marcin007 Zgłoś #21 Napisano 22 Listopada 2012 (edytowane) valtekom wystarczy poł roku,a jak instalacja na gwarancji to brac gazownika za d...e i niech wymienia wtryski bo na valdemarach to daleko nie zajedzie. Edytowane 22 Listopada 2012 przez marcin007 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chemik211 Zgłoś #22 Napisano 22 Listopada 2012 Ciekawe czy chociaż kalibrował je przed montażem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtix099 Zgłoś #23 Napisano 22 Lutego 2013 W załączniku jest fota jak jest u mnie. Witam, ja u siebie w 2e mam inaczej. Parownik mam wpięty szeregowo w przewód idący od pompy wody (chyba) do chłodniczki oleju (chyba). Czy taki sposób jest dobry, czy lepiej przerobić i podłączyć go szeregowo do przewodów nagrzewnicy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #24 Napisano 22 Lutego 2013 Czy taki sposób jest dobry Najpierw rozgrzewa sie nagrzewnica potem parownik. Po jakim czasie przełączasz na LPG? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtix099 Zgłoś #25 Napisano 22 Lutego 2013 Najpierw rozgrzewa sie nagrzewnica potem parownik. Czyli lepiej zrobić, tak jak jest u Ciebie? Po jakim czasie przełączasz na LPG? Mam u siebie kawałek polnej drogi do domu, jadę nią 2-ką i po przejechaniu jakichś 500m przełączam. Czyli około 3-4 min licząc z czasem wyjechania z garażu itd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #26 Napisano 22 Lutego 2013 Czyli lepiej zrobić, tak jak jest u Ciebie? Niekoniecznie...najlepiej jest podpiąć pod zasilający nagrzewnice czyli szeregowo. Czyli około 3-4 min Nie jest źle....ogólnie wszystko zależy od marki parownika....z doświadczenia wiem że BRC potrzebuje sporo czasu na nagrzanie a np. Lovato można przełączać zaraz po odpaleniu. Obecnie mam Elpigaz i potrzebuje on w warunkach zimowych okolo 3-5 minut aby silnik pracował stabilnie i nie przygasał.....miałem też Stefanelli i temu akurat wystarczała minuta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtix099 Zgłoś #27 Napisano 22 Lutego 2013 (edytowane) najlepiej jest podpiąć pod zasilający nagrzewnice Czyli w ten, górny przewód który wchodzi w ściankę grodziową? (nie wiem skąd on tam idzie). ogólnie wszystko zależy od marki parownika Ja mam tomasetto. Jakąś opinię masz o tych parownikach? P.S rodzice w VW jetta mieli parownik lovato, to nawet w zimie poniżej -10 zapalało auto. Od razu na gazie, bo na benzynie nie chciał im chodzić i tak przez kilka dobrych lat. Tylko na gazie jeździli. Aż im w końcu karoserie ruda zjadła a gazownia nadal była sprawna. Czasami tylko zdarzyło się, że zamarzł, ale nie zawsze. Edytowane 22 Lutego 2013 przez wojtix099 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #28 Napisano 23 Lutego 2013 Czyli w ten, górny przewód który wchodzi w ściankę grodziową? Ten który wychodzi z boku głowicy. Kupujesz z metr węża wodnego (nie olejowy) o średnicy wewnętrznej 15-16mm, bo stare węże zesztywniały i nie ma z nich wielkiego pożytku, w każdym motoryzacyjnym dostaniesz. Dwa kolanka wodne 16x19 mm przecinasz ten zasilający i wpinasz w niego oba trójniki. Sugeruję Ci zakup trójników gdyż te co masz pewnie sa plastikowe a to zwykłe jednorazówki...kiepski materiał, no i wąż zasilający jest grubszy. Potem jeszcze jakaś rurka aby złączyć przerwę na wężu powrotnym nagrzewnicy. Ja mam tomasetto To prawie to samo co Elpigaz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtix099 Zgłoś #29 Napisano 23 Lutego 2013 i wpinasz w niego oba trójniki.Sugeruję Ci zakup trójników gdyż te co masz pewnie sa plastikowe a to zwykłe jednorazówki...kiepski materiał, ? czy kolanka? Czyli wpinam się SZEREGOWO w przewód wychodzący z głowicy do nagrzewnicy. Wiec przewodu od powrotu z nagrzewnicy przecież nie muszę ruszać. Bo aktualnie, jest on nie naruszony. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #30 Napisano 23 Lutego 2013 ? czy kolanka? Oczywiście kolanka....zagalopowałem się. Czyli wpinam się SZEREGOWO w przewód wychodzący z głowicy do nagrzewnicy Tak. Wiec przewodu od powrotu z nagrzewnicy przecież nie muszę ruszać. Bo aktualnie, jest on nie naruszony. Faktycznie, żle zrozumiałem. Podziwiam gościa który wpiął się obom chłodniczki oleju....tam praktycznie nie ma miejsca nawet na ori przewody. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtix099 Zgłoś #31 Napisano 23 Lutego 2013 Okej. Więc w przyszłym tygodniu modyfikacja I przewody obecne chyba zostaną, bo są dość giętkie Faktycznie, żle zrozumiałem.Podziwiam gościa który wpiął się obom chłodniczki oleju....tam praktycznie nie ma miejsca nawet na ori przewody. Aha, okej Nom, tam jest taki bajzel trochę, bo te gumowe kolanko które prowadzi od króćca głowicy do chłodniczki jest bardzo wygięte i siedzi na alternatorze. Na szczęście nic tam nie jest poprzecinane, więc po zmianie będzie jak oryginalnie. Bo obecnie mam to właśnie wpięte szeregowo. Zastanawia mnie też to, czy tak jak mam też nie jest dobrze. Bo przecież do przewodu idzie płyn praktycznie prosto z głowicy. No chyba, że króćcem który idzie do nagrzewnicy jest lepszy obieg itd? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość kazik_ksu Zgłoś #32 Napisano 26 Lutego 2013 też mam instalację gazową, ale w zimie, jak teraz, wystarczy mi przejechać około 2 km, ale czekam na lato, bo przy ustawieniu w kompie 20 stopni na przełączenie, to praktycznie odpalać powinien na gazie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #33 Napisano 28 Lutego 2013 instalację gazową Eeee... zajebiście....gratuluję wyboru i n s t a l a c j i Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach