theOne Zgłoś #21 Napisano 17 Listopada 2009 We czwartek odbieram Passata w wersji highline z salonu, samochód już przyszedł do dealera, obejrzałem go i ma kierownicę "nową", taką jak na górnym zdjęciu, które wkleił karolsosno. Auto jest wyprodukowane w 41-szym tygodniu 2009. Dodatkowo ma fabrycznie jakiś pakiet stylizacyjny VW Individual, trochę się bałem jak to wygląda, ale jest spoko. Zamawiałem w ciemno, bo zależało mi na szybkim odbiorze i wybierałem spośród aut, które były w Poznaniu na placu. Nie zwróciłem niestety uwagi na to, jak wygląda climatronic, ale obiecuję, że napiszę od razu jak odbiorę. Nie zapomnij o zaprezentowaniu wrażeń i zdjęć na forum Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karolsosno Zgłoś #22 Napisano 17 Listopada 2009 Pracuje w WV Poznań Numer o którym mówicie nosi nazwę KenNumer przyładowy to 35200946470448 Czyli auto miało planowana produkcje na 4 dzień 46 tygodnia. Numer ten jest przydzielany w momęcie rozpoczęcia produkcji. Po zeskanowaniu numeru i odpytaniu bazy wiadomo co dane auto będzie miało w wyposażeniu i jaki to będzie typ zabudowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość blukasz Zgłoś #23 Napisano 17 Listopada 2009 Samochody są produkowane około 2tyg przed przybyciem do Polski (info od dealera), dlatego nawet te, które zostały zamówione przed 45tyg, a będą wyprodukowane po 45 tyg. bedą posiadały nowy panel sterowania Climatronica. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafi-r Zgłoś #24 Napisano 18 Listopada 2009 A mój passat był wyprodukowany jakoś w listopadzie koło 26go, a do dealera trafił tuż przed nowym rokiem, a odebrać go mogłem pod koniec pierwszego tygodnia następnego roku. No chyba, że przez ten czas VW tak przyspieszyło transporty, że zamiast ponad miesiąca trwa to 2 tyg. Pamietam, że np na poprzedniego passata w 2002 roku czekałem 2 tyg tylko dlatego, że stał w Poznaniu, na nowego czekałem od września do stycznia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
siemi1 Zgłoś #25 Napisano 18 Listopada 2009 No my czekalismy 3 miesiace równo ty zamawiałes we wrzesniu to ceny pewni były nizsze i więcej ludzi kupowało z czego pewnie sie zrobiło wydłużenbie terminu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gekon Zgłoś #26 Napisano 18 Listopada 2009 (edytowane) U mnie od zamówienia do odbioru upływają trzy tygodnie, ale tylko dlatego, że wybrałem egzemplarz "z placu". Dodatkowo po drodze był ten tydzień ze świętem 11 listopada w środku i przez ten tydzień nic się nie działo. Gdybym chciał kaprysić i na przykład wybrać kolor którego nie ma na placu to też mówili o dwóch do trzech miesiącach czekania. Żona chciała kolor "Island Grau" czy tak jakoś, ale jej wytłumaczyłem, że w tym wypadku auta raczej nie będzie przed Bożym Narodzeniem. A tak auto będzie czarne ale za to odbieram jutro , jak obiecałem, opiszę wrażenia. Edytowane 18 Listopada 2009 przez gekon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karolsosno Zgłoś #27 Napisano 18 Listopada 2009 Ja zamówiłem auto w połowie września, w tym tygodniu jest produkowane w przyszłym mam wyznaczony odbiór. Auto odbieram z salonu znajdującego się zupełnie przy centrum logistycznym VW w Poznaniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rafi-r Zgłoś #28 Napisano 18 Listopada 2009 To też szybciej nie czekasz na transport z Kulczykowa. Co do zamawiania z placu zamówiłem tak poprzedniego Passata, a potem żałowałem, że nie miał tego czy tamtego. Pasował tylko kolor, wersja i silnik. Passat do tej pory służy mojemu ojcu i kompletnie nic się z nim nie dzieje B5 FL 1.8 T comfortline. 170 tys i w zawieszeniu cisza :-) Dlatego kupiłem tego passka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gekon Zgłoś #29 Napisano 20 Listopada 2009 No więc jest, odebrałem i jestem po pierwszym dniu jeżdżenia. Kierownica jest nowa, ale klima jeszcze stara (trzy pokrętła). Tydzień produkcyjny według KenNummer to 41 / 2009. Oczywiście nie mogę się równać doświadczeniem ze starymi wyjadaczami ale opiszę kilka wrażeń z pierwszego dnia jazdy. Przesiadłem się z Mondeo, więc mimowolnie z tamtym porównuję. Plusy auta to : - DSG - rzeczywiście ta skrzynia zrobiła na mnie wrażenie - dużo schowków - dużo wygodniejsze siedzenia, szczególnie z tyłu - spalanie (300 km spokojnej jazdy wprawdzie, ale 100% po mieście i komputer pokazuje 6.8 l/100) Pierwsze zauważone wady, może naiwne ale pierwszego dnia zwraca się uwagę na inne rzeczy niż po dłuższej eksploatacji: - słaby filtr nawiewanego powietrza: w Mondeo był filtr węglowy, można było jechać za dymiącym autobusem i nie czuć smrodu a w Pasku czuje się spaliny auta jadącego przed nami - żona narzeka na mniejsze szyby, rzeczywiście w Mondeo było więcej szkła i mniej blachy - mam wrażenie że światła mijania mają krótszy zasięg niż w Mondeo, ale tam nie było ksenonów. To tyle na razie, jak będę miał chwilę to otworzę wątek w dziale "Mój Pasasat" i będę informował na bieżąco jak się auto sprawuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukaswu Zgłoś #30 Napisano 20 Listopada 2009 No to jestes rozgrzeszony, ze nie zdazyles przeczytac instrukcji . Jakbyc przeczytal to bys wiedzial, ze klima w polozeniu "A" sama decyduje o zamykaniu obiegu powietrza gdy wykryje zanieczyszczenia. Milego uzytkowania "nufki" -- luk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Molokko Zgłoś #31 Napisano 20 Listopada 2009 [...]- mam wrażenie że światła mijania mają krótszy zasięg niż w Mondeo, ale tam nie było ksenonów. Akurat ksenony powinny świecić lepiej i dalej niż zwykłe reflektory, taka jest ich idea. Co do ksenonów w Passacie mialem identyczne wrażenia, dopóki nie przeczytałem i nie zastosowałem wskazówek z poniższego wątka. http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=47427&highlight=ksenony Od tamtego czasu przejechalem ok 25.000km i jestem bardzo zadowolony ze świateł. Do tej pory nikt mi nie błyskał więc myślę że są dobrze ustawione. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gekon Zgłoś #32 Napisano 21 Listopada 2009 Ale k*rwa jaja! Przeczytałem cały wątek o ksenonach podpowiedziany przez kolegę i postanowiłem działać. Po pierwsze otwarłem maskę i sprawdziłem, że śrubki wyglądają tak, jak na jednym ze zdjęć w tamtym wątku, więc wiem czym kręcić. Zamknąłem maskę i pojechałem pod garaż, gdzie mam równo i ścianę. Postawiłem Mondeo, postawiłem Passata w tej samej odległości od ściany i od razu widać że Mondeo świeci wyżej. No to dawaj otwierać maskę Passata i tu ZONK! Po poprzednim pierwszym udanym otwarciu maska nie daje się więcej otworzyć. Cięgno niby działa, jakiś opór jest, przy pociąganiu słychać że w zamku coś się rusza, ale zaczep nie puszcza. Przeczytałem na forum wątki o awaryjnym otwieraniu maski i postanowiłem nie dłubać w tym sam, tylko pojechać do serwisu. I w ten sposób pierwsza naprawa mojego auta ma miejsce przy dokładnie 236 km przebiegu. Jest ktoś lepszy czy mogę się starać o wpis do księgi Guinessa ??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karolsosno Zgłoś #33 Napisano 21 Listopada 2009 Niestety są lepsi, jest osoba na forum której auto odmówiło posłuszeństwa w drodze z salonu do domu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gekon Zgłoś #34 Napisano 21 Listopada 2009 Aż żałuję że nie pociągnąłem tej wajchy od razu za bramą salonu, byłby rekord świata... U mnie te 236 km wynika wyłącznie stąd, że nie odważyłem się pojechać z salonu prosto do domu, żeby jakiś zły człowiek nie namierzył, gdzie mieszkam. Najpierw się pokręciłem po całym Śląsku. Może jestem przewrażliwiony, ale ostrożność jeszcze nikomu nie zaszkodziła. PS. W salonie do faktury też podałem zły adres... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #35 Napisano 21 Listopada 2009 U mnie te 236 km wynika wyłącznie stąd, że nie odważyłem się pojechać z salonu prosto do domu, żeby jakiś zły człowiek nie namierzył, gdzie mieszkam. Najpierw się pokręciłem po całym Śląsku. Może jestem przewrażliwiony, ale ostrożność jeszcze nikomu nie zaszkodziła.PS. W salonie do faktury też podałem zły adres... A z garazu kiedykolwiek wyjedziesz, bo tez ktos moze go zobaczyc ?:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuczi Zgłoś #36 Napisano 21 Listopada 2009 Aż żałuję że nie pociągnąłem tej wajchy od razu za bramą salonu, byłby rekord świata... U mnie te 236 km wynika wyłącznie stąd, że nie odważyłem się pojechać z salonu prosto do domu, żeby jakiś zły człowiek nie namierzył, gdzie mieszkam. Najpierw się pokręciłem po całym Śląsku. Może jestem przewrażliwiony, ale ostrożność jeszcze nikomu nie zaszkodziła.PS. W salonie do faktury też podałem zły adres... Chłopie, to nie veyron Ale sie uśmiałem..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rojasek Zgłoś #37 Napisano 21 Listopada 2009 Chłopie, to nie veyron Ale sie uśmiałem..... Kolega jest ostrożny i tyle, może ma nie miłe doświadczenia albo coś , w końcu to nowy Passat Panowie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #38 Napisano 22 Listopada 2009 PS. W salonie do faktury też podałem zły adres... a zrobiles to ze swiadomoscia,ze w swietle prawa nie jestes dzieki temu wlascicilem swojego passata?:D:D Pogratulwoac pomyslu :D:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gekon Zgłoś #39 Napisano 22 Listopada 2009 Niektórych łatwo podpuścić. Oczywiście podanie fałszywego adresu przy zakupie nie wchodzi w grę i myślałem że nikt nie potraktuje tego wpisu na tyle poważnie, żeby odpowiadać. A krążenie po mieście, żeby zgubić "pościg" to jedna z "życzliwych" rad które usłyszałem w pracy jak się koledzy dowiedzieli że kupuję Passata. Od razu się zaczęło: "złodziejowi go kupujesz", "zwiną ci to od razu", "ale z salonu nie jedź prosto do domu" itp. Wygląda na to, że Passat jest powszechnie uważany za łakomy kąsek dla złodziei. Zatem przepraszam kolegów, którzy uwierzyli, z Adminem na czele i przyrzekam, że następne ewentualne wpisy na forum będą bez podpuch. PS. Maska faktycznie nie daje się otworzyć i będzie pierwszy serwis. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
theOne Zgłoś #40 Napisano 22 Listopada 2009 Nie kumam jak takie coś może mieć miejsce w nowym aucie, śmiech na sa... forum Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach