Skocz do zawartości
wasil1

Coś hałasuje z prawej strony z przodu, czyżby sprężarka klimatyzacji?

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

Mam podobny problem. passat 1.9 tdi AHU, coś hałasuje z prawej strony( prawdopodobnie sprężarka) tydzień temu wymieniłem nowy napinacz paska od klimy i brak poprawy. Klima działa bez zarzutów. Co może hałasować w sprężarce, czy można z tym jeździć??

 

---------- Post added at 21:10 ---------- Previous post was at 21:02 ----------

 

witam,

Mam podobny problem. passat 1.9 tdi AHU, coś hałasuje z prawej strony( prawdopodobnie sprężarka) tydzień temu wymieniłem nowy napinacz paska od klimy i brak poprawy. Klima działa bez zarzutów. Co może hałasować w sprężarce, czy można z tym jeździć??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co wymieniales napinacz ?

Napinacz się napina a nie wymienia. Pasek sobie wymień na nowy. Koniecznie niemiecki bo inne nie dają tam rady.

 

Jak to nie piszczy tylko wydaje inne dźwięki to radze szybko rozebrać sprzęgło sprężarki, bo wykończysz całą klimatyzację i będzie KONIECZNE czyszczenie całej klimy - a to już pieniążki baardzo duże ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

okazało się ze przestał działaś wentylator od klimy, i stąd głośniejsza praca, po wymianie szczotek wszystko wróciło do normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie podbijam temat , bo nie jestem pewien ale u mnie tez coś podobnego słychać???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minęło trochę czasu, problem nie rozwiązany. Wracałem z rodzinką z Mazur 2 tygodnie temu, w Piszu na rondzie myślałem, że mój Pasek się rozleci, taki na skręcie był hałas. Jakoś dojechał do Łomży, przed blokiem kazałem żonie na chodnik wjeżdżać ze skręconymi kołami - cisza. Nazajutrz majster, zostawiłem samochód do naprawy, minęło dwa dni, majster dzwoni, że wyjął półośki z przegubami, nie znalazł nic, sprężarka klimy ok, wentylek ok. Przejrzał wszystko, włącznie z poduszkami silnika i skrzyni, wsio ok. Nie wziął kasy a że żona nazajutrz jechała do stolicy to stwierdził, że jak się auto zepsuje, to zholuje go na własny koszt. I co? I żona zaliczyła stolicę i nic się nie działo, zero hałasu. Od tego czasu przejechała ponad 500km i nic. Majster i ja podejrzewamy skrzynię biegów, oby to było to, bo już mnie szlag trafia. Mam do kupienia skrzynię po 65tys. za 500 zł, to mniej niż komplet przegubów. Czekam, aż się w końcu coś zepsuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności