Andragon Zgłoś #1 Napisano 28 Czerwca 2010 (edytowane) Witam serdecznie - mój problem pasowałby do zapewne wielu tu podobnych ale niestety jest z lekka odosobniony. mianowicie: mam passata b5 1.9 TDI 116ps AJM PD Jakies pół roku temu zauwazyłem że znika mi płyn chłodniczy - na trasie - gdy na liczniku dość długo było np 150, 160 na austostradzie, okazywalo się że zbiornik był prawie pusty - a z tyłu - pod zaworem bezpieczeństwa było nalane płynem chłodniczym - przy odkręceniu korka ciśnienie powodowało delikatny wzrost płynu w zbiorniku wyrównawczym, - przy jeździe spokojnej po mieście problem nie występował - to znaczy - spadał poziom płynu okolo 1.5 cm ponizej kreski MINIMUM i nic wiecej nie pokazywało. Kolega mechanik - obejrzawszy silnik zlecił wymianę korka - bo skoro jest brak - OLEJU W PŁYNIE CHŁODZĄCYM, PŁYNU W OLEJU, BIAŁYCH SPALIN - to raczej uszczelka pod głowicą nie jest problemem. Więc zakupiłem korek - nieoryginalny - na tydzien pomogło po czym objawy znikającego płynu nawróciły ze zdwojoną siłą - do tego stopnia że jadąc na miescie - nie do końca rozgrzanym silnikiem zapalała mi się kontrolka braku płynu oraz pisk ostrzegający podwójny. Znowu wizyta w warsztacie i tym razem sprawdzanie szczegułowe - gdyż płyn chłodniczy był - po odkręceniu korka wracał do kreski minimum - wiec było zbyt duże ciśnienie w układzie chłodzącym. Podmieniliśmy więc na korek oryginalny z audi A6 i pojechałem na trasę "prostować rury" - obroty okolo 3.5 do 4 tysiecy - ostro w p.... po powrocie do warsztatu okazywalo się ze 3 cm ponizej kreski MINIMUM a za zbiornikiem mokro - po odkręceniu korka płyn wracał przy akompaniamencie bąbli powietrza. - badanie niebieskim płynem w rurce wsadzonej w zbiornik wyrównawczy dało wynik negatywny - nic sie nie zabarwiło a gdyby uszczelka była chociaż trochę walnięta to zabarwiłby się na zielono lub żółto (przy dużym przedmuchu). Mechanik zajmujący się na codzień regeneracją i remontami silników zasiadł przed wejściem i myślał - myślał - zaleciwszy pojechanie do autoryzowanego serwisu VW i zakup oryginalnego korka - aby 100% wykluczyć kwestię wadliwego korka - po zakupie specjalnego korka dokładnie pod mój silnik i moc, wszystko wróciło do normy - płyn na normalnym poziomie - ale podczas szybszej i dłuższej jazdy - trasa lublin - warszawa- okazało się że płynu zaczęło znowu ubywać na magiczne 2 cm ponizej - dojechałem na miejsce - odkręciłem korek - płyn wrócił na miejsce - poszedłem na scenę - zagrałem koncert z zespołem - po 3 godzinach wracam a płynu prawie w ogóle nie ma!!:debil odkręcam korek - zero ciśnienia - dolałem wiec borygo i w trasę powrotną - na parkingu po przebytych 180 km patrzę pod maskę - znowu pusto - odkręcam korek - ciśnienie wybija płyn do poziomu magicznego 2 cm poznizej kreski. - rano przychodzę - znowu prawie pusty zbiornik. podsumowując. Brak problemów z odpalaniem Brak problemów z obrotami czy przyspieszeniem - obroty na 800 trzyma po rozgrzaniu do 90 - wczesniej na 900 - żadnego bujania. Chlupotanie z nagrzewnicy które jest obecne od okolo 30.000km Termostat utrzymuje temp na 90 stopni - Żadnych innych wycieków nie zaobserwowano. - z lupą przy oku. 5 litrów borygo poszło mi w tydzień drugie 5 prawie w 3 dni. Brak spalin w zbiorniku wyrównawczym, Brak oleju w zbiorniku wyrównawczym Brak chłodziwa w oleju silnika Brak białego dymu z rury wydechowej. Brak mazi białej pod korkiem wlewu oleju do silnika. Twarde węże na dobę od uruchamiania silnika Kolor chłodziwa pięknie różowy jak świeżo nalany Zmienny poziom pomimo wyrównania ciśnienia w układzie chłodzącym (po dojechaniu i odkręceniu korka 2cm - po wystygnięciu i kilku godzinach postoju spada o 5 cm poniżej kreski minimum. i teraz pytanie - O CO KAMAN Z TYM SAMOCHODEM?? pozdrawiam wszystkich serdecznie i zaczynam tracić cierpliwość do tego samochodu bo- kupiłem go za w kwietniu zeszłego roku za 21.000 zrobiłem rozrząd za 1200 hydrauliczny napinacz rozrządu za 700 sprzęgiełko od alternatora za 500 wahacze za 1400 tarcze i klocki za 800 czyszczenie kierowniczek w turbinie 700 4 razy wymiana lewego przegubu za kwotę łączną 1500 bo nie wiadomo dlaczego pęka. plus robocizna po znajomości razem - około 8000 zł wywalonych w przeciagu roku!! 3 razy wizyta u elektryka z powodu szaleństw modułu komfortu i oświetlenia czy zamka centralnego przeciekające tylne drzwi Bóg wie dlaczego? że o wyświetlaczu komputera z którego odczytać można kolor czerwony nie wspomnę. zaczyna mnie szlag trafiać na ten samochód bo z niemiecką jakością ma tyle wspólnego że na półce made in germany leżało. pomóżcie bracia Edytowane 28 Czerwca 2010 przez Andragon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gregor23 Zgłoś #2 Napisano 28 Czerwca 2010 Jak dla mnie to niestety uszczelka pod głowicą,miałem prawie identyczne objawy https://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=82060 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andragon Zgłoś #3 Napisano 28 Czerwca 2010 kurcze gregor - identycznie widze jak u Ciebie - tylko czy jest jeszcze jakiś sposób sprawdzenia czy aby na pewno to uszczelka? - bo mój mechanik podejrzewa iż moze to być pęknięta głowica a ciśnienie które jest za duże może tworzyć się na tłoku. ile w tym prawdy? - wymianę uszczelki pod głowicą wycenił mi na 1000 zł z robocizną - tyle jeszcze mogę dać ale pełna regeneracja głowicy kosztuje dodatkowe 1300 wiec predzej zrzucę to pudło ze skarpy niż wrzucę kolejne 2.500 zł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #4 Napisano 28 Czerwca 2010 kurcze gregor - identycznie widze jak u Ciebie - tylko czy jest jeszcze jakiś sposób sprawdzenia czy aby na pewno to uszczelka? - bo mój mechanik podejrzewa iż moze to być pęknięta głowica a ciśnienie które jest za duże może tworzyć się na tłoku.ile w tym prawdy? - wymianę uszczelki pod głowicą wycenił mi na 1000 zł z robocizną - tyle jeszcze mogę dać ale pełna regeneracja głowicy kosztuje dodatkowe 1300 wiec predzej zrzucę to pudło ze skarpy niż wrzucę kolejne 2.500 zł. witam masz pewnie maly wyciek ciezki do zlokalizowania dla upewnienia sie proponuje dosypac uszczelniacza w proszku do plynu chlodzacego jesli woda przestanie ubywac wiesz co dalej robic pewnie ucieka ci w miejscu w ktorym szybko odparowuje lub ktorego nie widzisz sprobuj tego a potem bedziemy dalej myslec w uszczelke nie wierze korek czysty i brak wyciekow na okolo glowicy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andragon Zgłoś #5 Napisano 28 Czerwca 2010 zlokalizowałem ten wyciek wczesniej - to zawór bezpieczeństwa - tylko dlaczego robi się tam tak duże ciśnienie że wywala mi przez ten zawór? - oto jest pytanie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #6 Napisano 28 Czerwca 2010 zlokalizowałem ten wyciek wczesniej - to zawór bezpieczeństwa - tylko dlaczego robi się tam tak duże ciśnienie że wywala mi przez ten zawór? - oto jest pytanie... moze zawor jest walniety? czyli uszczelka odpada skoro wiesz ze masz wyciek ! jak wyglada temp silnika w czasie jazdy ? moze termostat nie otwiera sie do konca i przy wysokiej temp nie ma pelnego obiegu i wytwarza sie wysokie cisnienie ? glosno mysle moze ktos ma jakies pomysly ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #7 Napisano 28 Czerwca 2010 moze zawor jest walniety? W 3 korkach?Ciśnienie w silniku duże po 24 godz. mówi o ciśnieniu napchanym przez walniętą uszczelkę pod głowicą. Termostat? Hmmm jest jeszcze jako ostateczne wyjście, nie jest to majątek a może to być to, chociaż wątpię. Jeśli nie, masz tylko jedno wyjście. To że nie ma mazi na korku nie znaczy to że nie jest to uszczelka. Idzie ciśnienie w układ bez płynu, tak walnięta uszczelka. Nie czarujmy się płyn z jakiegoś powodu ucieka (ciśnienie zbyt duże w układzie). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #8 Napisano 28 Czerwca 2010 W 3 korkach?Ciśnienie w silniku duże po 24 godz. mówi o ciśnieniu napchanym przez walniętą uszczelkę pod głowicą. Termostat? Hmmm jest jeszcze jako ostateczne wyjście, nie jest to majątek a może to być to, chociaż wątpię. Jeśli nie, masz tylko jedno wyjście. To że nie ma mazi na korku nie znaczy to że nie jest to uszczelka. Idzie ciśnienie w układ bez płynu, tak walnięta uszczelka. Nie czarujmy się płyn z jakiegoś powodu ucieka (ciśnienie zbyt duże w układzie). o tym ze w 3 korkach nie doczytalem ( kolega sie rozpisal ) swoja droga jesli na okolo glowicy sucho i nie ma mazi na korku to gdzie walnieta uszczelka ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #9 Napisano 28 Czerwca 2010 Moim zdaniem między komorą spalania a kanałami chłodzenia stąd ciśnienie pchane do układu. Fakt ze badanie niebieskim płynem w rurce wsadzonej w zbiornik wyrównawczy dało wynik negatywny - nic sie nie zabarwiło a gdyby uszczelka była chociaż trochę walnięta to zabarwiłby się na zielono lub żółto (przy dużym przedmuchu) i to mnie zastanawia. Może jest tak mały przedmuch że nie wykazuje obecności spalin w zbiorniczku wyrównawczym. Ciśnienie dopiero wzrasta po mocniejszym depnięciu auta. Przy spokojnej jeździe auto nie traci płynu ale dopiero po mocniejszym depnięciu co może świadczyć o jeszcze nie mocno wypalonej uszczelce. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bashful Zgłoś #10 Napisano 28 Czerwca 2010 Wpuść sobie trochę powietrza ze sprężarki do zbiorniczka wyrównawczego, zlokalizujesz wtedy wyciek którego podczas normalnej pracy silnika nie widać do póki nie włączy się główny obieg. W moim przypadku była to wypalona uszczelka od wężyka który wchodzi do bloku silnika od zbiorniczka wyrównawczego tuż przy sensorze temp wody. Zaklejiłem silikonem i nic mi już nie ubywa. Inaczej nie mogłem zlokalizować wycieku. A na 200 km ubywał mi cały zbiorniczek, od Max do sygnału że jest już brak płynu chłodniczego. Sprawdz jeszcze tak, ja też wtedy myślałem że uszczelka pod głowicą mnie czeka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #11 Napisano 28 Czerwca 2010 w uszczelke nie wierze korek czysty i brak wyciekow na okolo glowicy To o niczym nie świadczy, wiem z autopsji. Stawiam na uszczelkę bądź głowicę. W moim przypadku, objawy bardzo podobne, tez wszyscy twierdzili ze to na 100% nie jest wina uszczelki, po splanowaniu głowicy i wymianie uszczelki wszystkie objawy wyrzucania płynu i nadmiernego ciśnienia w układzie chłodzenia ustąpiły, i jest tak już od 2 lat. Proponuje przemyśleć zrzucenie głowicy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Barth Zgłoś #12 Napisano 28 Czerwca 2010 (edytowane) Zmień mechanika. Te ceny to z ASO? Czyszczenie kierownic w turbo w Warszawie kosztuje 400zł. Sprzęgło alternatora INA - 120zł + 80zł wymiana Pękł 4x przegub? Kurde co to za mechanik!!!! Nie zastanawia Ciebie ten fakt? Jeśli pękła tylko osłona to ona kosztuje 20zł + 50zł wymiana. Cały przegub do AVF firmy LOBRO to koszt 198zł/szt. Tarcze i klocki ATE przód 195zł (klocki) + 280zł (2x tacze) + robocizna 150zł Te wszystkie ceny to nie są ceny z ALLEGRO jakiś podrób tylko ze sprawdzonego źródła. Nie rób po znajomości bo zbankrutujesz! Edytowane 28 Czerwca 2010 przez Barth Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #13 Napisano 28 Czerwca 2010 To o niczym nie świadczy, wiem z autopsji. Stawiam na uszczelkę bądź głowicę. W moim przypadku, objawy bardzo podobne, tez wszyscy twierdzili ze to na 100% nie jest wina uszczelki, po splanowaniu głowicy i wymianie uszczelki wszystkie objawy wyrzucania płynu i nadmiernego ciśnienia w układzie chłodzenia ustąpiły, i jest tak już od 2 lat. Proponuje przemyśleć zrzucenie głowicy. wykluczmy najpierw wszystkie rzeczy za nim ja zrzuci mialem kiedys problem podobny dosypywalem uczelniacza do chlodnic w proszku ( przesadzilem 3 opakowania ) i zawalilem uklad objawy te same tylko bardziej i szybciej plyn wywalalo 3 dni plukalem uklad do czego zmierzam moze jest jakis inny powod wzrostu cisnienia w ukladzie chodzby ten termostat nie owierajacy sie do konca ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #14 Napisano 28 Czerwca 2010 (edytowane) moze jest jakis inny powod wzrostu cisnienia w ukladzie chodzby ten termostat nie owierajacy sie do konca ? To znaczy?? Gdzie to jest napisane ze nie otwiera się do końca?? Chlupotanie z nagrzewnicy które jest obecne od okolo 30.000kmTermostat utrzymuje temp na 90 stopni - Edytowane 28 Czerwca 2010 przez GURAL Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
irekeso Zgłoś #15 Napisano 29 Czerwca 2010 Witam! Ja mam u siebie dokładnie takie same objawy jak Ty, tzn. bulgotanie w kabinie, uciekający płyn przez zawór bezp. tylko nie w takich ilościach (1 litr na 5 tyś km) i jestem prawie w 100% przekonany że jest to uszczelka albo sama głowica co też się często zdarza. W technice nie ma przypadku i to ciśnienie w układzie nie bierze się od tak sobie. Jeżeli byłby zablokowany jakiś kanał to owszem było by ciśnienie ale nie bulgotanie czyli krąży nam powietrze. Dodam że układ jeżeli byłby zapowietrzony to sam powinien się odpowietrzyć. Ja się przymierzam do zwalania głowicy tylko jeszcze znajomy (serwisant vw w aso) ma sprawdzić jakiego rzędu jest to ciśnienie. To jest taka nasz skromna opinia na ten temat. Ps. ja też jestem mechanikiem tylko troszeczkę większych silników:) Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
struna38 Zgłoś #16 Napisano 29 Czerwca 2010 Witam na 100% jest to uszczelka pod głowicą, robiłem ją w zeszłym roku objawy identyczne , zbyt wysokie ciśnienie w układzie objawiające się "wyrzuceniem " płynu przez zawór w zbiorniczku wyrównawczym i bulgotaniem w nagrzewnicy przy przygazowaniu ,i nic więcej , jest to objaw bardzo małej nieszczelności dlatego na razie nie ma reszty objawów , tzn olej w płynie lub też płyn w oleju i koloru spalin.Ewentualnie pęknięta głowica , ale żeby sie przekonać tak czy owak czapkę trzeba zwalić i uszczelkę wymienić a głowice oddać do planowania i przy okazji sprawdzenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vedamgo Zgłoś #17 Napisano 29 Czerwca 2010 Potwierdzam, uszczelka pod glowica jest tu winna. Mialem to samo, objawy podobne; zadnych wskazan na uszczelke jak siwy dym z rury, spaliny w zbiorniczku wyrownawczym czy maslo pod korkiem wlewu oleju. Juz 4 miesiace po wymianie i poziom plynu utrzymany a bralo mi 3 litry na 100km Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andragon Zgłoś #18 Napisano 30 Czerwca 2010 (edytowane) hmmm chłopaki - bardzo jestem wam wdzięczny za opinię - w najblizszym czasie planuję wymianę termostatu koszt okolo 140 zł z termostatem. do listy wydatków muszę doopisać kolejną osłonę przegubu (przebita - więc na działce coś mi ją regularnie niszczy) oraz intercooler - za niego zapłaciłem 249 zł plus 70 zł zainstalowanie. Mechanik jest "wporzo" - w sierpniu bede jego starszym na ślubie wiec wiem ze mnie w konia nie robi - co do samego problemu - vide ciśnienie w układzie chłodzenia...jeżeli wymiana termostatu nie pomoże to będę sciągał głowicę. mam zamiar informować Was na bieżąco co i jak - martwi mnie tylko kwestia taka: kupiłem bo uwierzyłem w trwałość niemieckiej technologii...osobiście uważam że za dużo wpakowałem w ten wóz, a uwieżcie mi że na moje zarobki- 9000 to w stosunku do roku jest zbyt "ten tego". podsumowując mam pytanie... JAK, WALNIĘTA USZCZELKA POD GŁOWICĄ, KTÓRA NIE DAJE ZNAKÓW WALNIĘCIA NA BADANIU - POWODUJE ZNIKANIE OKOLO 1,5 LITRA PŁYNU CHŁODZĄCEGO - KTÓRY WRACA PO ODKRĘCENIU KORKA?? GDZIE ON SIE PODZIEWA WTEDY?? Edytowane 30 Czerwca 2010 przez Andragon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #19 Napisano 30 Czerwca 2010 hmmm chłopaki - bardzo jestem wam wdzięczny za opinię - w najblizszym czasie planuję wymianę termostatu koszt okolo 140 zł z termostatem.do listy wydatków muszę doopisać kolejną osłonę przegubu (przebita - więc na działce coś mi ją regularnie niszczy) oraz intercooler - za niego zapłaciłem 249 zł plus 70 zł zainstalowanie. Mechanik jest "wporzo" - w sierpniu bede jego starszym na ślubie wiec wiem ze mnie w konia nie robi - co do samego problemu - vide ciśnienie w układzie chłodzenia...jeżeli wymiana termostatu nie pomoże to będę sciągał głowicę. mam zamiar informować Was na bieżąco co i jak - martwi mnie tylko kwestia taka: kupiłem bo uwierzyłem w trwałość niemieckiej technologii...osobiście uważam że za dużo wpakowałem w ten wóz, a uwieżcie mi że na moje zarobki- 9000 to w stosunku do roku jest zbyt "ten tego". podsumowując mam pytanie... JAK, WALNIĘTA USZCZELKA POD GŁOWICĄ, KTÓRA NIE DAJE ZNAKÓW WALNIĘCIA NA BADANIU - POWODUJE ZNIKANIE OKOLO 1,5 LITRA PŁYNU CHŁODZĄCEGO - KTÓRY WRACA PO ODKRĘCENIU KORKA?? GDZIE ON SIE PODZIEWA WTEDY?? nie masz mozliwosci zalatwic na podmianke tego termostatu ? moze zagadaj z kolesiem z sklepu ze wezmiesz termostat ale jesli stary bedzie dobry to go oddasz i wezmiesz jakies czesci potrzebne na wymiane uszczelki pod glowica koles tak czy owak nic nie traci a dajesz mu sznse wrazie czego zarobic wiecej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andragon Zgłoś #20 Napisano 30 Czerwca 2010 mam możliwość nie instalowania tego termostatu-on został i tak już kupiony, jeżeli to nie zadziała to będę miał po prostu nowy,jak bedę robił uszczelkę to na bank około 27 lipca = zobaczymy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach