bodem Zgłoś #1 Napisano 24 Listopada 2009 Witam. Dziś postanowiłem zrobić coś z moimi "różnie chodzącymi" wskaźnikami licznika - szczególnie wskaźnik ilości paliwa jest bardzo zmienny (inaczej pokazuje na zimno lub zaraz po zapaleniu, inaczej po dłuższej jeździe), i licznikami kilometrów gdzie czasem nie świeciły się wszystkie segmenty. Bez problemów wymontowałem liczydło z auta, w domu po ogrzaniu zdjąłem szybkę z plexi, potem taką czarna maskownice i dalej.. kicha. Mimo, że odczepiam plastikowe zaczepy to cała płytka drukowana licznika wraz z wskaźnikami i ich blaszanymi tarczami nie chce wyjść. Widzę, że przyczyną są 2 metalowe paski do zasilania 3 zewnętrznych żarówek podświetlających zestaw wskaźników. Całość wygląda na dość delikatną ( już pękł mi zaczep i odpadł kawałek osłaniający switch do nastaw zegarka ) i nie chcę nic zepsuć. Może już ktoś to wcześniej przerabiał ? Do tej pory nie zawiodłem się nigdy na pomocy ludzi z forum - oszczędziłem mnóstwo niepotrzebnej pracy, lecz przede wszystkim uniknąłem niepotrzebnego ryzykowania robienia czegoś "na siłę" ryzykując uszkodzenie. Pozdrawiam i proszę o pomoc. bodem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #2 Napisano 24 Listopada 2009 W TYM wątku jest ładnie pokazane. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zaba371 Zgłoś #3 Napisano 24 Listopada 2009 ale chyba w tym roku co on ma to inne liczniki były zeby oddzielić płyke od obodowy (biały plastik) to musisz wyciagnac wskaźnik paliwa i temperatury mocno siedza, są na wcisk także musisz pokombinowac zeby je zdjac poznije odchylasz troche tracze czarna i masz dojscie do 2 śrub powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bodem Zgłoś #4 Napisano 25 Listopada 2009 Dzięki - udało się. Powoli odkrywam dlaczego to auto nazywa się"panzerwagen" te liczniki to kolejna rzecz, która jest możliwa do wykonania z użyciem bardzo dużej wprawy, specjalnych narzędzi, sposobu i całkiem dużej siły - troszkę "na chama" . Niestety jeden z silniczków od napędu obrotomierza poległ - gdyż uszkodziłem kółeczko zębate i mimo przelutowania elektroniczny wskaźnik kilometrów ciągle nie świeci wszystkimi segmentami jednakowo mocno - ciągle liczby nie są dobrze widoczne. Z licznikiem z tego modelu jest tak, że wystarczy dobrej jakości wkrętak torx wcisnąć silnie w łepek śróbki ( 2 takie znajdują się u góry za tarczami wskaźnika paliwa i temp), lecz to będzie możliwe przy silnym podważeniu czarnej blaszki tarczy. Prawdopodobnie będę musiał mocniej rozebrać sam wyświetlacz i sprawdzić kontakt na gumkach przewodzących. Ale to jak uda mi się kupić/dostać stary licznik na części do mojej obrotomiarki. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam. bodem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gogo Zgłoś #5 Napisano 1 Maja 2013 (edytowane) Witam. Wyjąłem licznik w celu polutowania (reset przebiegu i zegarka po odpaleniu) , lecz już na wstępie pojawił się problem ze wskazówką temperatury przy próbie wyciągnięcia. Po ciągnięciu w górę wskazówka wyszła razem z ośką na jakieś kilka milimetrów z plastiku który znajduje się pod czarną ramka (ten plastik też porusza się w górę i w dół) i dalej nie chce. Czy przypadkiem to nie jest tak że ta ośka powinna zostać w plastiku a wyciągamy samą wskazówkę bez niej? Przy próbie wciśnięcia tego z powrotem wskazówka po tarczy porusza się bardzo opornie i na ostatniej kresce skali nie ma blokady.... Proszę o pomoc Edytowane 1 Maja 2013 przez gogo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
artkon Zgłoś #6 Napisano 2 Maja 2013 Fakt, wskazówka powinna wyjść sama, bez ośki. Ważne jeszcze jakie masz wskaźniki w tych zegarach. Były 2 rodzaje: na takich jakby silniczkach krokowych (wskazówka temperatury i paliwa ustawiają się natychmiast po włączeniu zapłonu) oraz na zasadzie działania bodajże bimetalu (czy jak to tam się nazywa), wtedy idą powolnie do góry. Tych pierwszych jeszcze nie rozbierałem ale te powolne jak wyciągnąłeś coś więcej i teraz się zacina to pewnie wypadł Ci wewnątrz plastik na którym wskazówka jest osadzona. Musisz teraz niestety rozebrać całość odginając z tyłu kilka "listków" trzymających tarczę i poskładać wszystko na swoje miejsca. Nie mam fotek ale jak rozbierzesz wykumasz o co kaman i jak poskładać. Będzie tam tylko metalowy element owinięty drucikiem, który pod wpływem prądu wygina się i obraca plastikową ośkę, na której siedzi wskazówka. Uważaj tylko odginając te metalowe "listki" abyś ich nie odłamał, są cholernie kruche. Powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gogo Zgłoś #7 Napisano 2 Maja 2013 Na wstępie dzięki za odzew:) U mnie po przekręceniu kluczyka wskazówki od razu wędrują na właściwą pozycję więc pewnie mam ten pierwszy typ licznika o którym wspomniałeś czyli na silniczkach. Wskazówkę mogę wyciągnąć do góry na jakieś może z 5 mm, podnosi się razem z ośką i z plastikiem w którym siedzi (może to obudowa silniczka?) Po stwierdzeniu że sytuacja się skomplikowała i nie będzie tak łatwo postanowiłem wcisnąć to z powrotem. Niestety poruszając się po tarczy wskazówka stawia duży opór i nie ma blokady na dolnej kresce. Po wsadzeniu zegarów do auta oczywiście wskaźnik ani drgnie. Teraz pytanie co robić? Próbować ściągać wskazówkę od paliwa aby dostać się do tych śrubek co trzymają metalowe taśmy idące do podświetlenia i rozpoławiać licznik czy może jest jakiś inny sposób? Teraz żałuję że się do tego dotykałem... Przebieg i zegarek resetowały się przy odpaleniu raz na jakiś czas i mogło tak zostać... teraz nie wiadomo czy da się uratować ten wskaźnik:( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
artkon Zgłoś #8 Napisano 2 Maja 2013 To ja już Ci nie pomogę. Tak jak wyżej wspomniałem tego nowszego jeszcze nie miałem potrzeby rozbierać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zyga0440 Zgłoś #9 Napisano 2 Maja 2013 Gogo - u mnie przebieg dzienny i zegarek resetowały się gdy miałem zastępczy, używany akumulator o poj. 42 Ah. Kręcił bez sprzeciwu, jednak spadek napięcia był na tyle duży, że powodował resetowanie. W listopadzie kupiłem nowy 60 Ah i resetowanie ustało. Resetowanie u Ciebie może mieć podobną przyczynę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gogo Zgłoś #10 Napisano 3 Maja 2013 Aku mam 74Ah rok temu kupiony:) Problem już rozwiązany, wskazówkę udało się "wyrwać" poprzez przytrzymanie cienkimi szczypcami ośki. Dokładnie tak samo należało zrobić ze wskaźnikiem paliwa i prędkościomierza w celu rozpołowienia licznika. Wszystkie 3 wskazówki tak ciasno siedziały na ośkach że obudowy silniczków wyskoczyły ze swoich miejsc co za tym idzie w środku bebechy też powypadały. Wszystko dało się na szczęście poskładać (wskazówki pięknie działają) Od razu poprawiłem luty przy gnieździe i zobaczymy jak teraz będzie wyglądała sprawa z resetowaniem. Artkon i zyga0440 dzięki za zainteresowanie tematem. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
artkon Zgłoś #11 Napisano 3 Maja 2013 Artkon i zyga0440 dzięki za zainteresowanie tematem.My właściciele 35i musimy sobie pomagać A już tym bardziej mieszkając "po sąsiedzku" PozdraVWiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach