Skocz do zawartości
maciejka000

zgasł podczas jazdy i nie odpala

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzcie mi jak mogę poluzowac skrzynie... tak najszybciej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie mi jak mogę poluzowac skrzynie... tak najszybciej?

 

tak samo jak przykreciles ja

pol dnia roboty na kanale i odpowiednie klucze

 

najlepiej utnij ten przewod i zostaw tam a nowy dorob (kup gruby taki jaki tam w orginale jest i polutoj koncowki)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to właśnie zrobiłem dosztukowałem kawałek kabla. I eureka ... działa! Jeszcze raz wielkie dzieki za pomoc :) a skrzynie nie ja montowalem tylko mechanik, który jak to zwykle bywa umywa ręce.. Standard.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jak? znalazłeś problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisal wyzej ze znalazl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Serdeczna prośba o pomoc i ewentualne potwierdzenie moich/mechanika obaw.

Od razu zaznaczam, że jestem laikiem w sprawach związanych z mechaniką, więc przepraszam za nieprofesjonalny opis.

Kilka miesięcy temu zaczęły się moje problemy. Auto czasami ciężko odpalało, trzeba było chwilę pokręcić, aż pewnego razu zgasło na sprzęgle przy niskich obrotach i nie chciał zapalić. Zapalał, jeśli pomęczyłem go z 20-30 sekund kręcenia, ale w końcu przestał odpalać w ogóle.

Komputer nie pokazywał błędów. Pierwszy mechanik stwierdził, że jest problem z klapą dogaszającą, wyregulowali zawór no i było dobrze przez jeden dzień. Później problem powrócił a ja wróciłem do mechanika.

Zapowietrzał się układ paliwowy i stwierdzili, że chodzi o pompę w baku, którą wymienili. Po tej wymianie auto jeździło jakieś 2 miesiące bez większych problemów. Jedyne, co zauważyłem to dziwne "pyknięcia" podczas stania z włączonym silnikiem, tak jakby auto na chwilę przerywało i obroty delikatnie spadały na dosłownie pół sekundy.

Po tych dwóch miesiącach auto znowu zgasło pewnego razu w podobnych okolicznościach. Zaprowadziłem do kolejnego mechanika- bardziej zaufanego. Ten wymienił EGR wraz z klapą dogaszającą oraz zawór sterujacy tym ustrojstwem. Powiedział mi otwarcie, że na 90% to była przyczyna, jednak jeśli problem będzie się powtarzał to możliwe że pompowtryskiwacze są na wykończeniu i trzeba będzie je wymienić. Komputer nadal nie pokazywał błędów.

No i problem powtórzył się dzisiaj (po 4 dniach).

 

Czy faktycznie istnieje jakieś duże prawdopodobieństwo, że to właśnie pompowtryskiwacze i jaki może być orientycyjny koszt ich wymiany.

Wydałem juz na ten problem blisko 2 tysiace a nadal nie rozwiązałem problemu. Czy jest to opłacalne przy aucie wartym jakieś 10tysięcy z 318tysięcy km na liczniku (który prawdopodobnie był cofnięty).

 

Serdecznie pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pany mam problem przed chwilą mój panzerwagen zgasł mi na środku drogi. 1.9 AFN

rozrząd cały

paliwo dolatuje do wtrysków

napiecie na popmie jest

załapuje z plaka

kluczykiem kręcę bez efektu

po dłuższym piłowaniu zapłonu zapala się i miga kontrolka oleju.

ktos ma jakiś pomysł bo na forum nie znalazłem nic podobnego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.04.2017 o 17:13, karuzel80 napisał:

Pany mam problem przed chwilą mój panzerwagen zgasł mi na środku drogi. 1.9 AFN

rozrząd cały

paliwo dolatuje do wtrysków

napiecie na popmie jest

załapuje z plaka

kluczykiem kręcę bez efektu

po dłuższym piłowaniu zapłonu zapala się i miga kontrolka oleju.

ktos ma jakiś pomysł bo na forum nie znalazłem nic podobnego?

rozwiązałeś problem?Mam dokładanie to samo.Czekam na wieści od mechanika...auto pojechało na lawecie...nagle zgasło w centrum miasta i koniec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem dziś to samo tylko że passat stał parę dni na mrozie odpalił i po przejechaniu może 2 km odrazu zdechł.

Ale pllak pomógł odrazu i na razie chodzi

Wiem że takie odpalanie to nic dobrego ale nie było wyjścia .Plak albo Pomoc Drogowa.Wiadomo co tańsze

Pozdrawiam

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Jestem tu świeżakiem i mam dość poważny problem.

Kilka dni temu wracając z Warszawy A2-ką, podczas wyprzedzania Passat zaczął szarpać podczas dodawania gazu, kopcąc przy tym mocno. Minęła chwila i zgasł, szybko na pas awaryjny, próba odpalenia i nic.
Następnego dnia, już po sprowadzeniu go lawetą kręcił lepiej ale nadal nie odpalał. Po podpięciu pod komputer wykazał (przepraszam za niepamięć) jakiś sporadyczny błąd związany z prędkością.
Następny dzień to zholowanie auta do serwisu, mechanikowi udało się uruchomić silnik, chodził niczym 60-cio letni traktor i całe auto chodziło. Szybka diagnoza pod tytułem: wałek rozrządu. Okazało się jednak że wałek jest w porządku, mechanik nie chce się podjąć zrzucenia głowicy.

Czy ktoś miał podobny problem, lub zna warsztat w Łodzi godny polecenia, który by to ogarnął?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności