Tomasz Zgłoś #1 Napisano 2 Czerwca 2009 Panowie ostatnio zrobiłem kurs w bieszczady, a rok temu byłem w zakopanym i podobny problem... Mianowicie, gdy podjeżdżam samochodem pod niewielkie wzniesienie, ale naprawdę niewielkie, minimalne, nie mówię o żadnej serpentynie czy stromym podjeździe bo tam problemu nie ma, to strasznie mi zamula... Wjezdżam z prędkością 120 i i sie zaczyna. Najpierw z 5 muszę zredukować na 4 później na 3 i tak 50 męczę dopóki nie będzie płasko. Zaznaczam, ze jest prawie płasko, a pod większe i bardziej strome wzniesienia wjeżdżam szybcjej i bez problemu. Co obstawiacie? Sprzegło? Jakieś sitko w baku, smok? Tomasz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sfad Zgłoś #2 Napisano 29 Marca 2010 Chciałbym wznowić temat, ostatnio moj pasek strasznie stracił na mocy, problem jest taki ze jak sie rozpędzi to jedzie, najgorzej jest przy wjazdach pod wzniesienia, dodam ze siwo za mna nie zostaje, kopcić nie kopci, czy moze to byc sprzęgło????, ostatnio zauwazyłem ze zaczeło brać dość wysoko, ale się nie ślizga, a i słychać róznice w pracy przy wciśniętym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #3 Napisano 29 Marca 2010 Chciałbym wznowić temat, ostatnio moj pasek strasznie stracił na mocy, problem jest taki ze jak sie rozpędzi to jedzie, najgorzej jest przy wjazdach pod wzniesienia, dodam ze siwo za mna nie zostaje, kopcić nie kopci, czy moze to byc sprzęgło????, ostatnio zauwazyłem ze zaczeło brać dość wysoko, ale się nie ślizga, a i słychać róznice w pracy przy wciśniętym. masz i tak malo mocy a patrzac na rocznik pewnie tez cos zgubil przez lata nie przejmowal bym sie tym Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tuniek Zgłoś #4 Napisano 29 Marca 2010 (edytowane) Na pocieszenie powiem Wam, że mój w górach też stracił na mocy. Winne było zużyte sprzęgło. P.S. Mowa oczywiście o Ś.P. Łatku... Edytowane 29 Marca 2010 przez Tuniek P.S. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sfad Zgłoś #5 Napisano 29 Marca 2010 A no mało tej mocy, ale jeszcze przed zimą, z przyczepą i full osobami pod górki 100 śmiało smigałem , a teraz z 2-oma osobami cieżko idzie. Co do sprzęgła to już się szykuje na wymiane może pomoże. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kosmo Zgłoś #6 Napisano 30 Marca 2010 a komprecha jak tam? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #7 Napisano 30 Marca 2010 A no mało tej mocy, ale jeszcze przed zimą, z przyczepą i full osobami pod górki 100 śmiało smigałem , a teraz z 2-oma osobami cieżko idzie. Co do sprzęgła to już się szykuje na wymiane może pomoże. Wbij mu 4 albo 5 bieg, zaciągnij ręczny, gaz do deski i puść sprzęgło. Jeśli zgaśnie to sprzęgło jest dobre. Jeśli będzie się ślizgać to sam usłyszysz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sfad Zgłoś #8 Napisano 30 Marca 2010 Co do kompresji to raczej tragedi nie ma, oleju nie łyka, w 30 stopniowe mrozy odpalal bez problemów, jak wymiana sprzęgła nie pomoze bede szukał jakiegoś dobrego pompiarza, co by ladnie go ustawił, tylko bądź mądry i znajdź dobrego żeby nie spie....ył tego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawel1971 Zgłoś #9 Napisano 31 Marca 2010 Zamula przy wjeździe pod niewielkie wzniesienie - 02-06-09, 16:22Panowie ostatnio zrobiłem kurs w bieszczady, a rok temu byłem w zakopanym i podobny problem... Mianowicie, gdy podjeżdżam samochodem pod niewielkie wzniesienie, ale naprawdę niewielkie, minimalne, nie mówię o żadnej serpentynie czy stromym podjeździe bo tam problemu nie ma, to strasznie mi zamula... Wjezdżam z prędkością 120 i i sie zaczyna. Najpierw z 5 muszę zredukować na 4 później na 3 i tak 50 męczę dopóki nie będzie płasko. Zaznaczam, ze jest prawie płasko, a pod większe i bardziej strome wzniesienia wjeżdżam szybcjej i bez problemu. Co obstawiacie? Sprzegło? Jakieś sitko w baku, smok? Tomasz Uwzględniając wiek auta to nie można wykluczyć każdej rzeczy .Ale nie wszystko na raz. Ja bym zaczął od sprawdzenia ciśnienia paliwa,może pompka już nie wydala.Druga sprawa to kiedy czyściłeś układ paliwowy ? Wiesz jakie mamy paliwo w kraju. Jakiś paproch wlazł pod smoka i efekt ten sam jak się paproch źle ułoży to efekt będzie podobny. Sprzęgło tez może być zużyte ale.... Jak nie widać pacjenta to można gdybać co mu dolega Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
shogun1985 Zgłoś #10 Napisano 8 Kwietnia 2010 sprawdzałeś sprzęgło tak jak pisał kolega wyżej?-reczy i rusz z piątki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sfad Zgłoś #11 Napisano 8 Kwietnia 2010 Tak sprawdzałem, i to próbowałem juz i odpuszczać i naciągać w każdą strone sprzęgiełko, i gdy ruszałem wedle rady normalnie ładnie gasł bez poślizgu, więc niby wychodzi że jest jeszce całkiem OK, ale niezależnie jak jest wyregulowane bierze bardzo wysoko, no i słychać już zmiane pracy przy wciśniętym a odpuszczonym, tak jakby łożysko już siadało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tuniek Zgłoś #12 Napisano 8 Kwietnia 2010 Rozumiem, że sprawdziłeś kompresję? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawel1971 Zgłoś #13 Napisano 14 Kwietnia 2010 Jeżeli kompresja silnika będzie Ok to trzeba sprawdzić układ paliwowy na postoju i pod obciążeniem (w czasie jazdy). Będę się upierał przy układzie paliwowym choć jak pisałem wcześniej nie widzimy samochodu .A prawidłowa diagnoza to wróżenie z fusów bo szklana kula mi się popsuła. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach