Skocz do zawartości
RoGaz50

Problem po zatankowaniu złego paliwa - padniety pompowtrysk?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! W lutym tego roku zatankowałem bak na full bezsiarkowym dieslem na stacji STATOIL - nadmieniam, że do mmentu tego tankowania auto spisywało się perfekcyjnie. Po zatankowaniu samochód odpalił normalnie. Do świateł na skrzyzowaniu mam około 3oom - dojechałem normalnie. W trakcie oczekiwania na "zielone" silnik zaczął dziwnie pracować - tzn głośniej i szczękliwie. Na karoserii dały się odczuć mocne drgania. Wyłączyłem na moment silnik i ledwie go ponownie uruchomiłem - efekty takie same: głosna praca silnika i mocne drgania. Do garażu mam stamtąd okolo kilometra. Auto kopcilo i było relatywnie słabsze. Pierwsze podejrzenie padło na paliwo, więc akcja wypompowywania paliwa z baku. Przy pomocy kolegów taką reczną pompką (kiwajką) wypompowaliśmy paliwo. To co zobaczylismy było porażające. Paliwo miało brunatny kolor (ciemny brąz) a w nim unosiła się taka czarna zawiesina - podobna do grafitu czy miału weglowego. To "coś czarnego" częściowo osiadło z paliwa do następnego dnia na ścankach baniek i miało konsystencję smaru lub gęstego oleju. Nie mam pojęcia co to było może mazut? Tego trefnego paliwa nie miałem szans zareklamować bo niby jak? Nie wziąlem z kasy nawet paragonu. Z resztą w naszym systemie prawnym nie wyobrażam sobie nawet wszczęcia takiej sprawy. Potem była procedura płukania baku tzn kilkakrotne dolewanie czystej ropy i wypompowywania reszty syfów, wymiana filtra paliwa itd. Po czyszczeniu baku silnik jeszcze około pół minuty się "potrzepał" i potem wyciszył się i wszystko niby wróciło do normy opócz drgań. Właściwie to nie tyle drgania co mrowienie na wolnych obrotach - które w odczuciu jest gorsze od normalnych drgań. Jest wszędzie: na kierownicy, lewarku, oparciu siedzenia, zagłowku - horror. Zjawisko to występuje zarówno na zimnym jak i zagrzanym silniku. Co ciekawe - po dodaniu odrobiny gazu do 1000 obr/min czy w trakcie jazdy - drgania (mrowienie) całkowicie ustają. "Mrowienie" to wystąpiło bezposrednio po incydencie z trefnym paliwem. Wcześniej nie miałem drgań a parametry bloku 013 sprawdzane po zakupie auta były prawie zerowe. Teraz parametry silnika sprawdzone VAG'iem - prawie książkowe z jednym ale!!!

Wolne obroty 870 obr/min - Blok 013: -1,6 004 002 000 - mrowienie

1000 obr/min - Blok 013: 002 002 004 000 - full comfort

Blok 018: wszystkie 0

Pytanie: czy ta odchyłka dawki wtrysku na cylinder w polu 1 (wartość -1.6) w stosunku do pozostałych praktycznie zerowych warości może być przyczyną takich drgań na wolnych obrotach i czy to jest uszkodzenie pompwtrysku? Co można zaradzić?

Problem trwa cały czs od lutego. Proszę o ewentualne uwagi i sugestie.

Pozdrawiam serdecznie i życzę jazdy bez drgań i wibracji w TDI!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zrob BIP-y pompek wtedy bedzie wiadomo co i jak

Engine-Grupa pomiarowa 023, po przygazowaniu wskazania powinny nie przekraczać +/-30.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy błąd i chyba najważniejszy to to że nie wziąłeś paragonu gdybyś go miał mógłbyś składać reklamacje. Tak było w moim kumplem który zatankował syfiaste paliwo i padła mu od tego pompa wtryskowa która kosztuje sporo. Pojechał na stacje przedstawił właścicielowi problem postraszył policja i prokuratorem gość bez bez wahania sfinansował mu nowa pompę wtryskowa która kosztowała bardzo dużo nie pamiętam jakie to koszta. Po wymianie pompy problem znikł u niego. Na twoim miejscu wymieniłbym filtr paliwa zatankował pewne paliwo pojeździł trochę i zobaczył czy sie poprawi. Jeśli nie to szukał bym dalej, może pompa wtryskowa się zasyfiła??? Niech się wypowiedzą mądrzejsi!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na twoim miejscu wymieniłbym filtr paliwa zatankował pewne paliwo pojeździł trochę i zobaczył czy sie poprawi. Jeśli nie to szukał bym dalej, może pompa wtryskowa się zasyfiła??? Niech się wypowiedzą mądrzejsi!!!

ale kolega od lutego tak jezdzi wiec co moglo to juz sie wyplukalo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie zalałem PB zamiast disla. Samochód jeździł aż sam zgasł , nie wiedziałem co jest bo nie ja tankowałem, udało mi się "zdjagnozować" usterkę po kilku minutach na postoju jak znalazłem paragon stary w drzwiach :-) Wracając do problemu od tamtej pory też mam cały czas problemy z silniczkiem. Wtryski też mam dochodzące do +/- 1 a BIP na dwóch z nich +/-40/50 a na pozostałych w okolicach 30 . Podobno STP pomaga(preparat do czyszczenia pompowtrysków) u mnie troszke pomogło ale nie naprawiło sprawy. W moim przypadku najprawdopodobniej czeka mnie wymiana :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano nie zerknąłem rzeczywiście od lutego no to mamy tu większy problem niż myślałem. Tak to jest człowiek pojedzie zatankować i nawet nie zdaje sobie sprawy że leje jakieś gów..o. Tego co coś takiego sprzedaje to normalnie za ... powiesić. Dlatego ja osobiście naczytałem się takich historii z paliwem i staram się tankować zawsze na tej samej stacji i ZAWSZE zabierać paragon!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podaj namiary tej złodziejskiej stacji gdzie tankowałeś, może kogoś "uratujesz".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

STATOIL - Gorlice woj. małopolskie na trasie Nowy Sącz - Jasło. Chyba w naszej okolicy wiecej ludzi nacięło się na ich paliwie i spadła im sprzedaż, bo ostatnio na siłę wciskają jakieś promocje, nagrody i bonusy. U nas (w Gorlicach) na prawdę nie ma gdzie zatankować dobrego paliwa. Najbliżej do w miarę dobrej ropy jest 40 km na BP w Nowym Sączu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj preparatu Liqui Mojy do czyszczenia wtrysków lepszy od STP na stronce tej firmy

więcej informacji

powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chyba w naszej okolicy wiecej ludzi nacięło się na ich paliwie i spadła im sprzedaż, bo ostatnio na siłę wciskają jakieś promocje, nagrody i bonusy

 

Dlatego ze taki pracownik jak ci to wciśnie to ma lepsza premie na koncie:)

Pracowałem na takiej stacji kiedyś. Zaraz znajdę swój post z innego tematu wkleję go tutaj

 

---------- Post added at 19:53 ---------- Previous post was at 19:50 ----------

 

mój cytat z innego tematu:

Panowie pracowałem kiedyś na stacji benzynowej," znanej renomowanej stacji". I powiem wam tak jak tankujecie bierzcie paragon, stacje są ubezpieczone i w razie czegoś jest szansa na wyrwanie kasy.

Wrócę do sedna jak pracowałem na stacji. Był lipiec lato popołudniu wpada ekipa do czyszczenia zbiorników, otwierają klapę a tam masakra. Na dnie pełno piachu, patyków liści na tym wszystkim pływa jakiś kożuch no mówię wam masakra żałuje że fotki nie walnąłem wtedy. Rozumiem pewnie pod drodze ze zbiornika są jakieś filtry czy coś, ale to może ulec awarii i syf wlać do baku. I tak jak tankujecie bierzcie paragony Nie pytajcie co to za cpn był nawet

 

---------- Post added at 19:54 ---------- Previous post was at 19:53 ----------

 

I może ci takie gówno zassało do baku.

 

---------- Post added at 20:00 ---------- Previous post was at 19:54 ----------

 

Kolego spróbuj powalczyć z nimi. Maja kamery na placu i na kasach. Powiedz że nie wziąłeś paragonu niech ci pokażą nagranie jak tankowałeś i jak płaciłeś. Może się uda, postrasz ich policją itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też bym walczył o swoje jeśli np masz walnięta pompę wtryskową to kolego nowa z tego co sie zorientowałem koło 5tys zł jeśli coś mi sie pomyliło niech mnie ktoś poprawi jeśli o cenę pompy. Kur..a takich co sprzedają takie paliwo to po prostu na stos!!!! Ja np ostatnio przerzuciłem się na Statoli bo u mnie w mieście mają najtańsze paliwo porównując z BP lub Orlenem. Ja np na Shellu nigdy w życiu już nie zatankuje miałem kiedyś taka przygodę w poprzednim passacie zatankowałem do pełna na Shellu w Kwidzynie i co paliwo miało wodę. Była zima rozsadziło mi filtr paliwa bo woda zamarzła. auto mi sie rozkraczyło w czasie trasy po postoju auto już nie odpaliłem później sie okazało że rozpiepszy..o filtr paliwa nie miałem paragonu a w Kwidzynie byłem przejazdem myślałem że wtedy wyjdę z siebie z nerwów . Wymieniłem filtr zalałem BP paliwo i autko było ok do czasu jak mi po wymianie filtra za miesiąc je ukradli ....Nie ma reguły na jakiej stacji się zatankuje grunt żeby było dobre logo stacji uważam że to rzecz drugorzędna....

Edytowane przez Jaszczur

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jeśli np masz walnięta pompę wtryskową to kolego nowa z tego co sie zorientowałem koło 5tys zł

Przecież silniki AVF nie maja pompy wtryskowej. :confused:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Upssssssss ale dałem ciała pisząc myślałem o swoim poprzednim passacie!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość passek139

mam problem bo miałem letnie paliwo i nalałem go na zapalonym silniku a do tego był mróz . nalewam tego paliwa aż tu nagle silnik gaśnie i później nie chce zapalić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaban

musze cie zmartwic kolego, ja jestem na etapie zwalczania skutków letniego paliwa w temp. zewnetrznej -20 stopni. U mnie w AVF wytrąciła sie parafina (odkręć sobie pompe paliwa w baku i zajrzyj z latarką czy nie jest mętna ropa) Jak tak to wypompowac paliwo z baku przedmuchac przewody od fitra wymienic filtr i próbowac palic. U mnie zakonczyło sie to wymianą 1 pompowtrysku bo nie chciał wrócic do formy. Tu też zwracam sie z pytaniem do innych forumowiczów - wymieniłem pompke na 3 cyl na nowych uszczelnieniach i nie pali na ten gar całkiem, jest błąd wypadania zapłonu na 3 cyl, a w grupie 018 na 3 cyl jest wartość 6 - może ktos wie co to oznacza, dla mnie to sprzedano mi padnietą pompke bo na starej chodził tylko że przelewała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a po czym poznać że to jest letnie paliwo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam. czytam powyższe problemy z nieuczciwymi sprzedawcami paliw i powiem Wam że nawet jeśli nie weźmiecie paragonu zakupu sprawa nie jest przegrana. jak już wyżej piszecie na stacjach zazwyczaj jest monitoring, poza tym często płacimy np. kartą płatniczą, kasa fiskalna to takie urządzenie które kopię naszego paragonu zapisuje na drugiej rolce którą sprzedawca ma obowiązek przechowywać (choćby do kontroli skarbowej) 5 lat. wystarczy więc pamiętać za ile wlaliśmy, i mniej więcej o której godzinie.

rozmawiałem kiedyś z inspektorem policji którego żona zatankowała trefne paliwo na stacji LOTOSU i też paragonu nie miała. odjechała niczego nie świadoma odjechała a że była zima i kobieta wjechała na oblodzona drogę , auto zaczęło " kasłać" po czym zgasło i podróż skończyła się w rowie. na szczęście prędkość mała to i straty tylko materialne. inspektor zlecił gdzieś (nie pamiętam gdzie) ekspertyzę paliwa, poprzez centralę lotosu uzyskał kopię paragonu, z lokalnej stacji meteorologicznej pobrał wyciągi warunków atmosferycznych panujących tego dnia, dołączył oświadczenie zarządcy drogi że wtedy droga była pokryta ujeżdżonym śniegiem (któraś tam kategoria drogi więc nie musieli jej rozpuszczać- nie zawinili to zaświadczenie dali) i niepoczuwania się właściciela stacji do winy wystąpił z powództwem cywilnym do sądu. sąd przyznał mu rację i nakazał naprawić szkody w pojeździe, zwrócić koszty poniesione na ekspertyzy itp. przeprosić, i jeszcze jakieś niewielkie zadośćuczynienie otrzymał. a więc można powalczyć. oczywiście, jego przypadek jest dość specyficzny- jak tego słuchałem to sam nie dowierzałem ale na własne oczy widziałem wyrok sądu na piśmie. facet się zawziął a zawodowe doświadczenie pomogło zebrać dowody i wygrać sprawę.

nikomu nie życzę wizyt na stacjach "u oszusta".

 

---------- Post added at 19:11 ---------- Previous post was at 19:09 ----------

 

mam nadzieję że komuś kto już jednak będzie zmuszony do walki o swoje w jakiś sposób ten post pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam chcialbym zalozyc nowy temat lecz mam chyba ograniczone uprawienia jako nowy uzytkownik. Więc odgrzewam ten temat, otóż pare dni temu przez moja gape zalazłem ok 11l benzyny gdzie w baku mialem ok 10l ropy w pore sie zorjentowalem i dolałem jakies 15l ropy i tak przejechalem ok 100km.Lecz auto przy wiekszych obrotach zaczelo tracic moc jak i zaczal dluzej krecic by odpalic . Takze zajechalem na cpn i zatankowalem do pełna. Ale spadek mocy pozostał auto rozpedza sie bardzo mułowato z odpaleniem problem zniknął co wiecej na vagu pokazuje mi błąd 575 czyli'' cisnienie w przewodzie dolotowym''.Czy ktos mial podobny problem i moze mi pomoc od czego zacząć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim powinieneś zmienić filtr paliwa .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napewno tak zrobię lecz posiadam jeszcze 1/2 mieszaniny paliwa z ropą w baku. Tylko dlaczego wyrzuca mi błąd 575 Czyzby nie w tym tkwił problem i pech tak chcial ze w miedzy czasie musze bawic sie z n75 lub gruszką ew. turbiną?;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności