Skocz do zawartości
Gość adamos12

[B5] Bulgotanie, przelewanie sie wody? albo kamyczki..;)

Rekomendowane odpowiedzi

sam sie nie odpowietrzy. Jest jakaś wada konstrukcyjna że zbiorniczek wyrównawczy nie jest najwyższym punktem układu i trzeba go unieść do góry. co do włączenia ogrzewania być może niema znaczenia, ja tak robie - stara szkoła, kiedyś sie tak robilo. jak mamy uniesiony zbiorniczek i oba przewody są poniżej cieczy ułatwia to bo widać kiedy przestaną lecieć bąbelki powietrza. Pierwszy raz po wymianie płynu też miałem takie objawy bulgotania, po prostu wymieniłem bez unoszenia zbiorniczka. Przeczytałem gdzieś o tej wadzie konstrukcyjnej i unoszeniu zbiorniczka, tak zrobiłem i objaw ustąpił. w chwili obecnej mam przejechane swoim paskiem 320 tys km. kilka razy wymieniałem płyn tak jak opisałem i bulgotania niema.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

musze przyznać racje ze przez ten kruciec też sie odpowietrza. ale ogrzewanie też włączamy. pozdro

Passat B5 109.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że gdy parkuję prawymi kołami na krawężniku to po pracy po odpaleniu słychać bulgotki.

 

Przy parkowaniu na równym terenie lub lewymi kołami na krawężniku nie ma żadnych odgłosów przelewania. Nie wiem o co tutaj chodzi :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec tak dziś odpowietrzałem na 1001 sposobów .Udało się , lecz to chyba nie koniec problemów na postoju leci zimne powietrze a jak jadę leci ciepłe .?? Czytałem na forum i ktoś miał uszkodzona uszczelkę pod głowica z takim samym problemem. Czy ktoś ma jakieś rady?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś ma jakieś rady?
Wymienić uszczelkę.

Cóż tu można więcej..... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja może mam troszkę inny problem:) Mianowicie u mnie to objawia się na cieplym silniku 90*C na biegu jałowym... Dodaje gazu do 2tyś obrotów i przy opadaniu slychać kamczyki z okolic klimy...:/ Ktoś ma jakies pomysły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja może mam troszkę inny problem Mianowicie u mnie to objawia się na cieplym silniku 90*C na biegu jałowym... Dodaje gazu do 2tyś obrotów i przy opadaniu slychać kamczyki z okolic klimy...:/ Ktoś ma jakies pomysły?

Pierwsze to zacznij od sprawdzenia czy nie bije Ci ciśnienia w układ chłodzenia, na całkowicie wystudzonym silniku nie powinieneś mieć nadciśnienia w układzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze to zacznij od sprawdzenia czy nie bije Ci ciśnienia w układ chłodzenia, na całkowicie wystudzonym silniku nie powinieneś mieć nadciśnienia w układzie.

 

Jutro przed pracą z rana sprawdze czy na zimnym tez tak sie dzieje i napisze:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja może mam troszkę inny problem:) Mianowicie u mnie to objawia się na cieplym silniku 90*C na biegu jałowym... Dodaje gazu do 2tyś obrotów i przy opadaniu slychać kamczyki z okolic klimy...:/ Ktoś ma jakies pomysły?

 

Rozgrzej auto i przejedz odcinek ok 10 km z prędkościa ok 150km/h. Po tej jeździe zatrzymaj auto i bez gaszenia sprawdź czy górny wąż od chłodnicy możesz ugnieść do połowy dwoma palcami. Jeżeli tak to proponuje szukać nieszczelnośći, wymienić oring na krućcu z tyłu silnika, sprawdzic w jakim stanie jest cienki gumowy przewód płynu który idzie pod pompą tandem. Może spuchł od wycieków oleju napędowego i jest nieszczelny.

Przez nieszczelność rozumie sie nie tylko wycieki ale równiez podczas stygnięcia zaciąganie powietrza do układu.

Natomiast gdy wąż będzie bardzo twardy to UPG do wymiany ale dobrze poprzedzić tą wymiane jeszcze testem na obecność spalin w układzie chłodzenia. Powodzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Test na obecność spalin jest mało miarodajny w/g mnie. Robiłem ten test dwa razy z wynikiem negatywnym. Na pocieszenie powiem, nie miej złudzeń. UPG do wymiany i po problemie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Test na obecność spalin jest mało miarodajny w/g mnie. Robiłem ten test dwa razy z wynikiem negatywnym. Na pocieszenie powiem, nie miej złudzeń. UPG do wymiany i po problemie.

 

Rozgrzej auto i przejedz odcinek ok 10 km z prędkościa ok 150km/h. Po tej jeździe zatrzymaj auto i bez gaszenia sprawdź czy górny wąż od chłodnicy możesz ugnieść do połowy dwoma palcami. Jeżeli tak to proponuje szukać nieszczelnośći, wymienić oring na krućcu z tyłu silnika, sprawdzic w jakim stanie jest cienki gumowy przewód płynu który idzie pod pompą tandem. Może spuchł od wycieków oleju napędowego i jest nieszczelny.

Przez nieszczelność rozumie sie nie tylko wycieki ale równiez podczas stygnięcia zaciąganie powietrza do układu.

Natomiast gdy wąż będzie bardzo twardy to UPG do wymiany ale dobrze poprzedzić tą wymiane jeszcze testem na obecność spalin w układzie chłodzenia. Powodzenia :)

 

Dzisiaj sprawdzałem na zimnym silniku i tego nie słychać, po dojechaniu do pracy sprawdziłem drugi raz ale juz na rozgrzanym silniku przy jezdzie okolo 100-120km/h i słychać:) Wczoraj jeden z kolegów z forum pisał do Mnie i mówił że ma tak samo ... Pow że to zapowietrzona lekko nagrzewnica bądz kamień w nagrzewnicy...

 

Co to UPG?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Uszczelka Pod Głowicą

 

raczej napewno nie:/

Płyn chłodniczy w normie, bez zmian jakichkolwiek

wszystkie płyny ok...

 

Słychać te kamyczki gdy nagle przyspieszam badz na "luzie" jak dodam gazu:)

 

Napisał do mnie Albert który mówił że to zapowietrzony układ w nagrzewnicy ewentualnie -osad "kamień" w układzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
raczej napewno nie:/

Płyn chłodniczy w normie, bez zmian jakichkolwiek

wszystkie płyny ok...

 

Słychać te kamyczki gdy nagle przyspieszam badz na "luzie" jak dodam gazu:)

 

Napisał do mnie Albert który mówił że to zapowietrzony układ w nagrzewnicy ewentualnie -osad "kamień" w układzie...

 

99% osób z bulgotaniem łudzi się tak jak Ty ja też do nich należałem bo płyny były w normie i przez dwa lata tylko bulgotało ale w końcu jednak płyn zaczą znikać i uszczelka poszła do wymiany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
99% osób z bulgotaniem łudzi się tak jak Ty ja też do nich należałem bo płyny były w normie i przez dwa lata tylko bulgotało ale w końcu jednak płyn zaczą znikać i uszczelka poszła do wymiany

 

A przez 2 lata smigałeś z tym normalnie?:> A ile wymiana uszczelki kosztuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dwa lata jeździłem z bulgotanie do momentu jak wessało mi płyn, pojechałem na test spalin który szybko wykazał walniętą uszczelkę za wymiane uszczelki, planowanie głowicy wymiane gniazd zaworowych płaciłem coś koło 1100 zł ale robił mi to znajomy w małym miasteczku więc ceny mogą być różne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Rok temu przeżywałem podobny problem.Też słyszałem te kamyczki. Również nie chciałem przyjąć do wiadomości, że to może być uszczelka pod głowicą. Płynu w oleju nie miałem, oleju w płynie też nie. Za to miałem co raz to większe ubytki płynu chłodniczego. Na około 30 km uciekło mi około 1 litra. Płyn uciekał mi przez otwór na dnie zbiornika wyrównawczego. W końcu zdecydowałem się na wizytę w warsztacie. Okazało się, że był przedmuch na uszczelce. Powietrze z cylindra dostawało się do kanału z płynem chłodniczym.

Po wymianie uszczelki pod głowicą - koszt 2000 zł ( robocizna plus części: uszczelka, kompletny rozrząd + planowanie głowicy)bulgotanie ustało całkowicie.No i oczywiście przestało ubywać płynu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata mi bulgotało a teraz od pół roku absolutna cisza, rozwiązanie; wymiana zniszczonego węża wodnego, tego co idzie pod tandem oraz założenie nowej opaski przy zbiorniczku wyrównawczym na ten cienki wężyk. Teraz nie słychac absolutnie żadnego bulgotania i oczywiście nie ma ubytków płynu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich.

Rok temu przeżywałem podobny problem.Też słyszałem te kamyczki. Również nie chciałem przyjąć do wiadomości, że to może być uszczelka pod głowicą. Płynu w oleju nie miałem, oleju w płynie też nie. Za to miałem co raz to większe ubytki płynu chłodniczego. Na około 30 km uciekło mi około 1 litra. Płyn uciekał mi przez otwór na dnie zbiornika wyrównawczego. W końcu zdecydowałem się na wizytę w warsztacie. Okazało się, że był przedmuch na uszczelce. Powietrze z cylindra dostawało się do kanału z płynem chłodniczym.

Po wymianie uszczelki pod głowicą - koszt 2000 zł ( robocizna plus części: uszczelka, kompletny rozrząd + planowanie głowicy)bulgotanie ustało całkowicie.No i oczywiście przestało ubywać płynu.

 

My tu już gadu gadu o tym bulgotaniu przez 34 strony a nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego bulgotanie się nasila gdy robi się zimno ?To już będzie druga zima z bulgotaniem, wadliwa uszczelka by tyle nie wytrzymała (chyba) ;)

 

Dwa lata mi bulgotało a teraz od pół roku absolutna cisza, rozwiązanie; wymiana zniszczonego węża wodnego, tego co idzie pod tandem oraz założenie nowej opaski przy zbiorniczku wyrównawczym na ten cienki wężyk. Teraz nie słychac absolutnie żadnego bulgotania i oczywiście nie ma ubytków płynu.

 

Panowie ale ja nie mam ubytku plynu:p moze to jeszcze nie jego czas? Nic z powyzszych objawow nie mam procz kamyczków w okolicy srodkowych kratek nawiewów/klimy ;p Jest to slychac lekko i kilkukrotnie na odcinku 20 km gdzies:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja także nie mam ubytków płynu chłodniczego. Obstawiam gdzieś jakąś małą nieszczelność przez którą układ zasysa powietrze...
Zacytuję Wojtka :

 

 

99% osób z bulgotaniem łudzi się tak jak Ty ja też do nich należałem bo płyny były w normie i przez dwa lata tylko bulgotało ale w końcu jednak płyn zaczą znikać i uszczelka poszła do wymiany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności