Skocz do zawartości
lebow

Wymiana Uszczelniaczy Zaworów

Rekomendowane odpowiedzi

1.

Oto co jest nam potrzebne do w miarę sprawnej wymiany uszczelniaczy , ja dodatkowo wymieniłem pasek rozrządu.

-komplet uszczelniaczy (tylko nie te co na zdjęciu - szajs i plastelina a nie uszczelniacze...polecam Goetza...dzień do nocy)

-zestaw kluczy nasadowych standardowych i imbusowych, ja zakupiłem komplecik tych drugich bardzo rozbudowany-TORXy itp,

-(pasek rozrządu)

-przyrząd do ściskania sprężyn

Dodatkowo choć niekoniecznie:

-uszczelkę pod klawiaturę

-uszczelniacz wałka rozrządu

-napinacz paska.

5d534b699e8e9601med.jpg

2.

Przyrząd jaki ja wykonałem był troszkę za wysoki 85mm wystarczy 60 mm a średnica 27 mm moze być w granicach 25-30 mm. Grubość rurki zależna od tego co mamy ja miałem 3 mm.

dffc86b255dafc16med.jpg

 

3,

Pierwsza czynność to zdemontowanie wszystkiego co ogranicza nam dostęp do głowicy,zależy od silnika.

- rury dolotowej

-silnika krokowego

-górnej osłony paska rozrządu

-układ przewietrzania skrzynki korbowej tzw. odma.

-wykręcamy świece.

 

4,

Następnie ustawiamy rozrząd wg znaków na kole wałka-pokrywa zaworów,jednocześnie sprawdzamy czy pokrywa się znak na kole zamachowym

20271cb7cce11f48med.jpg

-obudowa sprzęgła(zaślepka gumowa na skrzyni-jest to kreska czasem słabo widoczna) i oczywiście na kole wału korbowego-dolna plastikowa osłona paska rozrządu (też kreska na kole i strzałka na plastiku).

 

WAŻNE!!

Jeśli nie będziemy wymieniać paska rozrządu to musimy białym flamastrem zrobić sobie znak na kole napędu aparatu zapłonowego i dolnej osłony paska rozrządu-zapobiegnie nam przypadkowego przekręceniu tego koła.

Jeśli nie wymieniamy paska to przechodzimy do punktu 7.

5,

Jeśli będziemy wymieniać pasek rozrzd. to:

-luzujemy pasek na alternatorze

-w moim przypadku też pasek: wał-pompa wodna-klimatyzator

jak i pasek na pompie wspomagania którą luzujemy.

-odkręcamy koło pasowe pompy wodne (klucz imbusowy) do zaklinowania tego koła użyłem klucza do odkręcania tarcz przy szlifierkach kątowych

-odkręcamy koło lub koła na wale korbowym, też klucze nasadowe imbusowe (klinujemy nasadowym kluczem(19-20 mm) u mnie wystarczyło dobrze przytrzymać to koło ręką).

-odkręcamy jedna śrubę-dolna osłony dolnej paska 10mm

i dwie górne śruba 13 mm i nakrętka 10 mm i demontujemy osłonę.

 

6,

Warto teraz nałożyć koło wału z powrotem (jego położenie jest uwarunkowane mimośrodowym rozmieszczeniem otworów na śruby) i sprawdzić jak pokrywają się znaki miedzy tym właśnie kołem a kołem kołem napędu aparatu, jeśli jest inaczej niż w WKŁ (znaki są naprzeciwko siebie) to zapamiętujemy ich położenie względem siebie

 

7,

Możemy teraz spokojnie popuścić napinacz paska i zsunąć pasek z koła wałka rozrządu.

 

8,

Demontujemy pokrywę zaworów. Delikatnie aby nie uszkodzić uszczelki którą chcemy wykorzystać ponownie.

zdejmujemy plastik osłaniający wałek.

 

9.

Znakujemy sobie łożyska wałka następnie odkręcamy je (w moim przypadku było ich 4 ale ponoć powinno być 5 najlepiej jak będziemy je luzować począwszy od środkowych.

1f09c3511e1e86cfmed.jpg

10,

Demontujemy wałek (wraz z jego kołem i uszczelniaczem-które możemy wymienić jeśli były widoczne wycieki oleju).

 

11,

Wyjmujemy napinacze hydrauliczne sprawdzając przy okazji ich stan (jeśli tłoczek ma wyczuwalny luz-sprężyna nie odbija go do końca- to kwalifikuje go to do wymiany choć niekoniecznie (nic na siłę).

5c2c0f0f5e8ae3acmed.jpg

12.

Przystępujemy do demontażu sprężyn zaworów:

-a

zaczynamy od pierwszego cylindra

(tłok pierwszy i czwarty mamy w górnym położeniu zapobiegnie nam to wpadnięciu zaworu do cylindra-sprawdzamy zaglądając przez otwory świec)

upychamy szmaty w kanały olejowe aby przypadkiem zamki sprężyn nie dostały się do miski olejowej.

-b

przykładamy przyrząd do talerzyka zaworu i ściskamy sprężynę

(jako punkt podparcia ja wykorzystałem blaszkę przykręconą do szpilek łożysk wałka)

aż do momentu gdy albo zawór dotknie tłoka albo zamki rozchylą się na tyle że będzie je łatwo wyjąć albo szczypcami albo tak jak ja namagnesowanym małym wkrętakiem.b8fafb83914bbf7cmed.jpg

-c

Po wyjęciu sprężyn warto zmierzyć odległość miedzy brzegiem szklanki w głowicy do metalowej tulejki uszczelniacza

a74718909f27a066med.jpg- kombinerkami usuwamy uszczelniacz (może schodzić z dużym oporem i aby nie zniszczyć trzonka zaworu to kręcąc wałem opuszczamy go w dół do momentu zrównania się go z uszczelniaczem)

-d

Nakładamy rurkę plastikową na trzonek zaworu i wsuwamy nowy uszczelniacz, dopychamy go równomiernie i delikatnie szczypcami i sprawdzamy czy nasunął się odpowiednio porównując z wcześniejszym pomiarem.

-e

Wkładamy sprężyny i górny talerzyk, ściskamy przyrządem i montujemy zamki zaworu (znów użyłem namagnesowanego wkrętaka choć można szczypcami lub czymś poręczniejszym)

 

-f

I ponawiamy czynności dla czwartego cylindra ( tu ostrzeżenie –najwięcej problemów sprawił mi ósmy zawór , brak punktu podparcia , trzecie łożysko za daleko a piąte za blisko, musiałem użyć kolektora ssącego jako punktu podparcia)

-g

Obracamy wał o 180 stopni i ponawiamy czynności na drugim i trzecim cylindrze.

 

13-

Mając wymienione uszczelniacze możemy zamontować wałek, istotne jest aby pamiętać o znaku na kole wałka, dobrym umiejscowieniu uszczelniacza (tego przy kole), kolejności łożysk i aby na piątym łożysku równo wszedł wałek,

97dd4f2c7bab202cmed.jpg

zaczynamy skręcać od zewnętrznych łożysk, dokręcamy nakrętki momentem 20 nM (mam ten luksus iż posiadam klucz dynamometryczny , tylko wskazówkowy (niedrogi koszt zakupu) ale w zupełności wystarcza.

4def0406def8585bmed.jpg

 

14-

Po zamontowaniu wałka zakładamy na chwile pokrywą klawiatury i sprawdzamy znaki montażowe, jeśli jest okey

a2cb05bb528ab016med.jpg

to nasuwamy pasek i wtedy sprawdzamy czy znaki jakie wykonaliśmy na kole aparatu i osłonie się pokrywają jeśli nie to zsuwamy pasek i przekręcamy koło wałka aparatu , gdy już wszystkie znaki się pokrywają naciągamy pasek kręcąc napinaczem w prawo (zgodnie ze wskazówkami zegara) siła napięcia powinna być taka aby w najdłuższym miejscu (koło wałka-koło aparatu) paska można go wyło wygiąć palcami o 90 stopni, po naciągnięciu paska warto znów sprawdzić czy wszystkie znaki-na kole wału , zamachowym, wałka i aparatu się pokrywają.

 

15-

W przypadku jednoczesnej wymiany paska rozrz.. Postępujemy podobnie jak w punkcie 14 z ta różnicą ze znaki na wale i na kole aparatu muszą się równo zejść

6a53936fb6bc1cbamed.jpg

 

Ja użyłem małego klucza który położyłem na kole wału i odpowiednio zrównał się on w lini prostej ze znakiem na kole aparatu

154eb19cbe4a2a03med.jpg

jak i również tym iż musimy zamontować osłonę dolną i koła pompy wodnej , wału korbowego pamiętając o prawidłowym ułożeniu pasków , naciągnięciu ich i dokręceniu pompy wspomagania.

 

16-

Jeśli pasek mamy prawidłowo zamontowany to zakładamy plastikowa osłonę wałka i pokrywę klawiatury (ja profilaktycznie posmarowałem delikatnie uszczelkę silikonem)

Dokręcamy ją, montujemy z powrotem górną osłonę paska ,rurę ssącą , odmę i wkręcamy świece.

 

Jeśli wszystko prawidłowo złożyliśmy to silnik powinien odpalić bez problemu.

Jeśli jednak tak się nie dzieje to albo:

-nie podłączyliśmy czegoś z osprzętu który demontowaliśmy aby mieć dostęp do głowicy

-albo przestawił się zapłon-i tu porada

warto zdjąć kopułkę gdy na samym początku mieliśmy ustawiony rozrząd w punkcie zero i nacechować miejsce położenia palca rozdzielacza powinien on pokrywać się z przewodem pierwszego cylindra , teraz po zamontowaniu paska palec powinien być w tym samym miejscu jeśli jednak tak nie jest to znaczy że gdzies przy ustawianiu znaków rozrządu popełniliśmy błąd, miejmy nadzieje że tak nie będzie zatem zakladamy przewody w kolejności zapłonu1-3-4-2 i odpalamy auto.

 

 

Wracając do samego przyrządu to niestety nie jest on idealny –problem ze ściskaniem i szukaniem punktu podparcia, na dzień dzisiejszy poświeciłbym więcej czasu i zrobił blachę o wielkości odpowiadającej rozstawowi trzech łożysk wałka ,wywierciłbym w niej otwory pod szpilki tych łożysk i użyłbym jej do ściskania przyrządu wykorzystując dość długi gwint na szpilkach.

Edytowane przez lebow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny opis, do warsztatu :)

co do pokryw łożysk wałka, normalne że są 4 (nie ma drugiej od strony skrzyni)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warsztat. Super opis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rewelacyjny opis, zabierałem się za zmianę już chyba z rok. Teraz wiem, że w tym roku na pewno zadziałam.

 

Czy istniałaby możliwość wypożyczenia przyrządu? Nie wiem czy jest sens aby go dorabiać na ten jeden raz...

 

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu , przyrząd może wędrować z rąk do rąk, zainteresowany pokryje koszty przesyłki i wsio, ale nie wcześniej jak go dopracuję, mam stary silnik (przydał się- sześć popychaczy podmieniłem) więc wymontuję wałek wymierzę wszystko, obetnę na prawidłowy wymiar rurkę i dorobię blachę do ściskania o której wspominałem wyżej i śmiało może lecieć komplecik w świat...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jacek jesteś pewien na 100%?

Na to też jest sposób, tylko potrzeba jest sprężarka i rozwiercona świeca (bez porcelany) z przyspawaną rurką do podłączenia węża od sprężarki, mam i taki patent ale na tą mniejszą średnicę świec, robiłem tak kiedyś w fordzie i nawet sprężarka się wyłączała (szczelny był skubaniec ) po jakimś czasie dowiedziałem się że wcale tak nie musiałem robić bo zawór spokojnie oprze się o tłok.

Trudno mi uwierzyć że tłok w 1,8 nie podchodzi na te 2 cm pod głowicę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

w 1,8 AAM sam to robiłem jakiś czas temu i poszło to dokładnie tą samą metodą. Zawór bez problemu opierał się o tłok.

 

pozdrawiam,

r0g4l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opis rewelacja postarał się kolega lebow :) Może ktoś napisać po czym poznać że uszczelniacze są do wymiany ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
po czym poznać że uszczelniacze są do wymiany ???

Jak perfidnie puszczają olej to przy odpalaniu po dłuższym postoju pokazuje się z tyłu "siwa" chmura (zimą może oszukać para z różnicy temperatur) , jeśli auto jeździ na mineralnym oleju to bardzo szybko uszczelniacze twardnieją, na pół- i pełnym syntetyku potrafią wytrzymać ponad 300 tysięczne przebiegi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytat:

Napisał mateuszhg Zobacz post

po czym poznać że uszczelniacze są do wymiany ???

Jak perfidnie puszczają olej to przy odpalaniu po dłuższym postoju pokazuje się z tyłu "siwa" chmura (zimą może oszukać para z różnicy temperatur) , jeśli auto jeździ na mineralnym oleju to bardzo szybko uszczelniacze twardnieją, na pół- i pełnym syntetyku potrafią wytrzymać ponad 300 tysięczne przebiegi.

 

Chlapanie z korka wlewu oleju chyba też będzie odpowiadać za padnięte uszczelniacze hmm ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chlapanie to raczej brak plastikowej osłony wałka , duży luz na łożyskach wałka lub przedmuch ze skrzyni korbowej (pierścienie-tłoki-cylindry) Zdejmij pokrywę i obadaj luzy wałka ewentualnie luzy na popychaczach. Sprawdź jeszcze odmę -przewietrzanie skrzynki korbowej-odpowiada za zasysanie oparów oleju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Manual :ok: Gdybyś zrobił go 2 lata wcześniej, to by mi się przydał :)

 

Moje patenty przy wymianie to:

- Do ściągania starych uszczelniaczy zrobiłem sobie przyrząd z rurki, mniej więcej jak na szkicu (fotki nie dam, bo jakość wykonania nie powala :D). Średnica rurki około średnicy uszczelniacza, te wąsy można odpowiednio dogiąć.

- Przyrząd do ściskania sprężyn owinąłem taśmą izolacyjną, bo mi się raz zsunął z talerzyka i zarysował gniazdo :(

 

Dodałbym jeszcze info o tym, że szklanki odkładamy w pozycji, w jakiej pracują (ponoć nie można ich odkładać "do góry nogami", tak przynajmniej jest napisane w książce "Sam naprawiam" ), oraz podkreślił, że plastikowa rurka (w moim przypadku była koszulka termokurczliwa) jest konieczna do montażu nowych uszczelniaczy - wkładając uszczelniacz bez użycia rurki, można go uszkodzić o ostre krawędzie zamka na trzonku zaworu, i cała operacja staje się bez sensu.

?ci?gacz.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troszkę odświeżę temat, wiec po dwumiesięcznej jeździe zużycie oleju zanikło, a że od tej pory zrobiłem ponad 4 tys km i nic nie dolewałem więc wynik jest miarodajny, dodam tylko że zmieniłem też olej na Lotos półsyntetik (do tej pory GM -niby okey ale... ) gdyż użytkowałem ten olej w innych autach i bardzo byłem zadowolony ..... ale to już inna historia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam . Panowie jestem świeżo po wymianie uszczelniaczy i popychaczy.

Autko pali na dotyk na gazie i na benzynie ,problem polega na tym że :przed wymianą stukało i słychać było cykanie zaworów (dlatego wymiana popychaczy i uszczelniaczy)no i miało być cacy, ale po odpaleniu na nowych częściach okazało się że ... nadal jest to samo.

Może ktoś ma jakiś pomysł???

 

---------- Post added at 09:45 ---------- Previous post was at 09:41 ----------

 

Dodam tylko że silnik o którym mowa to 1,6 RF

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale po odpaleniu na nowych częściach okazało się że ... nadal jest to samo.

Jak już po wymianie to sprawdź ciśnienie oleju ,manometrem -wizyta u mechanika, po wymianie popychacze maja prawo klepać póki silnik nie osiągnie optymalnej temp.

Winą może być też zbyt duży luz w szklankach głowicy,no ale w takim przypadku to nie ma raczej sposobu naprawy tego, oczywiście dochodzi kwestia na jakim oleju jeździsz, co to za popychacze te nowe, i czy faktycznie wszystkie stare były do wymiany, no i czy faktycznie to popychacze pukają, bo może sworznie tłokowe słychać (górna część silnika), i czy wałek nie miał startych krzywek.

Wracając do nowych popychaczy to trafiają się z tak dennego materiału ze potrafią się ścierać w miejscu styku z krzywkami, spotkałem sie z czymś takim ,dlatego po wymianie popychaczy warto po kilkuset km. zdjąć pokrywę i obejrzeć popychacze czy nie ma śladów wytarcia.

Edytowane przez lebow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale po odpaleniu na nowych częściach okazało się że ... nadal jest to samo.

Mogą klepać zawory bo prowadnice wyrobione, sworznie w tłokach, panewki na wale, tłoki mogą klepać o ścianki cylindrów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ile kosztował Cie ten zabieg ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

opis super!!! dwa zuberki musza byc obowiazkowo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności