Marcin79 Zgłoś #1 Napisano 12 Października 2010 Witam Poradźcie co bardziej się opłaci i od razu dodam, że nie bardzo wchodzi w grę sprzedaż i kupno z takim silnikiem jak chcę bo wiem, że teraz ciężko sprzedać samochód. Tym bardziej, że włożyłem od kupna trochę kasy w zawieszenie i inne pierdoły. Do tego gdzie się samemu coś zrobi jest fun. Żeby nie było w poprzednim samochodzie (astra f) zmieniałem diesla na benzynę choć zapewne było mniej elektroniki i dużo więcej miejsca by włożyć ręce pod maską (swap zrobiony bez kanału ). Mam passata z 1.8 APT, nie jest to zawalidroga ale w trasie brakuje trochę momentu i niemal postanowiłem, że będzie 1.8T na przyszły rok. Oczywiście istotna jest również ekonomia jazdy stąd też mam instalację gazową i tu jest pies pogrzebany - już wyjaśniam dlaczego. Otóż w planach mam wymianę instalacji na sekwencję bo obecnie mam trzecią generację (landi lis - niby bez kłopotu ale sporo pali). Na dobrych gratach będzie to koszt ok 2000zł z przekładką. Do tego ew. silnik pewnie ok 3000zł za komplet (lub kupno anglika to z 4000zł ale tu by się może coś zwróciło). Teraz zasadnicza część pytania - a może bardziej opłaciłoby mi się już teraz kupić angola z tdi i przerobić swojego na klekota. Być może koszt każdego kilometra trochę wyższy a i moc mniejsza ale za to moment taki jak trzeba i na przyszłość możliwa kuracja wzmacniająca. I jest jeszcze jeden duży plus w klekocie - po zatankowaniu można na długi czas zapomnieć o wizytach na stacji, obecnie strasznie mnie drażni tankowanie dwa razy w tygodniu. Doradźcie co zrobić bo mam mały mętlik w głowie. Uwielbiam jeździć benzyniakami i pokręcić sobie pod czerwone pole ale może ktoś rozsądnie mi doradzi co będzie się bardziej opłacić. Z pewnością zmiana na tdi będzie obecnie trochę tańsza biorąc pod uwagę ten mój gaz ale wiem też, że będzie bardziej kłopotliwa. Z drugiej strony może ktoś mi wskaże, który z silników (turbobenyzna czy turbodiesel) jest bardziej awaryjny. Teść ma w borze tdi 110KM - w sprincie z miejsca wolę mojego passata ale w trasie tdi robi swoje. Proszę przekonajcie mnie co wybrać. Z góry dziękuję. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Vipergti Zgłoś #2 Napisano 12 Października 2010 Myślę, że 1,8T będzie odpowiedniejszym silnikiem.. Zmiana silnika na TDI wiąże się z poważniejszą przeróbką, cały układ zasilania i podejrzewam, że również cała instalacja(myślę, że w 1,8T jest mniej roboty z instalacją), nie wiem co jeszcze, ale na 100% kupa części, no a zawsze co benzynka, to benzynka.. Jeździłem Audi A6 z tym motorkiem i powiem że byłem zadowolony, nawet bardziej jak z TDI.. Jednak na twoim miejscu nie wiem czy by mi się opłacało.. kupno anglika, powiedzmy w całości w przyzwoitym stanie, to koszt 4000-5000zł. Do tego dochodzi koszt przeróbki.. Nikt Ci tego nie zrobi za darmo.. Dobry warsztat który się tego podejmie i zrobi to tak jak powinno być skasuje ok 2000-2500zł, tak myślę.. No chyba, że chcesz sam zmieniać, ale elektryki raczej sam nie ogarniesz i elektryk będzie potrzebny, a dobry elektryk też mało nie skasuje za profesjonalne podejście do sprawy.. Mówię tu o konkretnym elektryku, a nie o jakimś dziadzie, co w stodole skleci instalację, a po jakimś czasie wszystko z dymem pójdzie.. Kolejna rzecz, to Gaz.. Tu jak napisałeś musiałbyś włożyć kolejne 2000 w najlpeszym wypadku, tak więc całość zamknie się w granicach 8000-10000tys zł.. W przypadku diesla musiałbyś wbić w dowód zmianę silnika(choć nie wiem jak to jest z wymianą benzyny na inną benzynę o tej samej pojemności) zmianę pojemność no i zmianę zasilania..a to są kolejne koszty.. Krótko mówiąc dla mnie gra nie warta świeczki.. No ale twój wybór.. Napisz jak się na coś zdecydujesz.. Pozdrawiam.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marcin79 Zgłoś #3 Napisano 12 Października 2010 (edytowane) Zmieniłbym sobie sam, temat elektryki ogarniam i wcale bym się tego nie obawiał. W astrze wszystko robiłem sam, pomoc miałem tylko przy spawaniu wydechu oraz przy opuszczeniu silnika do komory więc tutaj koszty odpadają. Rzuciłem okiem na allegro i z tego co widzę to łatwiej kupić 1.8t niż tdi w cenie ok 4000-5000zł. Ale faktycznie chyba więcej będzie radochy z 1.8t Tak obiektywnie patrząc to oczywiście najprościej byłoby sprzedać swoje auto, dołożyć te 4-5 tys i wyrwać zadbany egzemplarz, który przy okazji pewnie będzie lepiej wyposażony. Jest tylko jedna kwestia, której się obawiam - kto się zainteresuje moim kombi z wolnossącym 1.8 i gazem w trzeciej generacji, a jeśli nawet to za jaką kwotę (w lutym tego roku dałem 14.5k zł a dzisiaj widzę, że trzeba by zejść z ceną poniżej 10k raczej). Tak na poważnie to wtedy nie był to do końca przemyślany zakup (kupowałem od rodziny) - szukałem vectry b ale wszystko było zgnite i tak mnie namówił znajomy na tego passata. Niestety jest również kiepsko wyposażony ale akurat to mnie w sumie cieszy bo uwielbiam dokładać sobie kolejne graty do wyposażenia (w astrze zagościły szybki, centralny na pilota z kluczykiem na scyzoryk, tempomat - oj tak z niego byłem dumny bo nie jest tak łatwo jak w pasku, lampki wnętrza - to też był wyczyn bo fabrycznie były tylko dla 5d a miałem 3d a zmontować zamiennie się nie dało i jeszcze kilka innych całkiem udanych modów hehe). Mnie tak ale z potencjalnym kupcem mogłoby być już inaczej - stąd pomysł swapa. Temat z przkładkami silników mam przećwiczony również w kwestii zmian w dowodzie i nie ma z tym problemu a koszty są pomijalne (ja zmieniałem z diesla na benzynę i gaz w astrze a jeszcze za czasów gdy silnik nie był częścią zamienną zmieniałem w corsie b na silnik, którego fabrycznie w corsie nie było). Może orientujecie się za ile można wyrwać kompletny 1.8T na swap? Czy często zdarzają się takie oferty? Dobrze byłoby z kimś kupić passata na części przy założeniu, że ja potrzebuję silnik i wszystko co w tej kwestii trzeba a ktoś środek, blacharkę itp. Może jakiś chętny z Krakowa? Edytowane 12 Października 2010 przez Marcin79 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kac222 Zgłoś #4 Napisano 13 Października 2010 Jak chcesz się bawić to wrzuć 2.7 biturbo, wtedy odczujesz przyjemność z jazdy. Teraz masz 1.8 bez turba, wrzucisz 1.8 z turbiną to szału nie będzie a koszty niemałe. Mój znajomy ma do sprzedania silnik 2.7 kompletny za 3500 zł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
the.wolf Zgłoś #5 Napisano 13 Października 2010 tylko ze z 2.7 to wieksza zabawa z wiazką, dochodzi skrzynia ktora jest dosc droga i wiecej kombinowania w mocowaniem silnika., najproscie to wrzucic 1.8T. robisz sobie z tego 200km@300Nm i juz jest w miarę ok. Moment dizla nijak sie ma do momentu benzyny, takze pamietaj o tym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marcin79 Zgłoś #6 Napisano 13 Października 2010 Pomysł z turbodieslem odkładam na bok - faktycznie nie ma sensu zwłaszcza, że osobiście wolę mocną wolnossącą benzynę niż tdi o porównywalnej mocy choć wyższym momencie. Zastanawiam się jeszcze tylko nad jednym - ja mam 2000r., licznik jest już na pewno po CANie (sprawdzałem bo chcę mieć 1/2fis), jeśli kupiłbym passata anglika z rocznika zanim zaczęli stosować CAN to czy będzie problem z podłączeniem sterownika silnika pod ten licznik? Oczywiście optymalnie byłoby kupić podobny rocznik z kompem i wszystko pozmieniać od razu a resztę sprzedać ale różnie może być. W takim układzie najpewniej w przyszłym tygodniu autko poleci na pierwszą przeróbkę związaną z gazem (graty będą miały rezerwę mocy pod 150-180KM) - jestem już umówiony wstępnie na wymianę z forumowym specem gazownictwa (sam odpuszczam, wolę dać zarobić komuś kto się na tym zna i ew. później go nękać gdyby coś było nie tak hihi). kac222 2.7 odpada - za ciężkie to wszystko pewnie będzie a i wypić swoje musi, passat to niestety nie rajdówka :dupablada Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
romeo9999 Zgłoś #7 Napisano 10 Grudnia 2010 (edytowane) ja swego czasu robiłem swapa kompletnego z 1.6 AHL na 1.8APT(ADR) sami wiecie co to jest 101 koni a wiec kupiłem po dobrej cenie z anglika silnik kompletny wraz ze skrzynią i półosie i zrobiłem przekładke instalacja mi podeszła bez problemu 1.8 T ma elektroniczną przepustnice i ty tez masz nie musisz wymieniac instalacji wewnetrznej pod deską (u mnie było inaczej)a wiec sterownik tez musisz kupic wraz z instalacją silnika ale dochodzi ci jeszcze intercooler i chłodniczka oleju z powodu braku kopa zmieniłem passata b5 97r na passata b6 07r ale 200 koni jak mi bedzie brakowało koników to 80 jeszcze moge dołozyc kupiłem w fajnej cenie i lekko stuknietego a starego sprzedałem za 10.000 zł Szukaj silnika o kodzie ANB wraz z instalacją i sterownikiem jest na can i podejdzie w 100% a propo sterownika patrz na wtyczki bo sa rózne stare i nowe ty masz nową Edytowane 10 Grudnia 2010 przez romeo9999 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach