 28 dniu po kupnie.. konsultowałem z prawnikami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dlugiiii Zgłoś #15 Napisano 2 Maja 2011 "To nie są dziury w tłokach. Tak jest normalnie, diesle tak mają." hahahahah dobre Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #16 Napisano 2 Maja 2011 (edytowane) Wmontowali ten blok ode mnie a prawdopodobnie (tak przypuszczamy) ta turbina co mieli była uszkodzona, zassała olej, nastąpił samozapłon i dostał tak kosmicznie wysokie obroty, że gdzieś się to musiało udzielić....i w ten sposób geniusze załatwili dwa słupki...Taka jest nasza teoria. Dokładnie - rozbiegał silnik... Wtedy żadna elektronika nie pomoże - nie do zatrzymania jak ma automat - wessało olej do cylindrów i maszyna żyje własnym życiem. Jak miałby manuala mógł zdławić na piątce na przykład. Dokładnie to mu się stało: http://www.joemonster.org/filmy/30891/Zatarcie_silnika Każdy łebski rzeczoznawca powie co się stało i że to ewidentna wina kolesia. Sam sobie na własne życzenie rozwalił dwa silniki. Ty przez jego głupotę jesteś o słupek do tyłu oraz kasę. Ja bym nie darował - za głupotę niech płaci. Edytowane 2 Maja 2011 przez Charakterek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krokodyl Zgłoś #17 Napisano 2 Maja 2011 (edytowane) Jak miałby manuala mógł zdławić na piątce na przykład. od gaszenia jest klapa gasząca... wyłączasz zapłon - klapka się przymyka... Ale wiem z doświadczenia że spektakularny pad turbiny potrafi być stresujący... zwłaszcza jak auto klapy gaszącej nie posiada. Było gościa poprosić o: - fakturę za montaż silnika w zakładzie który ma do tego odpowiednie kwalifikacje. - opinię o stanie technicznym turbosprężarki - z przed montażu... Edytowane 2 Maja 2011 przez krokodyl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arkadio Zgłoś #18 Napisano 3 Maja 2011 Charakterek ten filmik dokładnie przedstawia taką sytuację Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #19 Napisano 3 Maja 2011 (edytowane) od gaszenia jest klapa gasząca... wyłączasz zapłon - klapka się przymyka Toś widzę nie miał do czynienia z rozbieganym silnikiem. Żadne klapy mu nie pomagają. On żyje już własnym życiem. Biegasz sobie z kluczykiem dookoła, a on daje czadu. Jedyna rada to ręczny piątka i dusić go na biegu (sprzęgło mówi do widzenia wtedy). Jak automat - trza się modlić, by nie wybuchł albo się nie zapalił. Poczytaj - mamy na forum takiego asa, który popsikał albo WD 40 albo lakier do włosów w dolot. I poczytaj co się potem działo, a było to spektakularne Edit - Zobacz jeszcze kilka filmików - uwierz mi klapa dławiąca w przypadku rozbieganego silnika w niczym nie pomaga. [ame] [/ame] [ame] [/ame] [ame] [/ame] [ame] [/ame] [ame] [/ame] [ame] [/ame] [ame] [/ame] Myślisz, że ci powyżej jej nie mięli? Edytowane 3 Maja 2011 przez Charakterek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
boguslaw Zgłoś #20 Napisano 3 Maja 2011 A w takich sytuacjach wystarczy wozić pod maską scyzoryk za 5 zł.Wystarczy ciachnąć przewód dolotowy powietrza i po sprawie.Olej nie dotrze do komory spalania i silnik zgaśnie. Chyba że ktoś ma przewody metalowe Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach