Skocz do zawartości
Scoti

Silnik 1.8tsi 160KM vs 2.0tdi 140KM

Rekomendowane odpowiedzi

więc troche pokory (świadczy inteligencji).
:dobrze

wątpię,żeby zatrybił,a tak na marginesie,w tym roku przekroczyłem 40 i niestety nie jestem jeszcze dziadkiem-syn za młody:hurra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
U mnie na chwilę obecną w 2.0 TFSI ok. 12.5-13,0 litra (100% miasto).

Trasa około 9 litrów przy normalnej jeździe( 140-160, czasami szybciej).

Mówiąc szczerze to mnie nigdy nie udało się osiągnąć takiego spalania. Zawsze ok. 15-16l/100km miasto, 12-13l/100km trasa, styl dość dynamiczny, w jeździe mieszanej (małe miasta, wioski) do 140mk/h wychodził natomiast ok. 10l/100km. Ale nie wątpię, że jest to możliwe ;)

Edytowane przez sebek1302

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku zastanawiałem się właśnie nad tymi dwoma silnikami i na tamtą chwilę byłem zdecydowany na TSI. Oba rozpatrywałem ze skrzynią DSG a nie manualną

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszę o rzeczywistym spalaniu. Jeżdżę normalnie w mieście, oczywiście lubię czasami se depnąć....i takie spalanie mi wychodzi jak napisałem. 13 litrów - to na chwilę obecną normalne zużycie w mieście, bez jakiegoś szczególnego starania się. W pasku przebieg ok. 65 tys. km, więc jeszcze wszystko w miarę swierze, więc może stąd takie zużycie.

Oczywiście nie ma problemu żeby to auto spaliło 20 litrów i więcej, ale nie bawi mnie non stop dociskanie gazu.

Trasa - też mi tyle wychodzi co napisałem - nie wiem - może mam taki dość oszczędny styl jazdy. W trasie też bez problemu można przekroczć 10 litrów- wszystko zależy jak się operuje gazem.

 

---------- Post added at 20:09 ---------- Previous post was at 19:59 ----------

 

A i dorzucę jeszcze, że na kompie mam cały czas ustawione chwilowe zużycie paliwa i kontroluję sobie spalanie. Popuszczenie deklikatnie gazu obniża nawet o kilka litrów zużycie paliwa...może to mnie nauczyło takiej jazdy. Proponuję też tak zrobić. Na pewno się opłaci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Piszę o rzeczywistym spalaniu. Jeżdżę normalnie w mieście, oczywiście lubię czasami se depnąć....i takie spalanie mi wychodzi jak napisałem. 13 litrów - to na chwilę obecną normalne zużycie w mieście, bez jakiegoś szczególnego starania się. W pasku przebieg ok. 65 tys. km, więc jeszcze wszystko w miarę swierze, więc może stąd takie zużycie.

Oczywiście nie ma problemu żeby to auto spaliło 20 litrów i więcej, ale nie bawi mnie non stop dociskanie gazu.

Trasa - też mi tyle wychodzi co napisałem - nie wiem - może mam taki dość oszczędny styl jazdy. W trasie też bez problemu można przekroczć 10 litrów- wszystko zależy jak się operuje gazem.

Co do zużycia to był to praktycznie nowy samochód miał 20.000km. Jeśli chodzi o operowanie gazem, to przyznaję, że była to raczej szybka jazda - w końcu 200KM nie siedzi pod maska "od parady" :P. Co do 20l/100km to też jak najbardziej da radę, ale tutaj juz trzeba się postarać. Tak więc na koniec sprostowanie, przy normalnej jeździe bez problemu zejdzie się poniżej 10l/100km, bez specjalnych starań. Spalanie na poziomie 12-15l/100km to po prostu wykorzystywanie możliwości tego motoru :).

 

Trochę OT się zrobił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując, 2.0TFSI sapli mi co najmniej 10l. Więc przy przebiegach 60tyś rocznie zdecydowanie DIESEL, ale napewno nie będzie to TDI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Podsumowując, 2.0TFSI sapli mi co najmniej 10l. Więc przy przebiegach 60tyś rocznie zdecydowanie DIESEL, ale napewno nie będzie to TDI.

Tak musisz liczyć średnio. Polecam większe TDI 2.7, 3.0, no i zdecydowanie diesle BMW, ale te marki to już klasa wyżej i drożej niestety. Swoją drogą w passacie brakuje 3.0 TDI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś chętny to na światłach zapraszam

Ja się skuszę :D Więcej pokory proponuje bo zawsze się znajdzie ktoś kto będzie w stanie utemperować takie gadki. Ja o tym wiem i zdaje sobie sprawę, że na drodze rożnie bywa i kiedyś możesz mieć niespodziankę jak jakaś cicho ciemna o wiele słabsza fura skopie Ci lub mi dupę o długość lub parę długości samochodu :D Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale ja tu nie piszę, że mnie nie wycyka inne auto :D tylko dyskusja się toczy pomiędzy TDI a TSI ? Ale widzę, że dla niektórych to woda na młyn "byle dowalić".

Nie będę się zniżał do poziomu co niektórych "dorosłych" bo szkoda mojego czasu.

I już więcej sie nie wypowiem w tym temacie bo widzę, że znawcy tu są nie z tej ziemi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie będę się zniżał do poziomu co niektórych "dorosłych" bo szkoda mojego czasu.

I już więcej sie nie wypowiem w tym temacie bo widzę, że znawcy tu są nie z tej ziemi

No widzisz synku, kolega krzywo spojrzał a Ty już zabierasz zabawki z piaskownicy i idziesz obrażony do innej bo Cię upomniał jakiś zgred a przecież sam zacząłeś. Przeczytaj swoje posty i się nad nimi zastanów. Nie chodzi o to aby dowalić ale zwrócić uwagę na złe zachowanie na drodze, które bierze się ze złych nawyków, przykład pierwszy z brzegu ile to razy np. podczas wyprzedzania ten którego wyprzedzasz zaczyna przyspieszać nie muszę pisać co takie zachowanie za sobą niesie. Wierz mi będę tęsknił za Twoimi "kozackimi" wpisami. Aby jednak nie zostać posądzony o to, że nie trzymam się tematu napiszę coś na temat .Wezmę tez pod uwagę zalety pojazdu w nawiązaniu do wieku. Więc jak dla mnie to benzyna TSI zacznę od błogiej ciszy panującej w kabinie, to dla mnie ważne ( w pewnym wieku należy sie człowiekowi spokój ) przypieszenie (wolniejszy refleks w połączeniu z szybkim motorem daje możliwość wyjścia z opresji. TSI pieknie się kręci (każdemu należy się trochę radości, niezaleznie od wieku) TSI jest tańszy w zakupie argument dobry niezaleznie od wieku, spalanie jak czytam wpisy koklegów z TDI nie poraża. TSI aż tak bardzo nie odbiega a może to dziadkowaty styl jazdy? . Koszt przeglądów niższy niż w TDI, awaryjność odpukać w niemalowane, napiszę jak sprzedam aby nie peszyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I już więcej sie nie wypowiem w tym temacie

to straszne,nawet ojciec dyrektor płacze.

 

Wracając do tematu,diesla kupuje się tylko z powodów ekonomicznych,co przy dzisiejszych cenach paliw(co innego gdy ktoś ma dostęp do "oszczędności") i kosztach ewentualnych napraw,staje się chyba nieopłacalne.

 

Prawdopodobnie nastanie czas niedużych doładowanych benzyn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Prawdopodobnie nastanie czas niedużych doładowanych benzyn.

 

Już nastał. :) 1,2 TSI i 1,4 TSI obecnie sprzedają się doskonale.

Wiadomo, że stara zasada głosi, że nic nie zastąpi pojemności i sam się do niej przychylam, ale pomijając zużycie paliwa, to niestety ekoterroryści nałożyli kaganiec producentom samochodów w związku z co2.

 

Sam bym chętnie kupił Passata 3,0 TDI, gdybym takowego w ogóle gdziekolwiek spotkał. ;) Połączenie ładnego brzmienia, rozsądnego spalania i dużej pojemności. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Passat miał 3.0 tdi to pewnie troszkę klientów audii by zabrał. W gazetkach wypisywali, że będzie passek 1.2, jak patrzę, to przynajmniej w PL nie ma takiej opcji i dobrze bo nie wiem jakby to jechało z kompletem osób + klimą. Ja w takim tandemie czuję różnicę i trochę brak koni, ale wiadomo, że w miarę jedzenia apetyt rośnie, dlatego dla mnie 1.8 to minimum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mysle ze ten silnik to przesada. W A4 wymaga doplaty z 2.0TDI do 3.0TDI w kwocie.... 60tys.

1.2TSI moze sprawniej napedzac niz 1.6FSI, silniki turbo maja lepsza charakterystyke.

Edytowane przez dziki_pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szkoda tylko, że 3.0TDI to kolejna wpadka koncernu WV/AUDI...

Parametry super, spalanie jak na takie osiągi idealne, jeździ się bajecznie, ale można się licytować który silnik jest bardziej niedoperacowany(awaryjny) 2.0TDI czy 3.0TDI.

 

W 3.0TDI usunięcie najpoważneijszej awarii któa zaczyna wyłazić powoli z ukrycia u większości użytkowników 3.0TDI(ponoć niezniszczalny rozrząd na łańcuchu) kosztuje tyle co drugi sprawny silnik w 2.0TDI, o ile ktoś za tą usterkę weźmie się w czas puki rozpadający się rozrząd nie narobi bałaganu w silniku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
szkoda tylko, że 3.0TDI to kolejna wpadka koncernu WV/AUDI...

Parametry super, spalanie jak na takie osiągi idealne, jeździ się bajecznie, ale można się licytować który silnik jest bardziej niedoperacowany(awaryjny) 2.0TDI czy 3.0TDI.

 

W 3.0TDI usunięcie najpoważneijszej awarii któa zaczyna wyłazić powoli z ukrycia u większości użytkowników 3.0TDI(ponoć niezniszczalny rozrząd na łańcuchu) kosztuje tyle co drugi sprawny silnik w 2.0TDI, o ile ktoś za tą usterkę weźmie się w czas puki rozpadający się rozrząd nie narobi bałaganu w silniku...

Tak jest, silnik naprawdę bardzo dobry, choć spalanie nie zachwyca, BMW jest dużo lepsze pod tym względem. A co do porównywania go z 2.0 TDI, to się nie zgadzam. Jedyna bolączką tych silników to rozrząd, ale za 3000zł mamy po kłopocie. Nie siadają dwumasówki, pompy oleju, turbiny, nie pękają głowice, nie sypią się nagminnie wtryski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd bierzesz te ceny...

Chłopaki się cieszą jak przy takiej naprawie zamykają się w 6 tyś zł. A i tak robione jest to w u Pana Henia w garażu, bo w ASO taka przyjemność przekracza lekko ponad 10 tyś zł. Było o tym nawet w TURBO KAMERA.

Sama robocizna jest droga, bo trzeba wyciągac silnik z auta i rozebrać go dosyć poważnie. Do tego częsci, uszczelki... Zresztą Co ci będę pisał, poczytaj sobie sam jakie problemy chłopaki z tym mają:

 

http://www.a6klub.pl/a6-c6-30-tdi-jak-poznac-konczacy-sie-rozrzad-vt12115.htm

 

Do tego dochodzą wadliwe wtryskiwacze które lubią się szybko poddawać i obrywające się klapki przepustnicy.

To podstawowe bolączki tego silnika, ale cholernie drogie.

 

Sam mam chrapkę na A6 3.0TDI, ale w gre wchodzi rocznik od 2007r. w górę, bo tam poprawili co nie co... Choć niektórzy twierdzą, że w/w usterki i tak nie zostały wyeliminowane do końca... Ale moim zdaniem warto zaryzykowac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W A4 wymaga doplaty z 2.0TDI do 3.0TDI w kwocie.... 60tys.

Akcyza. 60 tys to nie koniec wyliczanki, bo wszystkie dodatki są również droższe niż w wersji 2,0 tdi. I to potrafi być nawet tysiąc złotych różnicy na panoramie czy navi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sam mam chrapkę na A6 3.0TDI, ale w gre wchodzi rocznik od 2007r. w górę, bo tam poprawili co nie co... Choć niektórzy twierdzą, że w/w usterki i tak nie zostały wyeliminowane do końca... Ale moim zdaniem warto zaryzykowac

 

Jak już chcesz kupować trzylitrowego diesla to łap się wyłącznie za 330d lub 335d z BMW. To bezkonkurencyjnie najlepsze diesle na świecie, obok 2.0d (143 i 163 KM) spod znaku biało-niebieskiej szchownicy :D Chciałem kiedyś także kiedyś 3.0 TDI z Audi, ale jak przeczytałem o kosztach, choćby pompowtrysków za 10 tys czy DPF za niewiele mniej.... Autko żłopie też spokojnie 11-12 litrów ON w mieście. Wolę już 3.2 V6 w benzynie 250 KM, które spali 2 litry więcej ale przynajmniej będzie mnie stać na sewis.

 

Nie rozumiem, może mi ktoś wytlumaczy, ale rozmowa z "dieslowcem" rozpoczyna i kończy się na spalaniu (zresztą niewiele niższym od silnika TSI). Nikt nie ocenia osiągów, kultury pracy, komfortu, ceny zakupu i co ważne kosztów eksploatacji silnika diesla. Dopiero taki delikwent budzi się z reką w nocniku jak coś pada a naprawa idzie w tysiące...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem skąd bierzesz te ceny...

Chłopaki się cieszą jak przy takiej naprawie zamykają się w 6 tyś zł. A i tak robione jest to w u Pana Henia w garażu, bo w ASO taka przyjemność przekracza lekko ponad 10 tyś zł.

OK. Faktycznie może nie każdy ma dostęp do takich cen w warsztatach. Ja za 6000zł mogę mieć cały silnik 3.0 TDI. A odbiegając od stereotypów to osobiście znam A6 3.0 TDI 2006r z przebiegiem 320.000km, od nowości wymieniane tylko części eksploatacyjne - żadnych usterek.

 

Jak już chcesz kupować trzylitrowego diesla to łap się wyłącznie za 330d lub 335d z BMW. To bezkonkurencyjnie najlepsze diesle na świecie

Tak. Diesle BMW to naprawdę super silniki, pod każdym względem, spalania, dynamiki, usterkowości, 530d miała tylko problem z pękającymi kolektorami wydechowymi.

 

Nie rozumiem, może mi ktoś wytlumaczy, ale rozmowa z "dieslowcem" rozpoczyna i kończy się na spalaniu (zresztą niewiele niższym od silnika TSI). Nikt nie ocenia osiągów, kultury pracy, komfortu, ceny zakupu i co ważne kosztów eksploatacji silnika diesla. Dopiero taki delikwent budzi się z reką w nocniku jak coś pada a naprawa idzie w tysiące...

Uważam, że za 3-4 lata silniki po tzw. downsizing'u, wezmą górę nad dieslami, właśnie z wyżej wymienionych powodów.

Edytowane przez sebek1302

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności