Skocz do zawartości
GrzesiekVW

problemy z odpalaniem

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo dziekuje lebow, no i przepraszam Qdlik,

to dobry chłopak tylko brak mu ogłady
:brawo:brawo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, a teraz mam pytanie moze ktos uzna, ze glupie, ale sam juz nie wiem jakie te kable WN do passata maja byc bo w kazdym sklepie mi doradzaja inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, a teraz mam pytanie moze ktos uzna, ze glupie, ale sam juz nie wiem jakie te kable WN do passata maja byc bo w kazdym sklepie mi doradzaja inaczej.

a co Ci mówią? Masz tam gaz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, a teraz mam pytanie moze ktos uzna, ze glupie, ale sam juz nie wiem jakie te kable WN do passata maja byc bo w kazdym sklepie mi doradzaja inaczej.

Jeśli chodzi o firmę to ja mogę polecić SENTECH. Dobry jakościowo i tani zarazem produkt. Używam już jakiś czas i są ok, silnik ładnie pracuje.

Zapłaciłem chyba 75zł, albo 65zł (dokładnie nie pamiętam, bo już minęło trochę czasu) :) W dwóch innych takie same były za 85zł i 100zł :P Więc jeśli masz kilka sklepów, zapytaj w każdym, bo jak widzisz różnica w cenie może wynosić nawet 30zł.

W sklepie raczej już jaki rodzaj kabli powinien być do Twojego silniczka powinni wiedzieć (ale bywają niestety takie, że tego nie wiedzą).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to ja mogę polecić SENTECH

Zajrzałem co mają w intercarsie i poza Beru, Bosch, NGK mają też Sentecha, z tym ze ceny mają po ciulu nawet jeśli ten ostatni jest najtańszy (119 zł) ale w mniejszych sklepach cena powinna być mniejsza o dobre 25%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc.kup beru kable kopulke i palec i bedzuesz mial spokoj na pare lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak w temacie auto puki jest używane codziennie nie ma problemu ale kiedy w sobotę zgaszę to w poniedziałek mogę zapomnieć że odpali , pomaga holowanie i rozgrzewanie silnika na biegu (czasami moment i chodzi czasami 20km :wsciekly:wsciekly:wsciekly)

Auto nie chodzi na benzynie - pompka podaje paliwo ale wycieka gdzieś z przodu , odpala na gazie . Parownik nie zamarza - objawy dzieją się i przy +30 i przy - 30 , jeżeli zgaszę wieczorem to następnego wieczora odpali od strzała nawet jak jest -25 a jeśli nie mam jak odpalić wieczorem to rano nie ma szans .

Auto jest na blosie , nie strzela , pali dużo - 15 w górę (90% trasa)

Wymienione przewody , świece , palec , kopułka

na wolnych po rozgrzaniu pracuje równo , póki zimno trochę skacze

Gazownik poleca mi wymienić parownik , mój ma już 10 lat więc tak czy tak to zrobię (jaki polecacie ?)

Ale głównie chodzi mi o motyw z tym że on tak ciężko pali po postoju . Jak jest ciepły to rozrusznik nawet sekundy nie musi kręcić tylko od razu łapie

Silnik zdrowy - płynu chłodniczego ubywa około litr na 4000km - jest delikatny wyciek , którego z doświadczenia nie ruszam gdyż po uszczelnieniu podobnego wycieku wymieniałem 2 przewody , chłodnice , nagrzewnice i króciec .

Oleju od wymiany do wymiany nie spadnie nawet na minimum

Jak odpali to oprócz spalania nie ma żadnego problemu codziennie robi po 120KM i nigdy jeszcze nie staną

Ogólnie to auto lux , gdyby tylko odpalał zawsze normalnie nie mam się do czego przyczepić .

 

Moje pytania :

1.Jaki parownik do 2E 115km - instalacja na blosie

2.Jakie jest dopuszczalne spalanie w w/w silniku (trasa - miasto mnie nie interesuje)

3.Czy wymiana parownika może pomóc w trudnym rozruchu po postoju

Edytowane przez rainman777
Przeniesiony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłeś moduł zapłonowy - cewkę? Tak kiedyś mi świrował silnik, ale na benzynie. Gazu nie mam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Auto nie chodzi na benzynie

Po pierwsze ogarnij ten wyciek, bankowo masz do wymiany regulator ciśnienia paliwa na listwie wtryskowej, świadczy o tym wyciek o którym wspomniałeś, ten wyciek powoduje utrudniony rozruch i zasysanie benzyny przez podciśnienia podczas pracy na LPG.

Żaden parownik nie zagwarantuje odpalania na gazie, ale z doświadczenia wiem ze Lovato ma w nosie zimny silnik.

Czyli

ad 3=W tej kwesti radzę ogarnąć układ paliwowy, wspomniany regulator i względnie filtr paliwa..wyjdzie taniej niż nowy parownik.

ad 2=U mnie na starym parowniku palił niacałą dychę, plus odpalanie na benzynie czyli w sumie 11 litrów, po wymianie na nowy parownik nie mogę zejść poniżej 10 litrów, z benzyną liczę około 12 litrów, są to wyniki 75% trasa 25 $miasto.

ad 1= Nie chcę nic sugerować ale ten Lovato byłby najlepszy, ja mam teraz Elpigas bo była promocja na nowe.

 

2E ma specyficzne zasilanie LPG (daleko od przepustnicy) i w momencie zalania świec zimnym LPG jesli nie odpalisz na benzynie( też trzeba czasem pokręcić rozrusznikiem kilka dobrych sec) to tylko pozostaje Ci holowanie, odczekanie długi czas lub lanie na wąż zasilania gazem wrzątkiem....

....powtórzę się po raz kolejny, ogarnij benzynę bo za jakiś czas od tych manewrów stopisz rozrusznik a wyciek z regulatora ciśnienia spowoduje że spalisz w końcu pompkę paliwową.

Edytowane przez lebow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!! mam identyczny problem z odpaleniem!! 1.8 bez gazu, 90 KM. wymieniłem całe paliwo (wcześniej omyłkowo dolano trochę ropy) filtr paliwa, czyściłem całą przepustnicę. Co do iskry to jest ok. świece tez dobre. Na plaku tak jak diesla próbowałem i chodzi bez zająknięcia. Pompa paliwa pompuje bez zarzutu. Możliwe że wtrysk wysiadł? sprawdzałem membramę z regulatora-ok. Patrząc na wasze opisy nie próbowałem jeszcze z czujnikiem temp. Myślę jeszcze o odpięciu sondy ale nie wiem czy to coś pomoże.

Dodam tylko że po nalaniu ropy jekieś 3 km jechał. Zgasł nagle na drodze.

Edytowane przez mattii85

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Możliwe że wtrysk wysiadł?

Przecież możesz zaobserwować czy paliwo wypływa z wtrysku.

Przewentyluj kilkakrotnie pompą paliwa (kluczyk na zapłon i z powrotem) przewody paliwowe , bo być może trochę w nich ropy zostało.

Zawsze można na chwilę zacisnąć przewód powrotu aby wyeliminować regulator.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Rzecz w tym żę pompą spuściłem juz jakieś 30 litrów paliwa i zatankowałem nowe. Przewody będą raczej bez ropy.. Obok filtra powietrza jest mały zaworek!!?? do czego on służy??

 

---------- Dodano o 17:52 ---------- Poprzednia wiadomość o 17:49 ----------

 

Ogólnie co do symbolu silnika ADZ wskoczyło z automatu:P nie wiem jaki dokładniemam. ogolnie 94 rocznik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Obok filtra powietrza jest mały zaworek!!?? do czego on służy??

Daj fotę.

Sprawdź iskrę na odkręconych świecach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie poratujcie jakimś pomysłem!

Od stycznia auto stoi "w krzakach" po małym bum i powoli składam je do kupy, od momentu spotkania ze słupem auto przestało odpalać - pierwsza diagnoza, walnięty sensor poduszek. Po wymianie na sprawny auto odpaliłem bez problemu na sekundę (rozpięty immo, brak chłodnic, płynów itp) i to był ostatni raz...(połowa lutego) Na drugi dzień kiedy poskładałem sporą część elementów łącznie z immo postanowiłem go odpalić i nic, po przekręceniu kluczyka nic się nie działo cisza kompletna. Okazało się że wtyczka + przy elektromagnesie? się obluzowała, po jej poprawieniu pojawiło się światełko w tunelu, po przekręceniu kluczyka w pozycje start było słychać jedno głośne pyknięcie z rozrusznika i dalej nic, obstawiałem na rozładowany akumulator.

Teraz po długich tygodniach przerwy załatwiłem sobie porządny akumulator, podłączyłem wszystko jak w podręczniku i dalej to samo! Słychać tylko jedno głośne pyknięcie z rozrusznika i tyle. Wymontowałem rozrusznik, oddałem go do regeneracji, montaż, kolejna próba i...nic! Po przekręceniu kluczyka w pozycje start rozrusznik głośno i szybko pyka jak automat, ale dalej nie kręci, zapalają się wszystkie kontrolki, zegary się resetują i tak w kółko.

Panowie łapy mi przy tym opadają pomóżcie proszę?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Po przekręceniu kluczyka w pozycje start rozrusznik głośno i szybko pyka jak automat

Czasem na elektromagnesie nie masz więcej pinów niż potrzeba?

Skoro był regenerowany to prawdopodobnie był testowany i działał....możesz reklamować skoro robił to jakiś fachowiec.

Zmierz napięcie na akumulatorze podczas kręcenia luz zaraz po.

Oczyść klemy i zmierz też napięcie na aku w spoczynku, musi być ponad 12 volt.

Możesz też zakręcić na krótko czyli zmostować śrubę z kablem z aku z pinem ze stacyjki.

Problem jaki opisujesz jest chyba najbardziej błahy w odniesieniu do całej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elektromagnes jest nowy, wymieniony. Aku pokazuje 12,1V jak kręcę to spada, nawet poniżej 10V i więcej zależy ile trzymam kluczyk w pozycji STRAT potem wraca na 12V. Przy podłączeniu na krótko (plus z aku do wtyczki na elektromagnesie) efekt jest taki sam jak przy próbie odpalenia przez stacyjkę, chodzi jak automat, ale nie kręci

Edytowane przez DeepHeet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie możesz mieć słabą masę na silniku, poszukaj podłączenia w okolicach tylnej łapy na skrzyni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro sprawdzę, a możliwe jest że auto długo stało w bezruchu i trzeba je teraz "przełamać" - szarpnąć na lince?

 

_________________________________________________________________________________________

 

Sprawdzone! Wyczyściłem klemy i wszystkie końcówki na błysk i... dalej to samo 015.gif Po wielu próbach i obadaniu wszystkiego postanowiłem wymontować rozrusznik i go obejrzeć.

Po podłączeniu go bezpośrednio z aku okazało się że że to całe pykanie to bendiks który działa poprawnie natomiast dalej było tylko buczenie i rozrusznik nie kręcił....

Edytowane przez DeepHeet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Passat 2.0 AGG b/g

Mam dziwny problem a z jakiejś przyczyny nie mogę założyć nowego tematu.

 

Probmem jest taki, że auto po nocy coraz gorzej odpalało, po dłuższym kręceniu, a obecnie nie odala w ogóle.

 

Sprawdziłem po odpięciu przewodów z regulatora ciśnienia paliwa, że pompa nie podaje paliwa, zupelnie suchy przewód.

Ale sama pompa działa bez problemu, tzn. słychać ją na pewo. Dmuchanie w przewód nie powoduje "bulgotania" w zbiormiku paliw, a także nic nie dają próby zassania przez przewod przy regulatorze ciśnienia, bo wtedy zasysa się tylko

powietrze. O co tutaj chodzi?

 

Dziwna sprawa, przeszukałem forum a podobnego problemu nie znalazłem. Niby wszystko działa a objawy takie jakby spadł przewód paliwa z pompy w zbiorniku.

 

Jak tu się zakłada nowy temat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale sama pompa działa bez problemu, tzn. słychać ją na pewo

Pierwsze co pomyślałem to kiedy ostatnio tankowałeś?

Drugie to skoro "słychać" pompę to coś się zatkało lub urwało.

Zbyt głośna praca pompy nie wróży nic dobrego.

Odkręć dekiel nad pompą i będziesz wszystko wiedział.

 

---------- Dodano o 12:53 ---------- Poprzednia wiadomość o 12:52 ----------

 

Jak tu się zakłada nowy temat?

Taka "smart" aplikacja, temat poruszany to po co nowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności