Skocz do zawartości
Glizda

Pierwsza pomoc na drodze

Rekomendowane odpowiedzi

Przy takim tempie to trzeba zmieniać się (ten co uciska z tym co podaje powietrze), bo trzeba mięć nie lada formę, żeby z taką częstotliwością uciskać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym tygodniu ukończyłem kurs pierwszej pomocy przedlekarskiej i jeśli ktoś się zastanawia czy jest możliwe 100 uciśnięć na minutę, to polecam taki kurs, albo jakies inne spotkanie na temat pierwszej pomocy, fachowcy prowadzący takie szkolenia maja na wyposażeniu fantomy, na których można ćwiczyć resuscytację, jest to o tyle fajne, że można sie przekonać jak mocno mozna uciskać przy masażu i jakie wdechy stosować. Polecam taki kurs, kosztował mnie 100zł a papierek jest na całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a papierek jest na całe życie

...chyba bardziej chodzi o wiedzę jaką nabyłeś, a nie papierek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Polecam taki kurs, kosztował mnie 100zł a papierek jest na całe życie.

 

chyba nie dla papieru ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
trzeba mięć nie lada formę, żeby z taką częstotliwością uciskać

Na własnym przykładzie stwierdzam, że conajmniej jedną sekwencję ( czyli 4 powtórzenia 30 ucisnieć / 2 wdechy) jest w stanie zrobic przeciętna osoba. A prawo mówi, że należy wykonywać sztuczne oddychanie, do:

- odzyskania przez poszkodowanego oddechu,

-przybycia wykwalifikowanych służb medycznych,

-momentu, aż sami będziemy wyczerpani.

najgorszy jest stres, przełamać się, zrobić sztuczne oddychanie obcej osobie. Tu wiele zależy od człowieka, czy chce pomóc, a jeśli chce to nigdy nie będzie żadnych przeszkód.

W zeszły czwatek byłem świadkiem jak kierowca mazdy potrącił 8 letnia dziewczynkę, niedaleko szkoły, nie patrząc na nic od razu podbiegłem, nie wyglądało to zbyt ciekawie, na szczęście dziewczynka była przytomna i raczej nic jej sie nie stało, w szoku była. Od razu zadzwoniłem na 112 i do 2 minut była karetka. Całe szczęsc\scie małej nic się nie stało, kilka śniaków i potłuczeń.

 

---------- Post added at 00:09 ---------- Previous post was at 00:07 ----------

 

Papierek swoją drogą, jest mi potrzebny do pracy w BHP, ale na własnej skórze przekonałem się, że wiedza ta jest niezbędna, patrz post powyżej, ale chodzi mi o to, że oprócz wiedzy z kursów potrzebna jest tez zimna krew i opanowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla tych którzy mają czas i chęć Automobilklub Wielkopolska zaprasza na doszkolenie z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej.

 

Garść informacji poniżej

http://aw.mosina.org/

http://aw.mosina.org/forum/viewtopic.php?f=40&t=57

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ok, fajny temat. widzę, że nie traciłeś czasu gdy nie było forum

No, Jędruś nie próżnowało się ;) , a do tego wożę służbowo "pierwszego" w swoim mieście ;)

to może Glizda zrób z tych dwóch tematów jeden i podkleimy. zedytuj swojego posta pierwszego dodając to, co ciekawego jest w poście Krawcola.

Ok, postaram się przez weekend, bo teraz mam taki zajeb, a do tego praca cały czas pod telefonem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ok, postaram się przez weekend

Może jakieś rysunki byłyby też wskazane, np. http://ksz.sarmacja.org/img/pierwszapomoc7.jpg ;)

Troszkę tego w necie znajdziesz, wpisując odpowiednie hasła w wyszukiwarce, np. "rękoczyn Esmarcha" itd. :)

Jak będziesz miał jakieś wątpliwości, to może będę mógł pomóc-wal wtedy na PW ;)

Edytowane przez Krawcol82

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewamy uraz kręgosłupa

 

W żadnym wypadku go nie ruszajmy - czekamy na przyjazd karetki

 

W przypadku wystąpienia zagrozenia życia, możemy go delikatnie, utrzymując linie ciała, przenieść w bezpieczne miejsce i ewentualnie kontynuować czynności ratownicze.

Edytowane przez Glizda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś jest zainteresowany podaję ciekawą stronę

http://www.prc.krakow.pl/szk/szkba.htm to dla tych którzy nie są związani z medycyną,

http://www.prc.krakow.pl/szk/als.htm a to dla tych którzy są związani chociaż odrobinkę. Warto odświeżyć sobie wiadomości.

Szkolenia z resuscytacji chyba warto przejść, można usłyszeć choćby o tym jakie są schematy postępowania i może odrobinę przy tym przestaniemy się bać podchodzić do kogoś kto jest już lekko szary... Fakt to kosztuje, ale to zawsze może się przydać bo może to być ktoś z rodziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepisy Kodeksu Drogowego zobowiązują każdego kierowcę do udzielenia pomocy w razie napotkania na drodze wypadku, w którym są osoby poszkodowane.

Każdy kierowca, nawet jeżeli nie został przeszkolony w udzielaniu pierwszej pomocy, może pomóc poszkodowanemu i w ten sposób (być może) uratować jego życie. Nalezy tylko przystąpić do działania.

 

Kiedy nie pomagać

 

Jesteśmy zwolnieni z prawnego obowiązku udzielania pierwszej pomocy wtedy gdy grozi nam (i innym osobom) bezpośrednie zagrożenie życia np. prawdopodobieństwo zapalenia się lub wybuchu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość automaniak8704

wypadki samochodowe w naszym kraju niestety zdarzają się dosyć często i wg. mnie tylko kilka pytań na egzaminie na prawo jazdy z pierwszej pomocy to za mało. Powinno się organizować dodatkowe kursy z pierwszej pomocy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wypadki samochodowe w naszym kraju niestety zdarzają się dosyć często i wg. mnie tylko kilka pytań na egzaminie na prawo jazdy z pierwszej pomocy to za mało. Powinno się organizować dodatkowe kursy z pierwszej pomocy

 

Organizuje się

 

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=90671

http://aw.mosina.org/index.php/sekcja-ratownikow-drogowych/41-sekcja-ratownikow-drogowych/133-kurs-na-ratownika-drogowego-

 

Wystarczy poszukać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

temat jak najbardziej potrzebny... wiec jeśli mogę dorzucę swoje 4 grosze

od razu zaznaczam ze nie jestem żadnym medykiem kursy medyczne musze robić co 5 lat a to z racji zawodu ale nie o tym,

czytałem poprzednie posty i widziałem ze poniektórzy koledzy nie dowierzali jeśli chodzi o tempo 100 uciśnięć, jest to jak najbardziej prawidlowe, a z tego co pamiętam to możliwa jest proporcja 30 ucisków i jeden wdech. co prawda nie odgrywa to większej roli bo od la ratowano ludzi metoda 30/2 ale jak wszystko tak i metody ratownicze podlegaj zmiana są ulepszane itp, aby nikomu z nas nie okazały sie nigdy potrzebne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja żona jest lekarzem i dwa razy zdarzało nam się udzielać pomocy rannym (na szczęście lekko) na trasie. Niestety swoją wiedzę w tej kwestii oceniam baardzo nisko (nad czym ubolewam). Polecam wam ciekawy tekst o tym jak wygląda w naszym kraju pierwsza pomoc - oczami ratownika medycznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja byłem swiadkiem wypadku w którym zgineła dziewczyna i byłem laikiem jak ci wszyscy co stali i sie gapili. Starałem sie jej pomuc ale niestety. Powiedziałem sobie ze juz niebedzie sytuacje kiedy nieumiem pomuc juz mam ukonczone 5 kursów i jedze na mistrzostwa pierwszej pomocy do bydgoszczy i chce byc ratownikiem. Pamietakcie nieróbcie nic na szybko powoli spokojnie dokładnie sprawdzic w jakim stanie jest poszkodowany jezeli siedzi w samochodzie i oddycha to zostawiamy go tam nie odpinamy pasów bezpieczenstwa gdyż one są tak jak by podtrzymaniem poszkodowanego zawsze trzeba zakładac ze podczas wypadku drogowego nastąpił uraz kręgosłupa. Jezeli poszkodowany lezy na kierownicy nie nalezy odchylac głowy aby sprawdzic czy oddycha zewnętrznna stroną dłoni sprawdzamy czy czuc ciepło powietrza wydychanego przez 10s jezeli nie oddycha to wyciągamy poszkodowanego chwytem rauteka z pojazdu i przechodzimu do resuscytacji wazne by podczas wyciagania z rozbitego auta zwracac uwage na nogi aby nie poranic jeszcze bardziej poszkodowanego.głowe opieramy na swojej klatce piersiowej i delikatnie kładziemy poszkodowanego na ziemi. Ja jestem za takimi postami poniewaz to są bardzo ważne rzeczy Pozdrawiam :)

 

---------- Dodano o 09:48 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:48 ----------

 

jezeli macie jakies pytania to piszczie na priv chetnie odpowiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitronetka

Witam!

Trafiłam tutaj przez przypadek szukając czegoś o pierwszej pomocy dla syna do szkoły. Dzięki wam znalazłam tutaj kilka ciekawych stron.

Swoją drogą jak nadal nic się nie zmieni na polskich drogach to będziemy musieli się zastanowić nad tym czy wogóle wsiadać do auta. Poczytajcie tutaj, mnie zroziło : http://polibkama.com

Pozdrawiam i dzieki za linki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość motocyklista
jezeli nie oddycha to wyciągamy poszkodowanego chwytem rauteka z pojazdu i przechodzimu do resuscytacji wazne by podczas wyciagania z rozbitego auta zwracac uwage na nogi aby nie poranic jeszcze bardziej poszkodowanego.głowe opieramy na swojej klatce piersiowej i delikatnie kładziemy poszkodowanego na ziemi.

 

wezwać pomoc! Należy zacząć od uwolnienia nóg- lekko zginamy w kolanach. Chwyt Raudkego-pozycja z tyłu poszkodowanego- włożyć ręce pod jego pachy-jedną ręką podtrzymać brodę poszkodowanego-lekko naciągnąć wzdłuż osi ciało (nie na boki)-położyć jego głowę między swoim barkiem a głową, przez czały czas utrzymując ją w ustabilizowanej pozycji-drugą ręką chwycić za przedramię, w takiej pozycji wyciągamy poszkodowanego z samochodu. po wydobyciu należy utrzymać stabilizację głowy i szyi . kontrolujemy oddech, jeżeli brak przystępujemy do RKO 30 uciśnięć 2 wdechy 30 .( 100-120/ min) masaż serca najważniejszy. po 4 min. nieodwracalne zmiany w z powodu niedotlenienia mózgu. chronimy przed utratą ciepła- możliwy wstrząs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co z motocyklistami ? Napiszcie koledzy jak zdjąć kask jeżeli poszkodowany nie oddycha i trzeba wykonać masaż serca i sztuczne oddychanie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość motocyklista

wezwać pomoc! Konsekwencje zatrzymania krązenia: 10-20 sek utrata przytomności, 15 -30sek.zatrzymanie oddechu . 30 -60sek. rozszerzenie żrenic .3-4 min. zmiany nieodwracalne w mózgu. trzeba ocenić sytuację... po uplywie tego czasu nie ma sensu udzielać pomocy... albo się uda albo... zsuwamy kask podtrzymując głowę od tyłu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności