Olej do dwusuwów jako dodatek do paliwa

[maxdax]

Hymmmm ... czyżby URZĄD SKARBOWY he he he

Czemu US, chciałem się tylko dowiedzieć a ze to tajemnica to spoko. Chciałem kupić małe ilości z 20l aby przetestować "piecyk TDI" i jego palniki PD, a gdzie nie dzwonie to u dystrybutorów to min 500-1000l z dowózką tylko że ja nie mam gdzie to trzymać. Jak ktoś ma jakiś namiar w Warszawie gdzie można kupić małe ilości dobrego jakościowo OO to poproszę na PW.

[rm23]

a co Panowie myslicie o nagarze? przy spalaniu oleju robi sie nagar na wszystkim? mysle ze to moze byc problem.... pozdrawiam !

[SNEYK]

Czemu US, chciałem się tylko dowiedzieć a ze to tajemnica to spoko. Chciałem kupić małe ilości z 20l aby przetestować "piecyk TDI" i jego palniki PD, a gdzie nie dzwonie to u dystrybutorów to min 500-1000l z dowózką tylko że ja nie mam gdzie to trzymać. Jak ktoś ma jakiś namiar w Warszawie gdzie można kupić małe ilości dobrego jakościowo OO to poproszę na PW.

 

Nie no kolego spoko , to tylko taki żart :fajny , a z opałem do PD to bym nie eksperymentował !! , naprawa ewentualna to masakra , raczej nie oplaci się ta oszczędność na paliwie..

[marwitko]

I jak kolego sprawuje się autko na ORANŻADZIE.

Gdzie się kolega zaopatruje? I jak kształtuje się cena za 1litr?

 

autko sprawuje sie elegancko ,oczywiście zanim zalalem 1 raz, słyszałem same negatywy nie lej,, olałem i zalałem, kupuje po normalnej cenie, ze stacji benzynowej, przywozi mi to ktos zaufany cysterna na podwórko ,co jakis czas po 1000litrow ,ostatnio w styczniu placilem po 2.40 za litr, plus dolewam mixolu 2 setki na zbiornik

mysle ze ci co pisza nie lej, nigdy nie lali, wiec skad wiedza co bedzie, ja przez rok zaoszczędziłem 3500zl ,wiec jak mi cos by padlo ,to za to co oszczędziłem na oranżadzie kupił bym drugi silnik

kazdy ma swoje zdanie ,ale mysle ze ci co nie jeździli, niech sie nie wypowiadają na temat redbula, ja jestem zadowolony

jak chcesz na probe ,to możemy ustawić sie kiedys na spota i wezmę 30 bankę.

twój wybór.

 

to była odpowiedz ale watek nie na temat bo temat''olej'' prosze o wyrozumialosc

Edytowane 16 Marca 2010 przez marwitko
dopisanie

[bennyx]

witam wlewam co 6 tankowanie zwykłego oleju mixol 1l na cały zbiornik nic sie nie dzieje wszystko jest ok

[rm23]

Opisze moje doswiedczenia z olejem "Castrol T2" dolewanym do paliwa przy tankowaniu. Faktycznie silnik pracuje ciszej i jakby latwiej mu bylo, mysle ze nie bedzie mialo to negatywnego wplywu na cos w silniku bo w koncu to olej a olej spalany pozostawia nagar tylko to mnie meczy w tym calym procesie... pozdrawiam !

[SNEYK]

witam wlewam co 6 tankowanie zwykłego oleju mixol 1l na cały zbiornik nic sie nie dzieje wszystko jest ok

 

Wlewasz 1L OLEJU na zbiornik ?? , no chyba przesadzasz z tym olejem ..................

[sagon]

Dolewanie jakiegokolwiek oleju do napędu jest objawem szczytu głupoty.Bez urazy.

Jeżeli już tak chcecie poprawić jakość paliwa,to na pewno nie zrobicie tego dolewając do niego oleju typu mixol.

Co waszym zdaniem,poza zawalonymi końcówkami i kupą nagaru na wszystkim,co możliwe daje mixol?

Nic,poza dobrym samopoczuciem,nie silnika-na pewno.

 

W celu poprawy jakości on stosuje się specjalne dodatki.Jest ich dużo,ale tak naprawdę,to tylko kilka z nich jest godnych polecenia.

To te środki dopiero powodują,że paliwo ma lepsze parametry.

Olej na dłuższą metę robi więcej szkody,jak pożytku.

 

Miał ktoś motocykl z dwusuwem?

Ten olej nigdy nie spala się w pełni,bo nie może się spalać.Inaczej silnik by się zatarł.

 

Choć jak zwykle,znajda się tacy,którzy leja to latami i u nich wszystko jest ok.

Fakt,wtryski,tłoki,zawory,turbina,wydech,katalizator,to wszystko wygląda jak po piaskowaniu.

Nic,tylko lać i jechać.

 

Nie ma sensu przepłacać kupując sprawdzone środki,które są do tego stworzone.Lepiej powielać w nieskończoność pomysł rodem z komuny i zawalać cały silnik tym gównem.

Tak samo tyczy się dolewania benzyny.

Są to pomysły z czasów,w których nikt nie słyszał nawet o czym takim,jak dodatek do paliwa.Dlatego ratowano się czym tylko się dało.

Ciekawe,ilu z was słyszało,ile pomp wtryskowych w starze,czy jelczu,o wtryskach nie wspomnę szlag trafił,z powodu dolewania benzyny.

O tym nikt nie wspomina,bo po co.

Ważne,że rano odpalił a kierowca wyjechał,podczas gdy inni mniej zapobiegliwi stali.

 

Nich ktoś,kto posiada silnik pd doleje benzyny do on.Jest ktoś na tyle odważny?

Albo do silnika cr.

Stare vp,jeszcze jakoś to znoszą,co nie znaczy,że jest to dla nich zdrowe.

Jest szkodliwe.

Czy na zachodzie ktoś słyszał o czymś takim,jak dolewanie mixolu,czy benzyny?

W życiu,nawet za dopłatą nie wlałbym do on takich wynalazków.

Są środki sprawdzone,bezpieczne i o niebo skuteczniejsze.

[SNEYK]

Dolewanie jakiegokolwiek oleju do napędu jest objawem szczytu głupoty.Bez urazy.

Jeżeli już tak chcecie poprawić jakość paliwa,to na pewno nie zrobicie tego dolewając do niego oleju typu mixol.

Co waszym zdaniem,poza zawalonymi końcówkami i kupą nagaru na wszystkim,co możliwe daje mixol?

Nic,poza dobrym samopoczuciem,nie silnika-na pewno.

 

W celu poprawy jakości on stosuje się specjalne dodatki.Jest ich dużo,ale tak naprawdę,to tylko kilka z nich jest godnych polecenia.

To te środki dopiero powodują,że paliwo ma lepsze parametry.

Olej na dłuższą metę robi więcej szkody,jak pożytku.

 

Miał ktoś motocykl z dwusuwem?

Ten olej nigdy nie spala się w pełni,bo nie może się spalać.Inaczej silnik by się zatarł.

 

Choć jak zwykle,znajda się tacy,którzy leja to latami i u nich wszystko jest ok.

Fakt,wtryski,tłoki,zawory,turbina,wydech,katalizat or,to wszystko wygląda jak po piaskowaniu.

Nic,tylko lać i jechać.

 

Nie ma sensu przepłacać kupując sprawdzone środki,które są do tego stworzone.Lepiej powielać w nieskończoność pomysł rodem z komuny i zawalać cały silnik tym gównem.

Tak samo tyczy się dolewania benzyny.

Są to pomysły z czasów,w których nikt nie słyszał nawet o czym takim,jak dodatek do paliwa.Dlatego ratowano się czym tylko się dało.

Ciekawe,ilu z was słyszało,ile pomp wtryskowych w starze,czy jelczu,o wtryskach nie wspomnę szlag trafił,z powodu dolewania benzyny.

O tym nikt nie wspomina,bo po co.

Ważne,że rano odpalił a kierowca wyjechał,podczas gdy inni mniej zapobiegliwi stali.

 

Nich ktoś,kto posiada silnik pd doleje benzyny do on.Jest ktoś na tyle odważny?

Albo do silnika cr.

Stare vp,jeszcze jakoś to znoszą,co nie znaczy,że jest to dla nich zdrowe.

Jest szkodliwe.

Czy na zachodzie ktoś słyszał o czymś takim,jak dolewanie mixolu,czy benzyny?

W życiu,nawet za dopłatą nie wlałbym do on takich wynalazków.

Są środki sprawdzone,bezpieczne i o niebo skuteczniejsze.

 

Wiesz co , nie chcesz to nie lej , przecież nikt cię nie zmusza , kazdy robi po swojemu i na wlasna odpowiedzialność . Moje auto chodzi bardzo dobrze i dalej bedę stosowal olej , ludzie zajmujący sie naprawą i regeneracją tych układów też doradzaja dolewać , sam tego nie wymyślilem

[maxdax]

sagon nie porównuj silnika dwusuwowego z dieslem. nie piszemy tu o dolewaniu benzyny a "oleju" do oleju napędowego. Sam "mixol" to nie to co kiedyś, teraz są oleje półsyntetyczne = "Mixol S" i inne odmiany, które nie pozostawiają nagaru. Bardziej bolesna może być dla silnika dodatkowa dawka spalin wraz z mgiełką olejową z odmy podawana przez EGR do komory spalania, tak jak widzisz silniki jeżdza i nic się z nimi ie dzieje. "Mixol" ma za zadanie wzbogacić olej napędowy w właściwości smarne, (dzisiejszy olej napędowy dzięki modzie na ekologię ma niską zawartość siarki i przez to ma mniejsze właściwości smarujące)

Wszystkie urządzenia które są smarowane paliwem mają lżej podczas swojej pracy.

[sagon]

Normalnym jest,że w życiu tego nie wleję.W przeciwieństwie do was na swoje szczęście nie słucham tych wszystkich pseudo mechaników i znawców nad znawcami:lol2.

Lejcie nawet pół na pół jeżeli tylko wam tak doradzą wam ci,którzy tak dobrze się znają.

Ropa jest za sucha:doh

Zapytajcie tych swoich doradców,jaka ich zdaniem jest mokra,lub dostatecznie mokra?

Zapytajcie też,czy słyszeli o specjalnych dodatkach do on,ale o takich z górnych półek.

Zastanawiam się,jak długo jeszcze w tym kraju będzie panowała taka ciemnota.

 

Zadam wam pytanie.Czy na zachodzie,lub południu Europy ktokolwiek dolewa do on takie specyfiki?

Musze was rozczarować,ale niektórzy z naszych sąsiadów też mają paliwa nie najlepszej jakości.

Ale tylko w naszym kraju są cudowni mechanicy,którzy wyprzedzają swoje czasy o całą już epokę.

Tylko nasi fachowcy,jako chyba jedyni znaleźli sposób na przedłużenie życia silnika,zalecając wlewanie oleju do ropy.

 

Każdy olej do dwusuwów ma zadanie smarować,więc smaruje,ale się nie spala:dolamam.

Jeżeli się nie spala,bo nie może,to oczywiste,więc wypluwany wraz ze spalinami pewnie oczyszcza cały układ wydechowy.

Turbina,pomijając pompę,wtryski,zawory itp.ma jeszcze lepsze smarowanie.

Układ się nie zawala,bo jak.Ta super oliwa castrola(castrol nie ma niczego dobrego w swojej ofercie,nigdy nie miał),zachowuje się inaczej niż inne oleje do dwusuwów.

Jest takim samym ewenementem w swojej klasie,jak ten gówniany mineralny,niejaki magnatec,sprzedawany niewtajemniczonym jako olej syntetyczny,czy pół syntetyczny.

 

Dziwi mnie tylko,że nawet na takim forum znajdują się ludzie,którzy wierzą w takie brednie i je praktykują.

 

Gdybyście choć odrobinę znali realia panujące na polskich stacjach benzynowych,to wiedzielibyście,że takie szamańskie sztuczki w niczym wam nie pomogą,jeżeli traficie na mixa,ropy z benzyną.

A te często się zdarzają.Są efektem najczęściej pomyłki,ale często też są efektem zamierzonego działania.

Nawet wam się nie śniło o tym,co się wyczynia na stacjach paliw.

Jakie wałki kręcą właściciele i dostawcy.

Czego dolewają do ropy,z czym ją mieszają.

I żadne dolewanie oleju castrola w niczym tu nie pomoże.

Moim zdaniem,to tylko sposób na poprawienie sobie samopoczucia.Tylko i wyłącznie.

Niektórym czytam,że nawet lepiej autko jeździło po takim zabiegu.

Nic,tylko pogratulować i lać.

 

Ja osobiście leje tylko skydda,tylko i wyłącznie,przez cały rok.

Choć są jeszcze lepsze dodatki,to ten robi robotę.

Który olej do dwusuwów castrola podnosi np. liczbę cetanową oleju napędowego.

A wiadomo,że w polskim paliwie jest z nią krucho.

Dobre dodatki do on robią to na dzień dobry.

 

Dlatego ja leję to,co zostało wyprodukowane jako dodatek do on.Coś,co faktycznie poprawia jakość paliwa i nie wpływa negatywnie na inne podzespoły silnika.

Środek,który jako jeden z niewielu dobrych markowych dodatków został stworzony do polepszania jakość paliwa.

 

Tyle ode mnie.

Każdy leje,co chce,tylko nie każdy wie,co dobre.

[SNEYK]

SAGON - ja wiem ze forum jest po to , aby wymieniać swoje doświadczenia ale jak na razie są to tylko Twoje domysły , co może się stać po dolaniu oleju do ropy . Podaj jakieś przykłady ludzi, którzy dolewali i auto umarło :fajny , albo niech ktoś tu napisze , co złego dzieje się z jego autem po dolaniu oleju , bo dotychczas wszyscy co dolewają są zadowoleni .

 

Ps. SAGON mniej złości w swoich wypowiedziach , przecież wszyscy jesteśmy przyjaciółmi :kumple

[Gość maslog]

W celu poprawy jakości on stosuje się specjalne dodatki.Jest ich dużo,ale tak naprawdę,to tylko kilka z nich jest godnych polecenia.

Nich ktoś,kto posiada silnik pd doleje benzyny do on.Jest ktoś na tyle odważny?

Więc kolego,

Ja. Zimą dolewam litr benzyny do swojego PD. I co? I nic!!! Pewnie jeżdzi tak jak twój.

Specjalne dodatki to nic innego jak zapotrzebowanie rynku. Skoro ludzie z dawien dawna dolewali mixole i inne, więc stworzyło się specjalne dodatki za specjalną cenę.

Dalej:

Czy ty myslisz że są to dodatki specjalnie robione dla POLACZKÓW? Otóż powiem ci że STP,LiQY MOLY, zostały opracowane dość dawno i nie wiem czy wiesz ale właśnie

.Czy na zachodzie,lub południu Europy ktokolwiek dolewa do on takie specyfiki?

Musze was rozczarować,ale niektórzy z naszych sąsiadów też mają paliwa nie najlepszej jakości.

Ale tylko w naszym kraju są cudowni mechanicy,którzy wyprzedzają swoje czasy o całą już epokę.

owe specyfiki przyszły do nas z zachodu i zapewniam cię że oni (zachód) używali już tego zanim ty myślałeś o samochodzie i używają tego częściej niż my.

 

I na koniec: Wiesz co, mój silnik dokonał żywota przy 350tyś. Ale nie dlatego że wysrał się mu układ paliwowy/wtryskowy. (panewki wału korbowego się rozleciały, a póżniej jak domino - szklanki,wałek). Więc nie widzę sensu tak mocno tego krytykować skoro nie masz doswiadczeń (sam nie dolewasz) , bronisz sie mocno- i tego się trzymaj( to woje zdanie) ale nie odradzaj wszystkim mówiąc jakie to zły wpływ ma na silnik

Dziwi mnie tylko,że nawet na takim forum znajdują się ludzie,którzy wierzą w takie brednie i je praktykują.

A moze to Ty "zostałeś z tyłu" z czystą dobrą ropą ,której w polsce NIE MA!!!

[1robert]

jest w polsce w miarę dobra ropa (w widełkach prawodawczaych - czyli wszyscy tankują ropę z dodatkiem biodiesla "bo rząd tak chciał") ale zamieszanie wokół ON jest wielkie i temat rzeka.

Jakość paliwa wychodzi zimą - kto sie orientuje to wie ze nawet czerwone orleny po zamarzały jak było koło -30 stC więc nawet orlen nie specjalnie pilnuje parametrów. Choć są mniejsze koncerny które sobie na takie coś nie pozwoliły

[marwitko]

Ja osobiście leje tylko skydda,tylko i wyłącznie,przez cały rok.

preparat co w zimie ma za zadanie zeby parafina sie nie wytracala, a sam zamarza -15 i ty uwazasz ze jet ok.

 

---------- Post added at 13:49 ---------- Previous post was at 13:47 ----------

 

Zapytajcie tych swoich doradców,jaka ich zdaniem jest mokra,lub dostatecznie mokra?

 

sucha, znaczy mało tłusta ,panie filozof ,bez obrazy smieszne to co piszesz.

zreszta to dolewanie oleju ,tez glupota ,a i tak leje mixol

 

---------- Post added at 13:57 ---------- Previous post was at 13:49 ----------

 

Zadam wam pytanie.Czy na zachodzie,lub południu Europy ktokolwiek dolewa do on takie specyfiki?

Musze was rozczarować,ale niektórzy z naszych sąsiadów też mają paliwa nie najlepszej jakości.

Ale tylko w naszym kraju są cudowni mechanicy,którzy wyprzedzają swoje czasy o całą już epokę.

Tylko nasi fachowcy,jako chyba jedyni znaleźli sposób na przedłużenie życia silnika,zalecając wlewanie oleju do ropy.

 

kolega maslog dobrze przytoczyl liqui moli stp niemieckie preparaty

sagon chyba sie mało zorientował w tym co pisał

[sagon]

preparat co w zimie ma za zadanie zeby parafina sie nie wytracala, a sam zamarza -15 i ty uwazasz ze jet ok.

 

Być może,ale ten który ja miałem nie zamarzł nawet przy -20tu.Chyba,że miałeś taki,który zamarzł.Albo tylko gdzieś o tym,że zamarza czytałeś.Nie zmienia to faktu,że jakoś olej napędowy z jego dodatkiem wlewany do zbiornika przy -20tu wyglądał jak lany latem.

 

Dla porównania brat lał ten sam on,ale bez dodatku i powiem,że to,co było w bańce,niczym ropy nie przypominało.

Ciężko było to przelać przez sitko.

Dla mnie,niewtajemniczonego,to wystarczający dowód.

Aż za nadto wystarczający.

Na kilkanaście ciężarówek tej zimy,te które nie miały dolewane do on dodatków nie zapalił żaden.

Ja do swojej scanii dolałem scydd-a i ku wielkiemu zdziwieniu wszystkich z pomocą matki(urządzenie rozruchowe),bo baterie odmówiły posłuszeństwa,stara poczciwa skakanka odpaliła.

Pozostałe nawet z matką nie zagadały.

Od tej pory lali skydd-a.

To takie nic nie znaczące fakty z życia wzięte.

 

O dolewaniu benzyny,nasi mechanicy nawet nie chcą słyszeć.

Ale pewnie goście z wieloletnim letnim stażem mało wiedzą.

Jeden z nich założył się ze mną,że zarżnie mi silnik na mieszance on/pb.

Wyskoczy na autostradę i pozwoli mu się wykończyć.

Nie podjąłem zakładu,bo wiem,że to możliwe.

maslog, wiesz,że dolewanie benzyny do on powoduje niższą temperaturę zapłonu oleju napędowego?

Wiesz,że temperatura spalin po takiej mieszance rośnie?

Jeżeli wg.Ciebie,to niczego nie zmienia,to lej.

Tak się składa,że woziłem paliwa,gaz cysterną i na ten temat troszkę wiem.

Nawet więcej niż troszkę.

Mamy nadal paliwa gównianej jakości i to nawet na markowych stacjach.

Ty wiesz,że dolewanie benzyny pomaga,ja wiem,że w przypadku paliwa już chrzczonego,tylko szkodzi.

W przypadku oleju dobrej jakości mija się to natomiast z celem.

A gdybym stanął przed wyborem,wlać benzynę,lub np.skydd-a,uwierz mi,że wole wlać to drugie.

 

sucha, znaczy mało tłusta ,panie filozof ,bez obrazy smieszne to co piszesz.

 

Być może śmieszne,ale gdybyś wiedział dlaczego jest "mało tłusta",to byś się już tak głośno nie śmiał.

Powiem Ci,że nawet litry oleju 2T niczego szczególnego w jakości miksowanego on nie zmieni.

Nie widziałem w np.Niemczech,Francji,Hiszpanii,Holandii,żeby ktoś lał na zbiornik olej 2t,lub benzynę.

Olej do 2T,to kolejny dodatek,który rzekomo ma za zadanie poprawić jakość paliwa.

Można się łudzić,że tak właśnie jest.

Benzyna,potrafi wyrządzić więcej szkody,niż pożytku.

 

Będę obstawał przy swoim.Rozumiem,że ci,którzy robią tak od lat czują się wzburzeni faktem,że ktoś jest innego zdania,niż oni sami.

Macie prawo lać nawet kujawski,wasza sprawa.

Ja piszę tylko,że to niczemu dobremu nie służy.

 

Co do tych dodatków,to zdecydowana większość z nich,zwłaszcza STP,to tak jak piszesz wymysł marketingowy i nic wartego uwagi..

Ale nie można wszystkich wrzucać do jednego worka.

Są środki,które zasługują na miano dobrych.

Produkty firmy liqui moly,to pierwsza liga.Tak oleje,jak i wszystkie inne.

 

Powiedz mi,gdzie na zachodzie dolewa się oleju 2T do ropy?

W którym kraju,poza dziką Rosją,do ropy dolewa się benzyny?

Pomijając Polskę.

 

Jeździłęm kilka lat za granicą i z czymś takim się nie spotkałem.

Daaawno temu,być może,ale i w to wątpię,a obecnie?

U nas nadal praktykuje się sposoby z czasów,w których jak pisałem nikt nawet nie słyszał o dodatkach do paliw.A są,co gwarantuje dobre i sprawdzone.

Ratowano się wtedy czym się dało,głównie benzyną.

Ale to kilkadziesiąt lat temu.

 

A moze to Ty "zostałeś z tyłu" z czystą dobrą ropą ,której w polsce NIE MA!!!

 

Liczysz na to,że dodatki typu olej 2T,lub pb to zmienią?

Grunt,to dobre samopoczucie.

Pozdrawiam.

Edytowane 27 Marca 2010 przez sagon

[Majcin]

Ja osobiście leje tylko skydda,tylko i wyłącznie,przez cały rok.

preparat co w zimie ma za zadanie zeby parafina sie nie wytracala, a sam zamarza -15 i ty uwazasz ze jet ok.

marwitko skusiłeś się chociaż do przeczytania etykiety na nim Jest tam napisane : "przy niższych temperaturach może powstać galareta, lecz po połączeniu z olejem napędowym nie traci swoich pierwotnych właściwości " może nie jest to słowo w słowo ( pisane z pamięci)

[marwitko]

marwitko skusiłeś się chociaż do przeczytania etykiety na nim Jest tam napisane : "przy niższych temperaturach może powstać galareta, lecz po połączeniu z olejem napędowym nie traci swoich pierwotnych właściwości " może nie jest to słowo w słowo ( pisane z pamięci)

czytałem ,lałem, a zamarzł w scani u znajomego w bokczku drzwi ,no i nie odpalił

a napisane jest, ze zgestnieje ,a konsystencje przywraca sie w ciepłych temp ,dokladnie czytałem ,zawsze czytam, zanim naleje

 

 

to co dolewac ,ja dolewam ,bo na opale latam ,a ponoc jest bardziej suchy.

co zamiast mixolu mam lac?

nikt mi nie napisze, bo kazdy sie redbula boi,

[Woojtass]

Właśnie, też mnie to ciekawi co zamiast mixolu dolewac do opału. Może coś bardziej naturalnego? Jakiś olej jadalny?

[tomery]

Marwitko , co do skyyda i jego zamarzania to raczej nie masz racji.

 

Znam starych szoferaków którzy go zawsze lali zimą (od kiedy jest u nas dostępny) i nigdy im ON zimą nie zamarzł. Za poradą jednego z nich ja od dwóch zim też zacząłem dolewać i odpukać paliwsko mi nie zamarzło.

 

To co widziałeś zamarznięte to nie musiał być skyyd tylko coś innego w butelce po tym specyfiku. Zresztą sam producent podaje że jeżeli masz "czysty" produkt w niskich temperaturach może wyglądać jakby zamarzł.

 

Taki jest mechanizm zachowania się skoncentrowanych substancji (przez analogię - czysty koncentrat płynu chłodniczego zamarznie ci w -15* , a rozcieńczony w stosunku 1:2 w -35*C).

 

Jeżeli chodzi o dolewanie benzyny - w umiarkowanych ilościach , zimą może to obniżać temperaturę krzepnięcia ON (czy wytrącania parafin) i wtedy ma sens.

Nie jestem natomiast przekonany czy jest to korzystne dla nowoczesnych układów wtryskowych na dłuższą metę.

Benzyna (pomijając inną temperaturę zapłonu) ma doskonałe właściwości "odtłuszczające". Natomiast ropa oprócz tego że jest paliwem, ma również właściwości smarne (korzystne dla żywotności wtryskiwaczy, PD , pomp wtryskowych).

 

Czy dolewanie Mixolu jest korzystne ?

Jest to olej mineralny (zbudowany z węglowodorów) a więc częściowo ulega spaleniu. Być może korzystnie wpływa na smarowanie układu wtryskowego. Ale jak sobie przypomnę jak w Syrenkach, Trabantach , Wartburgach wyglądała koncówka rury wydechowej .

Chyba bym nie chciał żeby w miarę nowoczesnym silniku , z powodu niespalonych resztek Mixolu tak wyglądał mój układ wydechowy.

 

Pozdrawiam.