Józefoo Zgłoś #301 Napisano 25 Maja 2013 Jesteś pewien ? Może poprzedni właściciel już to zrobił. Jestem pewien sprawdzałem nic nie jest zmieniane poza tym jak by mi się za każdym razem resetował sterownik to obroty by głupiały a tak nie jest moim zdaniem to złe podłączenie kabli, w od gazowni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matt214 Zgłoś #302 Napisano 27 Maja 2013 Witam, podepnę się do tematu. Mój Passat b4 B+LPG silnik 2.0 115KM. Pewnego razu jechałem do domu , na skrzyżowaniu nagle mi zgasł silnik i ulatniał się dym z pod maski, zajrzałem i wysadziło prawdopodobnie korek od płynu chłodzącego, wszystko w tych okolicach było zalane. Próbowałem odpalić jednak nie dawało to skutków, sądziłem ze coś zalałem. Odczekałem noc z myślą ze coś wyschło i odpalę jednak nic. Zmieniłem kopułkę, paluch bo przewód od cewki był walnięty, sprawdziłem potem czy jest iskra od aparatu zapłonowego i jest ale problem jest taki ze nadal nie chce odpalić. Kręcę , kręcę i nic. Czy jesteście w stanie przybliżyć mi usterkę jaka może istnieć? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #303 Napisano 27 Maja 2013 prawdopodobnie korek od płynu chłodzącego Musisz być pewny, bo sytuacja się powtórzy, te podróby sa do bani, testowałem jeden i płyn wyrzucało przy 90 stopniach, ori 20 letni pozostał...bo jednak działa poprawnie. Co do samej iskry to że jest niekoniecznie oznacza że jest wystarczająco mocna. Potencjalna przyczyna to będzie cewka, oczywiście upewnij sie ze wtryski pracują ewentualnie czy otwierają sie zawory od gazu-zależy na czym próbujesz odpalać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matt214 Zgłoś #304 Napisano 27 Maja 2013 nie mam żadnej sekwencji, przy odpalaniu najpierw idzie benzyna a dopiero przy 2,5 tys obrotów przełącza się automatycznie na gaz. Kolego ale sądzisz ze cewka padła? mam niby podpięcie pod komputer 16 piniowy , dało by się to sprawdzić na kompie? Napisz co ewentualnie musiałbym wymienić lub zwrócić uwagę? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #305 Napisano 27 Maja 2013 Napisz co ewentualnie musiałbym wymienić lub zwrócić uwagę? Porządna cewka to wydatek powyżej 200 zł, warto zatem upewnić sie czy: -nie przepalił sie bezpiecznik od elektryki LPG, najczęstszy objaw to brak diódek w centralce-przełączniku, choć niekoniecznie. -zlokalizowanie pod maską przekaźnika odłączającego wtryski, może go nie być, gazownicy montowali go aby odciążyć centralkę, ale nie zawsze -i najprostsze ale najpewniejsze-po próbie rozruchu wykręć świece i sprawdź czy sa suche czy mokre...jak suche to paliwo nie dochodzi jak mokre to brak iskry lub za słaba. Napisałeś że jakaś tam iskra jest zatem aparat zapłonowy jest dobry. Możesz najszybszym sposobem kupić używaną cewkę i podmienić. Na włączniku LPG powinieneś mieć potrójny włącznik który pozwala na odpalanie na samym gazie, pedał w podłogę i kręcisz. Sterownik masz jak najbardziej diagnozowalny i jakieś błedy spokojnie odczytasz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matt214 Zgłoś #306 Napisano 27 Maja 2013 (edytowane) no nie wiem czy mam 3poziomowy wlacznik, mam tylko na przycisk (dokladnie taki ) poza tym dlaczego mowimy teraz o gazie skoro odpala mi na benzynie, przy wlaczeniu zaplonu slychac ze pompka pompuje , nic sie nie dzialo z tym. Poza tym czy czasem jesli podaje iskre na swiece od cewki to czy czasem wlasnie cewka jest dobra? bo gdyby nie podawalo w ogole iskry to juz trzeba bylo by dochodzic czy aparat czy cewka. Sądze ze to cos innego, sproboje z tymi swiecami chodz nie wydaje mi sie ze to tez tego wina. Jak krecę to nie ma zadnego efektu ze cos chce złapać, tylko krece i krece i nic. Edytowane 27 Maja 2013 przez Matt214 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #307 Napisano 27 Maja 2013 Sprawdź czy ten włącznik ma tryb odpalania na gazie czyli na zapłonie przed rozrusznikiem przytrzymjaj guzik przez kilka sec i nie puszczaj póki nie odpalisz, tzw, awaryjne odpalanie na gazie. Powinieneś miec zatem dodatkowy przekaźnik pod maską, szukaj takiego co nie pasuje do ogólnego wyglądu, sprawdź czy nie jest zalany i poszukaj bezpieczników od elektryki LPG, mogą być nawet dwa, też pod maską Oczywiście bezpieczniki w kabinie wszystkie sprawdzone? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matt214 Zgłoś #308 Napisano 27 Maja 2013 ok, jak wrócę we wtorek lub środę to sprawdzę i dam znać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matt214 Zgłoś #309 Napisano 29 Maja 2013 Witam, tak jak kolego pisałeś - okazało się ze padła cewka oraz dodatkowo wąż od nagrzewnicy dlatego zalało . Dzięki z góry za probe pomocy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
papi123 Zgłoś #310 Napisano 12 Czerwca 2013 Mam problem z moim Passatem 1.8 b+gaz mam zanik prądu na pierwszej pozycji nie zapala się żadna kontrolka tylko słychać przekaźnik stacyjka i jej kostka jest dobra . Gdy dłużnej postoi to po przełączeniu stacyjki zapala się pulpit i uruchamia się pompa paliwa wtedy można odpalić rozrusznik . Nie wiem jaka może być przyczyna w pasku jest immobilizer kodowy ale wydaje mi się że działa bez zarzutu ale nie jestem tego pewien . Na forum są tyko posty że padła kostka a nie ma żadnych innych sugestii .Proszę o pomoc . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qdlik Zgłoś #311 Napisano 12 Czerwca 2013 Podmieniałeś kostki że piszesz że jest dobra? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
papi123 Zgłoś #312 Napisano 12 Czerwca 2013 Wczoraj wymieniłem kostkę na nową i wtedy odpalił . Sprawdziłem starą bez udziału stacyjki i też działała . Rano pojechałem do pracy i wszystko było ok . Po pracy chciałem odpalić i przyjechać do domu i znowu prąd zanikł ani przez stacyjkę ani na krótko . Na pompę paliwa ani na pulpit nie dochodzi prąd . Zapalniczka , radio , wentylator działają . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #313 Napisano 12 Czerwca 2013 Musisz sprawdzić przejście z wtyczki kostki do skrzynki bezpieczników. Czy w pozycji odpalanie pstryka przekaźnik X-kontakt? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
papi123 Zgłoś #314 Napisano 12 Czerwca 2013 (edytowane) Już sprawdzałem Po przełączeniu na pozycjie pierwsza przekaźniki się załancza Ale później brak rakcji i nie świecą się żadne kontrolki nie można odpalić . Edytowane 12 Czerwca 2013 przez papi123 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VW Szerszen Zgłoś #315 Napisano 13 Czerwca 2013 Witam wszystkich Szanownych Forumowiczów ! Chciałbym się dopiąć do tematu ze swoim problemem. Sytuacja wygląda następująco... Mam Paska 1.8 benzynę z LPG, 75 KM, 1995 rok. Gdy silnik jest zimny odpala za pierwszym razem, bez problemów. Również problemów brak, gdy silnik jest rozgrzany i go odpalam zaraz po zgaszeniu (po kilku sekundach). Cyrki zaczynają się w momencie, gdy silnik zaczyna stygnąć, po 15-20 minutach. Trzeba kręcić rozrusznikiem 20-30 sekund i dopiero po tym czasie zaczyna załapywać tak jakby był zalany (nawet nie dotykam nogą do gazu), zaczyna się ksztusić i prychać jak traktor Śmierdzi benzyną i z trudem w końcu się uruchamia lub też nie. Inną zagadką są również mocno podniesione obroty na postoju, sięgające czasem nawet 2000 obr. Gdy ruszam obroty spadają do 800-1000. Takie zjawisko zachodzi raz na jakiś czas, na benzynie lub gazie. Bardzo proszę Was Szanowni Forumowicze o pomoc w rozwiązaniu tych zagadek. Bede bardzo wdzięczny ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #316 Napisano 15 Czerwca 2013 (nawet nie dotykam nogą do gazu) Odpalaj z wciśniętym do podłogi pedałem gazu. Najzwyczajniej masz w dolocie gaz, czyli do sprawdzenia zawór-ory elektromagnetyczny na parowniku, może są nieszczelne. Inną zagadką są również mocno podniesione obroty na postoju, sięgające czasem nawet 2000 obr. Gdy ruszam obroty spadają do 800-1000 Działałeś coś przy krokowcu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ziomek2202 Zgłoś #317 Napisano 17 Czerwca 2013 Witam, Jestem nowym użytkownikiem i nie mogę zakładac tematów, więc podepne się pod ten chodz żę trochę jest nie na temat chodz że trochę jest, to dziwne ale do rzeczy.. Mam kilka pytań odnośnie tego co znajduję się w moim pasku pod maską. PASSAT VW 2.0 8V 1993 115KM Otóż: Chcialbym się dowiedziec co jest na zdjęciu na tym jest taka guma ? Pytam, ponieważ trochę mi to wyszło i nie mogę tego spowrotem wsadzic. Chodz ze już wcześniej było to już naruszone w penwym stopniu, próbowałem wsadzic i trochę mi jeszcze wyszło ;/ Za co odpowiada ten czujnik czy jak to nazwac, z drugiej jest kostka niebieska i wchodzi w nią druga kosta niebieska..? Trzecia sprawa to, zrobiła mi się dziura w tym wężu który odpowiada za odpowietrzenie głowicy,odmy.. I chciałbym spytac czy przez niego mogę miec problem z mocą? Gdy ruszam normalnie czyli powoli jest wszystko ok, ale jak dam gazu przykładowo do dechy to wtedy jest dwu sekundowe opuznienie i dopiero zaczyna gazowac i gry puszczę gaz to jeszcze dwie sekundy gazuje i dopiero puszcza... dziwna sytuacja. Przez to nie ma mocy i szukam to właśnie w tych rzeczach o które pytam powyżej. Dodatkowo jeszcze czasem przerywa jakby łapał lewe powietrze gdzieś bądz nie pali na jeden gar...chodz ze do tego nie mam pewnosci ze względu an to że świece były wymieniane. Powiem tak, ostatnio pojechalem do sklepu, zgasilem auto..wracam a tu klops, nie mogę odpalic. Poczekalem trochę, kręcąc już kilka razy wczesniej rozrusznikiem ale nic. Odczekalem pół godziny...pach zapalił. Mówię ok, ma 20 lat ma prawo..chodz że się to nie zdarzalo wczesniej. Drugi dzien...wsiadam rano do auta, odpalam..odpalil normalnie i odczekalem troche az troche olej sie rozejdzie (wiek auta ) )i ruszam w droge..daleko nie zajechalem bo chcac wiechac na normalną górkę poprostu nie miał siły. Stanełem na awaryjkach, otworzyłem maskę a tam silnik odziwo chodzi normalnie..dopiero gdy dodawałem gazu coś przerywało. Zostawiłem auto, pojechałem do pracy...wróciłem mówię zmienie swiece, kable filtr paliwa... Niby lepiej bo odpala i nie gaśnie tylko jak jadę i chcę da gazu wtedy włącza się ta zamułka. Ten wąż znalazłem na allegro orginalny za 119zł nowy, nie wiem jeszcze jak z tą gumą którą widac na pierwszym zdjęciu(nawet nie wiem jak sie nazywa a jezeli to ona bede musial ja kupic). Teraz coś tam mi jeszcze bardziej wyszło i boję się żeby coś bardziej się coś nie zepsuło. Nie sprawdziłem natomiast filtra powietrza i nie pamiętam dokładnie kiedy był wymieniany chodz ze mysle ze 3 lat nie ma. Jeżeli ktoś ma trochę czasu i pomoże to będę bardzo wdzięczy. Nie mam już siły co możę byc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #318 Napisano 17 Czerwca 2013 Chcialbym się dowiedziec co jest na zdjęciu na tym jest taka guma ? Jest to zawór krokowy wolnych obrotów, ta gumka to osobny element, wyjmujesz z niej zawór i dopiero sama gumkę z kolektora ssącego. Zdemontuj całość i wyczyść z oleju. Za co odpowiada ten czujnik czy jak to nazwac, z drugiej jest kostka niebieska i wchodzi w nią druga kosta niebieska..? Jest to czujnik spalania stukowego, opóźnia zapłon przy gwałtownym dodaniu gazu. Troszkę kabel przy czujniku nie wygląda ciekawie, może to być źródło problemów. Odłącz go i obserwuj zmiany. tylko jak jadę i chcę da gazu wtedy włącza się ta zamułka. Brak wyprzedzenia zapłonu, może być kilka czynników. Na początek odłącz czujnik temp, ten na plastikowym króćcu przy głowicy i pojeździj na odpiętym. Wąż od odmy musi być szczelny w przeciwnym razie dolot omija przepływomierz i filtr powietrza i ssie powietrze z komory silnika. Sam filtr powietrza wymień od razu nim zaczniesz sie zagłębiac w przyczyny zadyszki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VW Szerszen Zgłoś #319 Napisano 19 Czerwca 2013 Witam Kolege Szanownego Dziekuje bardzo za porady ! Narazie niczego nie robilem, stwierdzilem ze najpierw napisze posta Moze dzis lub jutro uda mi sie sprobowac Twoich porad. A co moze byc w temacie krokowca? Bede wdzieczny za odpowiedz ! Pozdrawiam serdecznie ! WV Szerszen Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #320 Napisano 19 Czerwca 2013 A co moze byc w temacie krokowca? W sumie nic poza tym że będzie zawalony nagarem, niczym się nie przejmuj ze się lekko wysunął z gumki, zdemontujesz wężyki przemyjesz i wszystko złożysz z powrotem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach