Odpalanie na mrozie

[Patryk_]

Koledzy a co powiecie czy mozna do ropki(30l) dolać METANOL(ok.2l) nie zaszkodzi?? czy jakieś uboczne skutki bedą??

Pozdr.Vy73!!

To już lepiej dolej zwykłej benzyny i nie kombinuj

 

---------- Post added at 21:56 ---------- Previous post was at 21:55 ----------

 

A ja mam taki problem, że gdy rano chcę odpalić autko to rozrusznik zakręci dwa razy i przestaje, coś jakby go "odłącza"(tak ma być, czy aku za słabe?...w golfiku 1.8 RP rozrusznik kręcił tyle ile chciałem) Po kilku razach odpala, przez parę sekund silnik trochę wariuje ale potem jest ok. W te mrozy także skrzynia biegów ociężale chodzi, pewnie olej jest zbyt gęsty. Kupiłem sobie diesel-a na zimę i mam twardą szkołę

Jak zakręci 2 razy i nic to może być elektromagnes.A jak przygasają kontrolki-to akku.Pzdr.

[Wojtek-Ka]

Powiem tak

Zalałem paliwo z innej stacji i jak na zimę zaczął palić dobrze, działa niezbyt równo na początku ale normalnie pali. Natomiast wczoraj miałem taka dziwna sytuacje . Zostawiliśmy paska w podziemnym markecie w garażu, myślę sobie super będzie bo odmarznie. Przychodzę wszystko ładnie podmarzało wreszcie przez szybcy coś było widać. Odpalam a tu zgrzyt z prawej strony jak by alternator (bo w sumie mordowany ostatnio), no i nie odpalił, jak to usłyszałem to zaraz maskę ,podnoszę, myślę rozrząd i już nie pojadę nigdzie. Pod maska ani śladu ,wszystko na miejscu, wszystko normalnie. No to zamykam maskę odpalam i tu normalnie chodzi. Nie wiem co o tym myśleć, brzmiało to poważnie. Czy jakiś ślad na VAG-u po takim zdazeniu ?

[cysiokysio]

Odpalam a tu zgrzyt z prawej strony jak by alternator (bo w sumie mordowany ostatnio), no i nie odpalił, jak to usłyszałem to zaraz maskę ,podnoszę, myślę rozrząd i już nie pojadę nigdzie. Pod maska ani śladu ,wszystko na miejscu, wszystko normalnie. No to zamykam maskę odpalam i tu normalnie chodzi. Nie wiem co o tym myśleć, brzmiało to poważnie. Czy jakiś ślad na VAG-u po takim zdazeniu ?

 

Raczej to rozrusznik a nie alternator. Nie wskoczył w tryby koła zamachowego i stąd zgrzyt. Jeżeli zacznie się to powtarzać to rozrusznik do naprawy lub w optymistycznym wariancie tylko tuleje przy rozruszniku

[Gość jcsft]

Witam,

 

Jak w temacie, tzn. jak większość z was tutaj piszących o problemach z odpalaniem zimnego (zamarzniętego) passata B3 również mam podobny problem tzn. auto stoi pod blokiem od kilku dni i ani rusz. Podsumowując:

1. rozrusznik kręci ale auto nie zapala, po kilku (-nastu) próbach padł akumulator

2. międzyczasie kupiłem ładowarkę do akumulatorów (mikroprocesorową, imulsową - podobno każdy akumulator stawia na nogi) i akumulator właśnie się ładuje

3. próbowałem też z kablami z akumulatora z innego auta - nic z tego tzn. rozrusznik kręci, auto nie zapali.

4. Naczytałem się pół dnia postów na forum więc postanowiłem odkręcić filtr paliwa, urwałem przy tym wężyk paliwowy od silnika który przy -15 jest twardy i łatwo łamliwy. Oczywiście z filtra wylałem całą ropę która tam była i wcale nie była zamarznięta - wbrew temu co pisze większość ludzi że im paliwo w filtrze zamarza.

 

Jutro sprawdzę jeszcze raz już z nowym filtrem (tego starego już nie zakładam bo ma 3 lata więc jest okazja wymienić) i naładowanym na full akumulatorze i zobaczymy.

 

Zastanawiam się tylko jeszcze nad jednym i tu pytanie: czy faktycznie zatankować mu trochę PB95 czy może lepiej kupić jakiś "magiczny preparat"?

 

Podejrzewam że w moim przypadku auto nie pali przez paliwo Diesel Extra z Shella w Niepołomnicach (koło Krakowa) zatankowane po mega promocyjnej cenie 3 tyg temu i to zrobiło swoje. Jeśli przypuszczenia się potwierdzą to więcej tam nie zatankuje..

[radio]

Stawiam na kiepskie paliwo.

Ostatnio zatankowałem i pojawiły się problemy przy odpaleniu, temperatura -10 stopni, a przed tankowaniem na starym paliwie nie było takich problemów mimo że na minusie było 25 stopni.

[Pasman]

No i jak już wcześniej pisałem tak zrobiłem. Wymieniłem świece i dalej to samo. Oglądałem poprzednie świece i wyglądały dobrze (hmm jak nowe tylko przykopcone Bosch) Podłączyłem je pod aku i są 100% sprawne a 80zł poszło się jeb.. . Podczas jazdy gdy filtr paliwa był zimny auto szarpało podczas przyspieszania. Doszedłem do wniosku ,że filtr zamarzł. Wymieniłem go zalałem nową ropą i pali na dotyk. Zdemontowałem filtr i ku mojemu zdziwieniu był ciężki ale prawie nic z niego nie wyciekło więc farelka i test. Po 5 min wypłynęło 200ml szlamu ;]. Proste ale kosztowało troche nerwów i kasy 64zł filtr i 80zł świece.

[harnasios]

Mialem tak samo ale u mnie problem byl zlozony z kilku.

1. Stare swiece

2. Zasyfiony filtr paliwa (odbija sie wozenie paliwa od sasiadow ze wschodu )

 

Po wymianie swiec i filtra pali na dotyk. Przy tych mrozach warto tez zainwestowac w dodatek do paliwa ktory obnizy temp wytracania parafiny.

Pozdrawiam

[skcrack]

2. Zasyfiony filtr paliwa (odbija sie wozenie paliwa od sasiadow ze wschodu )

Jak nie dbasz o wymianę filtra to są takie kwiatki! I nie zwalaj sprawy na paliwo ze wschodu, bo ono jest lepsze od naszej 'solarki'. Nigdy nie używałem żadnych dodatków i nigdy nie zamarzło, zawsze zapalałem i jechałem.

Tak szczerze odpowiedz - kiedy poprzednio wymieniałeś filtr paliwa?

[devilu]

a mój pali od ręki ;D jedno grzanie swiec i chodzi:) i to na aku 55 ah

[pawelfre]

W sobote rano (-20C) pasek odpalił bardzo ciężko ale dał rade. Postanowiłem doładować aku po raz pierwszy od kupna czyli wrzesień'08 - 48h i dziś uśmiechnięty zakładam aku, grzeje świece 3 razy po puknięcie przekażnika i .... nic. Świece grzeją, rozrusznik kręci jak szalony i tyle. Zakładam że paliwko zamarzło tylko co teraz? Czekać do wiosny??? W baku 30 litrów, żadnych depresatorów czy innych wynalazków nie użyłem - baran - a na parking za daleko z farelką...

Problem został rozwiązany dziś, za pomocą 5 litrowego baniaka z gorącą wodą . Dwa razy przebiegłem się z piętra na parking, macha w góre i lejemy po filtrze paliwa, pompie wtryskowej i wtryskach. Przy drugiej próbie rozruchu coś drgneło, zamieliło i paliwko bee... przepchneło . Pomocna, na bank, była pewnie plusowa dziś temperatura. Autko już odpowiednio zabezpieczone a aku obecnie się doładowuje..... ciekawe jak jutro będzie .

[timfly]

ja to mam do sprawdzenia swiece u siebie, ale wiem, ze trzeba sie nagimnastykowac przy sprawdzeniu/wymianie, ewentualnie zdejmujac przewody od wtryskow jest wygodniej. ehhhh. :-)

[Gość 00czaszka]

Co za przesada ja na bak dolewam 3 litry benzyny. co rok wymieniam filtr i wężyk doprowadzający ropę do pompy. posiadam b3 1.9d i to stosuje. posiadałem również b2 1.6d i też tak samo robiłem. silnik się mniej męczy. po co stosować 300ml preparatu za 30-40 pln jak można zastosować benzynę

[robol]

ja to mam do sprawdzenia swiece u siebie, ale wiem, ze trzeba sie nagimnastykowac przy sprawdzeniu/wymianie, ewentualnie zdejmujac przewody od wtryskow jest wygodniej. ehhhh. :-)

powodzenia ja kiedyś miałem paska z tym silnikiem i niech to sz... żeby świece wymienić najgorzej to te 2za pompą 1godz.gimnastyki i da radę ja to kupiłem sobie taki magnes ok.25cm taki jak długopis to jest lepiej te małe śrubki przytrzymać czy zakęcić

[ormowiec]

Ja wymienialem u siebie i nie było źle, wystarczy trochę pomyślunku i taśma do klejenia, taśmą wkleić świecę w nasadkę/klucz płaski i można bez problemu wkręcić

[robol]

no trochę trzeba pokombinować ale da radę

[Janekk81]

Ja jutro w swoim wymieniam świece (zwlekam już tak z wymianą od 4 miesięcy) Ciągle po odpaleniu chodzi nie równo i dymi strasznie na biało.

Mam nadzieję że to pomoże.

 

Pozdrawiam.

[timfly]

 

to tak jakbym widzial swojego paska przy odpalaniu, nierowna praca po zaplonie przez chwile i chmura bialego dymu :-)

[capslock82]

Ja jutro w swoim wymieniam świece (zwlekam już tak z wymianą od 4 miesięcy) Ciągle po odpaleniu chodzi nie równo i dymi strasznie na biało.

Mam nadzieję że to pomoże.

Nie wiem jak u ciebie ale u brata w golfie w TD tez nierowno chodzil i to nie byla przyczyna swiec tylko zle ustawionego zaplonu czy bodajze kata wtrysku. Byl u mech. tem=n mu ustawil i po problemie. Nie dymi i rowno chodzi gdy zimnny nawet gdy chwile po zapaleniu wciska przyspieszacz(ssanie. )

[Sierko2]

Mój Passat B5 3BG 2002r. jest garażowany. Ale jak rano chcę go odpalić to troszkę muszę pokręcić, a mam nowiutki akumulator i nowe świece. Brat ma Audi A4 1997r. i pali bez problemu, jeden ruch kluczyka. Jak myślicie co może być nie tak?

[Qdlik]

Mój Passat B5 3BG 2002r. jest garażowany. Ale jak rano chcę go odpalić to troszkę muszę pokręcić, a mam nowiutki akumulator i nowe świece. Brat ma Audi A4 1997r. i pali bez problemu, jeden ruch kluczyka. Jak myślicie co może być nie tak?

ja myślę, że to zły dział...