Skocz do zawartości
JAFO

Przeróbka zasilania świateł w b4 + światła do jazdy dziennej

Rekomendowane odpowiedzi

albo tu:

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php/63773-Made-in-by-JACU

albo tu:

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php/2405-PASSAT-reaktywacja-%29

Jacek opisał zdesia z b4 i sposób na dzienne. nie pamiętam dokładnie gdzie je zamontował ale poczytaj ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Homologację światełka mają, ale nie na dzienne... Na dzienne musi być "RL00" Więc niebieski każe włączyć światła ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam jak mówimy już i światłach mam problem, bo u mnie ktoś grzebał i jakoś tak poprzeciągał kable z jednego reflektora do 2 kable i pomieszał nie wiem oco biega, i jaki to ma cel, i chciał bym wiedzieć, jak świecą długie czy pala się razem z krótkimi, czemu u mnie długie świeca bardziej w dół i na lewy pas a krótkie w prawo krótkie świecą prawidłowo ale długie to porażka, nie dość ze w dół to jeszcze jakoś tak nie w ta stronę co trzeba, i ogólnie mam słabe światła i nie mogę ich ostawić bo jak podniosę tam śrubami to znowu, krótkie za wysoko walą i oślepiać innych nie chcę. jakieś porady ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
bo u mnie ktoś grzebał i jakoś tak poprzeciągał kable z jednego reflektora do 2 kable i pomieszał nie wiem oco biega, i jaki to ma cel,

jedyne co mi przychodzi do głowy to albo komuś popaliło część instalacji albo był dzwon i nieudolnie ktoś zrobił auto na handel...

i chciał bym wiedzieć, jak świecą długie czy pala się razem z krótkimi,

w b4 tak właśnie świecą

czemu u mnie długie świeca bardziej w dół i na lewy pas

zapewne są źle ustawione, podjedź na stację diagnostyczną to Ci sprawdzą.

i ogólnie mam słabe światła

teraz pytanie, jakie masz lampy, ori czy zamienniki??

podejrzewam wypalone odbłyśniki...

poczytaj trochę o reflektorach, załóż przekaźniki powinno się poprawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak powinny być w kostkach zasilania w jakich kablach i kiedy +12 itp ?

 

---------- Dodano o 22:41 ---------- Poprzednia wiadomość o 22:16 ----------

 

a i jeszcze jedna sprawę mam że czasami w czasie jazdy potrafi mi radio się odnowa załączyć mój brat mówił ze zgasł u silnik tak mu sie zdawało. czy to może być wina stacyjki bo pierw się popsuło załączanie radia ze stacyjki a teraz to co opisałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a jak powinny być w kostkach zasilania w jakich kablach i kiedy +12 itp ?

co?? nie rozumiem o co pytasz, a ja Cię też o coś pytałem żeby móc Ci pomóc...

a i jeszcze jedna sprawę mam że czasami w czasie jazdy potrafi mi radio się odnowa załączyć mój brat mówił ze zgasł u silnik tak mu sie zdawało. czy to może być wina stacyjki bo pierw się popsuło załączanie radia ze stacyjki a teraz to co opisałem.

to nie temat na takie pytania, zresztą pisz bardziej spójnie i logiczniej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok już odpowiadam mam lampy Oryginalne. chodzi mi że przy lampie jest wtyczka i jakie są tam kable i który to masa +12 długich, krótkich. i w czasie jazdy radio mi włączy się od nowa jak bym odciął zasilanie i przyłączył od nowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ok już odpowiadam mam lampy Oryginalne.

to pewnie odbłyśniki już popalone. brązowy masa, żółty krótkie, biały długie a ten czwarty co nie pamiętam koloru to postojówka.

co do ustawienia lampy to podjedź na stację diagnostyczną, jak wyżej pisałem..

pierw się popsuło załączanie radia ze stacyjki

obstawiam kostkę stacyjki...

i w czasie jazdy radio mi włączy się od nowa jak bym odciął zasilanie i przyłączył od nowa.

posprawdzaj wszystkie wtyczki przy radiu. tak samo z siebie się to dzieje czy jak coś przyciskasz, coś ruszasz??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mam pewien problem z dziennymi. Kupiłem, założyłem i działają niestety jest pewne ale.... a mianowicie. Po zapaleniu silnika światełka dzienne świecą, włączam pozycję dzienne gasną i do tego momentu wszystko jest ok. Po włączeniu świateł mijania dzienne zaczynają się delikatnie jarzyć prawie nie widocznie ale jednak, a jak włączę drogowe to znów troszkę mocniej się jarzą. w ciągu dnia jest to prawie niewidoczne ale wieczorkiem już tak. Co może być tego przyczyną? Czy to że plus mam podciągnięty od alternatora? Czy jak zrobię na plusie po zapłonie to coś pomoże?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przekaźnik jakiś masz zamontowany??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie mam montowanego. Lampy mają wbudowany automatyczny wyłącznik. Są trzy przewody: Czerwony (pod altka podłączyłem) Czarny (masa na aku), Biały pod pozycję.

 

---------- Dodano o 13:06 ---------- Poprzednia wiadomość o 12:12 ----------

 

Wyczytałem gdzieś jeszcze na jakimś forum żeby odłączyć kabel sterujący (biały) a masę dać pod pozycję, plus zostawić przy aku. Tylko mam lekkie obawy czy nic się nie stanie jak tak zrobię??

 

---------- Dodano o 13:27 ---------- Poprzednia wiadomość o 13:06 ----------

 

I sprawdziłem tą metodę. Działa. Jak masa jest podłączona pod pozycję to dzienne świecą a jak włączę pozycję i wszystkie kolejne to dzienne ani myślą się włączyć. Tylko ostatnie pytanie czy jak tak będę jeździł to czy nic złego z ledami lub instalacją się nie stanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czerwony masz do altka. czarny pod pozycyjne to skąd Ty masę bierzesz?? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy rzut oka wygląda że masy nie ma ale nie wiem czy dobrze to interpretuje, że gdy pozycje są wyłączone to przewód od nich robi masę do ledów a plus od altka. Gdy włączę pozycje to ledy mają dwa plusy i przestają świecić. Nie wiem czy dobrze myślę ale faktycznie jak są tak podłączone to wszystko działa a jak podłączone zgodnie ze schematem to na mijania i długich ledy się delikatnie świecą.

A to rozwiązanie znalazłem na tej stronie na samym dole ostatni wpis

http://www.jeep.org.pl/forum/printview.php?t=76972&start=0&sid=f8a33fcdc03fb3b72ed35c6428bcaf34

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy dobrze to interpretuje, że gdy pozycje są wyłączone to przewód od nich robi masę do ledów a plus od altka. Gdy włączę pozycje to ledy mają dwa plusy i przestają świecić. Nie wiem czy dobrze myślę
Dobrze myślisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów.

Pomóżcie koledzy bo już straciłem głowę i nie wiem co tu kombinować. Zamontowałem światła dzienne tak jak instrukcja każe.

Czyli:

Biały - pod pozycje

Czarny - masę od akumulatora -

Czerwony - przez scianke grodziową po stacyjce.

Wszystko niby ok ale..................

Podczas jazdy próbnej jadąc w korku na światłach dziennych zauważyłem na aucie prze de mną że gdy dotknę pedał hamulca to światła dzienne przygasną na jakies 0,5 sekundy gdy dalej hamuje nic sie takiego nie dzieje. Tylko ten pierwszy raz jak dotykam pedału hamulca.

Szukałem na wszystkich kablach od stacyjki miernikiem i na kazdym co znalazłem + po stacyjce podczas naciskania właśnie pedału hamulca spada około 0,7 v. Pewnie dlatego przygasają mi te dzienne. Mam paska b3 2E z elektryczną pompą ABS.

Czy pociągnąć od alternatora i będzie spokój??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni,

 

Temat świateł dziennych ma już brodę, ale ja miałbym prośbę -

 

Czy możecie podać pewne zalecenia praktycznie do montażu przekaźników odciążających do reflektorów?

 

Chodzi mi jakie przekaźniki polecacie (pewne) i jak je praktycznie zamontować, aby montaż był pewny na długi czas.

Lewa lampa jest blisko aku więc pewnie tam jest łatwiej, gorzej z prawą (skąd praktycznie wziąć tam plus - pewnie z altka?).

Jakie przewody stosujecie jako nośnik prądu do przekaźników, żeby nie kruszały.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dasz odpowiednio gruby przewód prądowy, to możesz obie lampy zasilać z jednego punktu - spadek napięcia będzie pomijalny. Myślę, że 6mm^2 będzie dawał odpowiedni zapas. Byleby tylko nie użyć kabli "audio" i innych do zastosowań domowych. Musi być linka i tyle.
Co do przekaźników - najlepiej zastosować jakieś przewymiarowane (na 40-60A) z gniazdami, które mają uszczelki. Bezpiecznik oczywiście przed przekaźnikiem jak najbliżej akumulatora ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6mm2 to 60A  - a dla zarówki 55W przy 12-14V to prąd tam płynie c.a 5A- nie za duży ten zapas?

jak podepniesz kabel 6mm2 do konektora?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapas aż za duży to wiem ale sensu ciągnięcia przewodu z alternatora też nie rozumiem ;)

4 mm2 jest też ok, spadek napięcia to będzie maksymalnie jakieś 0.1V, a i konektory da się zarobić raczej w obu przypadkach. Ale skoro chcesz wycisnąć wszystko co się da - 6 mm^2 musi być ;)

Mogłem oczywiście dopisać na górze, że to z nutką dowcipu było :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności