Stochastic Zgłoś #1 Napisano 29 Listopada 2009 Mam pewien problem, choć może to nie jest problem, doradźcie mi. Gdy jeżdżę po mieście np. i temperatura zbliża mi się do 90 stopni Celsjusza, to gdy je osiągnie, to po chwili opada trochę niżej i potem znów się podnosi. Musiałbym długo jeździć żeby osiągnął 90 stopni i sztywno je trzymał. Dziś np. jechałem na trasie około 30 km. spokojnie, nie szybko i nie osiągnął mi pełnych 90 stopni tylko trochę poniżej, a jazda trwała z 20-30 minut. Czy to jest coś czym powinienem się przejmować (termostat?), czy nie? Ewentualnie co może się stać gdyby to był termostat, a ja z tym jeżdżę? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #2 Napisano 29 Listopada 2009 po 1 temat wielokrotnie poruszany na forum po 2 to termostat lub czujnik temp. lub przewod (styki, kostki) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zeus1982 Zgłoś #3 Napisano 29 Listopada 2009 Sprawdz sobie podczas jazdy temperature na klimatroniku.Ja mialem caly czas otwarty termostat temperatura 70-75 stopni non stop.Wymienilem termostat 20 minut roboty koszt malutki i po sprawie 92-94 stopnie na klimatroniku trzyma caly czas.A na desce zawsze bylo 90 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karol27 Zgłoś #4 Napisano 29 Listopada 2009 Wskaźnik na tablicy jest mało precyzyjny.Oczywiście ok 90 st załącza się 2 bieg wentylatora.Masz klimatronik to wejdź na kanał 44,45,46 nie pamiętam dokładnie,będziesz tam miał dokładną temperaturę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #5 Napisano 29 Listopada 2009 jak wejsc na te kanały w climatroniku bo prubowalem i nie moge chciałem zbadac V auta z predkosciomierzem - zegarem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karol27 Zgłoś #6 Napisano 29 Listopada 2009 niebieski temp,zmniejszający nawiew oraz econ. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stochastic Zgłoś #7 Napisano 29 Listopada 2009 Mam climatronic. Ok, czyli wejść w tryb serwisowy i tam zobaczę temp płynu chłodzącego. To wskazanie z climatronic jest w 100% miarodajne? Jak sprawdzę, to wam powiem ile pokazuje i czy się waha. A powiedzcie mi jeszcze, czy w miarę jak się jedzie, to temp ma tylko wzrastać i w ogóle nie spadać? Aż dojdzie do 90 stopni i tam ma stać nieruchomo? ---------- Post added at 15:54 ---------- Previous post was at 15:49 ---------- w tym temacie http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=54 Widzę, że kanał z te peraturą chłodzenia silnika (engine cooling temperature), to jest 51. Spojrzę na to. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karol27 Zgłoś #8 Napisano 29 Listopada 2009 (edytowane) Nie wiem dlaczego tak właśnie jest z tymi kanałami,ale u mnie tak jak pisałem wcześniej.Powinna wzrosnąć do 85 st i tak się utrzymywać.Jeżeli jest niedogrzany silnik pali więcej.No wiadomo w lato w korku będzie większa temperatura.Na wskaźniku licznika nie powinny byś aż tak widoczne wahania temp. Jechaliśmy teraz z kolegą B5 u niego chyba kanał 40 ,czyli jest różnica między B5 a B5FL. Edytowane 29 Listopada 2009 przez karol27 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stochastic Zgłoś #9 Napisano 29 Listopada 2009 Teraz po 23 jechałem autem. Odpaliłem na zimnym silniku (stał około 6 godzin, na zewnątrz około 6 stopni Celsjusza). Jechałem przez 15 minut miastem od odpalenia, włączyłem kanał 45 (tam pokazywało temperaturę w stopniach Celsjusza). Maksymalną temperaturę do jakiej dobiło, to było 70 stopni, potem około 69 i potem wahało się wskazanie pomiędzy 67, a 69 stopni, pod domem jak parkowałem po około 15 minutach od odpalenia, pokazało 71 stopni. Co o tym myślicie? Szkoda, że przedtem na trasie nie popatrzyłem na wskazanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mac30 Zgłoś #10 Napisano 29 Listopada 2009 Wymień termostat i będzie po sprawie. Miałem niedawno identyczną sytuację. Po wymianie na klimatroniku 90-92 stopnie i luzik :D:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stochastic Zgłoś #11 Napisano 29 Listopada 2009 A teraz mi powiedz, czy na takim odcinku jak ja opisałem wyżej, osiągnąłby te 90 stopni jak u Ciebie? Ile dokładnie kosztuje termostat do AWT? Ciężko go wymienić samemu? ---------- Post added at 23:54 ---------- Previous post was at 23:49 ---------- No i jakiej firmy termostat kupić, macie jakiś sprawdzony? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zeus1982 Zgłoś #12 Napisano 29 Listopada 2009 Termostat kup najlepiej w serwisie (w Saczu kupowalem czesci do swojego ) Koszt to okolo 50 zlotych.Wymiana jest bardzo prosta potrzebujesz miec tylko dlugie klucze imbusowe lub klucz nasadkowy z przedluzka 8 lub 10 juz nie pamietam.Stojac przodem do auta termostat masz po prawej stronie silnika pod kolektorem.Najpierw spuszczasz wode z chlodnicy,czekasz az zejdzie , odkrecasz 2 srobki na plastikowej obudowie w ktorej znajduje sie termostat(moze poleciec troche wody ) Nowy termostat wsadzasz w miejsce starego i nie zapomnij uszczelki wsadzic i po sprawie cala opewacja 30 minut roboty Ja u siebie z 2 tygodnie temu wymienialem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mikeghost Zgłoś #13 Napisano 30 Listopada 2009 no i jakiej firmy termostat kupić...? wahler Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stochastic Zgłoś #14 Napisano 30 Listopada 2009 Ok, w sumie z wymianą rozumiem, ale powiedzcie mi, czy trzeba spuścić ciecz chłodzącą z całego układu? Piszesz, żeby spuścić wodę z chłodnicy, ale ja mam g12 w całym układzie. Czy tylko z chłodnicy zejdzie, tak jak piszesz, czy z całego układu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zeus1982 Zgłoś #15 Napisano 30 Listopada 2009 Ja spuscielem z chlodnicy i poczekalem az przestanie calkowicie leciec.Potem przy odkrecaniu tej rury gdzie siedzi termostat polecialo troche plynu.Ja mam zalany koncentrat i wode destylowana wiec dolalem troszke wody destylowanej i po problemie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stochastic Zgłoś #16 Napisano 30 Listopada 2009 Wziąłem się za to Teraz robię i sie wkurzam. Dostep kretyński, nie idzie odkręcić szczególnie dolnej śruby... Ściągnąłem wąż od chłodzenia ten nad alternatorem i chlusnęło mi płynem na silnik i wszystko wokół, zlało alternator i pod spodem wszystko, potem jak odkręciłem górną śrubę od termostatu, to ciurkiem leciał płyn skutkiem czego spierdzielił chyba z całego układu g12 Szlag mnie chce trafić... Kupiłem termostat firmy vernet. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
M1A Zgłoś #17 Napisano 30 Listopada 2009 (edytowane) Mnie w sobotę też to czeka teraz na klimatroniku pokazuje 70-73 stopnie po ok 30 km przejechanych.Termostat kupiłem walher tak jak większość forumowiczów poleca.Mam nadzieję że po wymianie będzie te 90-92 stopnie. Ps .Z tego co się pytałem mechanika to termostat jest poniżej alternatora koło pompy ?????????????? Czy to prawda ?Gdzie jest termostat w 1.8 T AWT?Może ktoś to dokładniej opisać. Znalazłem coś takiego po lewej silnik benzynowy po prawej diesel czy tak? Pytanie do tych którzy już to wymieniali. http://forum.vw-passat.pl/attachment.php?attachmentid=19047&d=1258126383 Edytowane 30 Listopada 2009 przez M1A Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zeus1982 Zgłoś #18 Napisano 30 Listopada 2009 Hehh.ja wyjalem czujnik temperatury na dole i wszystko ladnie mi do wiadereczka zlecialo A co do dojscia jest naprawde ciezko chyba ze masz przedluzke dluga ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stochastic Zgłoś #19 Napisano 30 Listopada 2009 (edytowane) Muszę się pożalić, bo chyba jestem paranoikiem ... Nie skończyłem roboty dziś, cholera mnie che wziąć z tą pierdołą jaką jest termostat. Ale od początku; odkręciłem te śruby z góry i dołu, zdjąłem plastikowe zakończenie węża (to co się przykręca dwoma śrubami). Z góry ściągnąłem wąż od chłodzenia (nad alternatorem), to chlusnęło płynem po silniku i wszystkim wokół, zlało alternator i inne rzeczy, potem ściągnąłem zakończenie węża od chłodzenia, które nachodzi na termostat, znów polała się rzeka g12. Ale ciul... Potem chciałem założyć nowy termostat, więc założyłem nowy oring (uszczelkę) i chciałem dołożyć tam nowy termostat (spiralką w stronę bloku silnika, szpileczka wystaje do nas), ale on cały czas opadał, nie był umieszczony centralnie, odpadał, bo jest pionowo, skutkując tym, ze nie dało się dołożyć zakończenia węża, bo nie chciał spasować idealnie. Potem górna śruba dokręcała się do końca, ale dolna nie, bo pewnie termostat się osunął i podchodził pod zakończenie węża i jak dokręcałem dolną, to nie dociskała ona do końca węża do bloku silnika... Ale myślałem, że jest ok i nalałem g12 do zbiorniczka wyrównawczego, a za moment cały g12 wyjechał pode samochód ... Tylko nie zobaczyłem skąd ciekło, ale na pewno spod termostatu, bo dolną śruba nie doszedł do końca(śruby nie dało się już dokręcić, bo była na maxa, a plastik odstawał od bloku). W między czasie jedna śruba dolna spadła mi gdzieś w dół i nie znalazłem jej (musiałem jechać do aso by kupić taką śrubę, bo jest specyficzna, koszt 3,34 zł.), potem jeszcze nasadka 10 mm. spadła mi gdzieś w dół i też jej nie znalazłem Skończyło się tym, że przyszedł zmrok i musiałem auto schować do garażu i odpaliłem go na 1 minutę z bardzo małą ilością płynu (migała kontrolka na desce rozdzielczej czerwona, że jest brak płynu). Mam nadzieję, ze się nic nie stało... Jutro za to cholerstwo muszę się znów wziąć, bo trzeba to zrobić, ale mam kłopot z tym żeby ten plastik ze śrubami idealnie dolegał do bloku silnika... Jak to zrobić? Jak wycentrować idealnie termostat na środku, żeby nie opadał, nie podchodził (na towocie można go osadzić, żeby się przylepił?)? Jak jutro znów będę miał tyle problemów, albo wyrzyga mi znów cały płyn, to chyba rzucę tym autem o ścianę. Przecież mam trochę zdolności manualnych, ale to cholerstwo przeszło moje oczekiwania, kupa syfu, jeśli chodzi o wymianę termostatu. Cwaniaki wsadzali to jak mieli silnik na wierzchu, a potem upchali to w budę auta i męcz się człowieku z wymianą. Edytowane 30 Listopada 2009 przez Stochastic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karol27 Zgłoś #20 Napisano 30 Listopada 2009 Szkoda ze żadnego naczynia nie podstawiłeś,bo nie było by problemu z G12.Trzymam kciuki za udaną wymianę.a wiesz ze falowanie również moze być powodem niesprawnego termostatu(tylko nie wiem dlaczego). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach