Skocz do zawartości
dzidek1988xx

Powstałe uszkodzenia a kosztorys szkody w Passacie B5 FL

Rekomendowane odpowiedzi

Krótko to opisując to wygląda tak ze jest wgniecione i przyrysane a pod listwa zostały wybrzuszone . Wiec jak na moje to nadają się do wymiany . Tak jak powiedział mi koleś w warsztacie że może być kolizja i zostanie uderzone w to samo miejsce i jak przyjedzie znowu rzeczoznawca to powie że tu już było coś naprawiany i dostane nic.

Mówisz by oddać do serwisu bezgotówkowej naprawy , a oni już mi wypłacili 703 zl , to ja bd musiał im ta kwotę oddać czy jak ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro otrzymałeś już od nich kwotę odszkodowawczą to w czym problem?, kup sobie drzwi pod kolor za 150zł (takich pełno i są w idealnym stanie), chyba że masz w nosie spokojne życie i duuużo czasu aby myśleć o kawałku blachy i ciągać się po sądach przez X miesięcy:)

Edytowane przez marecki3575

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Krótko to opisując to wygląda tak ze jest wgniecione i przyrysane a pod listwa zostały wybrzuszone . Wiec jak na moje to nadają się do wymiany . Tak jak powiedział mi koleś w warsztacie że może być kolizja i zostanie uderzone w to samo miejsce i jak przyjedzie znowu rzeczoznawca to powie że tu już było coś naprawiany i dostane nic.

Mówisz by oddać do serwisu bezgotówkowej naprawy , a oni już mi wypłacili 703 zl , to ja bd musiał im ta kwotę oddać czy jak ?

 

To, że otrzymałeś kwotę bezsporną nie zamyka tobie drogi do naprawy w serwisie. Po prostu będziesz musiał tę kwotę oddać do serwisu naprawiającego a resztę wypłaci im ubezpieczalnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już mnie tak z tym wnerwiają mając na myśli te śmieszne kwoty że chyba oddam do serwisu VW w Lesznie( najbliżej mnie co mam ) I niech oni z tym zrobią porządek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, nie ma co dziadostwa tolerować. Składki to od nas chętnie biorą, ale jak jest szkoda to zaczynaja sie schody.

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byleby tylko wartość naprawy w serwisie nie przekroczyła wartości szkody całkowitej. Czasami można przedobrzyć, a patrząc na wiek b5 to może się w tym przypadku zdarzyć..........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już miałem dość tego i umówiłem się z osobą co bawi się w odzyskiwanie odszkodowań może coś zdziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mam pytanie do znawców tematu:

Czy można się odwołać od kwoty kosztorysu?, ponieważ została naliczona po częściach zamiennych ze śmieszną kwotą , nieadekwatną gdyby były to części oryginalne

I czy przy takim nowym kosztorysie z częściami oryginalnymi auto jest automatycznie kierowane do naprawy tylko bezgotówkowej? czy można też naprawić we własnym zakresie?

Edytowane przez marecki3575

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można się odwołać, można też postawić na naprawę bezgotówkową. Akurat jestem w temacie bo kapelusznik mi w drzwi wjechał i miałem odszkodowanie z PZU przyznane. Drzwi policzyli nowe oryginalne, kasę wypłacili a naprawiać mogę gdzie chce. Jeśli mi nie pasuje mogę zgłosić że naprawiam bezgotówkowo i w razie co muszą dopłacić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Koledzy mam pytanie do znawców tematu:

Czy można się odwołać od kwoty kosztorysu?, ponieważ została naliczona po częściach zamiennych ze śmieszną kwotą , nieadekwatną gdyby były to części oryginalne

I czy przy takim nowym kosztorysie z częściami oryginalnymi auto jest automatycznie kierowane do naprawy tylko bezgotówkowej? czy można też naprawić we własnym zakresie?

 

Zawsze się możesz odwołać, masz do tego prawo. Ale jak znam życie to dopóki nie przedstawisz dowodu poniesionych kosztów nie dostaniesz wyższego odszkodowania. Generalnie ubezpieczalnie przygotowują kosztorysy ofertowe w większości oparte o części alternatywne i stawki roboczogodzin za które żaden uczciwy warsztat nie pracuje. W ten sposób przedstawiają Tobie propozycję polubownego rozliczenia szkody (bez udokumentowania poniesionych kosztów naprawy) Uwaga wypłacają netto wówczas. Natomiast jeżeli się nie zgadzasz z wyceną ubezpieczalni możesz wówczas naprawić auto w serwisie w rozliczeniu bezgotówkowym lub na własną rękę dokumentując poniesione koszty. Natomiast wówczas musisz naprawić zgodnie z ich oceną techniczną. Czyli jeżeli przyznali jakiś element do naprawy to nie możesz go wymienić bo nie zapłacą za wymianę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zawsze się możesz odwołać, masz do tego prawo. Ale jak znam życie to dopóki nie przedstawisz dowodu poniesionych kosztów nie dostaniesz wyższego odszkodowania.

Czyli najpierw muszę ponieść koszta naprawy kupując sobie oryginalne części, a dopiero potem czekać na łaskawe "pozytywne rozpatrzenie mojej prośby"?

I nie wiadomo czy pozytywne? heh:kwasny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy chcesz na szkodzie zarobic, czy chcesz miec dobrze zrobione ? jak nei zalezy ci na kasie, to wstaw to ASO a oni sobie poradza z ubezpieczycielem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pytanie czy chcesz na szkodzie zarobic, czy chcesz miec dobrze zrobione ? jak nei zalezy ci na kasie, to wstaw to ASO a oni sobie poradza z ubezpieczycielem.

Uszkodzenia nie są duże......ale najbardziej wkurzył mnie fakt wykorzystania mojej uczciwości przez ubezpieczyciela.....zderzak który został zakwalifikowany do wymiany, nosił wcześniej ślady moich "obtarć" o czym poinformowałem rzeczoznawcę że są moje (a mogłem nie przyznać się i nie było by tematu).

Ten fakt został wykorzystany przeciwko mnie i wartość zderzaka została zaniżona o 50%!!! Nie dość że wycenili go na 570zł - to jeszcze została zaniżona do 285zł!!!! (oryginał to prawie 2000zł)

Nie zależy mi na kasie, uszkodzenia mogę naprawić sam....zależy mi (i nie odpuszczę im) na UCZCIWOŚCI!!!

Chcę stanąć przed sądem i powiedzieć otwarcie że za bycie uczciwym człowiekiem zostałem ukarany i takie działania instytucji same zmuszają człowieka do oszustw!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chcę stanąć przed sądem i powiedzieć otwarcie że za bycie uczciwym człowiekiem zostałem ukarany i takie działania instytucji same zmuszają człowieka do oszustw!

Szkoda Twoich nerwów bo i tak nikt nie będzie się tym przejmować.

Jeżeli nie chcesz odpuścić ubezpieczycielowi to oddaj do ASO i to zaboli ich najbardziej.

 

Mój tato miał podobna sytuację - zaproponowali mu marne grosze + zwrot oryginalnych uszkodzonych części (lampa i zderzak, co było akurat śmiało do wykorzystania). Ciężko byłoby wyrobić się z naprawą na najtańszych zamiennikach (co i tak było nie do zaakceptowania) - w tym momencie za moją namową nastąpiła zmiana decyzji na naprawę bezgotówkową w ASO Citroena z samochodem zastępczym na czas naprawy (naprawa trwała ok tygodnia, miało im się absolutnie nie spieszyć ) - kwota wzrosła z zaproponowanych 1800PLN do 8000 PLN :)

Tak wyglądała nasza walka z "cwanym" ubezpieczycielem ;)

Edytowane przez dtambor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Uszkodzenia nie są duże......ale najbardziej wkurzył mnie fakt wykorzystania mojej uczciwości przez ubezpieczyciela.....zderzak który został zakwalifikowany do wymiany, nosił wcześniej ślady moich "obtarć" o czym poinformowałem rzeczoznawcę że są moje (a mogłem nie przyznać się i nie było by tematu).

Ten fakt został wykorzystany przeciwko mnie i wartość zderzaka została zaniżona o 50%!!! Nie dość że wycenili go na 570zł - to jeszcze została zaniżona do 285zł!!!! (oryginał to prawie 2000zł)

Nie zależy mi na kasie, uszkodzenia mogę naprawić sam....zależy mi (i nie odpuszczę im) na UCZCIWOŚCI!!!

Chcę stanąć przed sądem i powiedzieć otwarcie że za bycie uczciwym człowiekiem zostałem ukarany i takie działania instytucji same zmuszają człowieka do oszustw!

 

Oddaj do ASO i niech oni się męczą z ubezpieczycielem. Z drugiej strony pewnie będziesz musiał dopłacić do połowy zderzaka i lakierowania. Lub tylko lakierowania jeżeli były to tylko uszkodzenia powłoki lakierniczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Oddaj do ASO i niech oni się męczą z ubezpieczycielem. Z drugiej strony pewnie będziesz musiał dopłacić do połowy zderzaka i lakierowania. Lub tylko lakierowania jeżeli były to tylko uszkodzenia powłoki lakierniczej.

Przy naprawie bezgotówkowej nic takiego nie powinno mieć miejsca...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przy naprawie bezgotówkowej nic takiego nie powinno mieć miejsca...

 

Z mojego doświadczenia z firmami ubezpieczeniowymi wynika, że jak najbardziej. Jeżeli samochód przed powstaniem szkody miał na uszkodzonym elemencie wcześniejsze szkody to ubezpieczyciel ma prawo potrącić i potrąci z wartości nowej części i jej lakierowania z tego względu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności