smallt Zgłoś #41 Napisano 2 Stycznia 2012 nie chce zakladac nowego tematu wiec podlaczam sie tutaj, posiadam mfd2 dvd bez zadnego wgrywanego softu przeze mnie czy innego kombinowania (standardowa taka jaka dostalem z salonu), jakis czas temu zaczela mi swirowac tj. pojawial sie napis "wrong dvd" co bylo dziwne bo nie wkladalem tam plyt dvd czy innych ktorych by nie czytala, uzywam tylko do odtwarzania audio i navi, myslalem ze rozwiaze problem wylaczeniem i wlaczeniem ale niestety nie pomaga. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze wtedy nie moge wyciagnac plyty z napedu...2 razy juz mie sie tak zdarzylo i jezdzilem tak przez jakies 2 tyg i nagle samo sie naprawilo po prostu zaczelo czytac plyte i tak minelo pare miesiecy i teraz problem pojawil sie znowu. Czy to wina samego sprzetu? czy moze jakis soft trzeba zainstalowac? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adiadrian Zgłoś #42 Napisano 10 Lutego 2012 witam. mam navi MFD ver.D i dziś chciałem jej użyć po dłuższym okresie i nawigacja zamiast pokazywać teren gdzie obecnie się znajdowałem, pokazywała że jestem w szczerych polach, w całkowicie innym miejscu. Pokazywała że jadę ale miejsce się całkowicie nie zgadzało. Próbowałem wyciągnąć płytę, włączać i wyłączać ale nic to nie dało. Do tej pory nigdy mi się to nie zdarzyło i nie mam pojęcia o co chodzi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość CzarekCK Zgłoś #43 Napisano 11 Listopada 2012 witam. mam navi MFD ver.D i dziś chciałem jej użyć po dłuższym okresie i nawigacja zamiast pokazywać teren gdzie obecnie się znajdowałem, pokazywała że jestem w szczerych polach, w całkowicie innym miejscu. Pokazywała że jadę ale miejsce się całkowicie nie zgadzało. Próbowałem wyciągnąć płytę, włączać i wyłączać ale nic to nie dało. Do tej pory nigdy mi się to nie zdarzyło i nie mam pojęcia o co chodzi? Mam ten sam problem! Najgorsze, ze to VW-nowskie g...no wariuje dokladnie wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebne. Zaraz za granica slowacka zglupialo i zaczelo mi pokazywac ze jestem w szczerym polu i jade w odwrotnym kierunku! Normalnie myslalem ze to wyrwe z deski i wyrzuce za okno. Dzieki Bogu mialem ze soba odbiornik Garmina do pieszych wedrowek i po ustawieniu on (sic!) doprowadzil mnie do celu. W tamtym terenie bylem pierwszy raz i gdyby nie to male, warte 500 zl. "gowienko" to pewnie nadal bylbym w trasie. O co chodzi, ze urzadzenie warte przy zakupie auta ok 8000 zl. jest takie kaprysne i tak czesto sprawia problemy? Ma ktos jakis pomysl jak ogarnac ta pseudo-nawigacje zeby byla przydatna a nie wariowala po paru godzinach w trasie? Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach