Skocz do zawartości
jojo

DSG auto przechodzi w tryb awaryjny

Rekomendowane odpowiedzi

zaczynam wierzyć, iż w Polsce nie ma możliwości naprawienia tej usterki

Dużo dobrego słyszałem o firmie http://www.autotransmisja.pl/, w pierwszej kolejności tam właśnie bym się udał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dużo dobrego słyszałem o firmie http://www.autotransmisja.pl/, w pierwszej kolejności tam właśnie bym się udał.

 

a ja przeciwnie, żadnej dobrej opinii o tych ludziach i DSG nigdy nie usłyszałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi passat po 2miesiacach zdolal wyjechac z warsztatu,wlasnie byly takie objawy

co sie okazalo? turbo mialem walniete....zrobione

tloczek wakupompy zrobila sie dziura na wylot grubosci malego palca(a powinny byc 4 male dziurki)....zrobione <--przez brak tego tloczka auto tyle stalo.

(przypomne ze w czasie jazdy przy deptaniu zapala sie check i auto kreci sie do 2?3?tys) i nie idzie dalej...dopiero jak stanie i chwile sie poczeka zaczyna jechac,lecz po chwili jest to samo.

niestety wymiana turbo i waku nic nie dala,dalej jest ten problem z zacinaniem sie przy daniu na S (zawsze) i czasami na D

po przeczytaniu dzisiaj tego posta podjechalem by podpiac pod kompa paska i wejsc w skrzynie (niestety po 20 probach mechanik dal za wygrana) i powiedzial ze laczy sie ze wszystkim tylko nie ze skrzynia

co teraZ? ASO? :/ nie widzi mi sie to bo te dziady z katowic rozwalily mi plastik pod maska,wymienily przepustnice ktora jest dobra...nie doszly do tego ze mam walniete turbo i waku (tlumaczyli ze taka jazda i praca silnika jest normalna i nie mam sie czym martwic) a w turbo brakowalo 2!!! lopatek

 

ANTY ASO 100%

 

najlepsze jest w tym to ze takie elementy siadly przy 54tys km .... a zasady utrzymania turbo znam,poza tym auto rzadko kiedy na blacie ma powyzej 100km (z racji 19'' felg) wiec tutaj sie klania jakosc auta,o plastikach w srodku nie mowie,DNO DNA,golf 2 lepiej sie trzyma.

Edytowane przez CHOROSZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i właśnie 15min temu moja skrzynia odmówiła posłuszeństwa :/ (kaput)

pięknie.

@$@#$ VW i caly VAG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proszę czytać posty ze zrozumieniem, to nie będzie pan zadawać zbędnych pytań. za wizytę w waszej firmie zapłaciła Honda Plaza, która dała gwarancję na sprzedane auto i zgodnie z jej warunkami, ponosi koszty związane z usterką. ile wam zapłacili może sobie pan sam sprawdzić (wizyta była na przełomie maja i czerwca tego roku). Po "fachwej naprawie" błąd się pojawił ponownie, więc Honda poleciła bym się do was udał w ramach reklamacji. Pan stojący za biurkiem nawet nie raczył wyjść i spojrzeć na auto, tylko zawyrokował, że mam jeździć bez włączonego Auto Hold'u. Inteligent mi nawet wmawiał, że Polacy nie potrafią jeździć automatami i sami je psują. Ot podejście do klienta i wywiązanie się ze swojego obowiązku. Ale fakt, że Honda dała sobie z wami spokój i skierowała auto do innego warsztatu o czymś świadczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posty czytam ze zrozumieniem.W pierwszym piszesz że pojechałeś do Samko i po trzech dniach oddali ci sprawny samochód.Po pierwsze nie ty wstawiałeś samochód tylko pracownicy Honda Plaza i trwało to dłużej.Po drugie auto nie było naprawiane a testowane.Po trzecie do skrzyni i mechatroniki się nie dotykaliśmy.Po czwarte za sprawdzenie NIKT NIC NIE ZAPŁACIŁ mimo paru godzin testów i spalonego paliwa.Po czwarte testy wykazały problem z układem hamulca i uzgodniliśmy z kierownikiem Honda Plaza,aby wydać klientowi samochód celem doprecyzowania występowania usterki(ciepło,zimno,trasa,miasto) i potem powrót do nas celem sprawdzenia.Zaznaczę że u nas usterka nie wystąpiła ani razu.Po piąte piszesz o reklamacji czego, testów.Dla odświeżenia twojej pamięci podam że na karcie przyjęcia i odbioru auta u nas widnieją nie twoje a kierownika Honda Plaza podpisy.W pierwszym poście sugerujesz że to ty u nas wstawiałeś i odbierałeś auto i była mowa o wymianie mechatroniki.Otóż pamięć mam dobrą bo to ja przyjmowałem i wydawałem samochód i ze romną były konsultowne czynności związane z pobytem tego auta u nas i powiem że nikogo poza osobami z Hondy nie widziałem.Odświeżę twoją pamięć bo w tym czasie byłeś za granicą co jest elegancko odnotowane, gratuluję telepatii(pojechałem na Połczyńską).W innym miejscu opisujesz jak ci porysowali samochód w Parysowie, może chcesz spojrzeć na kartę przyjęcia jak auto wyglądało wcześniej gdy było u nas bo akurat mam opis(rysy,rysy,i jeszcze raz rysy).Zaznaczę żeby było bestronnie nie my ten opis robiliśmy.Pierwszy post napisałem albowiem kolejny serwis zwrócił się do nas o pomoc z tym autem.Reasumując wykonaliśmy uprzejmościowo test dla zaprzyjażnionej stacji a następnie ktoś obrabia nam tyłek i nie tylko nam z tego co widzę.Nie będę tutaj pisał tak jak auger o jego inteligencji zostawiając to do oceny forumowiczów.Proszę tylko porównać jego pierwszy i ostatni post.Jeżeli masz auger jakieś faktury ,rachunki ,gwarancje na które się powołujesz to pokaż.Ja dysponuję dokumentacją dotyczącą twojego auta, i ci mogę pokazać że zlecenie było na sprawdzenie a nie naprawę.Czemu auger kłamiesz i oszukujesz pisząc w pierwszym poście że pojechałeś na Połczyńską i odebrałeś auto po trzech dniach.Wytłumacz mi to.Czy wiesz czego dotyczyła rozmowa z chłopakami z Hondy, bo ja pamiętam po prawie pół roku.Rozmawialiśmy na temat Hondy Jazz, i co to z tobą rozmawiałem skoro tak to czego dotyczyły szczegóły rozmowy skoro jak piszesz to ty auto do nas wstawiłeś na "naprawę".Piszesz o mnie inteligent, skoro tak to ruszaj w manualnej skrzyni z dwójki ,życzę powodzenia.Pozdrawiam i czekam na odpowiedż.

Edytowane przez akai

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Upsss, nie jestem fanem ASO ale wygląda na to że akai rzeczowo i klasycznie rozjechał walcem kolegę augera...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Domely dzięki za wsparcie.Dołożę że pan który nie raczył wyjść zza biurka i spojrzeć na auto jak pisze auger może mu pokazać z dokładnością 5cm gdzie samochód zaparkował i przy których drzwiach swojego auta rozmawiał z tym inteligentem który nie wychodził zza biurka.Dołożę iż posiadamy także wydruki z diagnostyki tego auta z opisem kodów błędów z jakimi do nas przyjechał.Jeżeli auger dalej będziesz miał kłopoty z pamięcią służę pomocą mimo upływu kilku miesięcy.Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swój post zamieściłem, nie dlatego by chwalić się na forum gdzie i po co latam za granicę, tylko by ktoś mi pomógł z awarią DSG, która przerasta pewne osoby. Więc skoncentrujmy się na faktach a nie na odwracaniu kota ogonem, bowiem o zaangażowaniu Hondy w całą sprawę i poczuwaniu się jej do odpowiedzialności już pisałem, dziękując nawet imiennie za zaangażowanie pracownikowi tej firmy. Gdybym chciał pisać książkę na forum w której zamiast koncentrowania się na problemie z DSG i uogólniania pewnych pobocznych aspektów z tym związanych, opisywałbym wszystko ze szczegółami, to by mi moderator wymazał połowę epitetów, które cisną się na język w związku z waszą usługą. Ale założyłem, iż forum to nie miejsce na pisanie historii życia, tylko opisania problemu i ewentualnych uwag.

Co do mojej pamięci, to wybacz, ale trudno by umknęło z niej to, jak sprawuje się moje auto dzięki temu, że trafia na takich fachowców jak wy, którzy zamiast naprawiać, to filozofują na temat zakazu jazdy na auto holdzie, czy winterze w Mercedesie (bo i takie opinie wygłaszałeś, skoro to ty stałeś za biurkiem, podczas mojej wizyty). Bo szczerze powiedziawszy, g... obchodzą mnie Mercedesy, tylko moja skrzynia, która uniemożliwia mi normalne korzystanie z auta. Auto trafiło do was z ewidentną awarią, która była odnotowana w komputerze, nie po to, byście filozofowali, czy jeździli sobie tydzień na moim paliwie (za które nie chcecie pieniędzy.... jakże mam dziękować?), tylko je NAPRAWILI!!! A co wy zrobiliście? NIC, bo po chwili nadal skrzynia wchodziła w stan awarii. Wykluczyliście na swoich testach tylko jedną rzecz, że na awarię nie ma wpływu poziom paliwa w zbiorniku. Zarówno na pełnym występowała, jak i na pomniejszonym o wasze testy. A wystarczyło podpiąć VAG by zobaczyć ile razy komputer odnotował nieprawidłowe przełożenie biegu, zamiast czekać aż klient znów stanie w polu i powórci niczym bumerang po fachowe porady. Tyle tylko, że jak powrócił, to nikt nie raczył nawet ruszyć d... by zainteresować się samochodem, tylko rozpoczęło się bajdurzenie na temat nieprawidłowości jazdy na auto holdzie, którym to zniszczyłem skrzynię. A co do wskazywania miejsca, gdzie kto stał i o jakie drzwi się opierał, to faktycznie muszę być telepatą, skoro wiem, że za plecami faceta stojącego za biurkiem jest przeszklona ściana, za którą widać warsztat a w połowie drogi, między wejściem a biurkiem (po prawej stronie, przy szybie) stoi schemat skrzyni biegów. No ale jeśli nie odróżniasz Passata od Hondy Jazz (w której widujesz skrzynie DSG), to faktycznie powinienem być szczęśliwcem, że nie naprawiliście mi mojej skrzyni. Nadmienię tylko, gdybyś chciał raczyć innych swymi opowieściami o auto holdzie, że niestety nawet przy wyłączonej funkcji, awaria występuje (oszczędzę ci opinii zawartej w instrukcji obsługi VW, co do auto-hold, by nie podważać twej inteligencji w oczach forumowiczów). Wystarczy mi, że już Honda wyciągnęła odpowiednie wnioski, kierując auto do Parysowa zamiast do was. A co do porysowania mojego auta, to skoro masz tak dobry kontakt z „chłopakami z Hondy” to zapytaj które elementy lakierowali i dlaczego, to może zamiast bajdurzyć, napiszesz coś sensownego. Podsumowując. Swojego zdania na wasz temat nie zmienię, bowiem udowodniłeś mi, że lepiej wam wychodzi filozofowanie, niż usuwanie usterek w skrzyniach DSG. Fakty z którymi się zetknąłem są niezpaprzeczalne i odwracanie kota ogonem, że nie ja wstawiłem auto, tylko pracownik Hondy są żenujące, podobnie jak to, że nie wzięliście pieniędzy, za wypalenie mojego paliwa, co tak ochoczo podkreśliłeś w punkcie 4, cytuję : „Po czwarte za sprawdzenie NIKT NIC NIE ZAPŁACIŁ mimo paru godzin testów i spalonego paliwa”. Podsumujmy zatem sedno sprawy: 1 – auto trafiło do was z awarią skrzyni DSG, co potwierdzał stosowny zapis w pamięci komputera. 2 – co się z nim działo podczas wizyty w waszym serwisie, faktycznie nie mam pojęcia, pomijając jedynie ubytek paliwa w zbiorniku, ale skoro za to nie chcieliście pieniędzy, to nie ma o czym mówić. 3 – auto wyjechało od was z awarią skrzyni DSG, co również potwierdziły stosowne zapisy w pamięci komputera. 4 – po skierowaniu mnie przez Hondę na Połczyńską w celu reklamacji, spotkałem się z fachową poradą unikania jazdy na auto holdzie (może przy kolejnej wizycie porada by dotyczyła unikania jazdy w ogóle???) 5 – sprawę uważamy za zakończoną. Klient nadal ma problemy z jazdą, ale już przynajmniej już do nas nie wróci. I tyle w tym temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo piszesz ale nie na temat.Ponawiam pytanie: potwierdż to co pisałeś w pierwszym poście "pojechałem na połczyńską i po trzech dniach odebrałem samochód" ,"za naprawę zapłaciła wam Honda".I odpowiedz konkretnie czemu szkalujesz nas na forum pisząc takie posty.I nie rozpisuj się na temat wyglądu serwisu chyba że wiesz gdzie stoi i co pływa w naszym akwarium.Co do twojego paliwa auto trafiło do nas z 1/4 a wyjechało z 1/2 zbiornika.Także nawet w tak błachych sprawach mijasz się z prawdą.Pozdrawiam.

Edytowane przez akai

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a prawdy i tak pewnie nigdy się nie dowiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda zawsze leży po środku.

Jak jest konflikt to każdy jest coś winien...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda? "Pojechałem więc do Samko na Połczyńską 112 w Warszawie.Tam stwierdzono , że winna jest mechatronika i po trzech dniach oddali mi samochód w pełni sprawny".Pozwoliłem sobie o telefon do osoby której podpis miałem na karcie przyjęcia i potwierdza to co mówiłem.Auto wstawiał i odbierał on z kolegą a żadnego augera z nimi nie było.Może zrobimy małą konfrontację co auger.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poziom twoich filozofii porównywalny widzę jest do poziomu naprawy DSG, dlatego nie chce mi się z tobą nawet gadać. miałeś w swoim serwisie auto z awarią i z taką samą awarią je wypuściłeś. to są fakty a nie żale na temat, że to nie ja tylko ktoś inny wprowadził do ciebie auto. zadzwoń do telefonu zaufania, może oni będą mieli czas i ochotę kontynuować tą beznadziejną rozmowę. żegnam:dodupy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dużo dobrego słyszałem o firmie http://www.autotransmisja.pl/, w pierwszej kolejności tam właśnie bym się udał.

jak już gdzieś pisałem,broń boże.Zapraszam do działu odradzam,tam opisałem tą "szacowną manufakturę".

Pytanie do akai,czy auto wyjechało z waszego warsztatu sprawne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

azrael auto trafiło do nas z wyczyszczoną pamięcią komputera (no codes), ale z samochodem otrzymaliśmy wydruki z badań w stacji aso i na tej podstawie prowadziliśmy testy.W czasie jak samochód był u nas nie udało nam się wywołać problemu i dlatego zaproponowaliśmy aby Honda oddała samochód klientowi celem doprecyzowania w jakich warunkach można wywołać awarię.Z wcześniejszych opisów podejrzewaliśmy problemy z czujnikiem pedału hamulca.Reasumując auto przyjechało do nas sprawne(no codes),w ciągu kilku dni testów (łącznie około trzech czterech godzin) problem nie wystąpił,oddaliśmy więc samochód w takim stanie jak trafił do nas(no codes) czyli również sprawny.Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronas

Witam wszystkich. Też mam problem ze skrzynią DSG która zaczyna szarpać przy zmianie biegów. Jako że w ASO sugerują rozwiązanie zbyt kosztowne postanowiłem poszukać alternatywy poza ASO. Porażony jestem jednak podejściem Akai który zamiast fachowej usługi stosuje opluwanie klienta szukającego pomocy. W wielu warsztatach miałem już okazję gościć ale nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem by odebrać uszkodzone auto i wysłuchać nadąsanych fochów mechanika na swój temat. Nie wiem po czyjej stronie leży wina ale zawsze mnie uczono poszanowania dla klienta jakikolwiek by nie był bowiem to w dużej mierze wpływa na opinię o firmie. A tą pan sobie sam zszargał swymi wypowiedziami które skutecznie odstraszają mnie od wizyty na Połczyńskiej. I tu pytanie do forumowiczów: czy ktoś może polecić mi dobry warsztat w Warszawie który zajmuje się automatami? Co sądzicie o firmie Auto Wawer z ulicy Widocznej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samochód przejechał ponad 2000km bezawaryjnie, więc mogę w końcu skomentować historię do końca. Po pierwsze niestety moje półroczne przygody z DSG doprowadziły mnie do smutnych wniosków, że w tym kraju nikt nie potrafi poradzić sobie z jej naprawą, czy też diagnostyką. ASO nawet nie chciało się bawić, tylko z miejsca zaproponowali wymianę na nową. Pełen koszt (materiały + robocizna) 26.000zł. Oczywiście zero gwarancji, że to skasuje problem, który mógł leżeć gdzie indziej. Pozostały więc warsztaty prywatne. O traktowaniu klienta na Połczyńskiej już pisałem i na prośbę pana Zbyszka z Hondy pominę ten temat, by nie wypłakiwali mu się więcej do słuchawki, jaki to wredniak ze mnie. Zdania jednak nie zmienię i będę ich omijać szerokim łukiem. Parysów też opisałem, chociaż w końcu to do nich trafił mój Passat na ostatnią naprawę, która w końcu okazała się skuteczna, za co w tym miejscu pragnę im podziękować. Ale po kolei.

Przez pół roku poszukiwania przyczyny w samochodzie wymieniono:

- mechatronik - 2 razy

- oprogramowanie - chyba ze 4 razy

- tarcze i klocki hamulcowe (na wyświetlaczu widniał napis parking brake fault)

- przycisk hamulca postojowego

- przegub wewnętrzny

co jednak nie pomogło a wręcz mogło się przyczynić do uszkodzenia przegubu (redukcja do niskiego biegu przy dużych prędkościach). Ostatecznie Honda Plaza skierowała auto ponownie do Parysewa na wymianę całej skrzyni biegów (używana chyba ok 3000zł). Miesiąc bez auta nie był problemem, bowiem Honda dała mi auto zastępcze. Mimo radości, że moje auto w końcu jeździ, wnioski pozostają niestety mało optymistyczne. Skrzynia jest praktycznie nienaprawialna (wymienia się w niej oprogramowanie, lub mechatronikę a jak to nie pomaga, to niestety całą skrzynię). Diagnostyka poza oczywistymi problemami, niewiele daje. Koszty takiej zabawy nie wróżą przyszłości dla tych aut za kilka lat, bowiem przekroczą wartość pojazdu. ASO twierdzi, że żywotność skrzyni to max 300.000km, ale wiadomo jaka ona jest delikatna na chociażby zapomnienie o wymianie oleju. Coś co miało dostarczyć dużo radości z jazdy, okazało się przyczyną wielu nerwów i wielu kosztów. Oby to pasmo się już skończyło. Dziękuję jeszcze raz firmie Honda Plaza a w szczególności panu Zbyszkowi Lewandowskiemu i panu Robertowi Wójcikowi, za okazaną pomoc i profesjonalne podejście do klienta. Gwarancja na samochody używane w tej firmie, to naprawdę gwarancja. Bez uników i kruczków prawnych. Oby inni brali z Was przykład.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy udalo sie znalezc przyczyne, czy ktos ogladal ta skrzynie po wyjeciu?

Dobrze ze udalo sie zamknac sprawe w relatywnie dosc niskich kosztach.

A swego czasu zastanawialem sie nad autem z DSG, ostatecznie wlasnie z powodu takich sytuacji rozmyslilem sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wyeliminowano jedynie awarię mechatroniki, oprogramowania, układu hamulcowego oraz włącznika hamulca ręcznego. Nikt już nie miał pojęcia co może być przyczyną tych awarii, więc podjęto decyzję o wymianie całej skrzyni. Dlatego pisałem NIESTETY, bowiem zakładam, że problemy z czasem zaczną się pojawiać częściej, skoro tyle tych skrzyń wpuszczono w rynek. ASO samo przyznało, że ta skrzynia nie wyszła za dobrze i dlatego została zastąpiona nowszą. Jednak te starsze ciągle są w użytku i każdy może trafić na podobny problem. Dodam tylko, że auto kupowane było w Polsce i od nowości serwisowano je w ASO, więc i przebieg oryginalny i przeglądy na czas (włącznie z wymianą oleju w DSG).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności