Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

dziś poświęciłem swojemu autku roszkę czasu i postanowiłem go porządnie wypolerować. Okazało się, że na drzwiach kierowcy i pasarzera po prawej stronią są parchy korozji-pojawiają się ogniska rdzy. Autko salonowe bezwypadkowe zadbane a zardzewiałe. Pytanie: ca za buble robi VW skoro korozja wychodzi po 1.5 roku użytkowania. Jednak potwierdza się opinia: że Mercedes skończył się na modelu 124, a passat na modelu B4. Pozostaje jeszcze ostatecze pytanie, jak sie pozbyt tego zgnitego grata????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak mowisz, że po 1.5 roku to jedź do ASO niech zajmą się tym na gwarancji :) a jaką masz pewność ze auto niewypadkowe?to, że kupione w salonie nie świadczy w 100% o jego bezwypadkowości :(

Edytowane przez rad0330

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie do jakości VW można mieć zastrzeżenia, ale problemy z jakością zabezpieczenia antykorozyjnego nadwozia raczej się nie zdarzają.

 

Jeżeli kupiłeś auto używane i uwierzyłeś na słowo, że: "100% bezwypadkowe, kupione w salonie, jeździł emeryt do kościoła 1x na tydzień" to masz lekcję - autko na pewno po wypadku i do tego naprawione niedbale, pytanie czy nie poskładane z kilku innych... Na przyszłość - jest takie coś co się nazywa miernik grubości lakieru, nie kosztuje dużo, a można się sporo dowiedzieć...

 

Jeżeli jesteś pierwszym właścicielem i masz auto z salonu, auto mogło być uszkodzone w transporcie - masz jeszcze gwarancję, w czym problem?

 

A pozbycie się auta jest proste - zalakierować i znaleźć jelenia który uwierzy w opowieść: "100% bezwypadkowe, kupione w salonie, jeździł emeryt do kościoła 1x na tydzień". :kwiatek

 

bonito

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając tutejsze forum mam nieodparte wrazenie iz sporo postow pochodzi od dilerow innych marek a nie od prawdziwych uzytkownikow !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i jaki mieli by cel w takim pisaniu?w tej chwili i tak nie można zamawiać nowych passatów i zaraz wchodzi nowy więc myśle, że tym razem kolega naprawde ma "problem" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widzę, że mój post wywołał dość duże zainteresowanie, muszę wyjaśnić, że nie jestem dilerem- który kopie dołki pod marka volkswagen- tylko j.....m który udał się do salonu i kupił nowego passata.

Gwarancja na autko jest (mechaniczna 2 lata, na powłokę lakierniczą 3 lata) ale co z tego, skoro autko pochodzi z SALONU i już po pół roku pojawiły się parchy. Pytanie co będzie później??? Pomijam fakt, że 4 miesiące po kupnie auta lakierowany był tylny zderzak, który obcierał o klapę (było o tym pisane), poszycie tylnego siedzenia było wymieniane, bo się przetarło od rolety tylnej- od tego czasu roletka leży w garażu, silnik 2,0TDI CR 140 KM, przy 1200obr/min szarpie na pierwszym i drugim biegu-komputer nie widzi żadnego błędu, więc według K.T. wszystko jest w porządku. Pomijam już fakt, że zima po przejechaniu 50 km samochodzik sobie zgasł na środku drogi- zmuszony byłem wołać assistance, samochodzik sobie bezpiecznie stał 4 dni u dealera i tez tam nie stwierdzili żadnej usterki. Pytanie co będzie dalej, jakie kolejne niespodzianki napotkają na właścicieli ufających niemieckiej technologi. Az się boje pomyśleć jaki gniot będzie z B7- ale na szczęście ja już nie doznam przyjemności jeżdżenia tym cudem niemieckiej technologi!!!!!!!!!!!!

 

---------- Post added at 16:08 ---------- Previous post was at 16:02 ----------

 

auto jest bezwypadkowe na 100% ponieważ sam posiadam miernik grubości lakieru, urządzonko stosunkowo nie drogie a prawdę ci powie.

Wczoraj udałem się do serwisu zasygnalizować korozje drzwi i usłyszałem cichym głosem, że takie rzeczy się zdarzają tylko ludzie o tym niewiedza.

Odpowiedz jest więc prosta: Volkswagen produkuje samochodu dla ciemnoty??????

(która ma się na niczym nie znać)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Az się boje pomyśleć jaki gniot będzie z B7- ale na szczęście ja już nie doznam przyjemności jeżdżenia tym cudem niemieckiej technologi!!!!!!!!!!!!

 

kolego nie wrzucaj wszystkich passatów do jednego wora.jak już to ktoś słusznie na forum zauważył po polsce jeżdzi bardzo duzo Passatów, a na forum jest niewielki odsetek ich posiadaczy.

 

Odpowiedz jest więc prosta: Volkswagen produkuje samochodu dla ciemnoty??????

(która ma się na niczym nie znać)

 

ja (i nie tylko) dochodze do wniosku że do polski są wypychane Passaty zrobione z gorszych podzespołów lub niedokladnie złożone.ja mam Paska wyprodukowanego na szwedzki rynek i od 3 lat nic się nie działo.nawet palniki w xenonach trzymają już 3 lata i nie zmieniły barwy.Twój Pasek jest wyrażnie wadliwym egzeplarzem ale to nie znaczy, że inne Passaty tez sa takim samym szajsem :)

Edytowane przez rad0330

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez słyszałem takie opinie, ze volkswageny na polske są robione z gorszych części, szkoda tylko, że traci na tym reputacja koncernu. A w serwie otwarcie się mówi, że te typy tak mają. Nie na darmo na Volkswagena passata mówi się KRÓL SERWISU. Ciesze się, ze twoje autko spisuje się dobrze, chociaż ktoś może być w pełni zadowolony ze swojego wuboru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w to nie uwierzę jak nie zobaczę fotki.

Tyle mam do powiedzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisz mi swojego emaila na to ci wyśle zdjęci na priwa, oczywiście jak uda mi się jakieś zrobić, żeby było cos widać. Panom z serwisu nie udało się zrobić zdjęcia bo wszystko odbijało od słońca. Stwierdzi, że trzeba będzie wyskrobać i dopiero zrobić zdjęcia, ale nie ma gwarancji, że dealer pokrywa szkody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a po co oni chcą robić jakieś zdjęcia?i jak to dealer nie pokrywa szkód?samochód jest na gwarancji i nie mają innej możliwości niż naprawa na ich koszt!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez tak mi się wydawało, ale dealer nie ruszy ręką dopóki importer K. T. nie wyrazi zgody na naprawę samochodu na gwarancji. przerabiałem już to wcześniej dwa razy "z tylna klapą i poszyciem siedzenia". wszystko załatwione cacy, ale trzeba jechać: raz- pokazać samochód, czekać na odpowiedź z serwisu, jechać drugi raz dwoma samochodami (zostawić swoje autko i czymś trzeba do domu wrócić), oczywiście auta zastępczego nie dadzą chociaż to jest ich wina, no i c jechać trzeci raz znów dwoma autami odebrać klamota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umieść zdjęcie tu na forum i jak okaże się że faktycznie są to zwrócę honor przed kolegami.

Nie piszę to złośliwie tylko miałem już dużo passatów (bezwypadkowych) i nic się nie działo z blacharką.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też wyszła rdza na błotniku (nadkolu), mnie już nic nie zdziwi w B6. Auto 100% nie bite.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak używane to nigdy nie ma 100% :P Chyba, że znajomy/rodzina to 99% :) Co do Passata z tematu to załamka, salonówka z 2008 i problemy z korozją? Mam nadzieję, że to pojedyńcze przypadki. Na tą chwilę u mnie nic w sumie się nie dzieje (szarpanie na jałowym-częsty przypadek w 1.8 tsi, + ciche świszczenie trubiny czasem, w aso mówią, że jest ok-jak zwykle jak nic na kompie nie ma, ale jest to trochę wkurzające) jestem zadowolony bo jazda na trasie to przyjemność, aczkolwiek nie wiem, czy za 2/3 lata to będzie też VW :)

Edytowane przez theOne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ta korozja Ci sie pojawiła? Bo Ja też zauważyłem że poniusł sie ocynk na rogu dzwi kierowcy na wysokości listwy a auto ma 1,5 roku

PS. jak mysilcie ze tylko Paski gniją to nic nie wiecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!heh

suzuki gniją bagażniki, nissany nabłotnikach, fiaty to dopiero idą do malowania(szczególnie ducata i dobla) wszędzie zdarzają się wady a zima naprawdę była ciężka dla naszych pasków więc niema co płakać wszystko schozi na psy... gdyby mój były b5 był młodszy i pies by go nie porapał:((((((( to bym go wycackał na glanc i bym dalej jeździł. sam mam pare usterek takich drobnych i jak pojechałem do aso to dostałem szybko lekcje w stylu "tak ma być" aż mnie mało coś nie strzeliło. najlepsze było jak zgłosiłem że zrobił się purchel na przednim grilu to powiedzieli bez oglądania że kamień strzelił w to miejsce i to moja wina ale jak nakłoniłem by to obejżeli to aż się zziwili bo gril nie miał w tym miejscu uderzeń od kamieni. i kazali mi podjechać jak będzie człowiek od gwarancji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korozja, jest ale na 100 nie bite . HAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAH! Naiwnych nie brakuje.

Przebieg tez 10kkm na rok ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tez słyszałem takie opinie, ze volkswageny na polske są robione z gorszych części, szkoda tylko, że traci na tym reputacja koncernu. A w serwie otwarcie się mówi, że te typy tak mają. Nie na darmo na Volkswagena passata mówi się KRÓL SERWISU. Ciesze się, ze twoje autko spisuje się dobrze, chociaż ktoś może być w pełni zadowolony ze swojego wuboru.
no cóż niestety ale to prawda niekoniecznie robione na polskę tyle co na wschód a wiem to od gościa co tam pracował może nie jest to tragedia ale nie najwyższa jakość tak już po prostu jest a tak w ogóle to jaki ma wpływ że było coś powtórnie lakierowane jeżeli poprawka była odpowiednio zrobiona to nie powinno być rdzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

korozja pojawiła się na przednich i tulnych drzwiach po prawej stronie, tak posrodku między chomowaną listwą a ta dolną plastikową. jedno ofnisko rdzy ma jakieś 5 mm a drugie 3 mm i wyglada to jak górka ze szpiczastym czubkiem która sie tworzy od bachy i unosi farbe do góry, trudno to opisać a jeszcze gorzej sfotografować, dzisiejsze pruby spełzły na niczym, wszystko sie odbija od lakieru, jak ktoś jest zainteresowany to zapraszam osobiście do oględzin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

waldek - w takiej sytuacji (nowe auto kupione od dealera) masz pełne prawo żądać naprawy (moim zdaniem przysługuje ci wymiana drzwi, ponieważ wątpię żeby można było trwale naprawić takie coś). Miałem podobną sytuację w moim B5 parę lat temu (rdza w okolicach mocowań relingu w kombi z powodu brakujących uszczelek) - serwis bez gadania naprawił, zalakierował dach i było po problemie...

bonito

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności