Skocz do zawartości
lesław

duże ciśnienie w układzie chłodzenia

Rekomendowane odpowiedzi

hokeja pod zderzakiem nie ma już dłuższy czas i nie było problemów z temperaturą,a robiłem dłuższe trasy.dlaczego kontrolka się zapalała skoro płyn był?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
hokeja pod zderzakiem nie ma już dłuższy czas i nie było problemów z temperaturą

to że go nie ma to może mieć wpływ na to że się grzał. Jeżeli gdzieś dorwiesz tanio to załóż. Wizualnie poprawisz wygląd a może i pomoże.

dlaczego kontrolka się zapalała skoro płyn był?

sygnalizowała za dużą temperaturę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. To może i ja coś od siebie napiszę w temacie. U mnie było tak że przez jakiś czas działał mi tylko krótki obieg - myślę sobie, może termostat. Wymieniłem ze 2 razy, za drugim już wahler. NA wolnych załączał się wentylator, czyli test ok. Ale podczas jazdy mimo zrobienia kilkunastu km chłodnica zimna. Dopiero jak się zatrzymałem na trochę to puszczał termostat na długi obieg. A najlepiej jak lekko popuściłem korek zbiorniczka wyrównawczego. Zamieniłem na próbę na inny i też to samo. Możecie bić, przewierciłem małą dziurkę tak ze 2mm w termostacie i teraz przynajmniej wentylator chłodzi silnik bo przy tych upałach wiecie co by mogło być. Nie chcę jeździć bez termostatu, ale też nie chcę popsuć silnika i wolałbym to naprawić jak trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po długiej walce i prawie dobraniu się do uszczelki pod głowicą okazało się ze problem tkwił w zapchanym wężyku od króćca głowicy do zbiorniczka wyrównawczego , porządne dmuchniecie sprężarka i po problemie, dziki wszystkim za sugestie jedna z nich była właściwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim audi 116 Ps pompowtrysk silnik słabo osiąga temperaturę poza tym zbiornik wyrównawczy płynu jest zimny , ale ogrzewanie w samochodzie jest i to szybko nawet teraz jak temp jest na dworze koło 0 stopi a samochód stoi w blaszance po wyjechaniu z garażu po około 1 min. leci z nagrzewnicy w środku sam ciepławe powietrze ,kiedy osiągał 90 stopni i stało się na światłach z 2 min. to temperatura spadało na 75-80 stopni jak się ruszyło to po 2 km temeratura wracała na 90 stopni, termostaty zmieniany 2 razy na Wahlera i czujniki temperatury ( na króćcu ) zmieniany 2 razy na oryginalne i wkładane tyły też do innego samochodu i pokazują dobrze , zrobiony test po wyjęciu czujnika z króćca był podłączony do instalacji elektrycznej podgrzany opalarką to temperatura na liczniku jest pokazywana jak należy , 1 kiedy silnik osiąga 90stopni dolny wąż do chłodnicy jest zimny ale górny jest gorący 2. w zbiorniku jest płyn zimny i nie ma ciśnienia odkręcając korek zbiornika wyrównawczego 3. węże od chłodniczki olejowej są gorące a jeden z nich jest połączony z nagrzewnica a dokładnie z wężem powrotnym nagrzewnicy i co to może być ?? podejrzewam albo pompa wody lub przypchany któryś wąż lub chłodnica wody zapchana .

Proszę o jakieś sugestie bo już mi ręce opadają , z góry dzięki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czemu jak silnik wam złapał temperaturę wentylatory itd to przed dolaniem płynu czekaliście aż silnik ostygnie? Ja od razu do zbiorniczka dolewałem płynu zakręciłem i znów wentylator i tak kilka razy aż przestało ubywać płynu źle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rób tak dalej, to popęka głowica. A dlaczego? Rozgrzej kawał metalu i zlej go zimną wodą. Ciekawe jakiego efektu doświadczysz. Podziel się z nami spostrzeżeniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież przewód od zbiorniczka nie idzie bezpośrednio do głowicy ;-) a w przewodzie i tak się miesza z gorącym płynem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak powoli się dolewa niewielką ilość w sumie do samego zbiornika, to nic się nie stanie.

Gorzej np przy wymianie spuścić gorący i zaraz zalewać zimnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sebam no właśnie masz rację mi też się tak wydaje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie przerabialiście tematu /i to wielokrotnie/ to przestańcie pi..... .

Może tu długo nie jestem, ale jakiś konkretny moderator to by się przydał i wyp..... co nie które posty, bo to obora. Tak jak z regulacją geometrii na sznurek.

Ps: mnie się wydaje wiele różnych rzeczy. I co z tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nie dolejemy zimnego płynu do gorącego bo po otwarciu korka wypluje nam wrzątek...troszkę trzeba odczekać i nic się nie stanie jak tylko dolewamy.

Po drugie broń boże spuszczać gorący płyn, czyli z gorącego silnika, nie wolno i już.

 

Aha. Z ta oborą to przesadziłeś, ale skoro nadal piszesz tutaj posty to śmiem sądzić że poczułeś swojskie klimaty.:lol

Edytowane przez lebow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Skoro nie przerabialiście tematu /i to wielokrotnie/ to przestańcie pi..... .

 

Taaa, ja dolewałem płynu tylko dwa razy w życiu, więc przepraszam że śmiem pi......, znaczy wypowiadać się.

 

Może tu długo nie jestem, ale jakiś konkretny moderator to by się przydał i wyp..... co nie które posty, bo to obora. Tak jak z regulacją geometrii na sznurek.

 

No akurat twoje posty to przydałoby się wyp.... w większości, bo mimo że takie twórcze, to nic do tematu nie wnoszą.

 

Ps: mnie się wydaje wiele różnych rzeczy. I co z tego.

 

A mnie się nie wydaje, tylko piszę jak jest.

Jakbym kiedyś co mi płyn chłodnicą leciał, czekał przed każdym dolaniem aż silnik będzie zimny, to bym z katowic do gliwic pewnie ze 2 tygodnie wracał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorki za OT ale...

 

 

Aha. Z ta oborą to przesadziłeś, ale skoro nadal piszesz tutaj posty to śmiem sądzić że poczułeś swojskie klimaty.:lol

 

... poplułem monitor :lol2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie układ chłodzenia to ciągła doga przez mękę. Myślę, że pomogła by wymiana chłodnicy. A może to taki urok B4?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
U mnie układ chłodzenia to ciągła doga przez mękę. ...........A może to taki urok B4?

 

35i ma bardzo dobre chłodzenie i jeszcze lepsze ogrzewanie, więc przegrzewanie się to nie jest urok B4

 

Jedyny problem który może dokuczać namiętnie, to pękające zamienniki króćców wodnych.

Edytowane przez sebam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Taaa, ja dolewałem płynu tylko dwa razy w życiu, więc przepraszam że śmiem pi......, znaczy wypowiadać się.

 

Na gorący silnik? Rób tak dalej.

 

No akurat twoje posty to przydałoby się wyp.... w większości, bo mimo że takie twórcze, to nic do tematu nie wnoszą.

 

Może i nie wnoszą, ale czy mylę się, że dolewanie zimnej wody na gorący silnik może spowodować jego uszkodzenie?

Ps: ten wąż od zbiornika wyrównawczego to nadal "mały" układ chłodzenia więc ten zimny płyn pójdzie na silnik.

 

A mnie się nie wydaje, tylko piszę jak jest.

Jakbym kiedyś co mi płyn chłodnicą leciał, czekał przed każdym dolaniem aż silnik będzie zimny, to bym z katowic do gliwic pewnie ze 2 tygodnie wracał.

To świadczy tylko o tym, że nie szanujesz swojego auta - z uszkodzoną chłodnicą się nie jeździ.

A ha, bo zapomniałem: Wesołych Świąt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kogo ty cytujesz, bo na pewno nie mnie.

Jak już chcesz się odnieść do mojej wypowiedzi, to cytuj to co faktycznie napisałem.

 

 

To świadczy tylko o tym, że nie szanujesz swojego auta - z uszkodzoną chłodnicą się nie jeździ.

Co ty możesz wiedzieć o tym, jak ktoś z drugiego końca polski traktuje swoje auto?

 

Muszę cie zmartwić panie najmądrzejszy - mylisz się, bo wszystkie moje auta zawsze były traktowane bardzo dobrze i życzyłbym sobie tak szanowane auta w przyszłości kupować....

 

 

Wesołych Świąt.

 

Wzajemnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że pomogła by wymiana chłodnicy.

A ja myślę że potrzebne jest znalezienie przyczyny zbyt dużego ciśnienia w układzie.... Co obstawiam? Uszczelkę pod głowicą....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie podobna sytuacja, nowy termostat wahlera i tem na wskazniku ok 100stopni, weze twarde jak u murzina. Obstawiam padnieta lub zakamieniona pompe wody, bo po odkreceniu korka i recznym pomplumpaniu dolnym wezem chlodnica robi sie goraca i wskaznik spada na ok 75stopni. Dodam, ze olej czysciutki (dopiero zmieniany a stary bez oznak hgf-u), borygo nie znika i syfa ni ma, nie skacze poziom wraz z obrotami silnika. Pompka juz lezy nowa wraz z nastepnym termostatem i kominkiem plastikowym, po swietach wymiana i wtedy dokladnie sie okaze co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności