Skocz do zawartości
asik82

Zamarznięta odma

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Koledzy

Sprawa jest taka ze jesienia poprowadzilem sobie odme wezykiem do butelki

co by olej nie ladowal sie w dolot sprawa znana i opisywana wszystkim.

Przechodzac do sedna problem jest tego typu ze uw wezyk idacy do butelki zamarzl na koncu i wewnatrz byl lod.(widocznie w do butelki dostala sie woda)Logiczne ze odpowietrzenia nie bylo przez jakis czas dzis to zauwazylem wyjmujac badnet od oleju na zapalonym silniku ,powietrze buchnelo z otworu.Wowczas zprawdzilem odme i tak sie stalo ja napisalem wyzej.

 

Pytanie do Kolegow czy moglo wywalic mi uszczelke pod glowica lub jaki inne skutki zapowietrzenia silnika.?

Przejechalem autem okolo 50 km zanim odkrylem usterke.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Wg mnie nie masz się co martwić jeśli ciśnienie było by większe to wypchnęło by bagnet, co do uszczelki pod głowicą to aby ją wydmuchało musiałbyś mieć ciśnienie ponad 2bary, nieraz troche mniej, jedyny negatywny skutek jazdy z zapchaną odmą to pienienie oleju, (nie smaruje tak dobrze jak powinno) pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej opcji aby wywaliło uszczelkę pod głowicą!! i to nie 2 bary bo to są 2 atmosfery! W cylindrze kompresja na dzień dobry ma 27 Bar, po wybuchu paliwa....hmmm duzo wiecej....:D

 

Jedynie co może wywalic przez zatkana odmę to bagnet i oliwę przez uszczelniacze silnika na wale głównym bądz przez uszczelkę miski olejowej.

 

Asik jesli zamarzło to powodem jest zbyt małe fi węzyka. Mam tak zrobione w B4 i juz 3 lata przez wezyk dmucha do butelki i nigdy jeszcze go nie zatkało. Pomysł dobry tylko popraw wykonanie. Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
i to nie 2 bary bo to są 2 atmosfery!

 

To jest to samo 1 atm = 1.01325 bar

 

Ps co do tematu to nie ma co panikować.

 

Pozdrawiam - kosiad

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jedynie co może wywalic przez zatkana odmę to bagnet i oliwę przez uszczelniacze silnika na wale głównym bądz przez uszczelkę miski olejowej.

.i jeszcze parę rzeczy może się stać, mogą popuszczać wszystkie zimeringi (uszczelniacze na wałkach rozrządu i wale korbowym )

...mnie osobiście parę dni temu zamarzło w odmie i separatorze taka wstrętna maź oleista z wodą i mi przecisło olej na wskutek dużego ciśnienia w skrzyni korbowej silnika a objawem była zasłona dymna z wydechu ...ale wszystko się dobrze skończyło po czyszczeniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uff....czyli nie ma sie co martwic za bardzo troche odetchnalem.

Zobaczymy na wiosne jak sie troche pojezdzi,puki co silnik jest troche brudny i nic nie wiedac ale potrzebowałem wlasnie rady fachowcow Wprowadzilem popraweczki tak jak sugerowal jeden z kolegow i narazie dmucha w butle jak trzeba.

Dzieki Koledzy

 

Temat otwarty mozna dolaczyc swoje sugestie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy potrzebna pomoc. jechałem zawieźć żone na uczelnie ok 25km w jedna stronę. Tam zajechałem wszystko cacy, natomiast w drodze powrotnej ok 20 km przed domem zauważylem że coś kopci z wydechu na biało, ale że strasznie sypał śnieg przy -13*C pomyslałem że to ten sypki śnieg spalinami podwiewa i taki efekt daje, a dodatkowo było ciemno. pod domem nie dało mi spokoju za bagnet do góry a tu syyyyk i susza :( nie jestem pewny czy w skrzyni korbowej było ciśnienie czy podciśnienie... wydaje mi sie że to drugie, ale mogę się mylić. kontrolka oleju sie nie zapaliła a mam pełny fis czyli oliwiarka na wyświetlaczu. a mało tego przypomniałem sobie że przeciesz odma puszczona pod auto:sciana Na polu zimno jak fix nie mam garażu żeby poprzeglądać co i jak, a do poniedziałku daleko. jak myślicie czy to odma?? czy turbo się wys...ło?? płyn w normie więc może uszczelka cała. Podpowiecie coś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej na pewno zamarzła ta rura odmy którą pościłeś pod silnik. Kolejny przykład że takie rozwiązanie jak i również wszystkie OCT w zimę się nie sprawdzają i mogą tylko więcej złego niż dobrego narobić....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak się okazało w wężu który był puszczony pod auto zrobił się korek lodowy długości 30cm! a myślałem że trzeba koniecznie to przerobić przed mrozami na oryginał... tylko teraz pytanie którędy wywalilo olej?? dymiło mocno na biało więc podejrzewam że poszło w dolot...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dołączę się do tematu. Kilka dni temu miałem też problem z zasłoną dymną za swoim autem. W tamtym roku było to samo, pomogło czyszczenie odmy tej metalowej rurki. Ale problem wrócił jak zwykle w mrozy, ewidentnie coś zamarza. Po ostatnim kopceniu odkręciłem znowu odmę, ale tam czysto. Autko na razie nie kopci na wolnych tylko przy butowaniu puszcza chmurkę dymu. Jak jest ciepło problemu z kopceniem nie ma. Czytałem gdzieś że w tym silniku jest jakiś separator który w mrozy sprawia problemy z kopceniem, tylko gdzie on się znajduje? A może zacząć się martwić turbiną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich także mam problem z zamarzniętą odmą . Olej poszedł korkiem wlewowym , zrobiłem na razie obejście układu przez rurkę w korku wlewowym i do butelki(taka prowizorka). W moim silniku nie jest prosto dostać się do odmy żeby ją przeczyścić. Moje pytanko czy ktoś zrobił jakieś skutecznie działające obejście tego układu?.

Chętnie bym przerobił oryginał u siebie bo problem jet każdej zimy mimo czyszczenia jesienią. Dzięki i pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, no i mnie dzis to spotkało.. dzien mialem kiepski a biala chmura za soba podsumowala tylko wszystko. No wiec opisze swoj przypadek. Odme zamienilem jesienia na grub gumowy przewod o srednicy identycznej jak ori odma jak nie wiekszej - wyprowadzilem pod spod auta. Wczoraj zrobilem ok 100km i nie zauwazylem niczego niepokojacego. Dzis rano jadac do pracy biala chmura, mam ok 2 km, z powrotem to samo.. Zagladam wiec na bagnet, wyciagam i psik - cisnienie zeszlo, oleju ledwo na czubku. Zajrzalem wiec pod spod tam gdzie wyprowadzilem przewod odmy - wisi sopel , wyciagnalem waz, w srodku byl korek lodowy ok 5cm. Oczyscilem, odpalilem chmury nie ma. Zostawilem auto w spokoju zeby olej sciekl, po ok 40 min (moze to sa malo). Skontrolowalem poziom oleju, bez zmian, zrobilem dolewke 500g bo tylko tyle mam, podnioslo sie ale ciagle za malo. Szukalem mozliwego miejsca wycieku, prawa strona silnika sucha, zas lewa bardziej tylna strona w oleju + skrzynia + troche na katalizatorze i nawet na sniegu ktory mi sie nagromadzil na wahaczach (jezdze bez oslony).. Jutro bede rozmawial z mechanikiem, czuje czarny scenariusz.. skoro cisnienie nie wyciagnelo bagnetu to ktoredy poszlo ?? :| Dokupic oleju dolac i patrzec czy dalej idzie ? Kiedys ktos na forum odnosnie modyfikacji odmy chyba dobrze powiedzial - nie poprawiac fabryki. W zeszla zime bylo na serii i nie mialem tego problemu :|

 

 

 

sivy07 duzo Ci oleju wygonilo ? Jezdziles autem po tym fakcie ? Kontrolujes poziom ? Efekty jakies ?

Edytowane przez aisel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi dwa razy zamarzła odma , za każdym razem ubytek oleju około 0.5-1l . Jakiś większych usterek nie zauważyłem po tym. JAk spokojnie jechałeś na zamarzniętej odmie, nie piłowałeś go to nie powinno być wielkiego nieszczęścia. Ostatnim razem jak mi zamarzło, to sporo poszło w wydech aż zapiekła się turbina i teraz muszę zrobić małe czyszczonko kierownic :D Na początek wypróbuje metodę z naftą i się zobaczy czy pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jak pisalem odcinek do pracy i z mam 2x 2km, wzskazowka temp nawet nie drgnie po takiej drodze wiec krece do 2tys max..

 

Edit: Zalalem oleju pod wymiar, odpalilem, wyglada ok..

Edytowane przez aisel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, no i mnie dzis to spotkało.. dzien mialem kiepski a biala chmura za soba podsumowala tylko wszystko. No wiec opisze swoj przypadek. Odme zamienilem jesienia na grub gumowy przewod o srednicy identycznej jak ori odma jak nie wiekszej - wyprowadzilem pod spod auta. Wczoraj zrobilem ok 100km i nie zauwazylem niczego niepokojacego. Dzis rano jadac do pracy biala chmura, mam ok 2 km, z powrotem to samo.. Zagladam wiec na bagnet, wyciagam i psik - cisnienie zeszlo, oleju ledwo na czubku. Zajrzalem wiec pod spod tam gdzie wyprowadzilem przewod odmy - wisi sopel , wyciagnalem waz, w srodku byl korek lodowy ok 5cm. Oczyscilem, odpalilem chmury nie ma. Zostawilem auto w spokoju zeby olej sciekl, po ok 40 min (moze to sa malo). Skontrolowalem poziom oleju, bez zmian, zrobilem dolewke 500g bo tylko tyle mam, podnioslo sie ale ciagle za malo. Szukalem mozliwego miejsca wycieku, prawa strona silnika sucha, zas lewa bardziej tylna strona w oleju + skrzynia + troche na katalizatorze i nawet na sniegu ktory mi sie nagromadzil na wahaczach (jezdze bez oslony).. Jutro bede rozmawial z mechanikiem, czuje czarny scenariusz.. skoro cisnienie nie wyciagnelo bagnetu to ktoredy poszlo ?? :| Dokupic oleju dolac i patrzec czy dalej idzie ? Kiedys ktos na forum odnosnie modyfikacji odmy chyba dobrze powiedzial - nie poprawiac fabryki. W zeszla zime bylo na serii i nie mialem tego problemu :|

 

 

 

sivy07 duzo Ci oleju wygonilo ? Jezdziles autem po tym fakcie ? Kontrolujes poziom ? Efekty jakies ?

 

kolego Dokladnie tak jak u Ciebie zafajdalo troszkę od strony katalizatora, oleju ubyło troszkę ponad litr, uzupelnilem i przejechalem koło 100km i nic nie ubywa. jak będzie cieplej to wymienię uszczelke klawiatury i tyle :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca się z tym zgodzę ,żeby nie poprawiać fabryki. Producent chyba nie do końca przewidział zachowanie tego układu na dość zużytym (polska norma) silniku , gdzie jest dużo syfu wyrzucanego notorycznie blokującego układ. Moim zdaniem wypuszczanie przewodu(nawet o dużym przekroju) pod spód silnika nie jest dobrym rozwiązaniem ,masło jest dość gęste mrozik złapie i lipa.

 

Miałem wizje ,żeby wyprowadzić odpowietrzenie , z pokrywy zaworów (coś jak w starej B3) a fabryczne zaślepić.

Powiedzmy otwór ok.30mm na nim filtr siatkowy , dalej jakieś kolano np90,i przewodem olejoodpornym do jakiegoś zbiorniczka. Plusem byłoby łatwe czyszczenie takiego odpowietrzenia .

 

 

Oczywiście porady jak i krytyka mile widziana ,waszym zdaniem jakie plusy bądź minusy niesie takie rozwiązanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W fabrycznej rurce nigdy nie mialem masla, tylko olej na sciankach, wlasciwie co pchalo w dolot dalej tego nie wiem. Zrobilem dzis pare km, oleju tyle co wczoraj zalalem.. troche ulga. Musze czesciej dogladac tego patentu z wezem, zeby sytuacja sie nie powtorzyla. Bedzie cieplej moze to przerobie troche.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu mnie również spotkała niemiła niespodzianka, gdy po przejechaniu 2 km zobaczyłem zasłonę dymną za samochodem - ponad 1 litr oleju poszedł w wydech. Odmę czyściłem miesiąc temu a pomimo to separator oleju był niemal całkowicie zapchany. Na razie zrobiłem prowizorkę, czyli demontaż separatora i zakorkowanie otworu w dolocie. Skraplająca się woda z odmy kapie w okolicach turbiny i odparowuje, śladów oleju brak. Myślę że w tym układzie - ze względu na wysoką temperaturę w okolicach turbo - rurka odmy nie ma prawa zamarznąć.

http://zapodaj.net/images/78f99ed1a8133.jpg

DSC_0351.jpg

Edytowane przez miroxl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja we wrześniu także zrobiłem sobie OCT. Produkcja własna. Średnica węży 25mm, nast redukcja na 15mm. 15włazi w bok bidonu, natomiast z góry wychodzi króciec 3/4 - na to wąż i leci w dolot. Jeżdżę już drugim AVF'em z tak zrobioną odmą i jak na razie 0 problemów. Czytam wasze posty i zastanawiam się o co tutaj chodzi?? Teoretycznie powinienem mieć taki sam problem. Kolega, który odkupił ode mnie poprzedniego papcia, też nie ma problemów.

 

Wygląda to tak:

out.php?i=650996_20131114-231440.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie, ja we wrześniu także zrobiłem sobie OCT. Produkcja własna. Średnica węży 25mm, nast redukcja na 15mm. 15włazi w bok bidonu, natomiast z góry wychodzi króciec 3/4 - na to wąż i leci w dolot. Jeżdżę już drugim AVF'em z tak zrobioną odmą i jak na razie 0 problemów. Czytam wasze posty i zastanawiam się o co tutaj chodzi?? Teoretycznie powinienem mieć taki sam problem. Kolega, który odkupił ode mnie poprzedniego papcia, też nie ma problemów.

 

Wygląda to tak:

out.php?i=650996_20131114-231440.jpg

 

I właśnie o podobnej przeróbce myślałem w moim ADR-że, bo fabrycznie odma jest pod kolektorem dolotu , przepustnicą itd,przez co dostęp jest bardzo trudny. Tylko nie wiem jak było by z tym odpowietrzeniem, przez pokrywę zaworów a nie bezpośrednio z komory korbowej jak fabrycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności