bedford-passat Zgłoś #22421 Napisano 24 Października 2014 Patric gratulacje niech sie dzidzia chowa zdrowo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacenty02 Zgłoś #22422 Napisano 25 Października 2014 ja rowniez sie dolacze do gratulacji Patryku, a ze sam mam dwojke to zycze duzo cierpliwosci Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emigrant Zgłoś #22423 Napisano 25 Października 2014 No i jak już tak się chwalę, to jeszcze dodam, że 1,5 miesiąca temu urodził się nam mały, zdrowy chłopczyk gratulacje i zdrowia małżonce życze oby maluch zdrowo rósł praca jak rzecz nabyta zawsze można zmienić pozd Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #22424 Napisano 26 Października 2014 (edytowane) Dzięki wielkie chłopaki za dobre słowo Mały jest super, nie można sobie go było lepiej wymarzyć. Rekompensuje wszystko z nawiązką Żona na razie czuje się nie najgorzej. Hormony ciążowe przyniosły ulgę. Teraz czekamy co będzie dalej, ale że rodzina już kompletna to nie będzie żal sięgnąć po radykalną acz skuteczną operację naprawiającą. Luke, wierz lub nie, ale jak każdą ciążę mieliśmy zaplanowaną i dokładnie wiedzieliśmy kiedy co zrobiliśmy, tak mały to kompletna niespodziewanka i do tej pory ciężko uwierzyć, że jest, że to w ogóle możliwe było w tamtych okolicznościach. Ale jest, dał radę i jest kawał silnego chłopa, hehe. Musiał być silny aby pokonać wszystkie przeciwności... Seba, dzięki za propozycję, numer oczywiście możesz wysłać, natomiast wolałbym nie zbaczać nigdzie w moim pierwszym dniu. Jak trochę pojeżdżę i znów będzie okazja to czemu nie. Maciek, a to mnie zaskoczyłeś tą wypowiedzią. Szczerze mówiąc liczyłem na inną z Twojej strony, a tu taka niespodzianka, hehe. Ja miałem już dość siedzenia w jednym miejscu, moknięcia na głupich nie zadaszonych wózkach i psucia sobie kręgosłupa i reszty. Bo co mnie przez ostatnie osiem lat wytrzęsło, zlało i owiało to po mału zaczyna już wychodzić...Nie życze nikomu, póki człowiek młody to nie myśli, ale z czasem wszystko wychodzi. Wiadomo, że kierowce też wytłucze i też czasem zmoczy, ale bez porównania. Do tej pory będąc jako shunter to w ciągu jednego dnia musiałem tyle razy wskakiwać/wyskakiwać z kabiny i otwierać/zamykać kurtyny ile w noowej robocie pewnie przez miesiąc. Albo i dłużej. A do tego człowiek się spieszy stara, a tu zamiast poszanowania to tylko kolejne kłody pod nogi. Najwyższa pora na zmianę, a czy mi się spodoba, zobaczę już wkrótce;) Ale znając siebie to raczej tak. Zwłaszcza, że dalej codziennie przed trzecią będę w domu, dalej będe wstawał o piątej jak dotychczas, ale za to nie będę już gnił w jednym miejscui użerał się z burakami tylko sam z sobą hehe:hyhy Edytowane 26 Października 2014 przez Patrick Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matho78 Zgłoś #22425 Napisano 26 Października 2014 (edytowane) Ja narazie biorę tylko pod uwagę taką zmianę ze względu na to że tu gdzie mieszkam jest duże zapotrzebowanie na widlaki miał bym pracę na miejscu i w stałych godzinach na 2 lub 3 zmiany. Ty znalazłeś fajną pracę bo w stałych godzinach , moje godziny pracy są nie limitowane i to mnie zaczyna denerwować bo zaczyna robić się niebezpiecznie. Kilka tygodni temu w niedziele zrobiłem 15 godzin (dwóch kierowców) ja jechałem od rana w południe karta wyjęta i reszte dnia jechał drugi kierowca wróciłem do domu o 23.00 i o 4 rano pobódka bo trzeba było znowu o 5 rano wyjechać . Tym razem sam ale i tak kolejne 10 godzin mi zeszło byłem bardziej zmęczony niż po trasie do polski... A tydzień zakończyłem z wynikiem ponad 70 godzin Jedyne co mnie tam jeszcze trzyma to kasa i pewnie jeszcze 2-3 lata tam będe musiał pojeżdzić. Jak młodsza córka pójdzie do szkoły to żonka może pójdzie też do pracy a ja wtedy poszukam sobie coś innego być może za mniejsze pieniądze ale w normalnych godzinach pracy. Od jutra znowu mam busy Bristol-Manchester-Bristol-Folkstone-Paris-Nrumberg-Bristol mam na to 3 dni naszczęście sprinterem. Ps PAtryk masz nawigacje z mapami na ciężarówki ? Jeżeli nie to polecam to na początek http://www.ebay.co.uk/itm/111283108153?_trksid=p2060778.m2749.l2649&ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT Kupiłem ją jakiś czas temu bo mi tom tom padł i jestem z niej bardzo zadowolony można też na niej filmy oglądać oczywiście na przerwach ! Edytowane 26 Października 2014 przez matho78 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #22426 Napisano 26 Października 2014 No właśnie, te godziny. Mnie korciło od dawna szukać na kierowcę, ale te godziny długie przeważnie i zdrowie żony mnie trzymało. Tą robotę postanowiłem spróbować głównie ze względu na godziny. Za to stawkę godzinową mam trochę mniejszą niż w starej firmie, ale mam nadzieję, że bonusem za puste palety nadgonie. Twoje godziny faktycznie masakra. Chyba bym tak nie mógł, ze względu na rodzinę. No ale coś za coś. A co do zmiany to pewnie by Ci ciężko było zmienić po tyłu latach jeżdżenia. Nawigację ściągnąłem sobie sygic truck na telefon. Choć jeżdżąc 7.5 tony to i zwykłą da radę. Aczkolwiek cena tej z linka jest bardzo zachęcająca. Nie pomyślałbym, że za tą cenę to będzie warte uwagi. Ale skoro polecasz to chyba kupię, a telefon niech telefonem zostanie:) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matho78 Zgłoś #22427 Napisano 26 Października 2014 W tamtym tygodniu jechałem z tą navi do niemiec miałem też tom toma prowadzi identycznie . Ja wiem że to tylko 7.5 tony ale w niektórych miejscowościach są zwężenia na 6'6" tam nawet 7.5T nie przejedziesz bo sprinter ma po 2 cale luzu na stronie W tej navi możesz sobie ustawić ładowność, wysokość, długość, szerokość. Szerokości Patryku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #22428 Napisano 26 Października 2014 (edytowane) To super. W sygicu też mam opcję wpisania danych ciężarówki, ale i tak trzeba będzie zainwestować w osobne pudełko. Wiem o czym mówisz z tą szerokością - tu gdzie mieszkam nie brakuje takich kwiatków:eek: Edytowane 26 Października 2014 przez Patrick Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emigrant Zgłoś #22429 Napisano 27 Października 2014 tak dla zainteresowanych przy okazji wymiany oleju wymienilem u siebie w aucie wałek wyrównoważający i ''imbus'' napedzajacy pompe oleju ,naprawde polecam właścicielom 2.0TDI lepiej wczesniej niz pózniej bo u mnie przy przebie 100k mil zużycie było dość znaczne zreszta widac na zdjeciu pozd Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #22430 Napisano 27 Października 2014 Wow, zrobiłeś to praktycznie w ostatnim momencie...I dobrze, że wymieniłeś nie tylko sam imbusik, ale i wałek. Według mnie mając taki silnik, to albo kontrola wizualna co wymianę oleju, albo zmiana na graty z 1.9 i zapominasz o problemie. A ja zaraz wychodzę na pierwszą przejażdżkę Mercem Atego - - - - - aktualizacja - - - - - Maciek, a te 7 cali to nie za dużo jak na nawigację? Bo to już praktycznie tablet jest. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matho78 Zgłoś #22431 Napisano 27 Października 2014 To jest jej jedyny minus ale na szybie ciężarówki nie jest tak źle gorzej w samochodzie bo ogranicza widoczność. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość sebp75 Zgłoś #22432 Napisano 27 Października 2014 tak dla zainteresowanych przy okazji wymiany oleju wymienilem u siebie w aucie wałek wyrównoważający i ''imbus'' napedzajacy pompe oleju ,naprawde polecam właścicielom 2.0TDI lepiej wczesniej niz pózniej bo u mnie przy przebie 100k mil zużycie było dość znaczne zreszta widac na zdjeciu pozd [ATTACH=CONFIG]124652[/ATTACH] no ladnie to wygladalo no ale musze powiedziec, ze nie kazdy pasek ma taki naped. moj np nie ma tego typu, tylko tego drugiego, a mozna to po vin sprawdzic chyba zalezalo gdzie auto bylo skladane?? Patrick Ja wlasnie sie obudzilem, jak bedziesz w Andover to dawaj cynka i moze mi sie uda podjechac Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lary_v Zgłoś #22433 Napisano 27 Października 2014 Emigrant robiles to u angoli czy u jakiegos polaka co rzeźbi i ile cie to wynioslo. Bo nasluchalem sie juz tyle o tym ,że muszę to sprawdzic u siebie. A mam juz 140000 km Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Madzeg Zgłoś #22434 Napisano 27 Października 2014 http://www.google.pl/imgres?imgurl=http%3A%2F%2Fimg509.imageshack.us%2Fimg509%2F2883%2F2146c8938882ou6.jpg&imgrefurl=http%3A%2F%2Fwiejskituning.blox.pl%2F&h=376&w=590&tbnid=0cpUPB7AWm_AWM%3A&zoom=1&docid=hst5jYRoKS5TAM&ei=TEpOVK2lNZGu7AaQv4GoBQ&tbm=isch&ved=0CDUQMygAMAA&iact=rc&uact=3&dur=1922&page=1&start=0&ndsp=10 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #22435 Napisano 27 Października 2014 (edytowane) Patrick Ja wlasnie sie obudzilem, jak bedziesz w Andover to dawaj cynka i moze mi sie uda podjechac Zrzuciłem się i pojechałem spowrotem i nawet dobrze bo utknąłem na dość długo przy zakichanym Stonehenge. Byłem na Alexandra Road, zrzucałem pudełka dla Andover Food Bank. Pewnie jeszcze nie raz tam będę to dam znać. - - - - - aktualizacja - - - - - Tak więc przeżyłem pierwszy dzień, hej! Zajebiście szczerze mówiąc. Dwieście parę km pękło, tylko kolano mnie boli bo za dziecka sobie je uszkodziłem, a sprzęgło w tym Atego co jeżdżę to bez jaj jak beton! No masakra jakaś - jazda w korku to udręka jakich mało. Do tego na nie równych drogach to rzuca jak na wózku, bo fotel nie jest pneumatyczny, zawieszenie na resorach, a te moje kartony to nic nie ważą. Jakby na pusto latał. Choć w sumie to i dobrze, bo ten pizdzik to nic mocy nie ma. Dobrze, że przynajmniej skrzynia zwykła to nie muszę walczyć z przełącznikiem. Ale tęskno do automatu bardzo... Rano mi wesoło nie było, najpierw musiałem do skrzyni się przyzwyczaić, a i zdziwiłem się, że wcale taki mały, wąski ten atego to nie jest jak myślałem. Wciąż ciasno na tych pierońskich ciasnych wiejskich drogach. I te krzaczory przy samej drodze, co tylko czekają, żeby lusterko utłuc, eh. Miałem ciepło pare razy, ale po mału, ostrożnie i dałem radę. W głowie wciąż dzwięczała rada kolegi - widzisz dużego z naprzeciwka, hamulec i w krzoki, bo Ci lusterko uwali... Zrzuty też miałem w w ciasnych miejscach. Najgorsze to te powalone przewężenia/szykany w miastach. Jak już wyjechałem na dwupasmówkę to się fajnie jechało, tylko za nic w świecie nie udało mi się tempomatu uruchomić. Coś z nim jest nie tak. Hamulec silnikowy zresztą też nie działa, chyba, że go nie ma. Tempomat niby się ustawia, ale zamiast ciągnąć to piknie i znika z wyświetlacza. Osłonę kolumny kierowniczej mam w częściach - zawadza tylko. No i najgorsze - radio jest martwe. Zero życia. Bezpieczniki ok. Trochę nudno, no ale co zrobić. Taki urok wozu z wypożyczalni. I tak jak na 300tyś km i siedem lat to nie jest bardzo styrana. Świeci się też zaproszenie do serwisu i mnie wkurza, bo co chwile wraca na wyświetlacz. A w korku jak stałem i próbowałem włączyć hamulec silnika to check engine wyskoczył. Oczywiście póki jedzie to mam się nie przejmować Ogólnie zajebiście - podoba mi się bardzo. Jakby tylko to sprzęgło, tempomat i radio działały jak trzeba to by było już całkiem fajnie. A i łóżko się przydaje, bo przynajmniej na przerwie kości można wyciągnąć:ok Jutro jadę do Newhaven, google pokazuje 3 godziny w jedną stronę osobówką, tam cztery palety zrzucę i powrót. Super Tylko się zanudzę, bo większość drogi to dwupasmówka z tego co widzę. - - - - - aktualizacja - - - - - To jest jej jedyny minus ale na szybie ciężarówki nie jest tak źle gorzej w samochodzie bo ogranicza widoczność. http://www.ebay.co.uk/itm/A-Sure-5-Truck-GPS-Navigation-Tom-POI-Lorry-Car-Bus-Caravan-HGV-LGV-Tom-/321561702376?pt=UK_AudioTVElectronics_GPSSystems_GPSSystems&hash=item4ade922fe8 Tutaj chyba podobne tylko 5 cali. Myślisz, że będzie jak ta Twoja? Wolałbym mniejsze jednak. Edytowane 27 Października 2014 przez Patrick Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chudy_lis Zgłoś #22436 Napisano 27 Października 2014 Emigrant robiles to u angoli czy u jakiegos polaka co rzeźbi i ile cie to wynioslo. Bo nasluchalem sie juz tyle o tym ,że muszę to sprawdzic u siebie. A mam juz 140000 km Grzes mechanikiem jest wiec wierze ze robil to sam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lary_v Zgłoś #22437 Napisano 27 Października 2014 To niech powie ile kasuje za taką przyjemność to bedzie mial jednego klienta więcej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emigrant Zgłoś #22438 Napisano 27 Października 2014 no ale musze powiedziec, ze nie kazdy pasek ma taki naped.moj np nie ma tego typu, tylko tego drugiego, a mozna to po vin sprawdzic z tego co sie orjentuje to sa dwa rodzaje napedu wałków wyrównoważających kola zębate albo lancuch a naped pompy oleju w obu przypadkach jest za pomoca tego imbusa ale jezeli mówisz że u ciebie jest jakoś inaczej to pewnie tak jest Emigrant robiles to u angoli czy u jakiegos polaka co rzeźbi i ile cie to wynioslo. Bo nasluchalem sie juz tyle o tym ,że muszę to sprawdzic u siebie. A mam juz 140000 km regernerowany wałek z 100mm ibusem to koszt 225funtów do tego dochodzi dopozyt 125funtów który zwracają jeżeli odeślesz w ciagu 10dni stary wałek i wiadomo silikon i olej z filtem oleju, robocizna to mój czas poswiecony bo jak już Robert wspomniał na co dzień w tym siedze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matho78 Zgłoś #22439 Napisano 27 Października 2014 Dokładnie to samo Patryku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość sebp75 Zgłoś #22440 Napisano 27 Października 2014 no mi powiedziano ze sa dwa rodzaje tych pomp oleju, i ze jedna jest narazona na ta usterke, a druga nie . wedlog mojego vin mam ta druga, co niby sie nie psuje. jezeli jest tak jak mowisz, to lipa kompletna i trzeba bedzie zrobic Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach