Skocz do zawartości
RADEK

utrata mocy i "syk" powietrza

Rekomendowane odpowiedzi

generalnie nie przyśpieszałem gwałtownie raczej powoli do 2 tys i następny bieg, a prędkości to do 110 km. Strasznie wkurw... mnie ten syk, a że nie wiedziałem co to jest to tez nie chciałem szaleć bo bałem się że turbo się wali bo syczy jak cholera a mocy nie ma. Dzisiaj kupiłem ten wąż 140 pln org w serwisie i jak tylko czas pozwoli to szybka wymiana i można latać dalej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mialem to samo. Powod-peknieta gumowa zlaczka nad turbina. Wymiana-banalnie prosta. Koszt- ja musialem kupic to w Belgi-orginal 27€. Efekt-niepokojace objawy ustaly! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich, przyłączam się do tematu gdyż mam bardzo podobne objawy. Mój pasek to 1,9TDI 2003rok przebieg 180tyś. Jeżdże nim w trasy Monachium->Opole i z powrotem prawie co tydzień. W piątek gdy wróciłem do Polski usłyszałem dziwne syczenie i przypominało mi to jakby włączony climatronic na odpowietrzanie szyb i od razu pomyślałem że musiały mi gdzieś pójść siłowniki odpowiedzialne za dopływ powietrza w odpowiednich miejscach w samochodzie i się tym nie przejmowałem gdyż myślałem że zrobie to kiedyś przy okazji gdy będę mieć więcej czasu.

Wczoraj gdy ruszyłem w trasę powrotną do Niemiec zauważyłem że samochód na niskich biegach przy rozpędzaniu czasami szarpie - tak jakby czasami miał przerwy w dopływie paliwa, w tym samym czasie zorientowałem się że ten dziwny "syk" jest zależny od tego jak nacisnę gaz i silnik zaczyna się rozpędzać (a więc zostaje obciążony), troszke mi mina zbledła ale nie miałem wyboru musiałem jechać dalej - auto miało normalną moc i spalanie, jedynie ten denerwujący syk... w pewnym momencie syk ustał lecz w tym samym czasie auto straciło swą moc a spalanie silnika (według komputera) na 6 biegu miało max 6,9l\100km nawet przy prędkości ok 140km\h która była górną granicą - szybciej szło tylko z górki, z kolei pod górkę prędkość spadała nawet do 80km\h i gdy zrzucałem na niższe biegi nie robiło to rzadnej odczuwalnej różnicy prócz spalania - przy prędkości ok 80km\h samochód spalał następujące dawki oleju na poszczególnych biegach następująco:

- 6bieg - ok 6,9l/100km

- 5bieg - ok 8,5l/100km

- 4bieg - ok 11l/100km

 

Wiedząc już że to coś z turbiną pomyślałem że może coś nie tak mam z komputerem który o ile się nie mylę steruje pracą turbiny i powinien ją włączyć przy ok 1800obr/min (tak kiedyś zauwazyłem na niskich biegach przy rozpędzaniu) i zwyczajnie wyłączyłem przy okazji postoju silnik oraz wyjąłem kluczyk ze stacyjki i znów zapaliłem silnik i gdy ruszyłem znów dalej zauważyłem że turbina ruszyła lecz znów słychać ten syk... Później zauważyłem że turbina się sama wyłącza (spadek mocy, brak syczenia oraz spalanie w trakcie rozpędzania na 5 i 6 biegu mieściło się w 9l/100km) tak jakby komputer to robił specjalnie dla bezpieczeństwa silnika. W końcu dojechałem do Monachium przy tak słabym silniku bez turbiny (w sumie można chyba rzec 1,9D) i nie wiem co dalej, dlatego moje pytanie brzmi:

 

Czy mogę tak ruszyć w trasę do Polski by tam mój stały mechanik to zobaczył i naprawił czy lepiej zapłacić w Niemczech kilkakrotnie i naprawić to przed trasą??????? Czy mogą to być również wspomniane przez was węże???? A może mam całą turbinę do wymiany??? Wrrr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam od pewnego czasu mój passat zacząl się robić mulasty.

pdłączyłem go pod VAG-a i pokazuje tylko błąd

575- Ciśnienie w przewodzie dolotowym/różnice doregulowania

obejrzałem wszystkie i przewody i wężyki od zaworków i wydają mi się dobre bez jakiśkolwiek pęknieć.

może mi ktoś podpowiedzieć co jeszcze może być przyczną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam od pewnego czasu mój passat zacząl się robić mulasty.

pdłączyłem go pod VAG-a i pokazuje tylko błąd

575- Ciśnienie w przewodzie dolotowym/różnice doregulowania

obejrzałem wszystkie i przewody i wężyki od zaworków i wydają mi się dobre bez jakiśkolwiek pęknieć.

może mi ktoś podpowiedzieć co jeszcze może być przyczną.

 

Przede wszystkim zly dzial. Tu piszemy o B5 i FL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wymieniłem dzisiaj

-wąż ciśnieniowy

-świece zapłonowe

- filtr powietrza

-filtr paliwa

-czujnik halla

 

I NIC DALEJ MUŁOWATY JAKI BYŁ TAKI JEST

 

---------- Post added at 20:23 ---------- Previous post was at 20:21 ----------

 

- i przepływomierz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy mogę tak ruszyć w trasę do Polski by tam mój stały mechanik to zobaczył i naprawił czy lepiej zapłacić w Niemczech kilkakrotnie i naprawić to przed trasą??????? Czy mogą to być również wspomniane przez was węże???? A może mam całą turbinę do wymiany??? Wrrr

kolego nie musisz wymieniać turbawki!!! no chyba że jest kaput :P

ja mam to samo, wymieniłem turbinę (miała luzy wzdłużny i poprzeczny i zablokowane sterowanie zmienną geometrią i dlatego wymieniłem - broń boże nie regenerujcie) a syki dalej są słyszalne. więc przyczyną są w/w węże lub pęknięty intercooler. w środę będzie to badane przez mechanika to o efektach poinformuję. jak chcesz to jedź do Niemiec ale na pewno będziesz się irytował, a mechaniory w Polsce powinny sobie poradzić

 

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też słychać szum powietrza od strony schowka, auto gorzej przyspiesza. Wczoraj wyczaiłem jeszcze, że wąż gumowy pomiędzy turbiną a metalową rurą idącą do intercoolera jest wilgotny od oleju z piachem. Czy jest to powód do niepokoju o turbinę? W przeciągu przejechanych 8 tys. km od wymiany oleju, dolałem go jakieś 150 ml.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
U mnie też słychać szum powietrza od strony schowka, auto gorzej przyspiesza. Wczoraj wyczaiłem jeszcze, że wąż gumowy pomiędzy turbiną a metalową rurą idącą do intercoolera jest wilgotny od oleju z piachem. Czy jest to powód do niepokoju o turbinę? W przeciągu przejechanych 8 tys. km od wymiany oleju, dolałem go jakieś 150 ml.

Wygląda na to że masz ten przewód przeciety (najczęściej pęka pod opaską zaciskową choć u mnie walnął centraknie na środku). Objawy: mułowaty, syk powietrza i "Batory" z wydechu. Koszt w ASO ok 100 PLN. Można niby dobrać inny ale musi taki przewód spełniac kilka warunków:odporność na olej, wysokociśnieniowy itd - więcej w TYM wątku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy ten olej nie przedostaje się do intercoolera i nie zapycha go lub nie wchodzi do kolektora ssącego? Na razie nie dymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o "syk" u mnie to został wyeliminowany :P

jakaś opaska łącząca była trochę przesunięta względem starego miejsca (było widać na wężu) dali na stare miejsce i cacy. nie słychać. co prawda jeszcze nie jest ta moc co powinna i czasami włącza się tryb awaryjny więc podejrzewam że jeszcze jest gdzieś dziurka. będą szukać, ale musicie dokładnie posprawdzać węże

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a zawór EGR?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do zaciskania

Get out of DMRV dyszy do turbiny, kupić filtr paliwa Gazele (średnica 80 mm) kilka węży i wszystkich.

Włóż kartę (filtr top.) w probówce, drugi koniec węża w części opon, daje ciśnienia.

Foto tutaj - http://images.yandex.ru/search?p=0&site=www.passat-b5.ru&text=%D0%BE%D0%BF%D1%80%D0%B5%D1%81%D1%81%D0%BE%D0%B2%D0%BA%D0%B0&spsite=www.passat-b5.ru&img_url=www.passat-b5.ru%2FphpBB2%2Falbum_pic.php%3Fpic_id%3D9582&rpt=simage - u mne tak!

Bardzo często na silniki do roku 2004 - Otwór znajduje się w interkule od zi do tego w czasie drgań to ociera plastiku zderzaka głośnik - musimy usunąć intercooler - uszczelnienie go i odgryza kawałek plastiku pęseta z zderzaka, że nie grind chłodnicy o strukturze plastra miodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałem ten sam problem i dzięki temu tematowi problem rozwiązany-wąż od turbiny do intercoolera:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że się wtrącam ale mam podobny objaw tylko w 1.8t i u mnie jest dziwne buczenie z prawej strony kiedy powoli przyśpieszam albo kiedy jest większy opór np.większa górka.Trwa to jakieś 5 sekund i cichnie na postoju oczywiście tego nie ma.Pomocy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DLA POTOMNOŚCI :

 

SYK - : miałem od strony kierowcy - jakby z pod deski rozdzielczej

 

Objawy dodatkowe : szarpanie przy 2 tys obrotów bardzo delikatne - dało się przegazować wyzej i juz byłe lepiej ale syk większy

 

przyczyna : "intercooler wybubało" ( org mechanika text ;) - widzialem ten IC potem - poszedł na spawie.

 

Mechanik KATEGORYCZNIE zabronił jeżdżenia takim autem - a w trasę to już wogóle miałem zapomnieć - przyczyna ? TURBO - jak nie ma odpowiedniego Ciśnienia - turbo się bedzie kręcić aż go uzyska - mozna zajechać turbinę w bardz szybkim tępie - następnie pompując nic sie złego nie stanie poza przeciażeniem turba - ale jak zassa .... to juz ze wszystkimi syfami jakie tylko mogą wpaść.

 

wymieniłem IC + doloty i spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

Mam dokładnie ten sam problem co kolega Radek tylko u mnie nie ma szarpanie i nie zwracałem uwagi czy kopci.

Pytanie czy idzie wymienić ten wąż bez kanału (woda mi nachodzi a pompa popsuta).

 

Jaki koszt tego węża? jak by ktoś z etki podał symbole i zdjęcia wszystkich węży byłbym wdzięczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość STANISŁAW1948

Witam,

chcialbym Was podpytac, mam podobne problemy, ale bez syczenia i dymu.

Nagle samochod stracil moc, wymienialem sprzeglo, filtr paliwa i filtr powietrza w warsztacie. Odebralem samochod i ruszylem w trase i tu zaskoczenie - nie ma przyspieszenia, nie moge sie sie rozpedzic powyzej 120 km/h. Silnik poprostu nie wchodzi na obroty. Prosze pomozcie, co moze byc?

Pozdrawiam,

Stanislaw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź przewody ciśnieniowe przy zaworze N75. Czasem podczas "grzebania" przy filtrze powietrza potrafią sie rozłączyć.Miałem tak wczoraj ale słyszalem "syk" i wiedziałem że to to

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Passat jak w opisie, podczas przyspieszania syk ale taki jak przy napelniajacych sie kaloryferach:) raczej dymi jak nie dymi :D czy ktos ma jakies zdjecie albo opis obrazkowy ( jak dla dzieci do lat 5 ) bo nie mam zupelnie pomyslu gdzie zaczac:D ten intercooler to zeby naprawic to trzeba wymienic czy da sie uszczelnic wlasno(cudzo)recznie? a jesli chodzi o weze, wezyki, rurki, rureczki, zlaczki, klamerki *to ktore trzeba dotknac, wymacac, podotykac tudziez wypiescic? aby dowiedziec sie co je boli?

Dziekuje bardzo za wszelkie porady i zycze Wesolych Swiat (powinienem na poczatku ). :idiota:

 

 

*niepotrzebne skreslic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności