Skocz do zawartości
emcom

Połączenie wskaźnika poziomu paliwa z czujnikiem - gdzie ?

Rekomendowane odpowiedzi

Po pierwsze, to dziękuje Bogu że pompa paliwa wysypała mi się w zeszłym tygodniu w środę - jak mróz jeszcze był nieco znośniejszy.

Sytuacja, można powiedzieć, nieciekawa - godzina 16.00, jestem w Łowiczu, chcę wracać do Łodzi a tu zonk - nie odpala. Sprawdzam, iskra jest i to wielkości pioruna, natomiast pompy paliwa nie słuchać. Kilka walnięć w bak od dołu - ale wciąż lipa. Nie ma mowy żeby odpalić. Zacisnąłem zęby i rozkręciłem w zapadającym zmroku i na mrozie dekiel od baku, wyjąłem pompę żeby mieć na wzór i na autobus do Łodzi. Wsadzenie na mrozie łapy do baku z benzyną - bezcenne...

 

Rano u znajomego mechanika zamówiłem nowiutką pompkę (tzn. wkład) - kupiłem Meat&Doria, dałem 180PLN. Pasuje jak ulał. Przy okazji przyjrzałem się tej ścieżce oporowej po której porusza się styk od pływaka - przeczyściłem to w nadziei że Myśliwiec przestanie oszukiwać mnie na poziomie paliwa ;) W autobus i do Łowicza. Poskładałem tam autko do kupy, ruszył od razu prześlicznie. Ale niestety, wskazania poziomu paliwa wciąż nie są idealne. Wciąż okresowo kantuje mnie o mniej - więcej 5 litrów ;)

 

Stąd dwa pytania :

1. Kable które wychodzą z wtyku pompy - dwa, do wskazania poziomu paliwa - dokąd idą sobie dalej ? Bezpośrednio do zegarów, czy gdzie indziej ?

2. Macie jakieś doświadczenia z ta firmą, Meat&Doria ? InterCars sprzedaje te pompy paliwa po 500 PLN, a jakiegoś innego producenta (JCAuto chyba?) ma po 120. Cena sugeruje że może być to dobry produkt...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien że prawidłowo umiejscowiłeś kosz z pompą i pływakiem w zbiorniku? Może jest pochylony i źle wskazuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na 100% dobrze, sprawdzałem to dokładnie bo naprawdę nie mam ochoty ponownie tego rozkładać ;)

 

Nie wiem czy gdzieś zwyczajnie nie mam jakiegoś np. luźnego połączenia elektrycznego, albo jakiejś "słabszej" masy na przykład.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od czujnika paliwa przewód fioletowo-czarny idzie do skrzynki rozdzielczej,a ze skrzynki

przewód niebieski do wskaźnika poziomu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, to dziękuje Bogu że pompa paliwa wysypała mi się w zeszłym tygodniu w środę - jak mróz jeszcze był nieco znośniejszy.

Sytuacja, można powiedzieć, nieciekawa - godzina 16.00, jestem w Łowiczu, chcę wracać do Łodzi a tu zonk - nie odpala. Sprawdzam, iskra jest i to wielkości pioruna, natomiast pompy paliwa nie słuchać. Kilka walnięć w bak od dołu - ale wciąż lipa. Nie ma mowy żeby odpalić. Zacisnąłem zęby i rozkręciłem w zapadającym zmroku i na mrozie dekiel od baku, wyjąłem pompę żeby mieć na wzór i na autobus do Łodzi. Wsadzenie na mrozie łapy do baku z benzyną - bezcenne...

 

Rano u znajomego mechanika zamówiłem nowiutką pompkę (tzn. wkład) - kupiłem Meat&Doria, dałem 180PLN. Pasuje jak ulał. Przy okazji przyjrzałem się tej ścieżce oporowej po której porusza się styk od pływaka - przeczyściłem to w nadziei że Myśliwiec przestanie oszukiwać mnie na poziomie paliwa ;) W autobus i do Łowicza. Poskładałem tam autko do kupy, ruszył od razu prześlicznie. Ale niestety, wskazania poziomu paliwa wciąż nie są idealne. Wciąż okresowo kantuje mnie o mniej - więcej 5 litrów ;)

 

Stąd dwa pytania :

1. Kable które wychodzą z wtyku pompy - dwa, do wskazania poziomu paliwa - dokąd idą sobie dalej ? Bezpośrednio do zegarów, czy gdzie indziej ?

2. Macie jakieś doświadczenia z ta firmą, Meat&Doria ? InterCars sprzedaje te pompy paliwa po 500 PLN, a jakiegoś innego producenta (JCAuto chyba?) ma po 120. Cena sugeruje że może być to dobry produkt...

 

A czy jak wyjmowałeś pompe paliwa to ten drucik który ma na końcu pływak nie był wygiety ? Może poprzedni właściciel coś kiedys kombinował i takie są teraz tego efekty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko. Co zrobić jeśli nie podnosi się czujnik poziomu benzyny? Bezpieczniki są ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co zrobić jeśli nie podnosi się czujnik poziomu benzyny?

chyba wskaźnik sie nie podnosi...

 

albo się pływak zawiesił, albo poprzecierane przewody albo zimne luty w liczniku.

było na forum...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co to się stało nagle, spalił się bezpiecznik odpowiedzialny za zegar na liczniku, oświetlenie kabiny i centralny zamek, bezpiecznik wymieniłem i wszystko dizała oprócz właśnie tego wskaźnika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
oprócz właśnie tego wskaźnika

 

Kolego mogły się przepalić luty w liczniku u teścia w B3 tak było i nie pokazywało stanu paliwa i temperatury silnika ,rozebrałem licznik prze lutowałem 2 ścieżki i wszystko hula jak ta lala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

papencjusz u mnie jakiś czas temu też nagle przestał działać. Metodą prób i błędów wyeliminowałem pływak i kable do zegara. Rozkręciłem licznik i wyciągnąłem wskaźnik. Podłączyłem go na krótko do aku to zaczął z niego lecieć dymek. Rozebrałem go i okazało się że styknęły się wewnątrz dwa małe druciki odpowiedzialne za wychylanie wskazówki i robiły zwarcie. Wystarczyło je rozłożyć tak aby się nie stykały i śmiga :dobrze Nie wiem jak jest w B3 ale u mnie wystarczyło odkręcić ramkę wokół zegarów i zdjąć szybkę. Wskaźnik temp i paliwa siedzi na wciskach więc wystarczy pociągnąć.

Czas operacji ok godziny.

PozdraVWiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
spalił się bezpiecznik odpowiedzialny za zegar na liczniku, oświetlenie kabiny i centralny zamek

to teraz pytanie dlaczego się spalił.. gdzieś było zwarcie skoro się spalił albo za duży prąd popłynął przez niego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No włąśnie dlaczego sie spalił masz jakiś pomysł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No włąśnie dlaczego sie spalił masz jakiś pomysł?

już Ci napisałem dlaczego się spalił..

podmienień te wskaźniki z innego licznika albo szukaj zwarcia lub zimnych lutów w tych wskaźnikach..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie udało mi się podmienić licznik noi wskazówka od paliwa dalej się nie podnosi, licznik sprawny. A może to pływak się zawiesił? Jak go odwiesić? Nalałem 20litrów benzyny i kiszka nie podniósł się ani grama. Co z tym fantem zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście winę kabli do pływaka i samo podłączenie wtyczki na nim wyeliminowałeś? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podepne sie pod temat. Mam równiez problem ze wskaźnikiem. Podczas jazdy wskazówka opada i podnisi sie. Na pełnym zbiorniku czasm wskazuje max a czasm obada ale nie niżej niż połowa. Gdyby to była wina bezpiecznika to chyba by wcale nie wkazywał. czy jest to możliwe że coś z pływakiem? jeśłi tak to jak się do niego dostać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam B4 ale chyba w Twoim jest podobnie. W bagażniku pod wykładziną po prawej stronie jest okrągła pokrywka przykręcona na 3 wkręty na śrubokręt gwiazdkowy. Pod nią znajdziesz to czego szukasz ;)

Ale wiesz co, kilka postów wyżej opisałem mój przypadek i tez na początku wskaźnik mi skakał tak jakby miał przerwy z zasilaniem zanim padł zupełnie. Ale sprawdź wtyczkę przy pływaku czy na pewno dobrze łączy a jeśli jest oki to wypnij ją i zmostkuj jej przewody (np wpinając jakiś cienki kabelek w obydwa styki). Jeśli wskaźnik pójdzie na max do góry tzn że jest dobry i wina leży po stronie pływaka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podpinam sie,

mój problem powstał już dawno po pierwszej wymianie pompy, wspaniały mechanik majster w du.. je.. źle założył pompę, porostu jej nie osadził w gnieździe tak jak powinno być, przez co wskaźnik pokazywał ponad czerwone pole a auto gasło z braku paliwa, hulało tak z pól roku az wskazówka opadła na amen.

całkiem nie dawno (pisałem u siebie w temacie o tym) wessało mi zbiornik paliwa, i po otworzeniu dekla poprawiłem pompę ale niestety cos pływało w zbiorniku.

okazało sie ze to porcelanowa połamana płytka ze ścieżkami od czujnika pływaka, taki powiedzmy prosty potencjometr(mam nadzieje ze jasno opisałem o co chodzi)

oczywiście wymieniłem na nowy, podłączyłem i cisza , dalej wskazówka leży.

podłączyłem te dwa przewodziki na krotko w nadziej ze wskazówka podskoczy cos drgnie ale tez nic.

szczeze mowiac stawiam na zimne luty (moze sugestywnie bo to najprostsze rozwiazanie)

ale ja się na tym nie cholery nie rozpoznaje:) wiec prośbę mam co by ktoś łaskawy wstawił jakieś dokładne foto jak to naprawić , dodam ze wskazanie temp generalnie chodzi ale wiem ze kłamie:P opis naprawy wskazanie temp czytałem ale nie wiem czy to to samo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności