Zamek pasażera ... rygiel chodzi, a drzwi zaknięte.

[Carrey]

Witam,

jak zapewne część z Was wie swego czasu walczyłem mocno z zamkiem w drzwiach kierowcy i nawet napisałem swego rodzaju almannah

Aktualnie walczę z drzwiami pasażera - mianowicie ... zamykam drzwi (nie ważne czy pilotem czy z klucza) zawsze od razu podwójnie rygluje drzwi i uzbraja alarm. Ale nie o tym .. mianowicie ...

zamykam drzwi się zamykają, otwieram - drzwi się otwierają, tzn rygiel wyskakuje.

Problem leży w tym ze mimo iż rygiel drzwi pasażera jest w górze to drzwi są zamknięte, nie da się ich wogóle otworzyć.

Po dłuższej walce typu ciągnięcie za klamkę i jednoczesne naciskanie na pilot i jednoczesne uderzenie ręką w drzwi w okolicy występowania zamka drzwi się otworzą - jakby coś się blokowało.

Wyjąłem więc zamek celem jego przelutowania jednak jak go otworzyłem to nie było tam co lutować, ścieżki pognite, pośniedziałe, aż cała ta paskudna zawartość wypłynęła do kostki ... w niej również piny pordzewiałe.

 

Nabyłem więc używany zamek wraz z kostką, polutowałem odpowiednio przewody, założyłem zamek i dalej to samo ... żadnej zamiany - rygiel się chowa i wyskakuje odpowiednio jak otwieram i zamykam auto jednak drzwi nadal pozostają zamknięte.

 

Jak rozbierałem ten używany zamek to wyglądał w środku jak nowy... wszystko pięknie ładnie, cała płytka zalana jeszcze topnikiem była więc nic nie ruszałem. Mechaniczna część zamka również nie sprawiała wrażenia uszkodzonej, wszystko chodziło tak jak powinno.

 

Panowie i Panie ...

proszę poradźcie gdzie szukać przyczyny i co brać pod uwagę bo o ile temat zamków nie jest mi obcy to w tym przypadku się trochę poddaję... dodam jeszcze że w przelotce wszystkie kable owinięte izolacją i ta nie nosi śladów uszkodzeń. Natomiast komfort ... hmm.. patrzałem tam w zimie .. było troszkę mokro od dywaników .... jednak w obudowie była susza.

 

Pozdrawiam

[bojownik]

Proste, za mocno naciągnięta linka

Wyjmowałeś zamek to pewnie wiesz, że przy wkładce jest linka, i jak ją za mocno naciągniesz to taki właśnie jest objaw.

Niepotrzebnie kupiłeś nowy zamek.

 

Reasumując, wyciągasz ta wkładkę, wyciągasz linkę i dajesz ją trochę luźniej.

Pomoże.

[Carrey]

No właśnie nie do końca tak jest. Na tak trywialny błąd bym sobie nie pozwolił. Linka sprawdzona w pozycji - luźna oraz w pozycji napięta - efekt w jednym i drugim przypadku taki sam.

 

Jakieś inne spostrzeżenia?

[Danek75]

Ale masz na myśli ten kawałek linki z plastikiem, co się mocuje w klamce zewnętrznej?

[bojownik]

linka nie może być ani luźna ani na max, daj linkę na max i spuść parę ząbków, i tak sprawdzaj, to musi być to, nie ma bata.

 

A może masz luzy na drzwiach? na zawiasach? czytałem, że może to mieć wpływ na niedomagania zamka.

Ale mi się wydaje na 90% że to zły naciąg linki, bo miałem to samo i to było właśnie przyczyną. A jak nie to szukałbym właśnie przyczyny w lince, może gdzieś haczy? może jest za krótka?

 

Ale masz na myśli ten kawałek linki z plastikiem, co się mocuje w klamce zewnętrznej?

 

Ja to właśnie miałem na myśli.

[Carrey]

Ok Panowie... jak tylko będę miał trochę czasu i pogoda dopisze to potestuję różne kombinacje ułożenia tej linki ... apropos .. wydawało mi sie że ta linka w nowym używanym zamku jest ciut krótsza .. ale to tylko moje "wydaje mi się".

Jak posprawdzam co i jak to dam znać jakie efekty.

 

Jednak jakby ktoś miał jeszcze jakieś sugestie to chętnie przyjmę ... bo w sumie dopiero w sobotę się prawdopodobnie wezmę za ten zamek powtórnie.

 

Pozdrawiam

[matej626]

spróbuje może coś podpowiedzieć.. zobacz w zamku czy nie ma starego smaru.. może blokować ten automatyzm i żadne ciągnięcie nie pomoże.. ja tak miałem zamek przeczyszczony i wszystko gra.. a spróbuj sobie zobaczyc w innych drzwiach, ( otwórz drzwi zablokuj palcem ten rygielek, delikatnie go później dociskaj i ciąg klamke od środka) bedzie taka sama reakcja.. Pozdrawiam

[bojownik]

Carrey - to jest 5 minut roboty a może i mniej, nie trzeba nawet rozkręcać drzwi, tylko ta jedna srobeczka poluzować (nie wykrecać całkiem), wyciągnąć zamek/zaslepkę zamka (ja nie mam wkładek na przykład). i ciut przesunąć ten plastik do którego przyczepiona jest linka do środka, i testować co 1mm.

[Carrey]

bojownik masz rację ....to 5 minut roboty .... tyle tylko że ja odpiąłem wtyczkę z zamka bo muszę otwierać te drzwi, a codzienna walka aż się otworzą mi się nie uśmiecha

Jak będę miał trochę czasu żeby znów rozebrać drzwi to sprawdzę tą linkę ....

 

matej626 to również sprawdzę jak rozbiorę drzwi

 

Dziękuję za wszelkie wskazówki.

 

Pozdrawiam

[matej626]

życze powodzenia w walce z zamkiem i daj znać jak się sprawa zakończyła. Pozdrawiam

[Carrey]

Witam,

wczoraj ponownie rozebrałem drzwi aby zrobić to co mnie nęka od jakiegoś czas (opisane powyżej) i faktycznie problemem zablokowanego zamka prawdopodobnie była zbyt naciągnięta linka gdyż była ona krótsza od tej którą miałem w starym zamku.

 

Natomiast pojawił się inny problem - mianowicie elektrycznie zamek chodzi jednak rygiel nie wysuwa się do końca - wysunie się co unimozliwia otwarcie drzwi z zewnątrz. Po pociągnięciu za klamkę wewnętrzną drzwi się otwierają zarówno z wewnątrz jak i z zewnątrz.Poprostu musze wewnętrzną klamką odryglować do końca drzwi.

Przelutowałem całą płytkę w zamku aby wyeliminować ewentualne zimne lub popękane luty. Wyczyściłem i nasmarowałem ponownie mechanizm zamka, który na sucho, wg mnie działa prawidłowo i... niestety objawy te dalej występują.

 

Podpowiedzcie proszę czy ktoś spotkał się z taką przypadłością i gdzie szukać przyczyny takiego zachowania?

Przypomnę że zamek który kupiłem nie ma sterowania z klucza, na płytce są tylko dwa mikrostyki dostające sygnał z pilota. Dodam jeszcze że kostka idąca do zamka miała dorabiane (z takiej samej kostki) piny (stare ugniły).

Niewiem już w co ręce włożyć w związku z tym zamkiem.

 

Z góry dzięki za wskazówki i pOzdrawiam.

[nrobb]

Chciałbym trochę odświeżyć temat i przedstawić mój problem z nieotwierającymi się drzwiami.

 

Otóż moje prawe tylnie drzwi w ogóle się nie otwierają. Ani klamka zew. ani wew.. Przedstawie sprawe od początku.

 

Pewnego dni przychodze do mojego samochodu, otwieram auto z pilota, alarm sie rozbraja, bolce wyskakuja we wszystkich drzwiach oprócz wspomnianych powyżej. Ciagnę za klamkę zew. - nic sie nie dzieje, drzwi sie nie ruszaja, bolec sie nie podnosi. Ciagnę za klamke wew. (raz/kilka razy) - wychodzi bolec, ale jak tylko puszcze klamkę to się chowa, dodam tylko ze stosowalem różne kombinacje otwarcia jednocześnie klamki wew. wraz z zew. itp i nic. Próby otwarcia całego samochodu kluczykiem w zamku w drzwiach kierowcy też nic nie daje. Generalnie drzwi zamknięte na amen.

 

Co do klamki zewnętrznej po poczytaniu forum to już wiem gdzie leży wina, urwała się linka przy klamce zew., objawy: nie widać zupełnie blaszki mocującej jak w innych klamkach i tak jakby "luźniej" chodziła.

Linka klamki wew. wydaje się, że jest na miejscu - wyskakuje bolec.

 

Pomóżcie i napiszcie co waszym zdaniem może być nie tak? Jak się dostać do środka, jak rozkręcić tak zamknięte drzwi?

[AndrzejP4]

masz zepsuty zamek, a nie zerwaną linkę.

 

Na forum zamieściłem sposób na otwarcie drzwi. Niestety trzeba ściągnąć tapicerkę i wywiercić otwór

[piasek1985]

Jaki otwor wywiercic?

[nrobb]

masz zepsuty zamek, a nie zerwaną linkę.

 

Na forum zamieściłem sposób na otwarcie drzwi. Niestety trzeba ściągnąć tapicerkę i wywiercić otwór

 

hej, też tak sie domyślałem że chodzi o sam mechanizm w kasecie zamka i że to on się "zaciął". Prawdopodobnie linka to tylko efekt wtórny mojego szarpania itp.

 

Domyślam się, że piszesz o tym otworze z tego wątku:

http://forum.vw-passat.pl/threads/33288-Zablokowany-zamek?p=2371794&viewfull=1#post2371794

możesz napisać coś więcej na ten temat, chodzi mi o bardziej rozbudowaną instrukcje jak się do tego zabrać?

[piasek1985]

Jak ja nie moglem tylnych drzwi otworzyc to zdjelem tapicerke przy zamknietych drzwiach, odkrecilem blache i dalo sie ja odsunac o pare cm zeby reke wlozyc. Wzielem dlugi plaski wkretak, ustawilem na plastikowej obudowie zamka i przywalilem kilka razy mlotem, po ktorym uderzeniu zamek puscil i mozna bylo drzwi otworzyc.

[nrobb]

hej, też tak sie domyślałem że chodzi o sam mechanizm w kasecie zamka i że to on się "zaciął". Prawdopodobnie linka to tylko efekt wtórny mojego szarpania itp.

 

Domyślam się, że piszesz o tym otworze z tego wątku:

http://forum.vw-passat.pl/threads/33288-Zablokowany-zamek?p=2371794&viewfull=1#post2371794

możesz napisać coś więcej na ten temat, chodzi mi o bardziej rozbudowaną instrukcje jak się do tego zabrać?

 

 

rozwiazalem problem

 

Sprawa wyglada tak:

1 Po pierwsze sprawdzamy wiazke kabli w drzwiach przy zawiasach, tam sie najczesciej napreza i kable lubia sie lamac ze starosci, zamek nie dostaje pradu lub sygnalu z modulu i sie nie odryglowuje.

 

2 Jesli z elektryka na tyle ile mozemy sprawdzic wszystko wporzadku przechodzimy do kolejnego kroku jakim jest zniszczenie gornej czesci zamka. W tym celu trzeba zdjąć boczek drzwi i wywiercic wiertarką dziurę. Pozniej odkrecamy sróbke, lub zwyczajnie ją rozwiercamy. Instrukcja i zdjecia podane w linku powyzej. Otwieramy drzwi od wewnatrz i przystepujemy do wymiany kasety zamka.

[caparzo]

Hej,mam taki problem z zamkiem drzwi pasażera,zamykam auto pilotem ale drzwi pasażera moża otowrzyć z zewnatrz..ten jezyczek w tych drzwiach tylko kawałek wychodzi i sie chowa jakby nie dokonca wyłaził..dziwnie sie zachowuje jak zamykam i otwieram pilotem.Zdjąłem tapicerke ale nic tam nie widac.Co może być przyczyną?