Skocz do zawartości
GrzesiekVW

problemy z odpalaniem

Rekomendowane odpowiedzi

witam ponownie, problem już do reszty się pogorszył...teraz to juz w ogole bardzo ciezko odpala na benzynie jak juz odpali to gasnie gdy dodaje mu gazu dławi się. przełączam na gaz zeby sprawdzic jak to bedzie na rozgrzanym silniku po wygrzaniu do 90 stopni przelaczam na benzyne i niestety to samo na jałowych obrotach po chwili gasnie a gdy dodam gazu szarpie nim w cholere...jak mu dodam gazu tak bardziej dynamicznie to juz w ogole porazka tak jakby paliwa nie dostawal...dzisiaj wymienie filtr paliwa zobaczymy jaki bedzie skutek....i takie moje pytanie jaki wplyw ma w takim razie czujnik np temp cieczy na prace silnika i dlaczego wlasnie z jego usterki mogloby sie tak dziac...prosze o szybka odpowiedz pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pompka paliwa chyba Ci padła... Kręć kluczykiem i słuchaj czy się odzywa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przekaźnik w pozycji 12 skrzynki pstryka po zapłonie?

 

 

hmmm coś pstryka jak na benzynę przełączę, ale chcę dodać że ostatnio odpalił na benzynie po przejechaniu gdzieś 150 km, i zauważyłem że raz pompka pracuje (słychać ją jak warczy) a czasami nie słychać, i gdzie może być problem??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam panowie mam problem z passatem b4 1.9 tdi 95 r. Problem polega na tym, że z rana nie moge odpalic samochodu po długim kręceniu zapala i jest ok. Do końca dnia za każdym razem odpala od strzału, ale problem nawraca nastepnego dnia lub jęśli jest długa przerwa miedzy ostatnim odpaleniem. Zauważyłem że w przewodach paliwowych po nocnym staniu samochodu niema ropy tylko powietrze. Wymieniłem filtr paliwa ale problem pozostał. 88_1232793544.jpg zdjecie zapożyczone zaznaczyłem na nim do kąd jest ropa. dziekuje za każda pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nikt nie pomoże ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czego oczekujesz? chyba oczywiste, że się zapowietrza i szukaj przyczyny. nowy filtr trzeba jeszcze poprawnie zainstalować, sprawdzić oring na podgrzewaczu. dopóki będzie powietrze to będzie ciężko palił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeżeli paliwo cofa się aż tak daleko to obstawiałbym problemy z pompą, na początek przewody tuż przy pompie, a jak to nie pomoże to do jakiegoś pompiarza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!Mam problem ze swoim passacikiem 1.8 +LPG z 89r.Moze ktoś wie co się dzieje albo miał podobne objawy bo mnie juz się skończyły pomysły.A mianowicie problem polega na tym ze podczas odpalania na zimnym silniku (obojętnie czy lato czy zima)auto odpala odrazu ale na bardzo małych obrotach i cały się trzęsie jakby miał zaraz zgasnąć i tak jest przez jakieś 10s. po czym dodaje sobie gazu i się stabilizuje.Wymieniłem i sprawdziłem juz prawie wszystko!nowe świece,przewody,kopułka,palec,czujnik temperatury(niebieski)kupiłem nowy a i mam oryginały ze 3 ze szrotu.Sprawdzona sonda lambda,ustawiony TPS(troche pomógł bop silnik dostał mocy)sprawdzone wtyczki czujnik temperatury zasysanego powietrza,krokowiec,wtrysk,wymieniona membranka ciśnienia paliwa bo przeciekała,nowy filtr powietrza,sprawdzone wszystkie przewody podciśnienia jak i guma pod wtryskiem.Resetowałem sterownik po wszystkich wymianach i naprawach i nic.jak było tak jest!Dodam ze jak silnik się rozgrzeje to troche spadają mu obroty natomiast na gazie przy rozgrzanym silniku podczas ostrego hamowania gaśnie czego nie ma na zimnym silniku.Bardzo proszę o pomoc jeśli ktoś wie co jest przyczyną takiego zachowania!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1.8 +LPG z 89r

Na początek przyspiesz mu zapłon, obróć aparat w lewo o około dwa milimetry po obwodzie stopy aparatu, jak sobie nacec***esz aktualną pozycje aparatu będzie Ci łatwiej te dwa milimetry ustawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oki tylko ze zapłon był nie ruszany i chodził dobrze to się stało z dnia na dzień. Przeciez sam się nie przestawił a powiem szczerze ze boje się troche tego sam robić zeby nie pogorszyć pracy silnika(najlepiej na lampę).czy mógł się zapłon sam przestawić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam jeszcze pytanie.czy ma coś z tym wspólnego czujnik halla?Niby nie powinien odpalić jeśli by był uszkodzony ale ..... różne rzeczy juz czytałem na necie i ..... jeszcze raz proszę o pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czy ma coś z tym wspólnego czujnik halla

Nie, bo jak napisałeś wcześniej albo jest on sprawny albo nie i wtedy nie odpalisz silnika.

Jeśli masz nowe przewody WN to obadaj ich stan, nowe nie znaczy lepsze, warto też zdemontować te blaszki wokół fajek świec-nie mam pojęcia po co one są ale bez nich jest mniejsza szansa na skakanie iskry.

Świece sądzę że założyłeś odpowiednie.

W jedno punktowcu jest chyba czujnik podciśnienia (nie jestem pewien czy tak jest u Ciebie) który ma duży wpływ na przyspieszanie zapłonu, obadaj jeszcze dobrze wężyki podciśnienia i wszystkie wtyczki pod maską.

Nie wiem też czy można mechanicznie zwiekszyć otwarcie przepustnicy.

Dochodzi jeszcze jedna kwestia, jesli masz LPG a nie masz emulatora to lepiej jest odłączyć sondę całkowicie.

Pojeździj sobie jeden/dwa dni tylko na benzynie i jeśli zaobserwujesz zmianę na lepsze to wiadomo że winowajcą jest tylko gaz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedz!tak tez zrobie bo tez gdzieś wyczytałem ze jeśli nie posiadam emulatora do gazu(a nie posiadam) to lepiej odłączyć sonde. Tylko odłączyć ja przed czy po jeździe i czy nie będzie wtedy palił więcej PB bo na gaz nie ma to znaczenia tak tez gdzieś wyczytałem.Sonda daje sygnał do sterownika ze spaliny są OK to nie będzie wariował jak ją wypnę?Co do przewodów to kupiłem najdroższe jakie były w powłoce silikonowej,świece tez dobre(robię go dla siebie)stare tez były silikonowe i po wymianie jakoś różnicy nie widziałem.Małe zmiany były po wymianach czujnika temp. ale tylko chwilowe za to równo chodził na oryginałach tylko niestety problem po odpaleniu został.Wężyki podciśnienia sprawdziłem 2 razy(pierwsza rzecz jaką zrobiłem)co do czujnika to powiem Ci ze mnie zaskoczyłeś bo nie wiem czy taki mam a jak jest to go znajdę.Można tez mech. otworzyć przepustnice odkręcając mały zderzak który dotyka do krokowca ale podejrzewam ze to nie mechaniczna sprawa bo stało się to z dnia na dzień(został na noc i rano juz tak odpalił)Moze faktycznie mam ten czujnik podciśnienia i to on ....... jak masz jeszcze jakieś pomysły to byłbym wdzięczny!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na benzynie silnik chodzi teoretycznie kilka minuta tyle potrzebuje sonda aby sie rozgrzała zatem w trybie zimnego silnika sonda nie działa i ma "teoretycznie" wpływ tylko na wtrysk paliwa, nie przeszkadza to jednak aby sterownik zwariował, moje doświadczenia z jednopunktowcem i gazem były takie że wiecznie miałem wolne obroty na poziomie 500 obr/min dopiero sama jazda na benzynie likwidowała ten problem i odpalał na dotyk, miałem jednak łatwy sposób -na pracującym silniku odpinałem wtyczkę od czujnika przepustnicy i problem znikał na jakiś czas.

Ja i tak byłbym skłonny przyspieszyć zapłon, ta delikatna korekta nie narobi żadnego bałaganu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki lebow za porady i wskazówki ale prawdopodobnie znalazłem przyczynę moich kłopotów!wczoraj zabrałem się za sprawdzenie szczelności LPG i okazało się ze jest szczelny ale przypadkiem odkryłem ze elektrozawór od parownika po mechanicznym wciśnięciu wypuszcza gaz.odczekałem troche i znów go wcisnąłem i znów słychać jak schodzi.Prawdopodobnie elektrozawór przy butli przepuszcza bo puknąłem w niego pare razy i od wczorańszego wieczoru objawy ustały.świetnie odpala(jeździłem wieczorem i dzisiaj)i odrazu wchodzi na obroty!Oby tak zostało!!!Czeka mnie wymiana zaworu ale mam nadzieje ze będzie już OK.Jeszcze raz dzięki za pomoc!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

dziś wróciłem z trasy Zakopane - Łódz i wszystko z autem było ok aż do momentu jak zatrzymałem się ok.70km od celu na stacji aby przeprostować kości i zaliczyć WC. zgasiłem auto i po powrocie ok 5min auto nie chciało odpalić, dopiero po 3 próbie przy dodaniu gazu po jakiś 3sekundach załapał. dodam że teraz też ma ciężko( objaw podobny do zapowietrzenia lub jakby pompa nie podawała paliwa). pomóżcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam.

dziś wróciłem z trasy Zakopane - Łódz i wszystko z autem było ok aż do momentu jak zatrzymałem się ok.70km od celu na stacji aby przeprostować kości i zaliczyć WC. zgasiłem auto i po powrocie ok 5min auto nie chciało odpalić, dopiero po 3 próbie przy dodaniu gazu po jakiś 3sekundach załapał. dodam że teraz też ma ciężko( objaw podobny do zapowietrzenia lub jakby pompa nie podawała paliwa). pomóżcie

 

napisz w swoim dziale i będzie super bo chyba o B5 ci chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jak w tytule, następstwem była rozwalona głowica i tłok.

Mechanik wymienił je na urzywki, dodatkowo pasek rozrządu.

Jednak teraz silnik ciężko pali na zimno jak ina ciepło,z czym wcześniej nie było problemu.

Jest też słaby i ma za małe obroty na biegu jałowym. Pomóżcie, gdzie szukać przyczyny.

Silnik to 1.6 td RA , zapomniałem dodać,że mechhanik twierdzi iż nic nie poprzestawiał przy zapłonie i pompie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, w mojej B3 1.8 benzyna/gaz rok 92 jak jest czerwony kolor na iskrze. nie zawsze chce zapalić silnik. Latem zapala bez problemu, ale jak jest niższa temperatura to wtedy występuja problemy z uruchomieniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

może mi ktoś coś doradzi, otóż mój szczur po zgaszeniu nie chce odpalić. Zauważyłem, że przekaźnik nr12 (nr wtyku) strzela podczas "kręcenia". Objawy na gazie i benzynie. Podstawa czyli świece, przewodu, kopułka, paluch - odpada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności