Skocz do zawartości
Gość Mathew1

Niepokojący dzwięk ze spodu auta

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mathew1

Witam Wszystkich

Prosze was o pomoc i o odpowiedz czy jest to normalne mam passate b6 1,8 tsi rok 2009 przejechane okolo 600 km co to moze byc za dzwiek jak wylancze silnik i wysiade z auta to slychac jakby pod spodem takie stukanie jakby ktos po jakichs rurkach czy metalu stukal sprawia to wrazenie tak jaby stukanie pod silnikiem wkazdym razie dziwek wydobywa sie od przodu,oraz jak np wloncze silnik oczywiscie autko jest na luzie i tez cos takiego sie pojawia??

Prosze Was o pomoc

Z góry dziekuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silnik benzynowy lubi sobie pyknąć kiedy jest gorący i stygnie, szczególnie katalizator. Brzmi jakbyś wrzucał kamyki do garnka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak samo - stygnie to i potrzaskuje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mathew1

Dzięki Tomek

 

---------- Post added at 16:24 ---------- Previous post was at 16:21 ----------

 

Krzychu mam do Ciebie pytanko bo widze ze chyba nikt mi nie odpowie,mamy takie same silniki wiec zapytam Cie jak to jest ze spalaniem?? u mnie nawet czasami w miescie jak mu lekko depne wsakuje na chwile spalnie nawet 18l/100 km oczywiscie bardzo to skacze raz jest 4 litry za chwile 11 itd.. czy to jest normalne??

bo ogolnie mam wrazenie ze jezdzac po miescie na 100 km spokojnie sapli mi z okolo 14 literkow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość miroman

Nie ma co się dziwić. Każde dodanie gazu to zanim wzrośnie prędkość musi skoczyć moment, który zmusi do wyższych obrotów elementy napędu. Porównam to do codzienności lub strongmanów: żeby ruszyć ciągniętą ciężarówkę z miejsca potrzeba znacznie większego napięcia mięśni, niż potem utrzymanie jej w ruchu lub nawet płynne przyspieszanie.

Reasumując: jest moment, w którym prędkość (czyli ilość przejechanych kilometrów w jednostce czasu) się nie zmieni, a zużycie paliwa w tej samej jednostce czasu wzrośnie gwałtownie. Ponieważ jest to moment, to wskazywane na liczniku powstaje z interpolacji krótkiego odczytu na owe 100 km. Trwa to chwilę i czy 14l czy 18l to nie ma znaczenia - to tylko moment i niewielki odchył po interpolacji może się przełożyć na wysoki wynik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mathew1

Krzychu a mam pytanko bo wsumie wiesz jeszcze nie zagladalem do silnika po dopiero wybilo mi 600 km.jak jest przy naszych silnikach czesto dolewasz oleju i plynu hamulcowego??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18l/100 km oczywiscie bardzo to skacze raz jest 4 litry za chwile 11 itd.. czy to jest normalne??

Tam masz dwa wskazania spalania, jedno chwilowe, drugie średnie. PRzełącz sobie na średnie, to dostaniesz w miarę wiarygodny wynik który już tak bardzo nie skacze. Chwilowe spalanie bardzo skacze i to jest normalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze zmień wskazanie spalania z chwilowego na średnie - wtedy nie będzie skakać.

 

Moje średnie z ostatnich 10000 km na komputerze wynosi 8l/100km, miasto(korki na max)/trasa 50/50.

Średnie spalanie w korku, na zimo zaraz po porannym odpaleniu w zimie to i 50l/100 pokazywał ;) Oczywiście potem w miarę jazdy szybko maleje do ok. 13l/100 (cały czas korek, wskazanie wg komputera).

W trasie najmniej udało i się wyciągnąć 5,5 l/100 (znowu wg komputera, nie weryfikowałem tego licząc między tankowaniami)) na odcinku 60 km, ale ze śpiącym dzieckiem, bardzo spokojna jazda, hamowanie silnikiem, 90km/h (Kaszuby-Gdańsk).

Normalna jazda (120-150) w trasie/autostrada - ok. 7.5 k/100km.

 

I do powyższego - benzyna 98 ultimate, klima nonstop na auto.

 

Olej wymieniałem przy przebiegu 2000 km, od tamtego czasu nic nie ubywa. Płynu hamulcowego to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mathew1

Dzeki Krzychu

mam jeszcze pytanko ja mam standardowo nalepka na drzwiach ze mam wlany castrol olej jaki proponujesz jak bede wymienial??

Rozumiem ze longlife to mity ze dopiero wystarczy wymienic olej po 15000 tys km??

Ja tak planuje po okolo 2000-3000 km mysle ze to chyba dobrze??

Moze zaporponujesz jaki olej wlac czy cos innego czy znowu ten sam castrola co ja mam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Longlife to wymiana co 30tys albo nawet wiecej, co 15tys to normalna wymiana. a wymiania co 3 tys nie ma najmniejszego sensu. Chyba jedynie po pierwszych 3 tys, ale tez nie jest to konieczne. Pierwszy samochod ze tego typu pytania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było juz na ten temat na forum-użyj wyszukiwarki-i o long life i o dolewkach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam dziwny problem z moim paskiem a mianowicie wczoraj przejeżdżając przez próg zwalniający (wolno) usłyszałem dziwny dźwięk jakby brzdęk i słychać go było tylko wtedy

Dziś już pojawił się także przejeżdżając po nierównościach ,za każdym razem jak wjeżdżałem w większą nierówność słyszałem "brzdęk" taki jakby się sprężyna przekręcała ,coś w tym rodzaju i to najpierw sprawdziłem i sprężyny z tyłu też (miesiąc temu na przeglądzie amorki z tyłu pokazało 75% lewa strona i 68 % prawa )

Potem pomyślałem może tłumik się gdzieś z mocowania zerwał ale pojechałem dziś na kanał i wszystko ok

Nie mam pojęcia co to może być

poradźcie coś

Auto to Passat b6 z 2006 roku 2.0 tdi 4 motion kombi

Edytowane przez rainman777
Przeniesiony re. pkt. 2.1.a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy w czasie jazdy padał deszcz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rok temu jak przejeżdżałem przez próg zwalniający to tak coś mi metalicznie zdrowo rąbnęło... :D;) Potem okazało się, że mam pękniętą sprężynę z tyłu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszym razem nie było deszczu za drugim już padało

Sprężyny całe sprawdziłem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja rok temu jak przejeżdżałem przez próg zwalniający to tak coś mi metalicznie zdrowo rąbnęło... Potem okazało się, że mam pękniętą sprężynę z tyłu.
Lubią pękać to fakt. Najczęściej na ostatnim zwoju, przez co bardzo słabo to widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie pękła na ostatnim. Dobrze, że mam niekonwencjonalnego mechanika, który to odkrył. Przy okazji się okazało, że druga też poszła... ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności