Skocz do zawartości
robertk2

Po jakim czasie powinien się przełączyć na LPG?

Rekomendowane odpowiedzi

valtekom wystarczy poł roku,a jak instalacja na gwarancji to brac gazownika za d...e i niech wymienia wtryski bo na valdemarach to daleko nie zajedzie.

Edytowane przez marcin007

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy chociaż kalibrował je przed montażem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W załączniku jest fota jak jest u mnie.

 

Witam, ja u siebie w 2e mam inaczej. Parownik mam wpięty szeregowo w przewód idący od pompy wody (chyba) do chłodniczki oleju (chyba). Czy taki sposób jest dobry, czy lepiej przerobić i podłączyć go szeregowo do przewodów nagrzewnicy?

1271348987_88118191_3--VW-2E---1271348987.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy taki sposób jest dobry

Najpierw rozgrzewa sie nagrzewnica potem parownik.

Po jakim czasie przełączasz na LPG?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najpierw rozgrzewa sie nagrzewnica potem parownik.

Czyli lepiej zrobić, tak jak jest u Ciebie?

 

Po jakim czasie przełączasz na LPG?

Mam u siebie kawałek polnej drogi do domu, jadę nią 2-ką i po przejechaniu jakichś 500m przełączam. Czyli około 3-4 min licząc z czasem wyjechania z garażu itd ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli lepiej zrobić, tak jak jest u Ciebie?

Niekoniecznie...najlepiej jest podpiąć pod zasilający nagrzewnice czyli szeregowo.

 

Czyli około 3-4 min

Nie jest źle....ogólnie wszystko zależy od marki parownika....z doświadczenia wiem że BRC potrzebuje sporo czasu na nagrzanie a np. Lovato można przełączać zaraz po odpaleniu.

Obecnie mam Elpigaz i potrzebuje on w warunkach zimowych okolo 3-5 minut aby silnik pracował stabilnie i nie przygasał.....miałem też Stefanelli i temu akurat wystarczała minuta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
najlepiej jest podpiąć pod zasilający nagrzewnice

Czyli w ten, górny przewód który wchodzi w ściankę grodziową? (nie wiem skąd on tam idzie).

 

ogólnie wszystko zależy od marki parownika

Ja mam tomasetto. Jakąś opinię masz o tych parownikach? :)

 

P.S rodzice w VW jetta mieli parownik lovato, to nawet w zimie poniżej -10 zapalało auto. Od razu na gazie, bo na benzynie nie chciał im chodzić i tak przez kilka dobrych lat. Tylko na gazie jeździli. Aż im w końcu karoserie ruda zjadła :D a gazownia nadal była sprawna. Czasami tylko zdarzyło się, że zamarzł, ale nie zawsze.

Edytowane przez wojtix099

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli w ten, górny przewód który wchodzi w ściankę grodziową?

Ten który wychodzi z boku głowicy.

Kupujesz z metr węża wodnego (nie olejowy) o średnicy wewnętrznej 15-16mm, bo stare węże zesztywniały i nie ma z nich wielkiego pożytku, w każdym motoryzacyjnym dostaniesz.

Dwa kolanka wodne 16x19 mm przecinasz ten zasilający i wpinasz w niego oba trójniki.

Sugeruję Ci zakup trójników gdyż te co masz pewnie sa plastikowe a to zwykłe jednorazówki...kiepski materiał,

no i wąż zasilający jest grubszy.

Potem jeszcze jakaś rurka aby złączyć przerwę na wężu powrotnym nagrzewnicy.

 

Ja mam tomasetto

To prawie to samo co Elpigaz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
i wpinasz w niego oba trójniki.

Sugeruję Ci zakup trójników gdyż te co masz pewnie sa plastikowe a to zwykłe jednorazówki...kiepski materiał,

? czy kolanka? :P

Czyli wpinam się SZEREGOWO w przewód wychodzący z głowicy do nagrzewnicy. Wiec przewodu od powrotu z nagrzewnicy przecież nie muszę ruszać. Bo aktualnie, jest on nie naruszony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
? czy kolanka?

Oczywiście kolanka....zagalopowałem się.

 

Czyli wpinam się SZEREGOWO w przewód wychodzący z głowicy do nagrzewnicy

Tak.

 

Wiec przewodu od powrotu z nagrzewnicy przecież nie muszę ruszać. Bo aktualnie, jest on nie naruszony.

Faktycznie, żle zrozumiałem.

Podziwiam gościa który wpiął się obom chłodniczki oleju....tam praktycznie nie ma miejsca nawet na ori przewody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okej. Więc w przyszłym tygodniu modyfikacja :) I przewody obecne chyba zostaną, bo są dość giętkie :)

 

Faktycznie, żle zrozumiałem.

Podziwiam gościa który wpiął się obom chłodniczki oleju....tam praktycznie nie ma miejsca nawet na ori przewody.

Aha, okej :)

Nom, tam jest taki bajzel trochę, bo te gumowe kolanko które prowadzi od króćca głowicy do chłodniczki jest bardzo wygięte i siedzi na alternatorze. Na szczęście nic tam nie jest poprzecinane, więc po zmianie będzie jak oryginalnie. Bo obecnie mam to właśnie wpięte szeregowo.

 

Zastanawia mnie też to, czy tak jak mam też nie jest dobrze. Bo przecież do przewodu idzie płyn praktycznie prosto z głowicy. No chyba, że króćcem który idzie do nagrzewnicy jest lepszy obieg itd? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kazik_ksu

też mam instalację gazową, ale w zimie, jak teraz, wystarczy mi przejechać około 2 km, ale czekam na lato, bo przy ustawieniu w kompie 20 stopni na przełączenie, to praktycznie odpalać powinien na gazie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
instalację gazową

Eeee... zajebiście....gratuluję wyboru i n s t a l a c j i :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności