stempel72 Report post #1 Posted November 6, 2010 Dopuki jest zimny silnik na gazie jeżdzi całkiem ok. Dojdzie do 90 st. i po paru minutach koniec jazdy na LPG, czyli zaczyna czuć że słabnie, więc wciskam gaz do oporu to na wyższych rpm jakoś idzie. Na wolnych często gaśnie i nie trzyma obrotów. Mam założony nowy moduł zapłonowy, kable. Dziś wymieniłem listwy wtryskowe i nadal to samo. Co to może być ? Quote Share this post Link to post Share on other sites
karol27 Report post #2 Posted November 6, 2010 Napisz jaki reduktor i czy wczesniej też tak było.Oprocz tego ,jakie auto,jaki silnik,czy podpinałes komputer,jakie błędy,jaka przepływka,jakie ciśnienie,najlepiej screena z AC gas,mape i ustawienai. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Chemik211 Report post #3 Posted November 7, 2010 Możesz mieć problem z elektrozaworem który jak się nagrzeje blokuje gaz Quote Share this post Link to post Share on other sites
stempel72 Report post #4 Posted November 7, 2010 Silnik to VR6, wcześniej tak nie było. Przelot na LPG to ok. 80 tyś. Przepływka nowa BOSCH, sonda NGK - ale z niej sypie błąd typu "niezrozumiały sygnał". Na PB chodzi super. Czy masz na myśli ten elektrozawór pod którym jest filtr fazy ciekłej ? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Chemik211 Report post #5 Posted November 7, 2010 Tak o to mi chodzi Quote Share this post Link to post Share on other sites
stempel72 Report post #6 Posted November 7, 2010 Dziś tam zaglądałem, wygląda OK. Teraz już nawet jak jest zimny to nie chce chodzić na LPG. Jakie są objawy zużytego reduktora ? Quote Share this post Link to post Share on other sites
stempel72 Report post #7 Posted November 8, 2010 Uszkodzony był czujnik temperatury w reduktorze. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Stuku Report post #8 Posted November 8, 2010 No to gut Co do objaw zdychania reduktora : Głównym elementem który powoduje nieprawidłowa prace są zazwyczaj membrany. Podstawowy objaw jest taki że reduktor wymaga wyższej temperatury cieczy do prawidłowej pracy. Co za tym idzie w zimniejsze dni trzeba dłużej ganiać na PB żeby płyn złapał temperaturę (im wyższa tym reduktor jest w gorszym stanie). Objaw wyższego spalania to też norma. Jak i również gaśniecie silnika które najczęściej objawia się przy gwałtownym schodzeniu z prędkości np. przed światłami. Na zdjęciu mój reduktor około 1.5 roku temu przed regeneracją. W ramach ciekawostki w środku po wyczyszczeniu można się przeglądać i poprawić fryc. Czarny nalot widoczny na zdjęciu też powoduje pogorszenie się pracy reguktora... Quote Share this post Link to post Share on other sites
VWMarcin Report post #9 Posted January 24, 2012 Piszę tutaj żeby nie zakładać nowego wątku. Otóż mam instalację STAG 300-4 reduktor ZAVOLI i wtryski VALTEC Jakoś do tej pory sprawowało się to miarę dobrze, tzn. czasem jeździłem na regulację bo trenował. Ostatnimi czasy padł mi silnik i po włożeniu drugiego na początku jeżdżąc na LPG troszkę poszarpywał, ale jakoś mu przeszło i chodził ładnie jak na 1,6 można powiedzieć jak szatan. Pop jakimś czasie zaczął przerywać i szarpać i to w pełnym zakresie obrotów, nawet przy 6500 RPM Pojechałem jak zwykle do gazownika, skalibrował sam wsiadł przejechał się i stwierdził że to nie wina gazu, tylko świece albo przewody WN Świece Beru Ultra niedawno wymieniane jakieś 16tyś temu razem z kablami, ale pomyślałem niech tam. Kupiłem nowe NGK wymieniłem i dalej to samo, kabli raczej już się nie będę czepiał. Zaznaczam że na PB chodzi ładnie bez jakiegokolwiek zająknięcia. Proszę o pomoc, co to może być? Quote Share this post Link to post Share on other sites
mielke Report post #10 Posted January 24, 2012 może to wina wtrysków lub filtrów gazu Quote Share this post Link to post Share on other sites