Skocz do zawartości
topek

Fotele w passacie niewygodne :-/

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki by fotel nie był to podstawą jest prawidłowe ustawienie fotela

i pozycja za kierownicą.

 

Mam znajomego rehabilitanta i mówi, że coraz więcej ludzi przychodzi

do niego bo właśnie jeżdżą w pozycji leżącej...

 

Wszystko trzeba z wyczuciem. Oparcie nie za bardzo pochylone i zwracać

uwagę na to żeby opierać się dokładnie całymi plecami, tak żeby nie napinać

kręgosłupa podczas jazdy.

 

Podparcie lędźwi też nie może być na max.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

teoria prawidłowa, tylko w moim przypadku nie ma zastosowania bo w każdym aucie ustawiam praktycznie identyczną pozycję za kierwonicą i nie jeżdże "na leżąco"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie-u mnie też muszę mieć taką pozycję, żeby plecy całe dotykały oparcia-tylko wtedy jest prawidłowe wyczucie auta. Znałem kilku ludzi, którzy jeździli na leżąco-nie mam pojęcia jak tak można?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 193 cm wzrostu i w pasacie jak bym nie ustawił kiery i siedzeń to nigdy nie będzie mi tak wygodnie jak bym chciał, same fotele moim zdaniem nie są takie złe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slay, nie widziales kolegi jaszczura :D ten by cos nam mogl powiedziec o pozycji za fajerka :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja wcale nie leze, siedze dosc pionowo po prostu sa niewygodne i tyle :)

 

Najlepsze fotele z jakimi mialem do czynienia jako kierowca to byly w BMW 760i (e65)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wygoda wygodą.

a jak ustawialiście sobie siedzenie kierowcy i kierownice żeby się wam dobrze jeździło? mam auto 2 miesiące prawie i nie mogę ustawić siedzenia tak żeby mi wygodnie było i dobrze się jeździło;/ jeździłem tico,uno, golfem 2, golfem 3 (nim przez ostatnie 5 lat) nigdy nie miałem problemów a tu porażka. jak wygodnie siedzę to mi się albo ręce plątają albo za daleko do pedałów no nieporozumienie do małych osób nie należę ale z tego też powodu kupiłem passata a nie lupo jak macie jakiś ciekawy sposób dajcie znać bo póki co nie mogę czerpać pełnej przyjemności z jazdy pasztecikiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wygoda wygodą.

a jak ustawialiście sobie siedzenie kierowcy i kierownice żeby się wam dobrze jeździło? mam auto 2 miesiące prawie i nie mogę ustawić siedzenia tak żeby mi wygodnie było i dobrze się jeździło;/ jeździłem tico,uno, golfem 2, golfem 3 (nim przez ostatnie 5 lat) nigdy nie miałem problemów a tu porażka. jak wygodnie siedzę to mi się albo ręce plątają albo za daleko do pedałów no nieporozumienie do małych osób nie należę ale z tego też powodu kupiłem passata a nie lupo jak macie jakiś ciekawy sposób dajcie znać bo póki co nie mogę czerpać pełnej przyjemności z jazdy pasztecikiem

 

Ja tam nie narzekam - w zasadzie jest pełny wachlarz regulacji zarówno siedzenia jak i kierownicy. Mam blisko 180 cm a moja lepsza połowa niecałe 160 cm i jeździ nam się wygodnie. Cisnąłem długie trasy po 800 km za jednym razem i poza znudzeniem monotonią jazdy po autostradzie żadnych cielesnych niedogodności nie odczułem. Nie wiem jak lubisz jeździć, ja ustawiam sobie praktycznie "podręcznikowo". Najpierw wysokość i odległość fotela tak by nogom zapewnić komfort - by wciskając pedał do końca noga była jeszcze w ugięciu a nie wyprostowana, a w czasie jazdy by udo było podparte na jak największej powierzchni. Później wysokość i odległość kierownicy w połączeniu z pochyleniem oparcia fotela tak by wyprostowana ręka leżała nadgarstkiem na szczycie kierownicy bez odrywania łopatek od oparcia fotela. Jest to pozycja dość pionowa - nie każdy tak lubi, mi tak pasuje, nie odczuwam zmęczenia, zapewnia dobry kontakt z kierownicą i pedałami. W razie potrzeby mogę szybko zareagować kierownicą nie odrywając pleców od oparcia.

Edytowane przez przemekgo_vw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie narzekam
I ja równierz. Nie jestem wysoki ale też nie należę do najniższych. Ustawiam fotel do swoich potrzeb. Nie potrafię tego opisać. To jest doświadczenie z 30 lat przemekgo_vw ładnie opisał i myślę że pasuje do mojego ustawienia. ;) Poza tym każdy ustawia jak mu jest wygodnie. Ja jestem po ciężkim złamaniu kręgosłupa i nie mam dysku między 4 a 5 kręgiem (kręgi szyjne) ale na fotel w passacie nie narzekam. Jak dla mnie regulacja lędźwiowa i pionowa oraz wzdłużna fotela daje wiele możliwości, do tego ustawienie kierownicy w 2 płaszczyznach i jest :ok:

Po tych kilkudziesięciu latach jazdy dziwię się jak widzę jadący z naprzeciwka samochód i oczom moim ukazuje się kierownica a znad niej oczy i czubek głowy, koleś jedzie leżąc. Jak dla mnie, pozycja leżąca wymusza większy wysiłek gdyż podczas hamowania nie mamy podparcia za plecami, a w czasie wykonywaniu manewru skrętu musimy unieść plecy aby pokręcić kierownicą. Ale cóż tak ludziom wygodnie i każdy jeździ jak lubi.

Jest to pozycja dość pionowa - nie każdy tak lubi, mi tak pasuje, nie odczuwam zmęczenia, zapewnia dobry kontakt z kierownicą i pedałami. W razie potrzeby mogę szybko zareagować kierownicą nie odrywając pleców od oparcia.
I myślę że to jest najlepsza pozycja za kierownicą. Ja tak jeżdżę od 30 lat i nie narzekam. Było auto w którym miałem problemy z ustawieniem ale trudno oczekiwać wygody we "wrotkach dla słonia" . :D Dla niezorientowanych chodziło o naszego Fiata 126p, włoska myśl techniczna z 1939 roku wdrożona w Polskim kraju w roku 1970. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w welurach siedzisko jest za krótkie, teraz mam te z dłuższym siedziskiem i jest eleganco:)

ja preferuję pozycję jak to kolega J@cek wspomniał

kierownica a znad niej oczy i czubek głowy

czyli maksymalnie fotel w dół:

jak dla mnie taka pozycja za kierownicą daje większy komfort operowania pedałem sprzęgła i zmianą biegów.

miniusy w niektórych sytuacjach trzeba podnoscic głowe.

lędzwie ustawione delikatnie, oparcie tez nie az tak abym lezał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam fotel całkiem do dołu no i dalekooo od kierownicy,ze względu na hmm "brzuch":).Do małych ludzi nie należę 130 kg wagi i 180 wzrostu,przed passatem jeżdziłem golfem 3 teraz pomyka nim żonka i nawet dobrze mi sie jeżdziło w trasy 1000km bez problemu.Ale w passacie jest wygodniej wiadomo większe autko hi hi:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem szczupły i siedzenie też na maksa w dół i oparcie dość prosto nie lubię leżeć w fotelu chyba ,że bujanym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja właśnie jak dam na maxa na dół i wyprostowane to dość wygodnie się siedzi tylko źle mi biegi zmieniać i baardzo źle mi się sprzęgłem operuje;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie małe pytanko w sprawie foteli. Czy macie też taką przypadłość, że fotel sam się obniża? Ja np mam obniżony pięć razy w dół (ruchów dźwigni), po na 14 dniach coś mi się dziwnie siedzi więc zaczynam podnosić fotel dźwignią i o dziwo muszę wykonać 6 lub 7 ruchów dźwignią. Czy macie może podobnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam.U mnie fotel nie ma tendencji do opadania.Lubię siedzieć wysoko więc fotel mam ustawiony prawie na maksa do góry i prawie pionowo.Uważam,że passat ma wygodne fotele.Często bywam w Monachium i zdarza się że robię te trasę bez odpoczynku, bez problemów z kręgosłupem czy z innym bólem.Wcześniej jeździłem BMW E34 i moim zdaniem passat fotele ma wygodniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego Topek potwierdzam twoją wypowiedź... wcześniej także miałem lagunę (rok 96) i było ok... w passku cierpnie mi lewy półdupek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też potwierdzę, niestety fotele w b5 to nie jest to co tygryski lubią najbardziej. Mam sportowe kubełki. Na moje to są po prostu twarde ale z drugiej strony czego chcieć po tego typu sprzętach. Przynajmniej oparcie pleców daje najbardziej w kość (w kręgosłup). Staram się mieć ustawione pod siebie ale nic to nie daje. Nie umiem znaleźć dogodniej pozycji. Lewa noga do sprzęgła też ma daleko, bliżej fotela już nie ustawię bo kolana zaczynają wadzić o kierownicę, aż tak wysoki nie jestem. W zasadzie też nie lubię zbyt miękkich powierzchni, **** się szybko męczy i dla mnie nie jest komfortowo. Coś twardszego tak ale bez przesady. Dobrze chociaż, że zawias w pasku mi odpowiada bo inaczej nie wyobrażam sobie kilkunastogodzinną jazdę jednorazowo a takie i owszem bywały i nigdy nie wychodziłem jak z krzyża zdjęty. Z furmanek co miałem w zasadzie każde miało wygodniejsze fotele focus I/II, xsara, mazda 6, nawet firmowy pełżot nie jest taki zły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie aż tak źle nie jest jeżdżę 300 km w czasie około 4,5h z jednym przystankiem i jest OK - ale na przednich fotelach, a moja żona na tylnych jadąc z małym narzeka na tylną kanapę.

Wcześniej jeździliśmy Mondeo 98r. i było w całym samochodzie wygodnie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie są siedzenia "sport" i po dłuższej trasie lewy boczek siedziska gniecie w udo jak cholera. Nie przewidzieli że facet lubi się rozwalić i nie trzyma nóg jak dziewica? Za to z plecami nie ma problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam czarne materialowe fotele basic z szarym srodkiem w kolorowe ' kwadraciki '. Sa bardzo wygodne, dobrze trzymaja i sa twarde.

Ojciec ma szere welury w czarne kwadraciki. Sa mniej wygodne a tylna kanapa jest gorzej wyprofilowana niz moja.

 

Ale jedno jest w passacie niewygodne. Pedaly. Jesli chce miec gaz i hamulec w dobrej odleglosci, to sprzeglo za daleko i do kiery takze. Sprzeglo/kiera ok - gaz/hamulec za blisko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności