Skocz do zawartości
Barth

AVF - praca silnika na wolnych obrotach

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Czytałem sporo na forum o tym kłopocie Passatów, ale nie znalazłem

jeszcze odpowiedzi co może powodować drgania w moim samochodzie.

 

Silnik AVF bez chip'a.

Korekcje pompek ok.

Silnik zapala i chodzi bardzo równo.

Brak objawów kiepskiego paliwa.

Brak objawów dwumasy.

Poduszki silnika nowe (oryginalne).

Brak dźwięków metalicznych takich jak drżenie wydechu.

Plecionka trochę czarna ale raczej ok.

Wydech jest dosyć sztywno umocowany (nie rusza się nadmiernie)

Brak drżenia od 900obr/min do końca.

 

Objawy:

dosyć uporczywie drży buda no wolnych obrotach.

Po dodaniu lekko gazu - tak do około 900obr już jest cisza.

Cały zakres obrotów silnika bez drżeń, po prostu tylko na wolnych

cały samochód drży zdecydowanie mocniej.

 

1. Czy wymiana poduszek pod skrzynią może coś pomóc?

2. Czy może to być mimo wszystko wydech mimo że nie słychać

typowo metalicznego dźwięku stykania się rury z elementami nadwozia?

3. jakieś inne pomysły

 

 

Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam

Edytowane przez Barth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba trzeba się przyzwyczaić, że ten typ tak ma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa...niestety chyba trzeba przywyknąć(aż nie wierzę że to piszę)bo to zdaje się walka z wiatrakami.

Chociaż u mnie drgania budy po wymianie poduch pod skrzynią wyrażnie zmalały...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie tez sie pojawiaja drzenia. Gdy odpalam jest normalnie, lecz potem gdy wskaznik spalania pokazuje 1l/h, na chwile (na okolo 20 sekund), doczuwam charakterystyczne drzenia kabiny. Potem wszystko wraca do normy. To jak bardzo drzy samochod jest w jakims stopniu uzaleznione od jakosci paliwa. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Gdy zatankuje naprawde jakosciowe paliwo drzenie jest minimalne. Przestalem sie tym przejmowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy od jakości paliwa ciężko powiedzieć bo nie lałem nic innego jak verve, i tez strasznie mnie to denerwuje te delikatne drżenie które już przy delikatnym muskaniu gazu ustaje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

Mam takie pytanie poboczne, a propos tych poduszek skrzyni.

Podczas przyspieszania i odejmowania gazu - szczególnie na 3 i 4

dźwignia zmiany biegów rusza się analogicznie do przodu i do tyłu

o jakieś 1-2cm. Czy to może być objaw wybitej poduszki skrzyni?

Przypominam, że poduszki silnika już są wymienione na oryginalne.

 

Biegi wchodzą dobrze, no może po za sławną już 1-ką.

(trzeba zwolnić prawie do zera, żeby włączyć 1 bieg).

 

Zatem czy to od poduszki skrzyni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie po wymianie poduch pod skrzynią jest podobnie z lewarkiem,zatem trzeba nauczyć się "wbijać"w takie historie bo oszaleć można :mad:.

To są jak ktoś kiedyś napisał"smaczki passata"lub coś w tym stylu.

Hm...może coś na polepszenie humoru-Rabin kazał narzekającemu na ciasnotę w domu Ickowi wprowadzić do domu kozę.

Tam ją karmić, doić, przygotować legowisko.

Po miesiącu Rabin polecił Ickowi kozę wyprowadzić do stajni.

Icek poczuł się szczęśliwy i bardzo za tę decyzję dziękował Rabinowi - nagle odzyskał ogrom wolnej przestrzeni w domu.

Zawsze(no często) jak przejadę się pożyczonym autem to z radością wsiadam do swojego passka;kilka dni temu prowadziłem nowe mondeo z Europcaru w Niemczech-załamka-jak ten ford będzie miał 6 lat jak mój passek i 300tkm-to już go nie będzie.

Pozdrawiam wszystkich miłośników Passata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, czuję się uleczony :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ukaszeczek

Też mam problem z avf.

Mianowicie zstrasznie gwiżdze miedzy 1800-2500 obrotów i jaktrymam gaz w podłodze to trochę gwirzdze aż do końca. Nie mam pojęcia co to może być. Wymieniłem turbinę i od razu jeden przetarty przewód przy turbinie.

Z góry dzieki za info.

 

P.S Nie wiem czy to ma jakis związek, ale kupowałem go jako ATJ, ale po jakims czasie okazało się, że to AVF. Czy jest możliwe, że ma wgraną mape z 115 i dlatego taki efekt?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stawiam na poduszke pod skrzynia gdyz mialem identyczny objaw i jedna do wymiany bo juz lekko peknieta byla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie to samo drżenie karoserii na wolnych obrotach ale po pół roku się przyzwyczaiłem. Na początku mnie to denerwowało a teraz olewam to i do przodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Objawy:

dosyć uporczywie drży buda no wolnych obrotach.

Po dodaniu lekko gazu - tak do około 900obr już jest cisza.

Miałem identyczną sytuację co u ciebie. Po wymianie plecionki (łącznika) drżenie budy ustało w 90 %. Mam też prawdopodobnie do wymiany jedną poduszkę pod skrzynią więc może dlatego jeszcze zostały takie bardzo delikatne drgania. Poza tym mam zamiar wstawić dodatkową plecionkę jak jest to opisane w innych tematach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może być plecionka. Mój tam zawsze trochę drżał na wolnych, ale nie przeszkadzało mi to. Plecionka była w idealnym stanie. Ostatnio drżenie jakby stało się mocniejsze i zaczęło mnie bardzo irytować. I zauważyłem pęknięcie na plecionce. więc teraz trzeba będzie poduchy zmienić i plecionkę i zobacze co będzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Plecionka trochę czarna ale raczej ok.

Moim skromnym zdaniem jesli plecionka jest czarna (jak piszesz) to puszcza, tzn. nie ma co się zastanawiać - jest do wymiany. O okopconej plecionce jest sporo na forum (co to oznacza). Niech "kumaty" mechanior oceni jeszcze stan poduszek, bo przeważnie jest tak, że uwalone poduszki kończą plecionkę. Efekt - drgania i mrowienie budy! Decyzje należą do Ciebie - jednak pamietaj gdyby poduch były do wymiany to nie oszczędzaj na poduszkach - tylko oryginały.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czy od jakości paliwa ciężko powiedzieć bo nie lałem nic innego jak verve, i tez strasznie mnie to denerwuje te delikatne drżenie które już przy delikatnym muskaniu gazu ustaje

kleine87 lepiej poczytaj na forum jakie paliwo lać do PD. Verva jest za sucha i przyciera PD (nie jestem mechanikiem ale ma to sens) a po drugie po co przepłacać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje avf ma takie samo objawy delikatnie drganie na wolnych obrotach po dodaniu delikatnie gazu ustaje widocznie trzeba przywyknąć i tyle sprawdzę jeszcze poduszki pod skrzynia

 

a też mam taki objaw ze przy dodawaniu i odejmowaniu gazu rusza mi sie pare milimetrów gałka zmiany biegów w przód i w tyl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Verva jest za sucha i przyciera PD

 

tak sobie szukam na forum i nigdzie nie moge znalezc ze verva przyciera pd

słyszał ktos jeszcze o tym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tak sobie szukam na forum i nigdzie nie moge znalezc ze verva przyciera pd

słyszał ktos jeszcze o tym?

Np. masz tu trochę w tym temacie

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=73972&highlight=paliwo

W vervie i innych niby lepszych ON ach jest za dużo chemii tym samym jest za sucha do PD - lepiej jeździć na zwykłym bobrym;) oleju napędowym.

To jest tylko sugestia, co zalejesz twoja sprawa są różne szkoły jazdy.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ups, to ja muszę zmienić paliwo bo od pół roku jeżdżę na BP Diesel Ultimate.

Raz na 5000km dolewam LiquiMoly Diesel SPULUNG.

 

Co do wymiany poduszek to pozostały mi tylko poduszki skrzyni

no i ta plecionka. Mam tylko dylemat czy wywalić kat przy okazji czy nie.

Nie mam pojęcia czy po 250tyś. km nie jest już przypchany.

 

Niby samochód mam moc - jak myślicie - profilaktycznie wywalić

czy jak nie rozrabia to zostawić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Barth katalizator wywalaj, nie ma się nad czym zastanawiać. Wstaw tylko rurę w środek puchy (żeby nie wpadała w rezonans). Po wymianie przedmuchaj go (tzn jak się silnik zagrzeje poprzeciągaj go pod 5tyś obr, wtedy cała sadza wyleci). Turbo będzie szybciej się wkręcało, ładnie świstało, jedyne co to może lekko hałas wzrosnąć, ale w budzie jest to niesłyszalne.

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności