Skocz do zawartości
adamq

4motion - wibracje podczas gwałtownego przyspieszania / informacje od VW

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 7.10.2018 o 10:01, Krawcol82 napisał:

Może być takie buczenie-cała buda wpada w rezonans.

Dzięki kolego za utwierdzenie mnie w przekonaniu, że to łącznik wału może być winowajcą takiego zamieszania. Kupiłem Febiego i po wymianie jak ręką odjął- wszystkie problemy ustąpiły. Dla potomnych, objawy były następujące:

Buczenie przy 2200-2500rpm na każdym biegu od 1 do 6, głównie podczas schodzenia z obrotów (hamowanie silnikiem) lub podczas rozpędzania samochodu z górki bez dodawania gazu. Po dodaniu gazu buczenie ustępowało. Dźwięk był bardzo intensywny i podobny do rezonansu jaki często spotyka się w "przelotowych" układach wydechowych- dosłownie rozsadzało czachę od tego rezonansu. Oczywiście podczas gwałtownego przyspieszania było też czuć wibracje omawiane w tym temacie.

W moim samochodzie (2008r, 175tys przebiegu) łącznik był całkowicie zardzewiały i zablokowany. Należy mieć świadomość, że wymiana tego elementu nie rozwiązuje problemu na zawsze, problem powróci za jakiś gdy wytarciu ulegnie ocynk na pierścieniu zewnętrznym i znów pojawi się korozja w tym miejscu.

Testował ktoś jazdę na łączniku bez pierścienia zewnętrznego który ulega zapieczeniu ? Poprzednie generacje miały dużo prościej zbudowany omawiany element łączący wał z tylnym mostem i problemu nigdy nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie ten sam problem. Mechanik odpiął wtyczkę z 4motion i problem zniknął, zero drgań. Nie zależy mi na 4motion, czy mogę jeździć z dołączoną wtyczką na dłuższą metę - świeci kontrolka abs? Albo jest opcja przeprogramowania ABS by nie zgłaszał błędu z 4motion?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich czytam to wszystko i mam takie małe pytanko posiadam VW Touareg 3.0 TDI z 2007/2008 1 wersja poliftowa. W moim aucie drgania pojawiają się przy gwałtownym przyspieszeniu czuć je z tylu pojazdu oczywiście gdy będę rozpędzałauto powoli jest wszystko w pożądku. Wiecie może co może być przyczyną i jaki mniej-więcej koszt naprawy ??

Pozdrawiam Piotr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tuareg nie jest na haldexie wiec ciebie nie dotyczy ten watek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja po wielkiej męczarniach jazdy wibratorem przez dwa lata uporałem się z problemem.....był nim tłumik drgań..nie wyglądał na zniszczony więc myślałem że to nie to..drgania były w przedziale 2000- 2200 obrotów po wymianie na nowy cisza. Koszt niecałe 700 zł.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W moim przypadku drgania były odczuwalne w okolicach 140kmh i podczas przyspieszania w okolicach 40kmh. dodatkowo (zbiegło się w czasie) po wymianie oleju w haldex i tylnym dyferencjale zaczęło się wycie i jęczenie w zakresie 120-140 kmh. Już podejrzewałem serwis, że mi nie zalał oleju do dyfra lub haldexu, albo podmianę całego haldexa :D . byłem na reklamacji celem sprawdzenia, ale serwis stwierdził, że wszystko jest ok, a wycie może oznaczać zużyty dyfer lub haldex. nakazałem również w serwisie sprawdzenie tłumika drgań, ale stwierdzili, że jest sprawny i że mogą zacząć szukać nowego haldexa na podmianę. nie będę tego komentował. kupiłem nowy tłumik febiego, 3 godzinki roboty w kanale i po testach wszystkie wcześniejsze objawy ustąpiły. oczywiście stary tłumik stał jak beton bez możliwości ruszenia.nowy dodatkowo potraktowałem smarem silikonowym w spraju i chodzi leciutko w samych palcach :) . ważne: nie da się tego wymienić bez opuszczenia wydechu oraz potrzebny jest dobry nasadowy klucz wielorowkowy 10, żeby odkręcić śruby. warto również przesmarować (ja to zrobiłem tym smarem silikonowym) połączenie wału i bolca ustalającego. tam w wale jest taka tuleja teflonowa, która była odpowiedzialna u mnie za te jęki i wycie.

Edytowane przez suthum
edycja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 24.08.2023 o 14:58, suthum napisał:

Witam.

W moim przypadku drgania były odczuwalne w okolicach 140kmh i podczas przyspieszania w okolicach 40kmh. dodatkowo (zbiegło się w czasie) po wymianie oleju w haldex i tylnym dyferencjale zaczęło się wycie i jęczenie w zakresie 120-140 kmh. Już podejrzewałem serwis, że mi nie zalał oleju do dyfra lub haldexu, albo podmianę całego haldexa :D . byłem na reklamacji celem sprawdzenia, ale serwis stwierdził, że wszystko jest ok, a wycie może oznaczać zużyty dyfer lub haldex. nakazałem również w serwisie sprawdzenie tłumika drgań, ale stwierdzili, że jest sprawny i że mogą zacząć szukać nowego haldexa na podmianę. nie będę tego komentował. kupiłem nowy tłumik febiego, 3 godzinki roboty w kanale i po testach wszystkie wcześniejsze objawy ustąpiły. oczywiście stary tłumik stał jak beton bez możliwości ruszenia.nowy dodatkowo potraktowałem smarem silikonowym w spraju i chodzi leciutko w samych palcach :) . ważne: nie da się tego wymienić bez opuszczenia wydechu oraz potrzebny jest dobry nasadowy klucz wielorowkowy 10, żeby odkręcić śruby. warto również przesmarować (ja to zrobiłem tym smarem silikonowym) połączenie wału i bolca ustalającego. tam w wale jest taka tuleja teflonowa, która była odpowiedzialna u mnie za te jęki i wycie.

Czy jestes w stanie podac numer tej częsci? U siebie odczuwam wibracje tylnego zawieszenia podczas jazdy z prędkością około 130-140km/ , lekkie dudnienie tez jest. Myslalem ze to moze zle wywazone koła ale koła zostały wywazone na Hunterze z testem drogowym i jest igła wiec obstawiam ze pewnie do wymiany jest wlasnie ten tłumik drgań..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, kamil1993 napisał:

Czy jestes w stanie podac numer tej częsci? U siebie odczuwam wibracje tylnego zawieszenia podczas jazdy z prędkością około 130-140km/ , lekkie dudnienie tez jest. Myslalem ze to moze zle wywazone koła ale koła zostały wywazone na Hunterze z testem drogowym i jest igła wiec obstawiam ze pewnie do wymiany jest wlasnie ten tłumik drgań..

https://allegro.pl/oferta/fe40931-febi-bilstein-przegub-elast-walu-vw-cc-golf-passat-tiguan-1-4-2-0-15152090877

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, kamil1993 napisał:

Ciekawe czy do Passata B8 tez taki podejdzie... 

W opisie jest numer części. W porównaj 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, kamil1993 napisał:

Czy jestes w stanie podac numer tej częsci? U siebie odczuwam wibracje tylnego zawieszenia podczas jazdy z prędkością około 130-140km/ , lekkie dudnienie tez jest. Myslalem ze to moze zle wywazone koła ale koła zostały wywazone na Hunterze z testem drogowym i jest igła wiec obstawiam ze pewnie do wymiany jest wlasnie ten tłumik drgań..

są 2 lub 3 proste metody do sprawdzenia tego elementu:

1. Gdy odczuwasz "dudnienie" i "wibracje" przy okolo 130 km/h, kładziesz prawą rękę na tylną kanapę i patrzysz czy kanapa wibruje. Jak tłumik jest skorodowany i stoi w miejscu, to przy tej prędkości tam wszystko wibruje jak w młynie albo ruskim czołgu...

2. W moim B6 z gen II haldexa, wystarczyło wyjąc bezpiecznik od zasilania, sprzęgło się rozłącza i nie powinno być wibracji, nawet jak tłumik stoi.

3. Wchodzisz pod auto, naciskasz pierścień w kierunku przodu i tyłu auta, jeśli nic nie drgnie to jest do wymiany na pewno. Może się tez tak zdążyć, że sam metal lata do przodu i tyłu, ale nie jest to już wystarczająco elastyczne. Wtedy jest tak ze wibracje są ale słabsze i jest to wtedy najtrudniejszy przypadek. Jak tłumik zupełnie stoi to jest prosta sprawa, ale wtedy masz ruski czołg prawie na każdym biegu w pewnym konkretnym zakresie obrotów (szczególnie biegi 4,5,6). Zakres obrotów może być nieco inny dla każdego egzemplarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, ru-dy napisał:

są 2 lub 3 proste metody do sprawdzenia tego elementu:

1. Gdy odczuwasz "dudnienie" i "wibracje" przy okolo 130 km/h, kładziesz prawą rękę na tylną kanapę i patrzysz czy kanapa wibruje. Jak tłumik jest skorodowany i stoi w miejscu, to przy tej prędkości tam wszystko wibruje jak w młynie albo ruskim czołgu...

2. W moim B6 z gen II haldexa, wystarczyło wyjąc bezpiecznik od zasilania, sprzęgło się rozłącza i nie powinno być wibracji, nawet jak tłumik stoi.

3. Wchodzisz pod auto, naciskasz pierścień w kierunku przodu i tyłu auta, jeśli nic nie drgnie to jest do wymiany na pewno. Może się tez tak zdążyć, że sam metal lata do przodu i tyłu, ale nie jest to już wystarczająco elastyczne. Wtedy jest tak ze wibracje są ale słabsze i jest to wtedy najtrudniejszy przypadek. Jak tłumik zupełnie stoi to jest prosta sprawa, ale wtedy masz ruski czołg prawie na każdym biegu w pewnym konkretnym zakresie obrotów (szczególnie biegi 4,5,6). Zakres obrotów może być nieco inny dla każdego egzemplarza.

1. Dokładnie tak jest ze odczuwam wibracje na tylnej kanapie oraz widze jak oparcie fotela pasazera cale drga.. i jest to przy prędkości od 130 do okolo 140 

2. W B8 haldex jest na jednym bezpieczniku z innymi systemami i wolalbym tego nie odpinac.

3. U mnie stoi betonowo ten element.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w B8 masz już poprawiony ten tłumik, w nowszym VW pierścień był robiony ze stali nierdzewnej i tego dziadostwa jak w B6 przestali używać. Niemniej jednak, nawet jak ten pierścień wydawał się być sprawny i szło go przesuwać kciukiem przy dosyć silnym nacisku to częściowe wibracje były dalej. Znam przypadek gdzie był tłumik w podobnym stanie do mojego, został wymieniony na nowy, ale nie wiele dało oprócz mocno uszczuplonego portfela. Na forach czytałem że jednym wymiana pomagała a innym nie. Tutaj też zależy jak postrzegasz "małe wibracje" a jak jest w "ruskim czołgu". U mnie było tak że zrobiłem odłącznik haldexa i jak nie było trzeba to miałem go rozłączone, wtedy było zero wibrowania. W zimie był włączony prawie cały czas, ale wtedy pojawiały się te specyficzne drgania. Problem z odłączonym haldexem jest taki że nie działa kontrola trakcji, oraz na początku musisz załapać że tyłem mocniej rzuca w zakrętach (w gen II tak jest, w nowszych niekoniecznie).

Na forach czytałem, ze do samego testu tego pierścienia, ludzie rozłączali haldexa od wtyczki. W gen II możesz zrobić tak na pewno bo tarczki nie będą dociskane z powodu braku ciśnienia oleju z pompy elektrycznej, w nowszym nie wiem jak to do końca działa. W nowszych haldexach idzie też elektronicznie korygować jak szybko ten napęd ma reagować na uślizg, może tutaj coś poradzisz bez rozpinania tego elektrycznie.

Edytowane przez ru-dy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

możesz mieć również uszkodzony sam wał np, przy podporze, ja tak miałem, w aucie dzwoniło dzwoniło i wibrowało aż miło. Ogólnie naprawiałem Haldexa, i wyszło dodatkowo uszkodzenie wału, aaa i w B8 wał jest jeszcze nieregenerowalny. A co do odłączania, to albo wtyczka pod kanapą, ale to przestaje działać pół rzeczy w aucie, albo wtyczka przy sterowniku haldex,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności