Skocz do zawartości
sznikers23

Drgania kierownicy przy hamowaniu od 120 - 80 km/h

Rekomendowane odpowiedzi

a może zle wyważone przednie koła lub krzywe felgi lub nierównomiernie zużyte opony. Wrzuć koła na wyważarkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wszystkie powyższe objawy były spowodowane nalotem na części jednej tarczy. Przy wymianie postanowiłem podzielić się doświadczeniem i porobiłem kilka fotek jak to wyglądało. Mogę jedynie poradzić by dokonać natychmiastowej wymiany po stwierdzeniu takiego obrazu swoich tarcz. Efekt bicia podczas hamowania, przyczyna - brak jazdy autem ponad 1 miesiąc (tarczę opanowała rdza).

 

IMG_0189.jpg

 

- nierównomierne zużycie tarcz (nieprawidłowo)

 

IMG_0187.jpg

 

- równomierne zużycie tarcz (prawidłowo)

IMG_0186.jpg

Edytowane przez zkurzawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też czuć drganie kierownicy, ale powodem jest wyrobiona tylna tuleja wahacza...

Muszę wygospodarować wolne popołudnie i ogarnąć temat :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

końcówki drążka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, a może ktoś mi podpowie?

Wszystko wymienione, tuleje, łożyska, gumy, końcówki, tarcze, klocki, piasty sprawdzone (bicie 0,02 przy dopuszczalnym 0,03), koła wyrównoważone i mam bicie na kierownicy, mocno odczuwalne przy 90-100 km/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cudów nie ma.

Według mnie koła niewyważone. Jak wyważałeś u dobrego fachowca to zamień przód z tyłem i wtedy zobacz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Specjalnie jechałem wyrównoważyć, bo właśnie to podejrzewałem. Fakt, było niewyrównoważone jedno, ale teraz jest OK a bicie dalej jest.

Chyba spróbuję faktycznie tył z przodem zamienić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze może przeguby wewnętrzne, one też dają taki efekt i półośki-masz na nich jeszcze ciężarki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też właśnie jak kolega wspomniał. Półoś powinna mieć ciężarek (zwulkanizowana guma) jeśli jest luźna i lata to może wywoływać drgania. Widziałem taki przypadek w golfie a drgania można było odczuwać mocno nawet na desce.

 

PS: W sumie teraz patrzę (bo nie widziałem do tej pory w passacie) to nie widzę ciężarka:D Na części jest zgrubienie półosi a na innych tego nie ma. Czas chyba obejrzeć swoją półoś;D

Edytowane przez piszczuS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opony uszkodzone lub przyhamowane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
półośki-masz na nich jeszcze ciężarki?

 

Mam...

Przeguby wewnętrzne powiadasz? Jak je sprawdzić?

Co do opon, to na wyważarce nie było widać najmniejszych zniekształceń - wiem, bo sam się przyglądałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale pod obciążeniem może już się inaczej układać. jak ma kort kiepski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bicie półosiek przenosi się raczej na całą budę, nieważne czy hamuje czy przyspieszamy...hamowanie to tylko i wyłącznie tarcze, względnie piasty, u mnie te czasem przydrgnie, po wymianie klocków jest niezła tragedia póki się nie dotraą do rantów w tarczy...no ale same tarcze u mnie są już od dawna do wymiany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale kolega już wymienił tarcze klocki i w sumie wszystko inne.A czy czasem nie smarujesz czymś piast przed montażem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe tarcze nie znaczy że nie będzie bić....czasami jest gorzej niz na starych...miałem podobnie i dopiero fachowe przetoczenie nowej tarczy dało pozytywny wynik...który i tak nie trwał długo gdyż gość który mi toczył powiedział że tarcze są z lichego materiału.

Podczas toczenie leciały wióry a ponoć powinien lecieć "proszek".

Tarcze toczone były na trzech powierzchniach (klocki +piasta i na jednym zamocowaniu.

Po około pół roku znów pojawiło się bicie.

Ale jak chcemy aby było taniej to takie efekty sie trafia.

Najlepiej by było jakbyśmy w jakimś ASO wymienili tarcze i dostali gwarancję...ale wiadomo większe koszta.

Niestety cos za coś.

Na rynku jest cała masa różnorakich tarcz i łatwo sie "nadziać".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej jest przetoczyć tarcze na aucie, wtedy ewentualne skrzywienia całej piasty - są niwelowane :D Ja tak zrobiłem i mam spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ate Power Disc? Wątpię...

Byle g... nie zakładam do samochodu.

Poza tym hamowanie gasi drgania, pojawiają się tylko podczas jazdy i najbardziej są odczuwalne na "luzie", zwłaszcza leciutko skręcając kierownicą.

Luz na maglownicy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Poza tym hamowanie gasi drgania, pojawiają się tylko podczas jazdy i najbardziej są odczuwalne na "luzie", zwłaszcza leciutko skręcając kierownicą.

No to stawiam na półośki lub przeguby wewnętrzne.

Jak nie masz np.gumy antywibracyjnej na dłuższej półośce to od tego bym zaczął...ewentualnie skombinować coś podobnego na krótsząi jak nic to nie da to pozostaną przeguby=zamieniłbym je stronami

No u mnie jest tylko na dłuższej przy samej manszecie przegubu wewnętrznego, na krótkiej nie ma nic...i jest okey.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak nie masz np.gumy antywibracyjnej na dłuższej półośce to od tego bym zaczął...ewentualnie skombinować coś podobnego na krótsząi jak nic to nie da to pozostaną przeguby=zamieniłbym je stronami

 

Gumę na półośce mam, czyli pozostają przeguby - tych nie wymieniałem, więc na pohybel im!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odgrzewam ten post bo może komuś się przyda.

A wiec tak.

Od wielu miesięcy borykam się z trzęsącą kierownicą przy hamowaniu z wyższych prędkości od ok 80km wzwyż. Dodatkowo kierownica przy wyższych prędkościach delikatnie ruszała się lewo prawo. Takie rytmiczne ruchy.

Ponieważ przestudiowałem tutaj wiele postów i tematów na ten temat jak i na innych forach. Pragnę dać tu myślę że odpowiedź 99% pewną jak to naprawić.

 

Od początku, wiele osób upatruje się swoich trzęsiawek kierowncią w elemencie układu zawieszenia (wahacze, łożyska amortyzatorów, stabilizatory i poduszki silnika. przeguby i inne których nie będe wymieniał wystarczy poczytać).

Niestety to nie jest źródło tego nieszczęścia telepiącej się kierownicy.

Passat z natury rzeczy ma problem z zacierającymi się zaciskami. Powodów jest kilka. Stare przewody hamulcowe, nie czyszczone zaciski czy skorodowana baza pod tarcze hamulcowe.

Powyższe powoduje że tarcza passata 35i jest przegrzewana a w konsekwencji wichruję się. Zaciski hamulcowe nie muszą się zacierać non stop wystarczy że na trasie zacisk zatnie się na jakieś kilka hamowań i problem gotowy. Ja miałem tylko podejrzanie gorące koła ale bez jakiejś tam tragedii.

A więc jeżeli macie ten problem jaki ja miałem, że przy hamowaniu z wyższych prędkości telepie kierownikiem. Wymienialiście już tarcze na nowe i znowu telepie. Jesteście pewni że koła są ok. to radze sprawdzić

 

1. przewody hamulcowe idące do zacisków ( nie mogą być sparciałe lub stare) jezeli tak jest wymienic na nowe, zregenerować zaciski przez gruntowne oczyszczenie sprawdzić jak chodzi tłoczek (gwarantowane że po wymianie przewodów bedą pieknie chodziły)

2. pojechac do tokarza zbadać bicie tarczy i ewentualnie, przeprowadzić toczenie

3. Sprawdzić tylne bębny też na tokarce (tak tak tylny bęben też rzuca całym samochodem jak jest krzywy zjajowaciały - ja taki miałem!

4 złożyc to do kupy i cieszyc się jazdą bez trzęsiącej kierownicy.

 

Podsumowując

Jeśli chcecie zaoszczędzić kasę nie wydając ją niepotrzebnie na amortyzatory łożyska, i inne duperele (które ważne zeby były sprawne) ale nie są odpowiedzialne za telepeaniem kierownicą. Radzę przeprowadzić taką naprawę swoich hamulców jak opisałem. Mnie to kosztowało 600 zł (toczenie tył bębnów i przód tarczy, wymiana przewodów, wyczyszczenie zacisków oraz nowy płyn hamulcowy i odpowietrzenie). Radość z jazdy wspaniała!

pozdrawiam.

 

pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności