Skocz do zawartości
TrojkaT

Ładowanie akumulatora passat b6

Rekomendowane odpowiedzi

jak pojeżdżę cały tydzień po mieście to wolniej zapala i jak by kontrolki na tablicy przygasały podczas rozruchu a zimno nie jest jeszcze 12-18stp

poprzednią zimę przeżyłem jakoś było, nigdy wcześniej nie mierzyłem ładowania.

Miałem podobną sytuację przy poprzednim B6 z 2007r słaby rozruch słabsze kręcenie rozrusznika. Miałem wymienić akumulator. Aż padł całkiem rozrusznik. Po demontażu okazało się, że winowajcą były styki elektromagnesu. Podobno elektromagnesy Valeo są kiepskiej jakości i nie dożywają 150Kkm. Po wymianie styków i zwory rozrusznik kręcił jak nówka i akumulator przeżył dwie kolejne zimy bez problemów. Proponuje sprawdzić ten temat u ogarniętego elektryka. Pomimo iż elektromagnes jest zawalcowany i podobno nierozbieralny da się rozebrać i poskładać w całość. Można wymienić same styki i rozrusznik działa jak nowy. Koszt naprawy wymontowanego rozrusznika wyniósł mnie 150 pln. W tym było czyszczenie smarowanie i nowe styki. Szczotki i tulejki były OK.

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Miałem podobną sytuację przy poprzednim B6 z 2007r słaby rozruch słabsze kręcenie rozrusznika. Miałem wymienić akumulator. Aż padł całkiem rozrusznik. Po demontażu okazało się, że winowajcą były styki elektromagnesu. Podobno elektromagnesy Valeo są kiepskiej jakości i nie dożywają 150Kkm. Po wymianie styków i zwory rozrusznik kręcił jak nówka i akumulator przeżył dwie kolejne zimy bez problemów. Proponuje sprawdzić ten temat u ogarniętego elektryka. Pomimo iż elektromagnes jest zawalcowany i podobno nierozbieralny da się rozebrać i poskładać w całość. Można wymienić same styki i rozrusznik działa jak nowy. Koszt naprawy wymontowanego rozrusznika wyniósł mnie 150 pln. W tym było czyszczenie smarowanie i nowe styki. Szczotki i tulejki były OK.

Pzdr

 

elektromagnes mam nowy oryginał bosch i rozrusznik też bosha.

i miałem tak samo jak mówisz ale w zeszłym roku przygodę ze słabym kręceniem. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a więc tak ładowanie wróciło :paker

tak jak opisywałem wcześniej ładował mi tylko 13,80V z obciążeniem 13,22V

a teraz ładowanie bez obciążenia 14.20V z obciążeniem 13,92V wszystko co możliwe włączone.

kupiłem nowy używany przewód pomiędzy alternatorem a skrzynką i się okazało że ten starszy przewód z 2006r z silnika BMP jest grubszy i lepiej doprowadza prąd!

DSC_0282.jpg

DSC_0278.jpg

DSC_0283.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brawo TY heh, tak wałkowałeś temat że nawet u siebie ostatnio sprawdzałem jeszcze dokładniej niż wcześniej, masz rację że przewód jest za cienki. Widać alternatory dają mocne ale na przewodach oszczędzać zaczynają. U siebie mam ładowanie w normie jak mam włączonych kilka rzeczy tzn. 14,2 ale jak włączę większość i dodatkowo odpalę nagrzewnicę elektryczną (ok 1 KW) to nawet słychać że lekko nie ma. Ładowanie na aku 13,6/7 ale na altku prawie 14 (13,98). Jak wbijam końcówkę miernika w przewód przy oczku altka to napięcie takie samo jak na altku ale im dalej od alternatora tym niższe napięcie na tym przewodzie.Grubszy przewód podał by więcej prądu bez strat w sobie.Na szczęście nie używam wszystkiego na raz i przy włączonych światłach, ogrzewaniu, radiu, i jakieś tam inne pierdoły jest 14,25 więc wystarczy. Zauważyłem że pod filtrem powietrza na tym przewodzie coś jest zamontowane i zalane dużą koszulką termokurczliwą z klejem, jest tak fabrycznie. Miałeś Mateusz na swoim przewodzie coś takiego? Czy może zwykły przewód i dwa oczka na końcach? Przed tym i za tym jest takie samo napięcie więc nie wpływa to na straty, może to jakiś filtr czy coś? Widać fachmany z vw wyliczyli że tyle prądu w normalnych warunkach nikt nie zużywa więc po co tyle miedzi marnować, akumulatory też trzeba wymieniać a i kilogramów w aucie trzeba odejmować. To wszystko jest tak przemyślane jak nigdy dotąd. Ja na zimę jestem gotowy, ładowanie mi wystarczy na moje użytkowanie ale co jakiś czas (pół roku) dobrze by było sprawdzić miernikiem jak to z tym jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

na to wychodzi że masz ten grubszy przewód. oryginalny ten cieńszy miał tylko oczka i sam przewód. a ten co zakupiłem od starszego passata o 4 lata miał takie coś, grube sztywne coś w koszulce na około 20cm przed oczkiem do skrzynki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wracając do ładowania :)

kupiłem nowy akumulator 77ah 780a sprawność 100% :)

i tu zaskoczenie na nowym akumulatorze ładowanie jeszcze ładniejsze 14.36V :) na alternatorze 14.45V

DSC_0301.jpg

DSC_0300.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta różnica napięć świadczy o prądzie jaki płynie w dwóch przewodach: nie tylko do akumulatora, prąd idzie jeszcze do wszystkich aktualnie działających odbiorników.

Czasem jest przecież tak, że nie ładuje akumulatora. Wtedy prąd do odbiorników płynie z alternatora i z akumulatora - rozładowuje go.

Więc napięcie na akumulatorze 14,36 V świadczy przede wszystkim o tym, że w tej chwili jest pięknie naładowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 5.04.2009 o 21:44, d7d napisał:

serwis VW w Poznaniu zaleca ładowanie na podłączonym akumulatorze

No i fajnie . Tez tak lądowałem...

Po jakimś czasie wróciłem do auta i odruchowo robi wałem odpalić. Terez jest taki efekt ze pp włożeniu kluczyka do stacyjki pykaja mi same awaryjne wszystko się włącza i wyłącza samoczynnie. I co teraz ?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pacjent przezyl. aku odpiete na 15min i jest ok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie, co myśleć o takiej sytuacji: aku w spoczynku po nocy ma ok. 12.00, czasami 12.2 - nawet jeśli przejadę trasę przez pół kraju, to i tak kolejnego dnia mam takie napięcia, zrobiłem w sobotę ponad 600km, w niedzielę w południe - 12,10v przed startem. Niby po starcie alternator ładuje pod 14.8v, bezpośrednio po zgaszeniu spada do 12.7, ale wygląda na padnięty aku - tyle, że aku kupiony nieco ponad rok temu; historia baterii z VCDS nie pokazuje jakiś gwałtownych poborów prądu w spoczynku, typu ubytek 1A przez 14h postoju, wszystkie możliwe dodatkowe odbiorniki podejrzewane o podbieranie lewego prądu odpięte (kamerka, ładowarka, ELM327)

zdarzyło mi się miesiąc temu, że po weekendzie aku padł, ładowałem go przez 4h ładowarką procesorową do AGM, wrócił do auta i od tego czasu widzę i słyszę, że poranny rozruch jest dość toporny. Pytanie, czy powinienem go zabrać do domu na porządne naładowanie całonocne i dopiero dociekać? Pytanie, dlaczego w samochodzie pomimo długich tras nie chce się doładować? VW zaleca ładowanie "na aucie", ale nie mam takiej technicznej możliwości mieszkając w bloku, więc pozostaje tylko zabranie do domu - ale tego w historii doładowywania nie widać, więc czy to możliwe, że sterownik coś głupieje przy doładowywaniu z dala od auta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie napięcie w sprawnym i naładowanym aku nie powinno spaść poniżej 12,5V. I zastanowiłbym się dlaczego masz ładowanie 14,8V. Prawidłowo nie powinno przekroczyć 14,5V. I zależnie ile odbiorników będzie włączonych to napięcie(V) może spaść sporo poniżej 14V(to też znajdziesz w necie). Bez problemu wyjmuj aku tylko pamiętaj o kilku podstawowych zasadach: najpierw zdejmujesz klemę (-) aby uniknąć przypadkowego zwarcia do masy. Postaraj się to zrobić w miarę szybko aby nie za mocno iskrzył. Akumulator, jeżeli masz możliwość, ładuj  jak najmniejszym prądem(Amper). Wprawdzie wtedy wydłużysz czas ładowania ale naładujesz "soczyście" i unikniesz gotowania się elektrolitu. Jeżeli nie wiesz jak długo to w necie znajdziesz jak długo ładować przy konkretnym amperażu. Po ponownym włożeniu aku do auta będziesz miał choinkę na desce i masę błędów. Tym się nie przejmuj, bo wszystko wróci do normy, a jedynie zostaną błędy w pamięci, które dobrze by było wykasować. Na pewno nie od razu zgaśnie Ci kontrolka kierownicy. Aby "nauczyć" układ kierowniczy trzeba skręcić kierownicą w oba skrajne położenia i po przejechaniu kilkudziesięciu(set) metrów wszystko zgaśnie. Trzeba też "nauczyć" szyby aby się automatycznie zamykały. Dlatego każdą najpierw opuść na dół i przytrzymaj co najmniej 5s i to samo zrób w górę. Oczywiście wszystkie wskazania na liczniku skasują się za wyjątkiem przebiegu, dlatego będziesz musiał na nowo ustawić sobie np. zegar. Radio też straci pamięć, ale jeżeli masz oryginalne to samo wróci do życia. A jeżeli masz z innego auta to może okazać się(i zapewne okaże), że trzeba będzie wpisać kod.

Jeszcze coś mi się nasunęło. Czy przypadkiem rozrusznik nie ma zbyt wysokich oporów(np. wyrobione tulejki) i dlatego odpala z pewną dozą nieśmiałości.

Edytowane przez bbbb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alternator daje tyle po starcie - potem spada do niższych wartości, z tego co poczytałem, to w przypadku systemu start-stop i aku AGM takie wartości są OK

temat z rozrusznikiem - na ciepło, czy jak zapomnę o start-stop - zapala z ćwierćobrotu, ale dalej martwi fakt szybkich spadków napięcia - zapisy z historii baterii wskazują, że sterownik w ogóle wchodzi w tryb oszczędny (czyli pobór pomiędzy 50 a 100mA), ale jednak energia aku sama ucieka. 

Najgorzej, że auto potrzebne mi codziennie, więc nie ma mowy o dłuższej sesji w typie ładuję aku w domu do pełna, czekam 12h i sprawdzam napięcie kompletnie bez obciążenia

 

Co do porad odnośnie wypinania/wpinania aku - dzięki, wszystko to już przerobiłem, z adaptacją czujnika skrętu czy szyb nie ma problemów; kilka błędów w sterownikach przy ponownym podpięciu i tak zostaje do skasowania VCDSem, ale to nie problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, bbbb napisał:

Po ponownym włożeniu aku do auta będziesz miał choinkę na desce i masę błędów

W B7 jedyne co trzeba zrobić po braku aku to ustawić zegarek. No może jeszcze te szyby... ale na desce nie ma żadnej choinki (wiem, że nie chodzi o drzewko) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.05.2019 o 15:42, nTomek napisał:

W B7 jedyne co trzeba zrobić po braku aku to ustawić zegarek. No może jeszcze te szyby... ale na desce nie ma żadnej choinki (wiem, że nie chodzi o drzewko) ?

być może jest tak, że większość ludzi wyjmuje aku z auta dopiero w momencie, gdy ten już się rozładował, a wskutek zbyt niskiego napięcia kilka modułów zdążyło załapać błąd - które to widać dopiero po ponownym podłączeniu już naładowanego akumulatora

 

ja cały czas mam 12,2 po nocce - tak, jakby za mało trochę. Poradźcie: 

- wziąć na całą noc do domu (w końcu weekend i mogę) i naładować do 100% na ładowarce procesorowej (przystosowanej do AGM) i popatrzeć co się będzie działo

- czy może od razu uderzać do sprzedawcy z reklamacją, że pomimo tras akumulator nie doładowuje się tak, jak powinien - ZTCW w spoczynku po jakimś czasie powinno być 12,5v - żeby nie było, że naładowałem aku "nie w serwisie" i będą się próbowali wywinąć z gwarancji w razie faktycznych problemów z tym konkretnym egzemplarzem akumulatora

- a może szukać winnych w instalacji pojazdu? Tak jak pisałem, wszystko wygląda na pierwszy rzut oka normalnie: historia baterii zapisuje dane dot. przechodzenia w tryb uśpienia przy każdym dłuższym zostawieniu auta, VCDS, moduł 61 pokazuje, że aku przyjmuje jakąś energię i doładowuje się do osiąganej dostępnej pojemności 42Ah (nie za mało)? Kondycja aku - pokazuje wartości od 78% do 90%

 

Pytanie pozakonkursowe: próbował ktoś zapakować akumulator EFB do paska B7? teoretycznie w module kodowania baterii jest możliwość wybrania tego typu ogniwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, czernobyl napisał:

być może jest tak, że większość ludzi wyjmuje aku z auta dopiero w momencie, gdy

Być może, ale B6 tak miał, że byle zanik i już G85 do kalibracji, a skoro tak to choinka od ABS/ESP, wspomaganie itp. 

12 minut temu, czernobyl napisał:

mam 12,2 po nocce - tak, jakby za mało trochę. 

A miernikowi wierzysz na 100%? Takie multimetry potrafią przekłamywać kilka %. 

14 minut temu, czernobyl napisał:

będą się próbowali wywinąć z gwarancji

Jak zgłaszasz reklamację z tytułu gwarancji to sprzedawca jest tylko pośrednikiem, a sprawa jest kierowana do producenta i to on decyduje czy uznać czy odrzucić. Ma na to 30dni. Jak nie odpowie tzn, że uznał twoje roszczenia. 

18 minut temu, czernobyl napisał:

może szukać winnych w instalacji pojazdu?

Sprawdzenie auta to dobry pomysł. Zrób pomiar prądu po uśpieniu auta. 

Jaki był powód wymiany? Miałeś oryginał? 

21 minut temu, czernobyl napisał:

próbował ktoś zapakować akumulator EFB do paska B7?

Tak. Od roku jeżdżę na Exide EFB, bo moja oryginalna VARTA AGM, pękła i zaczęła sączyć elektrolit na rozrusznik, uszkadzając cewkę ?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za dużo wskazówek, to po kolei:

- miernik (noname) pokazuje mi nawet kilka % więcej niż odczyty via VCDS, mam gdzieś jeszcze drugi miernik, ale również firmy noname

- z gwarancją na aku jest ten problem, że trzeba mieć drugi, żeby jeździć :) pytanie jeszcze, jakie jest min. napięcie aku, by gwarancja była w ogóle rozpatrywana - ja mam zapisane w module, że min. napięcie wynosiło 9,46v 

- aku został wymieniony jeszcze przez poprzedniego właściciela w marcu 2018r., podobno był słabiutki i ledwo odpalał zimą (w historii ładowań "na aucie" z modułu 61 jest nawet doładowywanie gdzieś z grudnia 2017), jednocześnie znazłem kwit z pomiaru VASem 6161 z lutego 2018, że aku ma 12,44 i jest sprawny powyżej 50% :| Historia zmian aku (znów moduł 61) wskazuje, że wcześniej siedział oryginał, bo nie kodowane były żadne wymiany. Historia z ASO z DE kończąca się w 2017r. też nie wykazuje nawet słowem ani części ani nawet usług serwisowych związanych z instalacją elektryczną w całym życiu pojazdu od produkcji w 2012r.

- pomiar napięcia po uśpieniu będę musiał w końcu zrobić, choć cienki ze mnie elektryk (najwyżej zlecę - i tak nie mam nawet porządnego miernika); na razie opieram się na danych z modułu 61, że mam w trybie uśpienia zużycie pomiędzy 50mA a 100mA jeśli dobrze rozumiem informacje z ross-tech i kilku przeczytanych SSP na ten temat - np. SSP #326

- za info o EFB dzięki - w razie W wolę wiedzieć, czy muszę szykować ~600 czy ~350PLN wystarczy;  

 

Pytanie, czy jest jakiś sposób, by powiadomić moduł ładowania o naładowaniu aku poza autem - czy nie tłumaczyć sobie obecnego nie do końca poprawnego zachowania całości systemu jako pewnego rodzaju "rozkalibrowania" po rozładowaniu i krótkim doładowaniu - tak jak odpięcie aku przy otwartych szybach, gdzie trzeba potem adaptować pozycję domkniętą. Któreś inne SSP wspominało, by ładowanie koniecznie odbywało się w samochodzie i zapewne nie bez powodu..

Edytowane przez mkpol
nie cytujemy posta pod którym bezpośrednio odpisujemy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, czernobyl napisał:

pomiar napięcia po uśpieniu

raczej prądu.

 

4 godziny temu, czernobyl napisał:

czy jest jakiś sposób, by powiadomić moduł ładowania o naładowaniu aku poza autem

możesz sprawdzić adaptacje modułu 61 ale nie sądzę skoro to nie jest typowo przypadek serwisowy.

4 godziny temu, czernobyl napisał:

Któreś inne SSP wspominało, by ładowanie koniecznie odbywało się w samochodzie i zapewne nie bez powodu..

i to jeszcze w odpowiedni sposób! Zwróć uwagę na naklejkę przy akumulatorze. Dodatki zacisk podłącza się bezpośrednio do dodatniej klemy, natomiast ujemną za przewodem pomiarowym - w przeciwnym wypadku kontroler 61 "nie wie" co się dzieje z aku.

A jaki masz teraz ten aku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, nTomek napisał:

raczej prądu.

(...)

A jaki masz teraz ten aku?

myląc napięcie z prądem wyraźnie wskazuję, że jednak bezpieczeniej i skuteczniej będzie zlecić operację komuś bardziej ogarniętemu ;) 

obecnie siedzi Bosch S5 AGM 70/760

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, czernobyl napisał:

doładowuje się do osiąganej dostępnej pojemności 42Ah (nie za mało)?

Zastanowiło mnie dlaczego akumulator, który ma pojemność 70 Ah ładuje się do nieco ponad połowę swojej pojemności. Może tu tkwi problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może zostawia miejsce na odzysk energii z rekuperacji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności