Skocz do zawartości
Gość leinad1979

Biegi nie wchodzą przy włączonym silniku

Rekomendowane odpowiedzi

no to i ja się podłączam do tematu bo mi biegi się też dzisiaj sypneły jak byłem w trasie:zeco ale u mnie problem wygląda trochę inaczej niż we wszystkich przypadkach jakie od kilku godzin czytam. A mianowicie, jechałem sobie normalnie po mieście i korku jak samochód się ledwo toczył z 10km/h na luzie chciałem wrzucić 1 bieg i podjechać do przodu, wcisnołem sprzęgło i auto się przydusiło bieg wszedł ale już nie wyszedł i został na jedynce:zeco dopiero jak wcisnołem jeszcze raz sprzęgło to udało się zmienić na 2. Potem to samo za każdym razem jak chciałem zmienić z 1 na 2 i juz nie było tak wesoło bo musiałem kilka razy wciskać sprzęgło. Reszta biegów chodzi bez problemów, wsteczny też mało tego samochód na innych biegach ma "kopa" jak do tej pory, a sprzęgło sie nie ślizga. Tylko dziś pojawił się bardzo nipokojący problem niewysprzęglania z jedynki. Co może być przyczyną ? Auto jak w opisie.

 

 

Może coś się na wodzikach przesunęło i nie może wbić jedynki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może coś się na wodzikach przesunęło i nie może wbić jedynki?

 

jedynkę mogę wbić ale nie mogę z jedynki wziąć na luz ani z 1 na 2. Jak już za którymś razem uda mi się wybić bieg to 2 wchodzi normalnie.

Edytowane przez Marcin_e36

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie opisywane tu przypadki to są objawy uszkodzonego ogólnie ujmując rzecz, sprzęgła. I to albo wina wysprzęglika który często i gęsto siada. Albo do wymiany kpl. sprzęgło i docisk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie opisywane tu przypadki to są objawy uszkodzonego ogólnie ujmując rzecz, sprzęgła. I to albo wina wysprzęglika który często i gęsto siada. Albo do wymiany kpl. sprzęgło i docisk.

 

byłem dzisiaj u znajomego mechanika który przejrzał sprzęgło i odpowietrzył wysprzęglik i ..... nic to nie dało więc w pon prowadzę auto jeszcze raz i będziemy wyjmować wysprzęglik i go wymieniać. Póki co zaczynama od tańszych rzeczy;) poza tym dwumas narazie jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odstawiłem dziś auto do mechanika na cały dzień, a on nic nie znalazł tylko sobie pojeżdził autem i problem z niewysprzęglaniem pierwszego biegu na luz się nie pojawił. Powiedział mi żebym pojeżdził trochę aż bardziej się sypnie i wtedy może coś będzie wiadomo. Problem w tym że teraz to może kosztować np. 100PLN a potem 1000PLN. Jak wracałem do domu od mechanika to dwa razy mi się pojawił problem z tą nieszczęsną jedynką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziś byłem u kolejnego mechanika bo problem jest, a mówienie żebym z tym jeździł aż się rozleci mnie wcale nie zadowala. Po przedstawieniu problemu mechanikowi ten stwierdzil że albo sprzęgło bo w momencie gdy chcę zmienić z 1 na 2 i wciskam sprzęgło to samochód przychamowuje i nie wysprzęgla mi jedynki czyli nie rozłącza napędu więc sprzęgło które u mnie się nie ślizga, pedał jest twardy ale bierze już wysoko tak na 3/4. A inne biegi chodzą ok dlatego bo jedynka jest najbardziej obciążonym biegiem. Drugą opcją na krórą stawia są jakieś "rolki", "wałki", czy "synchronizatory" (już nie pamiętam) w skrzyni. Ale i tak nic nie stwierdzi dopuki nie wyjmie skrzyni bo tak gdybać to sobie możemy po kolei. Podał mi cene kompletnego sprzęgła z dwumasą ok 2200PLN, ewentualny wysprzęglik, wybierak, synchronizator czy jakieś inne cholerstwo ok 700-1000PLN. Zadzwoniłem też do ASO, a tam samo wyjęcie skrzyni kosztuje 1500PLN. Mam pytanie czy jak on już wyjmie tą skrzynie to dojdzie do tego co jest grane czy wymieni mi niepotrzebną rzecz i wraz metodą prób i błędów będe wymieniał wszystko?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeżeli możesz na postoju bezproblemowo włożyć drugi bieg i ruszyć a potem normalnie zmieniać biegi na wyższe oraz redukować do niższych oprócz jedynki to stawiałbym na synchronizator pierwszego biegu. Jeżeli również jest ciężko tak jak z jedynką to raczej któryś element sprzęgła - łożysko wyciskowe, docisk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jeżeli możesz na postoju bezproblemowo włożyć drugi bieg i ruszyć a potem normalnie zmieniać biegi na wyższe oraz redukować do niższych oprócz jedynki to stawiałbym na synchronizator pierwszego biegu. Jeżeli również jest ciężko tak jak z jedynką to raczej któryś element sprzęgła - łożysko wyciskowe, docisk

 

ale ja jedynkę mogę wrzucić bez problemu i ruszyć tylko nie mogę z jedynki wyrzucić na "luz" i to jest mój ból. Najgorsze jest to że problem pijawia się nie zawsze, rano miałem ten problem ze trzy razy potem auto postało 8godz pod pracą i od tamtej pory ani razu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no to i ja się podłączam do tematu bo mi biegi się też dzisiaj sypneły jak byłem w trasie:zeco ale u mnie problem wygląda trochę inaczej niż we wszystkich przypadkach jakie od kilku godzin czytam. A mianowicie, jechałem sobie normalnie po mieście i korku jak samochód się ledwo toczył z 10km/h na luzie chciałem wrzucić 1 bieg i podjechać do przodu, wcisnołem sprzęgło i auto się przydusiło bieg wszedł ale już nie wyszedł i został na jedynce:zeco dopiero jak wcisnołem jeszcze raz sprzęgło to udało się zmienić na 2. Potem to samo za każdym razem jak chciałem zmienić z 1 na 2 i juz nie było tak wesoło bo musiałem kilka razy wciskać sprzęgło. Reszta biegów chodzi bez problemów, wsteczny też mało tego samochód na innych biegach ma "kopa" jak do tej pory, a sprzęgło sie nie ślizga. Tylko dziś pojawił się bardzo nipokojący problem niewysprzęglania z jedynki. Co może być przyczyną ? Auto jak w opisie.

 

Dziś problem został rozwiązany to było sprzęgło i dwumasówka wszystko zostało wymienione na ori i auto śmiga jak nowe:)

Pisze za Marcina_e36 bo ma bana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Moje auto to Passat 1.9 tdi 115km 1999r. Tak jak wcześniej był temat poruszany u mnie tez biegi nie chciały albo ciężko wchodziły przy włączonym silniki natomiast przy wyłączonym nie było żadnych problemów z wrzuceniem biegu. Od jakiegoś czasu ten problem zniknął i biegu już zaczęły dobrze wchodzić również przy włączonym silniku ale pojawił się dziwny dźwięk jakieś klekotanie stukanie z podwozia gdy wcisnę sprzęgło oraz gdy wrzucam biegi. Może ktoś poradzi co to może być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli cos ci klekocze to moze dwumasa już sie kończy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanik tego jeszcze nie oglądał ale podczas rozmowy z nim też to zasugerował.. Orientuje się ktoś jaki będzie tego koszt jeżeli to dwumasa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Orientuje się ktoś jaki będzie tego koszt jeżeli to dwumasa?

 

ja wczoraj zapłaciłem za wymianę sprzęgła, docisku, dwumasy i jakiegoś zużytego drążka 3000PLN przy czym ten zużyty drążek kosztował 70PLN a robota 350PLN cała reszta to części:( także jeżeli pada Ci dwumasa to stajesz przed trudnym wyborem albo sprzedaje albo naprawiam. A jak pojawiło Ci sie klekotanie to jest bardzo prawdopodobne że kolo dwumasowe ma już luz i lada chwila padnie calkowicie. Ja np. miałem tak że jedynki mi nie wysprzęglało na luz potem się samo naprawiło na miesiąc, a po miesiącu padło tak że tydzień chodziłem na piechota a auto stało w garażu:( na szczęście teraz auto jest już sprawne, a ja jestem ubogim człowiekiem na święta:)

Edytowane przez Marcin3636

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, auto mam jak napisane po lewej :D przebieg 198 tys. oryginalny - widać po aucie i potwierdzone w aso. I sprawa u mnie wygląda tak: sprzęgło bierze pod sam koniec. Na samiuteńkim koniuszku dosłownie. Przy okazji trochę szarpie przy ruszaniu i potrafi szarpnąć przy zmianie biegu, ale nie o tym tutaj miało być :) Biegi mogę wrzucać normalnie, ale... czasem nie mogę wrzucić jedynki. Wchodzi jakby tylko do połowy i koniec. wtedy wrzucam dwójkę, znowu jedynkę i wchodzi jak w masełko :) poza tym czasem potrafi zgrzytnąć przy wrzucaniu trójki (niesłyszalne - wyczuwalne tylko na drążku). Raczej nie będzie to synchronizator. Ale teraz pytanie czy te problemy mogą się brać ze zużytego sprzęgła? Dodam, że to występuje zarówno na zimnym silniku, jak i na rozgrzanym. Wsteczny nie zgrzyta, łożyska oporowego nie słychać. Martwić się tym, czy olać i jeździć póki się nie rozpadnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale teraz pytanie czy te problemy mogą się brać ze zużytego sprzęgła?

 

jak najbardziej to wina sprzęgła, które po opisie kwalifikuje się do wymiany. Nie wiem tylko czy u Ciebie w aucie jest dwumasówka. Mogę Ci poradzić z własnego doświadczenia nie czekaj aż rozleci się całkowicie ja tak zrobiłem. mogłem wymienić sprzęgło i dwumasę już dwa miesiące temu jak problem się pojawił ale dalej jaździłem i drgające zużyte koło dwumasowe wyrobiło mi juzy na skrzyni biegów:( Co prawda teraz po wymianie sprzęgła i dwumasy auto chodzi idealnie ale nie jest powiedziane że za jakiś czas nie będe musiał robić skrzyni:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcin3636 dzięki za poradę, jak uporam się z maglem, to wezmę się za sprzęgło... Co do dwumasy też nie jestem pewny, ale ten silnik taka porypana konstrukcja, że wszystko tu jest możliwe :D Podjadę do mechaniora i się podpytam :)

 

---------- Post added at 12:53 ---------- Previous post was at 11:59 ----------

 

P.S. Dzwoniłem przed chwilą do serwisu. Ufff. Zwykłe koło jednomasowe. Kamień spadł mi z pikawki :D :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
P.S. Dzwoniłem przed chwilą do serwisu. Ufff. Zwykłe koło jednomasowe. Kamień spadł mi z pikawki :D :D

 

ale ci dobrze;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem :bleble Miałem wcześniej Mareę 2.4TD 5-cylindrowy silnik - sama dwumasa 2,5k papieru :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 1mn3

Witam.

 

 

W moim aucie pierwszy raz zrobiło sie tak ponad rok temu. Zapaliłem silnik i ****. z jedynki zrzuciłem i nic nie wchodziło. Na wyłączonym wszsytko okey. Odczekałem kilkanascie minut i wszsytko normalnie. Kilka dni temu Przejechałem około 150km zgasiłem ale za 15 minut mialem jechac dalej i zowu to samo. Na zapalonym zadnego biegu nie szło wbic. A jak zapaliłem na biegu to strasznie dziwnie głośno chodził. Zgasiłem odczekałem dobrą godzine i problem znikł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozszerzalność temperaturowa??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności