Skocz do zawartości
Gość adamos12

[B5] Bulgotanie, przelewanie sie wody? albo kamyczki..;)

Rekomendowane odpowiedzi

Robic cos z tym czy dac sobie spokój?
Ja robiłem UPG, bo duże ubytki płynu uniemożliwiały normalną jazdę. Jak poziom płynu jest OK, to bym nie nic nie ruszał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj ojciec jeździł z tym bulgotaniem 80tyś km. Pozniej ubywało płynu przez około 5tyś km. A pózniej zrywało wężę. Winna głowica (uszczelka). Więc ja bym jeździł do końca i się nie przejmował ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Próbowałem odpowietrzyć króćcem przy grodzi i nic to nie dało...

 

Odkręć trzy wkręty mocujące zbiorniczek płynu chłodzącego a następnie ustaw zbiorniczek tak aby wąż wychodzący ze zbiorniczka i powrotu (przelewowy) znajdowały się na dole i oba te przewody mają być zanurzone w płynie znajdującym się w zbiorniczku. Możesz kawałkiem przewodu albo sznurkiem przywiązać za otwór po wkręcie zbiorniczek do pasa czołowego żeby zbiorniczek stał w pionie . Potem odpal auto i zostaw na około 10 minut, gwarantuję że tym sposobem wygonisz wszelkie powietrze z układu chłodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Więc ja bym jeździł do końca i się nie przejmował

niby taaa tym bardziej że nie autko nie kuleje, jedzie dobrze, a z drugiej strony jak ma wywalić uszczelkę w najbardziej nieodpowiednim momencie, w trasie lub gdy auto jest niezbędne to wole zawczasu zrobić...

Dodatkowo od jakiegoś czasu zauważam że bardzo szybko mi się silnik nagrzewa, czy to może być powiązane, z tym że gorące spaliny wtłaczane są do układu chłodzenia, przy temp na dworze ~10st C po 3km na blacie mam 90C a na VAG-u po 5km już 89-90 się pojawia, zaznaczam że na zimnym zawsze spokojnie max 2tyś obr i 0,5bar dopiero na rozgrzanym ogień!

 

Odkręć trzy wkręty mocujące zbiorniczek płynu chłodzącego a następnie ustaw zbiorniczek tak aby wąż wychodzący ze zbiorniczka i powrotu (przelewowy) znajdowały się na dole i oba te przewody mają być zanurzone w płynie znajdującym się w zbiorniczku. Możesz kawałkiem przewodu albo sznurkiem przywiązać za otwór po wkręcie zbiorniczek do pasa czołowego żeby zbiorniczek stał w pionie . Potem odpal auto i zostaw na około 10 minut, gwarantuję że tym sposobem wygonisz wszelkie powietrze z układu chłodzenia

spróbuje dzisiaj...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoro robiłeś test na uszczelkę i nic nie wykazał, auto śmiga normalnie nie ma śladów płynu w oleju i na odwrót to ja na Twoim miejscu dałbym sobie spokój i nie popadał w kompleksy. Obserwuję ten temat od dawna i zauważyłem pewną prawidłowość, przychodzi jesień, temperatury spadają i obstawiać można że na pierwszym miejscu pojawia się ten temat. Fakt jest taki że o ile w lecie jest ciepło ( nie ma dużych skoków temperatury) układy są szczelne , tak na jesień przy skokach temperatury ( w dzień 10*C w nocy w okolicach 0*C) zaczynają się masowe wycieki z układu chłodzenia. Fakt jest taki że wystarczy naprawdę minimalna nieszczelność w układzie chłodzenia żeby układ przez noc siorpną sobie trochę powietrza. W naszych autach nagrzewnica jest w najwyższym możliwym miejscu ( a właściwie przewody zasilenia i powrotu, miejsce przejścia przewodów w płycie grodziowej) i zassane przez nieszczelność powietrze właśnie tam sobie wędruje i zostaje do chwili porannego odpalenia auta i stąd słychać te tzw kamyczki. Ja na Twoim miejscu obszukał bym układ pod kątem wycieku i nie mówię tutaj o wycieku płynu ciurkiem a o jego przesączaniu na połączeniach. Możesz do tego użyć dostępnego na allegro koncentratu świecącego pod światłem UV, dodajesz go do płynu ( ja używałem i wyciek znalazłem praktycznie momentalnie i to w miejscu gdzie w ogóle się tego nie spodziewałem bo niby w tym miejscu było sucho) Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
. Ja na Twoim miejscu obszukał bym układ pod kątem wycieku i nie mówię tutaj o wycieku płynu ciurkiem a o jego przesączaniu na połączeniach

 

mam auto od 3 lat i nigdy nie dolałem płynu, od ostatniej wymiany rozrządu (wymiana płynu) zrobiłem ~25tys km i nic nie ubyło więc wycieku raczej nie ma....

Edytowane przez Vpuchaty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
skoro robiłeś test na uszczelkę i nic nie wykazał,
Ten test jest niemiarodajny - pisałem o tym już gdzieś. Silnik pyrkał sobie godzinę z tym ustrojstwem i kolor płynu się nie zmienił. Z tego co mówił mechanik, to za mało obciążony był silnik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten test jest niemiarodajny - pisałem o tym już gdzieś. Silnik pyrkał sobie godzinę z tym ustrojstwem i kolor płynu się nie zmienił. Z tego co mówił mechanik, to za mało obciążony był silnik.

 

taką opinię też słyszałem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
taką opinię też słyszałem!

 

U mnie dopiero za 4 razem zmienił kolor i to delikatnie... Także nie ufajcie temu do końca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie również dopadł problem przelewającej się wody w układzie chłodzenia oraz twardych węży, diagnoza to uszczelka pod głowicą. Niestety stało się to w najmniej odpowiednim momencie bo przed wyjazdem na urlop. I tu do Was pytanie czy można tak jechać w trasę ok 750 km w jedną stronę, czy lepiej nie ryzykować?? Niestety żaden mechanik u mnie w mieście nie da rady naprawić samochodu przed wyjazdem czyli do soboty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odpusc se jazde bo narobisz wiekszych klopotow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A stało ci się to dziś ? wydaje mi się że pewnie jeżdziłeś tak dłuższy okres. Może ci płyn chłodniczy zniknąć podczas jazdy , może ci wąż wyrwać jak będzie za duże cisnienie i pewnie jeszcze jakieś tam ;) - Jeżeli jeżdziłeś tak dłuższy okres z tymi twardymi wężami i jakoś jezdziłeś to możesz zaryzykować - nie wiem jechać w nocy jest chłodniej - nie pałować tylko np 120 km/h - generalnie ostrożnie powoli byle dojechać kontrolując płyn chłodniczy i węże , stan oleju czy nie przybywa . Kupić sobie płyn do chłodnicy rozrobić sobie go z wodą w odpowiednim stosunku - żeby mieć na dolewki - jakieś opaski na węże jakby ci wywalilo i opaskę zerwało itp. Porady czysto przyziemne - nie wiem jak w jakim stanie to wszystko jest. 750 km to sporo - i pewnie nie raz trzeba będzie wyprzedzić przycisnąć , pod górkę.

Edytowane przez Marcin_WW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rok jeździłem z walnięta uszczelką pod głowicą, szukałem gdzie ucieka płyn itd. U mnie ubywało przy pałowaniu właśnie, a że jeżdzę w wiekszości po mieście to dolewałem jakies 0,5 litra na 3-4 m-ce. Jeśli nie ubywa Ci dużo płynu to bym zaryzykował i pojechał na wakacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukaj czasowego mechanika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Zaczęło się ok 3 tyg. temu, po tym jak kilka razy w trakcie wykonywania logów kręcony był do prawie 5 tys. Do tej pory zazwyczaj jeździłem do 3 - 3,5 tys. i zmiana biegu więc nic się nie działo. Od tego czasu obserwuje poziom płynu i jak na razie nie musiałem go dolewać, poziom jest pomiędzy min. i max. Jedno mnie zastanawia, wczoraj po przyjeździe do domu znowu maska w górę i sprawdzam poziom płynu i węże, i co mnie zastanowiło to że, górny wąż gorący natomiast dolny był ledwie letni tak samo jak płyn w zbiorniczku, temp. płynu wg. licznika 90 stopni. Nawet jak nie miał tych 90 stopni bo wiadomo że licznik nie jest dokładny to wydaje mi się że, dolny wąż powinien być o wiele cieplejszy. Czyżby coś nie tak było z obiegiem płynu chłodniczego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wężami masz ok tak na być bo tak działa chłodnica od góry ciepłe wpada jest schładzane i dołem leci letnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mnie również dopadł problem przelewającej się wody w układzie chłodzenia
Nie. Zaczęło się ok 3 tyg. temu, po tym jak kilka razy w trakcie wykonywania logów kręcony był do prawie 5 tys.

 

Jeśli brak innych objawów być może zapowietrzył się układ chłodzenia. Przy otwartym zbiorniczku płynu odpal silnik na postoju i niech kilka minut popracuje. Odpowietrzy się.

Edytowane przez mirek-pas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuje go jeszcze dziś odpowietrzyć i zobaczymy czy to pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam , drodzy forumowicze mam taki problem : na początku grudnia wymieniałem silnik bo w poprzednim poszła chłodnica spalin i wody ubywało bardzo dużo długo nie jeździłem ale moto zaczął głośno pracować ... Więc znalazłem niedaleko mnie taki sam silnik i wymieniłem motor z przebiegiem 152 tys. (auto bite z książką serwisową tylko dlatego zdecydowałem się na wymianę silnika) i oczywiście wymieniłem tę chłodniczkę spalin. Zrobiłem 1000 km. auto chodzi super ale przy wysokich obrotach 2,5 - 3 tyś. obrotach słychać z nowy przelewanie się wody nie zauważyłem żeby ubywało, węże nie są twarde nawet po nocy, nie ma ciśnienia w układzie termostat przy wymianie silnika był sprawdzany i się otwierał w gotującej się wodzie. Zamieiłem się z bratem jeszcze na korek od zbiorniczka wyrównawczego ale bulgotanie cały czas jest. Podejrzewam nagrzewnicę bo ogrzewanie raz jest raz nie ma bynajmniej na econ, na auto jakby lepiej grzało. czekam na wasze sugestie bo już nie mam pomysłów !

Edytowane przez Leba
sdfss

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie bulgotanie, załatwiło odpowietrzenie układu, łatwo zdiagnozowałem bo objawy zaczęły się zaraz po wymianie płynu chłodniczego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności