Skocz do zawartości
zdun_VW

regulator napięcia, za duże napięcie ?

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczęło się od tego,że podświetlenie zegarów świeci mocniej, wycieraczki przy włączeniu na czasówkę, I prędkość zapieprzają jak głupie, szyberdach otwiera się z prawie prędkością światła :D światła mijania świecą wyjątkowo mocniej niż wcześniej. Wskaźnik temperatury robi sobie wycieczki od dołu na samą górę czyli na pole ok 120 stopni, Silnik dziwnie chodzi, trudniej wkręca się na obroty i przy dodawaniu gazu lub jeździe w pewnym zakresie obrotów, nie wiem dokładnie w jakim, ale myślę, że jest to przedział 1500-do max 3000 obr/min słychać gwizd z okolic alternatora.

Pierwsza myśl, że to regulator. Odkręciłem go. Coś w nim latało luźnego i śmierdział, był firmy Topran. Kupiłem w w sklepie firmy Hella. Założyłem, odpaliłem auto, wszystkie objawy w/w zniknęły, dosłownie wszystkie. Przejechałem góra 2 kilometry i znowu to samo (patrz wyżej), czyli światła, wycieraczki, zegary, podświetlenie i praca silnika.

Ma ktoś może pomysł co może być tego przyczyną :?:

 

Dodam jeszcze, że przed wystąpieniem tych wszystkich objawów na postoju przy odpalonym silniku i włączonych światłach mijania zauważyłem, że światła mrugają - tak samo podświetlenie zegarów. A później tego samego dnia, podczas jazdy poczułem minimalne szarpnięcie, zapaliła się kontrolka ładowania, coś zapiszczało i pojawił się na chwilę ten charakterystyczny gwizd. Dodałem gazu i ustąpiło. Kilka dni później pojawiły się objawy z początku posta.

Edytowane przez zdun_VW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że przed wystąpieniem tych wszystkich objawów na postoju przy odpalonym silniku i włączonych światłach mijania zauważyłem, że światła mrugają - tak samo podświetlenie zegarów

 

Spalone diody w altku, może być też przebicie na wirniku i opór prądu pali regulator napięcia.

Moja rada - zmień cały alternator ;) Możesz też zaryzykować i wstawić następny regulator, może był wadliwy

Edytowane przez monter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja z tym gwizdem występowała już wcześniej, ale nie zauważyłem wtedy innych objawów.

qrwa, cały alternator :confused:

 

powoli już tracę nadzieje, na inwestowanie w to auto...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychylam się, żeby wymienic cały alternator. Koszt naprawy bedzie znacznie wyższy. Będzie do wymiany na 99% mostek- możliwe, że padła dioda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie napięcie daje alternator w stanie jałowym i pod obciążeniem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiek jak w vw, ale prostownik z diod, nowy do vectry A swego czasu kosztowal 8zl. czy jest sens wymieniac caly altek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakie napięcie daje alternator w stanie jałowym i pod obciążeniem?

 

No właśnie nie mogę znaleźć miernika :/

 

a gdzie są te diody w alternatorze :?:

jak to wygląda :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

są w środku jak odkręcisz tył alternatora to je zobaczysz mi też mruga podświetlanie ale mi to robi regulator

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpaliłem dzisiaj rano silnik i nic, zero objawów. Zrobiłem z 3 kilometry i znowu to samo.

Zmierzone napięcie to:

Na zgaszonym silniku

1 próba - 13,90

2 próba 13,52

3 próba 13,22

 

Na odpalonym silniku

na zgaszonych światłach 18,70 :D

z zapalonymi - 18,41

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zrob to jak najszybciej bo ugotujesz aku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak...

tylko wymiana alternatora :?:

Nikt nie wie jak te diody ew. wymienić :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz wyciągnąć cały mostek prostowniczy. Następnie zlokalizować uszkodzoną diodę- o ile nie jest to zwarcie gdzieś na wirniku lub stojanie, co też musisz zweryfikować- a następnie ją wylutować i wlutować nową. Jeżeli trochę się bawisz elektroniką, masz dobry miernik, to możesz sie bawić, jak nie, to raczej nie polecam. Możesz jeszcze taki alternator zawieźć do kogoś, kto sie tym zajmuje. W krótkim czasie zlokalizuje Ci usterkę. No i ma narzędzia- ściągacz do łożysk lub komutatorów, bądź też swo patent na ściąganie tego. Chyba, że masz ochotę się pobawić, nauczyć czegoś i masz chwilę czasu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem swego czasu podobny problem (za wysokie napięcie około 18V). Wymiana regulatora nie pomogła, była uszkodzona dioda mocy (ta wciskana "pastylka"). W celu zdjagnozowania należy rozlutowaś wszystkie diody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chciało mi się grzebać z tymi diodami. Kupiłem używany alternator za 120 zł. Trochę dałem du*y, bo w ten "nowy" włożyłem regulator ze starego, zepsutego. Kupiłem go dwa dni temu i myślałem, że nic mu się nie stało, ale......

..po krótkiej jeździe próbnej ładowanie znowu 18,7 V i trochę syczało z aku :wstyd:

wsadziłem ten regulator co był na początku i wsio już działa dobrze.

Ale i tak aku dostał chyba trochę po dupi*e, bo napięcie jest w granicach 13,60V na zgaszonym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dostał, ale jak odpala bez problemu to może się jakoś ułoży. Pojeździj trochę i kontroluj na bieżąco.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Problme dotyczy B2 ale na pewno dużo użytkowników B3 i B4 mogło mieć z tym problem. CHodzi o to że napięcie ładowania wynosi 16,2V. Alternator niedawno był wymieniony i z tego co pamiętam to od razu po zainstalowaniu napięcie wynosiło 14,5 czyli ok. Jednak po paru dniach sprawdziłem jeszcze raz, bo zaczeła żarzyć się kontrolka ładowania. Wyszło 16,2 na luzie bez obciążenia. Z obciążeniem 16V. Wsadziłem stary alternator i jest to samo. Czyli wychodzi że to wina kabli. Nowy alternator miał inną wtyczke i musiałem kabel plusowy rozdzielić na 2 i zrobić wsuwki. Pozatym, kabel ten jest w pewnym miejscu bez izolacji i trochę naderwany. Czy to możliwe, że wysokie napięcie jest przez złe założenie wsówek i naderwanie kabla? W takim razie jak wymienić ten kabel? Musi być jakiś specjalny czy aby grubość sie zgadzała?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za wysokość napięcia ładowania odpowiada regulator napięcia i od tego musisz zacząć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WIem. Tylko chodzi, o to, że na starym alternatorze jest to samo, a tam napięcie chyba było ok, bo kontrolka się nie paliła. Stary po prostu przestawał się kręcić pod obciążeniem. I nie chce wydawać kasy na regulator na darmo. Regulator w obydwu wyciągałem i oglądałem i nie widać żadnych uszkodzeń. Szczotki w obydwu mają powyżej 1 cm.

Edytowane przez fragmaster

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o przewód którym leci prąd z alternatora(styk B+) do aku. Na tym rysunku to chyba nr 28. W realu wygląda tak(styk B+ po prawo,wiem, że oznaczenia są złe):

http://img44.imageshack.us/img44/3286/70390607c.jpg

 

A tak wygląda bo mojej przeróbce:

http://img521.imageshack.us/img521/1532/2010021218461.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności