Skocz do zawartości
Gość Thommas

B6: 2.0 TFSI 200KM vs. 2.0 TDI 170KM - który wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

200KM - minimalnie mocniejsze, za to o wieeele większe spalanie

Rozumiem, że 170 to prawie 200, a 140 to prawie 170.

Spalanie. To osobny wątek...rzeka. Powiem więcej to Nasz narodowy sport ( _nick_ "Mój pasio 1.9tedei 180kucy łyka 4,5l na setke") :rozpacz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trafiłem na ten temat, ale mogę się wypowiedzieć tylko na temat TFSI, bo TDI nigdy nie jeździłem. Silnik sprawdza się w tym aucie dość fajnie, daje mu stosunkowo niezłe osiągi. Podobał mi się również dźwięk, ale tylko na początku niestety. Rzecz w tym, że gdy mocno wciśniesz, silnik wydaje z siebie bardzo ładny ryk, aż pod czerwone pole, lecz po pewnym czasie, ten ryk przy każdym dodaniu gazu (który jednak jest dość głośny jak na auta i silniki tej klasy) zaczyna się stawać męczący, szczególnie na dłuższych trasach. Po długiej przygodzie z 1.8T jestem zachwycony w jaki sposób vw poradził sobie z problemem turbo dziury w tfsi, silnik z bardzo niewielkim opóźnieniem zaczyna ciągnąć z maksymalną mocą. Do minusów zaliczyłbym też dość mało kulturalną pracę jak na silnik benzynowy (wyczuwalne wibracje na jałowych obrotach). Co do spalania to moim zdaniem wcale nie jest tak źle, silnik mimo wszystko pali mniej niż stary 1.8T przy porównywalnym tempie jazdy, co dla mnie jednak było zaskoczeniem. (za zwyczaj wychodzi mi pomiędzy 7,5 a 10 na trasie)

 

Ponadto, mniejszy moment obrotowy niż w silnikach tdi sprawia, że auto lepiej rozumie się z przednim napędem, co za tym idzie mniejsze problemy z trakcją.

Edytowane przez bonk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako czlowiek ktory ma na codzien doczynia z ww silnikami powiem tak :

jesli ma byc oszczednie to 1.9 TDI 105KM

jak ma byc szybko to TSI (TFSI)

wszyskie posrednie rozwiazania typu TDI 140 czy 170KM to porazka.

Ilosc napraw jakie auto przy przebiegu 150tys km musi zaliczyc przecietny egz jest porazajaca.....

co z tego ze pali mniej o 3 litry niz TFSI jak w ciagu roku mam klientow ktorzy zmieniali turbiny, pompki i czesto glowice. Wystarczy policzyc....

Nie wiem jak CR sie sprawdzi (tego narazie jak na lekarstwo). Wiem ze ja sobie 2.0 TDI 16v nie kupie nigdy (na pompowtryskach).

Kazdy kto mi zaraz napisze ze jego auto ma 160tys i nic sie nie dzieje niech sie zastanowi skad taka opinia o tych silnikach?? Ja dziennie mam przynajmniej jeden tel w sprawie usterki 2.0tdi ktora jest drozsza niz 1000zl....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Od zakupu TDI odstraszyły mnie jednak opinie o usterkowości.

 

W przypadku CR - miejmy nadzieję, że nie potwierdzą się doświadczenia z pompowtrysków ;)

U mnie 60tys i prawie 2 lata i silnik pracuje perfekcyjnie.

Olej zmieniam co 15tys bez żadnych dolewek pomiędzy wymianami.

Nie jeździłem 200KM ale jeśli piszesz, że podobna dynamika w mieście to ja jednak przy wyborze silnika zastosowałbym kryterium:

- przebieg roczy poniżej 25-30tys KM - benzyna

- powyżej 30tys KM - zdecydowanie TDI.

- chętka na jazdę sportową - Lancer Evo lub Impreza STI - nie Passat!! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie temat rzeka..

Obiektywnym faktem jest , że FSI 200 jest szybszy na każdym NA KAŻDYM biegu od TDI 170. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Również prędkość v-max - bez żadnego porównania.

Tutaj koledzy którzy jeżdżą TDI 170 niestety mówiąć, że ich maszyny są szybsze od FSI 200 są w błędzie i tu nie trzeba nikomu niczego udawadniać.

Szkoda że w tym wątku wszyscy skupili się tylko na osiągach obu modeli.

Miałem w swoim życiu ponad 40 aut i uważam, że w każdym było coś fajnego.

Miałem okazję jeździć TDI 170 i również uważam, że ma swoje duże zalety, charakterystyczny klekot przyjemny dla ucha, spalanie itp itd.

Jeśli chodzi o koszt eksploatacji to rzecz jasna że TDI pali dużo mniej ropy niż FSI 200 benzyny. Niestety TDI ma przecież poważną wadę do lutego 2008r.. Z tego też względu nie zdecydowałem się na niego. Argumentem decydującym były również wręcz nieprawdopodobne parametry FSI 200, a w szczególności osiągi w stosunku do konsumpcji..

I powiem jeszcze tak:

FSI 200 pali tyle ile mu się zaleje na stacji..

Może spalić 17 z powodzeniem jak też może spalić 7,5 również z powodzeniem..

Mnie osobiście podoba się równie tak samo TDI 170 jak i FSI 200, z tą mała różnicą, że wolę Nie jeżdzić "z duszą na ramieniu" i obserwować czy zapali mi się pewna kontrolka i muszę wzywać lawetę czy też nie.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 2.0TDI z listopada 2006r od nowości. Obecnie prawie 260tyś przebiegu. Z grubszych rzeczy to padły wtryski(190tyś), dwumas(250tyś), a obecnie DPF do usunięcia. Ogólnie jeźdze raczej dynamicznie(trasa około 160). Średnie spalanie to jakieś 7,2l. Zdecydowanie wolałbym TFSI, ale robie jakies 50tyś rocznie, więc na samym paliwie jestem minimum 6tyś rocznie(licząc że TFSI spali średnio 10l). Niestety nie jestem zamożny i 30tys po pięciu latach to dla mnie dużo!!!

Edytowane przez Andreus1979

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam 2.0TDI z listopada 2006r od nowości. Obecnie prawie 260tyś przebiegu. Z grubszych rzeczy to padły wtryski(190tyś), dwumas(250tyś), a obecnie DPF do usunięcia. Ogólnie jeźdze raczej dynamicznie(trasa około 160). Średnie spalanie to jakieś 7,2l. Zdecydowanie wolałbym TFSI, ale robie jakies 50tyś rocznie, więc na samym paliwie jestem minimum 6tyś rocznie. Niestety nie jestem zamożny i 30tys po pięciu latach to dla mnie dużo!!!

Fakt, jest to oszczędność, ale trzeba też zważyć na dużo kosztowniejszy serwis diesla, w rozrachunku rocznym ta różnica już nieco maleje. Ja paliwo wrzucam w koszty i po prostu różnicy tak nie czuć, aczkolwiek jadąc np. 2.0 TDI cieszy jak spalanie wypada w okolicy 7-8l/100km a nie 13-15... druga rzecz to zasięg na zbiorniku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolego nie sądze że bez problemu, tu i tu moment 280Nm, moc podobna. Chyba że masz po programie, albo

 

trpche się z Tobą nie zgadzam

 

2.0 TDI 170 / 4200 350 223 8.6

2.0 TSI 200 / 5100 280 235 7.6

 

ja jednak diesla wybieram :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie robisz więcej niż 30tyś rocznie zdecydowanie bierz TFSI

Zgadza się do 30tyś - TFSI, 30-60tyś/rok - 2.0 TDI, powyżej 60tyś/rok klasa wyżej i minimum 3.0 w dieselku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Passat 2.0 TDI i 2.0 TSI

jezdziłem i tym i tym, wybieram 170 konnego diesla a dlaczego? dla momentu..

 

No chyba ze mowisz o seryjnych autach...

Bo chipsie kazdy TFSI zbiera sie z dolu porownywalnie do TDI z tym ze ciagnie do 6000tys bez problemu....

Awaryjnosc TFSI a 2.0 16v TDI to jak by malucha i merdecesa porownywac ....

2.0TDI 16v to porazka znam ludzi co walcza z pompkami, dwumasami, DPF wydajac majatek i zawsze cos nie halo.

Co to za auto ktore potrafi zgasnac na srodku lasu bo na 3 garkach nie pojedzie....

Co to za auto ktore traci moc po smieszych przebiegach...

Co to za auto w ktorym jak idota trzeba dymac bo obwodnicy by wypalac filtr...

Co to za auto w ktorym naped pompy oleju jest wadliwy i moze doprowadzic do zatarcia silnika...

 

I to wszystko przy przebiegach przy ktorych TFSI nawyzej wymiesz zaworek DV lub n75...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrazenie, ze polowa wypowiadajacych sie, ma 13 lat i krecone zeby i marzy o starcie w Daytona 500.

Silnik wybieramy na podstawie wlasnych upodoban:

ile i jak jezdzimy, czy mamy ochote placic za przejechane 1000km 400 czy 600pln (albo i wiecej).

Jesli jezdzimy po miescie, to wystarczy 105KM. Jak jezdzimy do innych miast mozna pomyslec o czyms mocniejszym. jak mamy zaladowane auto to jeszcze mocniejsze. A spieranie sie, ze TFSI wezmie o dlugosc auta 2.0TDI jest arcylamerskie.

 

Moj byly B5 1.8T okolo 160KM - teraz 2.0TDI 140KM - mimo, ze diesel na papierze ma do setki grubo ponad sekunde, to w miescie jest znacznie zwinniejszy.

 

Koszty utrzymania tez wlozylbym miedzy bajki (pod warunkiem, ze nie padaja nam pompowtryski DPF czy inne rzeczy za ktore bedziemy bulic jak za zboze) - sa podobne i w rocznym zestawieniu roznice nie sa odczuwalne.

Ja tez za czasow uzytkowania benzyniaka, bylem przeciwny dieslom, ale niestety ekonomia wziela gore. Cos za cos. Jakbym mial kase - tak, bralbym benzyne, ale tylko dlatego, ze nie klekocze;)

 

 

PS. Aha, ktos tam narzekal, ze na czworce Pasek jeszcze mu mieli - coz... moze kolega powinien zdjac te slicki i kupic normalne opony, bo nawet extra doladowany Passat R36 nie kwiknie na czwartym biegu, jesli ma dobre ogumienie. Ha - na trojce pewnie tego nie dokona.

Edytowane przez Michal1980

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sebek - i o tym wlasnie pisalem. Sekundy roznicy do setki nikt nie jest w stanie wyczuc, a komu potrzebne mega odejscie ze 140 do 200? I to w Polsce? Oczywiscie fajnie jest miec 250 kucy pod koptyem, ale co z tego jak skorzysta sie z nich raz na rok. Choc pewnie sa tacy, ktorzy spod swiatel jeeeb szpula i hamuja po 200 metrach na nastepnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sebek - i o tym wlasnie pisalem. Sekundy roznicy do setki nikt nie jest w stanie wyczuc, a komu potrzebne mega odejscie ze 140 do 200? I to w Polsce? Oczywiscie fajnie jest miec 250 kucy pod koptyem, ale co z tego jak skorzysta sie z nich raz na rok. Choc pewnie sa tacy, ktorzy spod swiatel jeeeb szpula i hamuja po 200 metrach na nastepnych.

Powiem Ci szczerze, że jeśli robisz rocznie ok. 100tyś km, to tylko powyżej 200KM, najlepiej w dieslu - jazda tak nie męczy, jak wiesz że zawsze (prawie) zdążysz przed każdym, i masz czym wyprzedzić. Na naszych drogach standard to ~100KM w dieslu, 30% ~140KM, żeby to wszystko wyprzedzać z palcem w tyłku trzeba właśnie mieć co najmniej te dwie setki pod maską. Druga sprawa to prędkości autostradowe, do sprawnego poruszania się po "kilkupasmówkach" też też potrzeba mocy. Wszystko zależy od punktu widzenia, a przede wszystkim od wymagań, jeśli samochód ma normalnie bezpiecznie jechać - to 140KM jest najlepszym kompromisem.

 

---------- Post added at 19:37 ---------- Previous post was at 19:30 ----------

 

Choc pewnie sa tacy, ktorzy spod swiatel jeeeb szpula i hamuja po 200 metrach na nastepnych.

Jeśli widzisz kogoś takiego w normalnym samochodzie to możesz być pewny, że mu się spieszy - choć nie ma reguły (to tylko tak swoje usprawiedliwienie ;)). Jeśli w BMW za 10.000zł - na bank niedowartościowany mistrz kierownicy.

Edytowane przez sebek1302

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, wtrącę moje 3 grosze :)

 

Kultura jazdy, przyśpieszenie, styl jazdy etc. to wszystko wg mnie odczucia subiektywne. Jeden lubi tak drugi inaczej. To zrozumiałe. Ja na ten przykład zdecydowanie bardziej wolę NM od KM dlatego diesel.

 

Szkoda, że nigdzie nie ma jednej ciekawej statystyki apropos modelu B6 i silników 2.0 16v TDI i TFSI mówiącej o statystycznych kosztach utrzymania. Zakładamy, że TDI spali sporo mniej paliwa i ładnie sie broni w kosztach eksploatacji tym czynnikiem ale wiemy, że psuje się szajs co chwila, a te naprawy wcale nie takie tanie.

 

Ciekaw jestem, czy po 5 latach śmigania TDI "zarobię" na wszystkie jego naprawy mniejszym zużyciem paliwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napewno zużycie paliwa mniejsze. Mój średnio pali 7,5 ON(głównie szybkie trasy). Benzynka pewnie by koło 10 Pb zjadła. W rozrachunku robiąc jakieś 50tyś rocznie a droższym serwisie diesla jestem jakieś 5tyś do przodu. Ale awaria podczas dalekiej podróży i rozczarownie jakie pozostawia 2.0TDI odbija sie na ogólnej negatywnej ocenie tego silnika.

Edytowane przez Andreus1979

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2.0 TFSI przy 160-230km/h łykał mi 15-17l/100km - TDI 170KM w audi po programie na 200KM przy takich prędkościach koło 10-12l/100km, dla porównania 3.0 TDI przy takiej jeździe 11-13l/100km.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benzyna jest latwiej przepalic wiecej niz dieslem, ale nie musi palic duzo. Jazda dieslem przy 4krpm to zadna przyjemnosc, krecenie benzyniaka do 7krpm wrecz przeciwnie. Ale jak w tsi zastosujemy dieslowy sposob jazdy spalanie spada odczuwalnie. Benzyna mniej nie spali, ale nie sa to roznice siegajace 2x jak w czasach 1.9 tdi vs 1.8 20vt. Nowe diesle pala wiecej a nowe benzyny mniej jak kilka lat temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem o tym, ale w TDI ten moment jest dość skutecznie gładzony przez przełożenie, a w TSI przyrost jest bardziej gwałtowny - przynajmniej ja mam takie odczucia. Zawsze szybciej obrócił kołami TSI niż TDI, niezależnie od opon.

 

Mozna policzyc, sprawdzilem dla I,II i IV biegu dla 170TDI i 2.0TFSI

Max moment na kolach

 

I-ka

tdi - 4859

tsi - 3707

 

tsi ma dluzsza I-ke o 5%

tsi przy 7000rpm osiagniemy 62km/h tdi przy 4500 38km/h

 

II-ka

tdi - 2690

tsi - 2304

 

Roznica w przelozeniu 7%

 

IV-ka

tdi - 1184

tsi - 1212

 

Roznica w przelozeniu 28%

Edytowane przez dziki_pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Andreus masz racje... seryjne nastawy TDI + automat to troche poracha.

Kazdy kto widzial soft od srodka wie ze max wydajnosc mocy przypada w przedziale 2000-3500obr a pozniej to juz tendencja spadkowa...

Automat debilnie redukuje przy kazdym wcisnieniu mocniejszym gazu (obojetnie czy w starszym modelu TIPtronic czy DSG) tak by trzymac min 3200-3500obr a to juz koniec skali.

Dlatego w przypadku TDI i automata warto robic program. Nie trzeba sztucznie podbijac duzo momentu na dole...i tak skrzynia w trybie D czy S omija ten zakres ale po redukcji wrescie ciagnie rowno do konca z moca ktora czuc na plecach.

Pozatym mozna zwiekszyc lekko czulosc pedalu gazu, pozwoli to zwiekszyc dawke i przeniesc wiekszy moment na kola bez redukcji :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do 2.0TFSI i 2.0TDI, to jak juz kiedyś pisałem: zależy kto ile jeździ, jeśli powyżej 30tyś rocznie zdecydowanie klekot. No chyba że dla kogoś, kto ma gruby portfel te kilka tysięcy rocznie zaoszczędzone na paliwie sie nie liczy. Z drugiej strony taka osoba Passata raczej nie kupuje.

Edytowane przez bimbol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności