Skocz do zawartości
Gość adamos12

[B5] Bulgotanie, przelewanie sie wody? albo kamyczki..;)

Rekomendowane odpowiedzi

no taki różowy, troche pedalski :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja u siebie dolałem wody destylowanej, poziom po jeździe lekko opadł ale bulgotania jakby mniej !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam taki mam problem nie uciążliwy ale jednak jest co jakiś czas muszę dolewać płyn do zbiorniczka wyrównawczego tak co 2/3 tyś. wycieków nie ma sprawdzane wada nie pokazuje sie w oleju itp. natomiast dochodzi bulkotanie wody z nagrzewnicy co słychać w nawiewach jaka może być przyczyna czy jest to powiązane ?

 

ogólnie myślę że to uszczelka pod głowicą tylko czy to nie dziwne ze objawy te nastąpily w listopadzie ubiegłego roku po wymianie płynu w warsztacie ale układ powinien się już odpowietrzyć a pozatym w zimie przy -17 stopniach odpalał na dwóch świecach nie znam sie za bardzo ale gdyby byla to uszczelka to raczej disel na 2 świecach przy takim mrozie by nie odpalił chyba że się myle

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze byc chlodnica nieszczelna i wyciek bedzie ciezko zlokalizowac, bo plyn zdarzy odparowac. Bulgotanie to mozna powiedziec ze TTTM ;)

 

U mnie minelo juz 1.5 roku od wymiany chlodnicy, a kamyczki dalej slysze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc, jak już w końcu wyrwałem żonie auto z rąk dolałem jeszcze więcej wody destylowanej - łącznie ok. 400ml, prawie do zgrzewu zbiorniczka oznaczającego MAX.

I muszę się Wam, Drodzy Koledzy pochwalić, że bulgotanie ustąpiło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od niedawna jestem posiadaczem passata - jak w opisie 2001r. 1,9tdi 130km. po zakupie zauwazylem, ze w zbironiczku wyrownawczym ubywa mi plynu.

po przeczytaniu (wnikliwym) wiekszosci tematow zwiazanych z wydmuchana uszczelka pod glowica, nie chcialem wierzyc, ze i mnie dotknal ten problem.

opisze objawy lub ich brak:

 

1. charakterystyczne bulgotanie, prawdopodobnie w nagrzewnicy.

auto sprowadzone z niemiec, wiec zaplanowane mialem wymiane rozrzadu - i tak zrobilem. wymienony zostal caly rozrzad (pasek, napinacz i rolka + napinacz hydrauliczny) lacznie z pompa wody.

 

pompe wody jako przyczyne mozna wykluczyc, bo nie byla mokra (mechanik stwierdzil, ze ona na 100% nie ciekla)

 

po operacji jw. bulgotanie niestety nadal wystepuje - jakby woda sie przelewala.

 

2.na korku od zbiorniczka byl olej.

 

korek wymieniony i po przejechaniu ok. 300km jest nadal czysty. zobaczymy dalej, ale na dzien dzisiejszy jest OK.

w zbiorniczku nie bylo oleju, raczej nie wymieszal sie z woda. przy wymianie rozrzadu zdjelismy chlodniczke oleju - mozna ja wykluczyc jako przycyzne, bo wyczyscilismy ja i sprawdzilismy szczelnosc. jest ok, a po przejechaniu tych 300km nawet sie nie poci, jest nadal czysta.

 

3. ubywajacy plyn. ubywalo go bardzo duzo, tzn. na ok. 200km dolewalem ok. 1l.

 

po wymianie rozrzadu i oleju jeszcze nie zdazylem zaobserwowac, zeby nadal ubywal.

sprawdzalem gdzie moze ubywac

- wszystkie weze sa ok, wg mechanika nie ciekna i przez nie raczej sie nie wydostawal plyn

- na postoju tez nie zaobserwowalem pod samochodem nic,

- myslelismy, ze moze w trakcie jazdy przez pompe wody cieknie - ale tez nie - pkt.2

 

jezeli nie na zewnatrz, to do srodka - ale tez nie, bo poziom oleju jest i byl wciaz taki sam. takze woda nie dostaje sie do silnika.

 

4. po odkreceniu korka od zbiorniczka wyrownawczego nie wystepuja zadne bomble, woda nie buzuje, nie wylewa sie.

pytanie - czy przy wydmuchanej uszczelce ZAWSZE wystepuje ten objaw?

 

5. po odkreceniu korka wlewu oleju nie zaobserwowalem zadnego kakao, olej jest ok, zadna maz nie wystepuje.

 

i to tyle, czyli wystepuje u mnie jedynie to bulgotanie - jakby woda sie przelewala.

 

jezeli ktos moze mi wskazac, co jeszcze moze byc przyczyna to prosze o pomoc. uszczelka to ostatnia rzecz jaka bede chcial wymieniac, ludze sie ze to jednak nie to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dariuszu u mnie przez rok żadnych objawów poza bulgotaniem a po roku zaczeło wpier... płyn jak opętane test wykazał spaliny w układzie auto poszło na warsztat i po zdjęciu głowicy wszystko stało się jasne że to uszczelka także może będziesz miał spokój a moze niebawem dojdzie reszta objawów dla świętego spokoju zrób test na spaliny w układzie, chłopaki tu piszą że nie zawsze się sprawdza ale u mnie potwierdził uszczelkę więc ja na Twoim miejscu bym to zrobił

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie występowało takie bulgotanie po wymianie rozrządu (pompy wody), po wlaniu nowego płynu układ był zapowietrzony prawdopodobnie w nagrzewnicy, często odkręcałem korek od wlewu płynu żeby ciśnienie schodziło raz dolałem trochę płynu (prawdopodobnie ubytki po pęcherzach powietrznych) i od paru miesięcy mam spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
który wlew płynu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
który wlew płynu?
Jest tylko jeden. Zbriorniczek wyrownawczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakis miesiac temu zauwazylem w hali garazowej po nocy wyciek plynu , dolewalem do zbiorniczka wyrownawczego .

Kiedy zrobilo sie cieplej postanowilem zajac sie tym problemem, bo bylo juz tak niebezpiecznie ze musialem dolac po przejechaniu od 10 kilometrow.

Po zdjeciu pokrywy maskujacej gornej silnika okazalo sie czesc plastikowego lacznika wezy z silnikiemdoktoregojest przylaczony czujnik temperatury jest znacznie uszkodzona, brakowalo sporego kawalka, bylem zmuszony na postoju zdemontowac ta czesci pojechac po nowy ,koszt nie duzy bo z uszczelka ok 18 zloty patrz zdjecia , ale robota na ruchliwej czeci drogi i przy braku odpowiednich narzedzi to koszmar.Ale udalo sie.Zalalem plynem i ok na jeden dzien,moje poszukiwania znikajacego plynu trwaly dalej,dzis zdemontowalem termostat okazalo sie ze wciagnal jakas gumowa czesc uszczelki , wiec sadzilem ze to winowajca,odpowietrzylem nagrzewnice przez ta dziurkę na wezyku bo wialo zimnem .Ale moje zludzenia szybko zostaly rozwiane.

Rzecz wyglada bardzo dziwnie, kiedy auto stoi na postoju to temperatura ok czyli do 90 stopni , a kiedy ruszam zaczyna mi wybijac plyn spod zbiorniczka tym odpowietrzeniem od dolu, zatrzymuje sie powoliotwieraz korek glosne syczenie i caly czas goraca para bucha od dolu zbiorniczka po czym zasysa caly plyn . Musze nastepnie dolac okolo 4 litry do wyrownania .

Wiem ze zima dodalem ten plyn do chlodnicy do uszczelnienia , dolewalem w tym czasie wode demineralizowana do zbiornika, co mnie zadziwilo to po odkreceniu tego króćca peknietego wspomnianego na poczatku to zobaczylem w silniku zielony plyn ktory dolewalem zima . Dziwi nie to troszke gdyz jak jest wyciek ze biorniczka to wody to tylko wody ,wyglada to tak jak by nie bylo pelnego obiegu.

Dodam ze weze od zbirniczka ktore ida gora sa gorace natomiast ten ktory idziena dol odzbiorniczkadochlodnicy jest zimny.Nawet po ponownym zalaniu zimna woda temperatura pokazujemi 90 . woda schodzi na dol a gora goraca .

Co moze byc jeszcze przyczyna czy walniety czujnik , ile ich jest i czy na dole tez jest jakis czujnik do wymiamy ktory moze miec wply na to cale zamieszanie

passat b5 97 1,9 tdi 110 ps

DSC00580.JPG

Zdj?cie0097.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasstanawiam sie jeszcze co sie stalo z ta czescia ktora odpadla i ta pozostala uczczekla od termostatu moze gdzies weszla w obieg i cos zatkala?

 

---------- Post added at 10:01 ---------- Previous post was at 09:00 ----------

 

A moze to jeszcze korek...moze byc tak ze jest uszkodzony i nieszczelny skoro caly czas paruje z dolu zbiornika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brakującego elementu obudowy raczej nie wciągnęło do środka bo w układzie masz nadciśnienie. Co do pozostałych objawów, jak wywalanie płynu przelewem i powrót płynu po odkręceniu zbiornika, to miałem to samo, powodem była uszkodzona pakietowa uszczelka głowicowa. Przez jakiś czas ratowałem się dodatkowym zbiornikiem z butelki, który przechwytywał wywalony płyn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że chyba czeka mnie wymiana uszczelki (przy okazji rozrząd bo auto mam od niedawna) ;/

 

1. Charakterystyczne bulgotanie w nagrzewnicy (przy większych obrotach).

2. Ubywający płyn chłodzący w sporych ilościach (0,5l / 300km).

3. Brak widocznych wycieków płynu na zewnątrz.

4. Od czasu do czasu po uruchomieniu ciepłego silnika gryzący biały dym przez kilka minut.

5. Brak błędów na komputerze.

6. Zostało sprawdzenie węży i spalin w układzie (BTW. gdzie mi to sprawdzą?).

 

Czy można w jakiś sposób potwierdzić zużytą uszczelkę za pomocą np. odczytów z VAG-a?

 

Do tego jeszcze przy włączonym biegu postojowym (automat) czuje od czasu do czasu lekkie szarpanie silnikiem. Ogólnie mam problemy z zapowietrzającym się układem paliwowym i nie wiem czy to nie będzie powiązane z tym (pompa w zbiorniku, pompa vacuum lub uszczelniacze pompowtrysków - modle się, żeby nie była konieczna wymiana samych pompek...).

Edytowane przez lukee

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że chyba czeka mnie wymiana uszczelki
też mam taki wniosek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączę się do tematu, jakiś czas temu czytałem wasze wypowiedzi w tym temacie. Przy okazji jak parę dni temu byłem służbówką w serwisie VW Danelczyk Lublin i rozmawiałem z szefem mechaników o właśnie tych kamyczkach - chodzi o odgłos. Między innymi poruszyłem sugestie że jest to oznaka uszkodzonej już, bądź niebawem uszczelki pod głowicą. Człowiek z którym rozmawiałem roześmiał się i jak to stwierdził - że to nie jest absolutnie żadną oznaką uszkodzonej uszczelki, cały problem jest po prostu w budowie układu chłodzenia tego modelu auta i odgłos ten już fabrycznie trapi około 70-80% aut. Wyjaśnił że dopóki w układzie nie wytworzy się ciśnienie pod wpływem temperatury słychać w mniejszym lub większym stopniu odgłos stukających kamyczków. Początkowo jak stwierdził - jest słychać jakby kamyczki w miarę jak zwiększa się ciśnienie wraz z temperaturą płynu może być słychać przelewanie a nawet niekiedy delikatne bulgotanie, problem ustępuje po osiągnięciu przez płyn ciśnienia i temperatury roboczej. Absolutnie odradził grzebanie i wymienianie uszczelki pod głowicą bo to raczej nic nie da chyba że jak stwierdził ktoś ma za dużo wolnego czasu i pieniążków. Na koniec naszej rozmowy wspomniał że szczególnie jak tylko wchodził model B5 FL to właśnie przez te kamyczki ludzie przyprowadzali właśnie Passaty do naprawy gwarancyjnej. Sprawę zakończyła dopiero opinia z fabryki VW że jest to normalne zachowanie tego modelu do chwili rozgrzania się płynu chłodzącego. Problem nie dotyczy wszystkich modeli Passata, jak stwierdził- może być tak że taki sam samochód z tym samym silnikiem i z tego samego roku może nie wydawać takich odgłosów. W czasie naszej rozmowy wspomniałem też o jednym przypadku forumowicza i jego wymianie uszczelki pod głowicą. Jak stwierdził mój rozmówca nie należy wiązać padniętej uszczelki pod głowicą z odgłosem stukających kamyczków, to że jemu uszczelka padła i jednocześnie że słyszał ten odgłos jest bardziej zbiegiem okoliczności niż jakimkolwiek symptomem mającej nastąpić awarii. Jak stwierdził ludzie potrafią przejeździć i dwa lata zakupionym autem i dopiero po tym czasie wysłuchać jakiegoś dźwięku który zacznie ich niepokoić - bo np jak nigdy wyłączone było wtedy radio albo nie chodził nawiew. Zasadniczymi objawami uszkodzonej uszczelki są: ubytki płynu (pod warunkiem że nie ma wycieku) szczególnie po dłuższym postoju auta, płyn w oleju, olej w płynie, skoki temperatury. Jak stwierdził na koniec - Jeździć, cieszyć się autem i nie nasłuchiwać maniakalnie.

Edytowane przez wladek1181

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wyzej pisalem o objawach w moim pasku, a teraz o kosztach i przyczynach!! ;) wczoraj odebralem auto od mechanika, przyczyna m.in. bulgotania - uszczelka pod glowica. cały czas łudziłem się, że jednak nie, że to może korek od wlewu płynu chłodniczego.... lub cos innego, ale nie...

 

koszt - uszczelka 130pln, uszczelka pod pokrywe zaworow 40pln, uszczelniacze pompowtryskow 140pln, uszczelki pod kolektor 30pln, sruby glowicy 60pln razem 400pln plus robocizna 280 plus planowanie glowicy 100pln. RAZEM 780pln.

od wczoraj jak ręką odjął - żadnych odgłosów, węże miękkie jak flaki... i tak ma być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie bulgotało w zimie -jak pracowało ogrzewanie ,a wszystko po wymianie pompy wody i zalaniem nowego płynu.Teraz ,a w sumie już od paru miesięcy nic nie słychać.Choć zauważyłem drobny wyciek przy przewodzie chłodnicy u dołu i pewnie będzie trzeba dolać troszkę płynu a z czasem pewnie zlikwidować usterkę.

 

Po wielu kombinacjach, szukaniu znalazłem dodatkowo wycieki na trójnikach plastikowych pod zbiorniczkiem płynu-opaski luźne. Po założeniu nowych opasek i sprawdzeniu wszystkiego od samego początku ,skończyło się bulgotanie i ubytki płynu.

Edytowane przez chmielo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wyzej pisalem o objawach w moim pasku, a teraz o kosztach i przyczynach!! ;) wczoraj odebralem auto od mechanika, przyczyna m.in. bulgotania - uszczelka pod glowica. cały czas łudziłem się, że jednak nie, że to może korek od wlewu płynu chłodniczego.... lub cos innego, ale nie...

 

koszt - uszczelka 130pln, uszczelka pod pokrywe zaworow 40pln, uszczelniacze pompowtryskow 140pln, uszczelki pod kolektor 30pln, sruby glowicy 60pln razem 400pln plus robocizna 280 plus planowanie glowicy 100pln. RAZEM 780pln.

od wczoraj jak ręką odjął - żadnych odgłosów, węże miękkie jak flaki... i tak ma być.

A nie miales przypadkiem gryzacego zapachu spalin? Po odpaleniu na zimnym bialy intensywny dymek.??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po obserwacjach i przeczytaniu tematu chciałbym podsumować.

 

Bulgotanie w nagrzewnicy oznacza, że dostaje się do niej powietrze przez układ chłodzenia. Tym samym oznacza to, że w jakiś sposób w trakcie pracy silnika ubywa nam płynu chłodzącego:

1. walnięta uszczelka pod głowicą no i płyn ucieka do oleju,

2. nieszczelny jest układ chłodzenia (węże, chłodnica) i ucieka gdzieś ten płyn.

 

Ad.1.

Najlepiej i najszybciej można to sprawdzić na stacji diagnostycznej. Oznakami mogą być też: olej w zbiorniczku wyrównawczym, kropelki płynu chłodzącego w oleju. Rozwiązanie wiadome - wymiana uszczelki.

 

Ad.2.

Pozostaje sprawdzić szczelność całego układu.

W moim przypadku akurat były dwa miejsca gdzie układ był nieszczelny. Pierwsze to "podstawka" filtra oleju, do której podłączone są węże układu chłodzenia (jedna opaska nie dociągnięta). Drugie miejsce - tam gdzie gumowe węże podłączone są do nagrzewnicy (pod plastikiem na podszybiu, w pobliżu akumulatora) - jeden z węży był zsunięty, widać było, że obcieka on płynem chłodzącym (różowym). Przy filtrze oleju ciężko było zauważyć, że coś wycieka ponieważ przy rozgrzanym silniku płyn nie kapał a od razu parował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności