rafi-r Zgłoś #1 Napisano 3 Września 2010 Witam, wkurza mnie tzw. "tupanie" przednich kół przy szybkim przyspieszaniu. Koła tracą przyczepność i zamiast po ludzku spalić gumę :-) koła podskakują i tłuką. W związku z tym mam pytanie jak sobie z tym poradzić? Przeglądałem wątki na forum ale nic nie wspominacie czy wymiana np. amorków, opon czy montaż szpery temu zaradzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #2 Napisano 3 Września 2010 no powinna pomóc wymiana amorków i sprężyn Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafi-r Zgłoś #3 Napisano 3 Września 2010 PS Nie chciałbym obniżać i bardzo usztywniać bo to samochód rodzinny, a nie sportowy, a już teraz często zaczepiam przednimi chlapaczami. A jakie amorki do seryjnych sprężyn aby był efekt? Bilstein B6? Dadzą więcej sprężystości niż seria? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #4 Napisano 3 Września 2010 a to zawieszenie które teraz masz to jakie ma "procenty" na stacji diagnostycznej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafi-r Zgłoś #5 Napisano 3 Września 2010 Tego nie wiem, ale mam go od nowości ma 80tys. przejechane i jest raczej sprężysty. Chyba na początek wymienię opony. Teraz mam chyba najgorsze, na jakich jak dotąd jeździłem, Dunlop SP Sport 01 - 235mm i to jest straszna nędza może to one ponoszą część winy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
r0mek Zgłoś #6 Napisano 4 Września 2010 Tego nie wiem, ale mam go od nowości ma 80tys. przejechane i jest raczej sprężysty. no powinna pomóc wymiana amorków i sprężyn I wszystko jasne, pewnie masz dojechane zawieszenie, że tak Ci koła podskakują. Pierwsze słyszę o czymś takim Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
golab21 Zgłoś #7 Napisano 4 Września 2010 u mnie jest podobnie, a na stacji kontroli ponad 70% sprawności amorów. może to wina ESP:?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PrZeMoL Zgłoś #8 Napisano 4 Września 2010 ja nie mam esp, szczegolnie na mokrym (na suchym tez) zamiast zwyczajnie zamielic to wlasnie podskakuje - amory wymienione (nie na nowe), sprezyny wymienione na obnizone i na wysokie spowrotem i dalej to samo, troche lepiej po wymianie opon. nie zmienialem tych czesci ze wzgledu na 'skakanie' tylko po prostu zmienialem wahacze tez byly wymieniane i tez skakalo. troche lepiej bylo po wymianie opon. poprzednie opony to maxxis victra ma-z1 a teraz goodyear f1 gds3 rozmiar 225 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomaszz Zgłoś #9 Napisano 5 Września 2010 W corsie na utwardzanym bilsteine i sprężynach H&R też tak miałem, szczególnie jak było mokro i dało się dużoo gazu. W pasku też się z czymś takim spotkałem, ale właściwie tylko na mokrym i tylko przy nagłym dowaleniu full mocy. Myślę, że na wąziutkich oponach nie było by tego zjawiska. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #10 Napisano 5 Września 2010 u mnie jest podobnie, a na stacji kontroli ponad 70% sprawności amorów. może to wina ESP:?? esp przeciw działa "mieleniu" kół Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
golab21 Zgłoś #11 Napisano 5 Września 2010 no właśnie i może dlatego jest wrażenie takiego jakby podskakiwania. muszę wyłączyć ESP i spróbować "zamielić". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bartusik69 Zgłoś #12 Napisano 5 Września 2010 ja jak wylaczylem to zmielilo bez telepania a z wlaczonym telepalo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
golab21 Zgłoś #13 Napisano 5 Września 2010 no to mamy winowajce hehe, trzeba wypróbować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafi-r Zgłoś #14 Napisano 6 Września 2010 To nie ESP, to była pierwsza rzecz na którą wpadłem, a tupał od nowości więć na amorki bardzo bym nie zwalał, teraz tupie bardziej bo i moc większa. Myslę, że tak jak pisze PrZeMoL duża część winy leży po stronie opon. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zuse Zgłoś #15 Napisano 6 Września 2010 po pierwsze: sprezyny-30mm; po drugie: amorki B6 a jak komus malo, to ZERKAPOL i utwardza; po trzecie: OPONKI polsliki. po takiej modyfikacji wszelkie "tupania", podskakiwania, utraty trakcji i inne kaszelki USTANA...w koncu chyba jestem kompetentna osoba aby sie wypowiadac w tej materi. 435Nm do czegos zobowiazuje:sese Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czarny_vw Zgłoś #16 Napisano 13 Listopada 2010 moze warto sprawdzic cisnienie w oponach? jesli bedzie malo powierza opona bedzie sie "zawijac" lekko i zniekształcać.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafi-r Zgłoś #17 Napisano 7 Grudnia 2010 Mamy winowajcę! Problemem były opony Dunlop SP Sport 01. Nie dość, że straszliwie głośne to jeszcze powodują podskakiwanie zawieszenia. Na pewno amorki itp też w jakimś stopniu zminimalizowały by skutek ale po zmianie opon problem ustał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Shit-Tzu Zgłoś #18 Napisano 2 Kwietnia 2011 U mnie też to były opony. Zabawa amorkami niewiele dała, od obniżania zawieszenia jestem baaardzo daleki, ja każde auto które mam daję do góry. Czasami zatupie na mokrym i nierównym, ale to normalne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach