Skocz do zawartości
robertAVF

Wycinanie katalizatora (1.9 TDI AVF AWX)

Rekomendowane odpowiedzi

Ja w swoim ahu podczas przerobki na afn zrobilem na kacie ladne naciecie dookola z 2 stron i wybilem wsad praktycznie w calosci pozniej ladnie zaspawalem obszlifowalem i jest jak fabrycznie tylko pusta puszka a za wsad jeszcze 90zl bylo heheh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie w AHU żeby katalizator wybebeszyć to trzeba go rozcinać czy z jednej strony jest jakieś podejście zeby nie rozcinać ? jakie zalety oprócz odetkania go ? jakie wady ?

Edytowane przez Goldeq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie w AHU żeby katalizator wybebeszyć to trzeba go rozcinać czy z jednej strony jest jakieś podejście zeby nie rozcinać ? jakie zalety oprócz odetkania go ? jakie wady ?
trzeba rozcinac z 2 stron,zalety to piekny dyskretny gwizd turbiny i 90zl w kieszeni,wad brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie, troszkę odgrzeje temat.

 

13.05 wyciągnąłem katalizator z passata 1.9 TDI AVB (2002r)

 

Oczywiście wydłubałem środek i wysypałem wszystko (po czym sprzedałem bebechy za 100zł na skupie złomu)

Zaspawałem samą puszkę (rozcięcie w kształcie litery U)

Nie wkładałem do środka rury (sama pucha)

 

No i mam mieszane uczucia mianowicie

Do zalet zaliczam:

- sprawniejszy silnik

- turbina wstaje minimalnie wcześniej

- miły dla ucha gwizd turbo

- elastyczność silnika wzrosła (w pełnym zakresie obrotów)

- jeśli chodzi o wzrost momentu obrotowego nie zauważyłem lecz tak jak by szedł delikatnie mocniej od 1500 obr/min.

 

Do wad zaliczam:

- delikatnie głośniejsza praca silnika

- puszka katalizatora wchodzi w rezonans przy obrotach 1250 do 1500

- bardzo nie miły zapach spalin (strasznie drażniące)

- oraz delikatnie przydymienia po odpalaniu z 30 minutowego postoju

 

Byłem głupi że nie zrobiłem logów statycznych przed i po wymontowaniu katalizatora.

 

Cała praca trwała jakieś 5 godzin ponieważ męczyłem się przy skorodowanych śrubach łącznika wydechu po środku auta oraz odkręceniu 3 śrub turbo z katem. Przy okazji czyszczenie zaworu EGR oraz zaworu regulującego ciśnienie doładowania turbosprężarki, wymiana filtra kabinowego i wymiana filtra powietrza.

 

To moje takie osobiste spostrzeżenia. Pozdrawiam Piotr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Da rade przez plecionke zobaczyc jak wyglada wklad ? Kupowal ktos z allegro po 200 zl takie gotowe zestawy do wmontowania ktore sa razem z plecionka ? Mam.plecionke do wymiany i zastanawiam sie czy nie wypiepszyc kata pry okazji. Bez wizyty w warsztacie bo podmienie sam a spawary nie mam. Co powiecie ? Sa jeszcze jakies minusy ? Mi z katem bardzo wali a co dopiero bez.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypowie sie ktos ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bez wizyty w warsztacie bo podmienie sam a spawary nie mam.

Raz kupiłem taki zamiennik kata i powiem tyle że był tragicznie powyginany (nie zachowane kąty) przez co cały układ był mocno naprężony i przenosiło drgania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam taki zamiennik i jestem zadowolony

bez spawania bez katalizatora z nową plecionką

koszt zakupu samej plecionki i pózniej robota czyli spawanie to min 150-200 zl ze względu na dostęp

a tu zamiennik ok 300 zl - wykręcasz skladzasz i wcale nie bylo tak ze jest zle spaspwane czy coś wszystko idealnie pasuje a dodam iż połączenie miałem w połowie auta nie zaraz za katalizatorem wiec dluga rura a dla pewnosci polaczenia mimo iz uszczelki sa w zestawie to smarujemy uszczelnieniem do tłumików

kata sprzedajemy niestety za śmieszne pieniązki :/ wiec wychodzi prawie to samo cenowo co naprawa ale mamy tlumik bez katalizatora z nowa plecionką i z gwarancją 24 miechy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozesz powiedziec gdzie kupiles ? Jakie to uszczelnienie do tlumikow ? Jak sie nazywa ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja posiadam pasata 1.6 tdi 2010 rok 172tyś.km imam cały czas problem z zapchanym DPF.W ostatnim tygodniu zdecydowałem go wyciąć ale po trzech dniach znowu zapaliła sie kontrolka filtra że jest zapchany.Zrobilem jakieś 30km na autostradzie i zgasła.Czy jest możliwe że mechanik go wogóle nie wyciął tylko mnie oszukał?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to musisz sprawdzić sam. po prostu organoleptycznie.

 

swoja droga to pospieszyłes sie chyba niepotrzebnie z wycinka tego.

172 tys km to bardzo mały przebieg aby sie to zapachało- owszem 170 na miescie to sie zapcha- w białasku jest 270tkm nalotu i nigdy jeszcze sie kontrolka nie zapaliła.

 

poza tym zapalenie kontrolki to nic strasznego- jak sie zapali to wyskakujesz na trase najlepiej autostrade, 80km/h na tempomacie i 4 biegu i tak lecisz 20km i po kłopocie.

 

ile zapłaciłes za wyciecie DPFa??

samo wycięcie nic nie daje, trzeba go jeszcze komputerowo wyrzucić i jesli to by było zrobione to nic nie powinno się zaświecać- żadne kontrolki.

 

cos gdzieś ktoś jakąś fuszerke odwalił.

 

A Ty widze, że jestes nowy wieć zanim podejmiesz nieodwracalne i dosyć drogie inwestycje to poczytaj troche forum. nie mówie tego złosliwie lecz jak najbardziej szczerze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak zostawię pustą puszkę będzie jakiś - tego ? czy lepiej wspawać rurkę , jaki minus i plus..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostaw puszke ja tak mam i nic sie nie dzieje passacisko sadzi jak wsciekle a za proszek wezmiesz jeszcze 80zl heheh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest możliwość wybicia go jakimś pretem bez rozcinania ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli masz dzieloną rurę to może dać rade a jeśli w jednym elemencie to bedzie to bardzo ciężkie.Szczególnie dobra wybranie wszystkiego żeby nie brzęczało w środku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rozcinam cienka tarcza dookola z jednej strony wkrecam wkreta i kombinerkami wyciagam caly wklad,pozniej spawam pieknie i jest jak fabryka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli jest możliwość wybicia go jakimś pretem bez rozcinania ?

 

Zobacz post 123. Tam widać jak miałem cięte i wszystko wyszło bez problemu ale zawsze można ciąć inaczej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zobacz post 123. Tam widać jak miałem cięte i wszystko wyszło bez problemu ale zawsze można ciąć inaczej
Nic ci nie brzęczy ?? nie zamuliło auta że bez rurki??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nic ci nie brzęczy ?? nie zamuliło auta że bez rurki??

 

Nic nie brzęczy, auta nie zamuliło ani nie zrobiło się jakoś bardziej zrywne jak to bywa u niektórych. Ogólnie zero zmian po za tym że teraz turbo słychać ładnie jak śwista :muza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

opisze swoj przypadek w AFN ie

 

jakies pol roku temu stwierdzilem , ze auto zrobilo sie strasznie mułowate ,nie reaguje na gaz ,tak jak wczesniej ,auto posiadam od 8 lat ,rocznik 97 ,pierwszy wlasciciel w polsce ,sam sobie to przytargalem z niemiec , w stanie naprwde fajnym,ale do rzeczy.

 

Po mimo tego ,ze auto zrobilo sie slabe ,doszlo do tego ,ze padl termostat i to zmusilo mnie do podjecia sie naprawy auta , oczywiscie pomimo wymiany termostatu wpadłem na pomysł ,wywalenie kata i czyszczenie EGR i kolektora ssacego.

 

 

Zacząłem akcje od zdemontowania ori kata ,oraz wyjeciu kolektora ssacego i EGR ,po ogledzinach kolektora i EGR ,okazalo sie ,ze jest to w naprawde swietnym stanie i nie jest praktycznie zalepione ,nagarem ,jak to czesto bywa,postanowilem tego nie ruszac,bo stan naprawde ok .

 

Zastapilem mianowicie ori katalizator ,downpipe z kwasowki o srednicy 2,5" i po pierwszym odpaleniu i dodaniu gazu z wydechu buchnela taka czarna chmura ,ze zostal slad na ziemi 0,5 X 1 m powierzchi ,a w bialy dzien nie bylo nic widac w lusterku wstecznym i wszystko to bylo na postoju auta ,po przejazdzce bylem w niebo wziety ,poprostu nie to auto , mega roznica ,a w dzwieku nie uslyszalem zadnej roznicy, ze cos glosiej ,czy cos w tym stylu .

 

 

Po rozcieciu katalizatora ,stan byl nastepujacy ,przeswit byl ,co odziwo ,spodziewalem sie ze przeswitu nie bedzie ,ale jednak byl , co oznacza ,ze nawet nie calkowite zatkanie katalizatora ,zaczyna znaczaco wplywac na osiagi silnika.

 

 

po tej operacji i testach wymienilem termostat ,zeby nie bylo ,ze to nie dogrzany silnik powodowal ,spadek jego mocy .

 

 

tak wiec jak ktos na przestrzeni czasu zaczyna odczowac spadek mocy ,to warto wywalic kata i cieszyc sie na nowo autem.

 

I jeszcze takie spostrzeżenie ,przed wywaleniem katalizatora,bardzo czesto był efekt zacinajacego sie zaworu N75 po wywaleniu ,efekt znikną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności