Skocz do zawartości
TrojkaT

Ładowanie akumulatora passat b6

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem dopytać o jedną rzecz, Mam akumulator Berga Basic i chciałem go podładować. Niestety zaraz po podłączeniu prostownika (automat.)po ok. 2 min. słychać juz ulatnianie gazu. Chciałem sprawdzić poziom i gęstość elektrolitu ale za ch...... nie mogę ściągnąć dwóch plastikowych płytek które przykrywają dojście do cel.

Miał ktoś moze podobny problem?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chciałem dopytać o jedną rzecz, Mam akumulator Berga Basic i chciałem go podładować. Niestety zaraz po podłączeniu prostownika (automat.)po ok. 2 min. słychać juz ulatnianie gazu
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest

- zużyty akumulator(raczej pewne)

- zbyt duży prąd ładowania (mniej prawdopodobne przy prostownikach "automatycznych" )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest

- zużyty akumulator(raczej pewne)

- zbyt duży prąd ładowania (mniej prawdopodobne przy prostownikach "automatycznych" )

dzięki za odpowiedź. Jeśli chodzi o kres żywota baterii to jest to prawdopodobne chociaż po podłączeniu do prostownika odrazu paliła się dioda inf. o pełnym naładowaniu-może dlatego ulatniał sie gaz bo chciałem go podłączyć po tym jak po 24h w temp poniżej -15 (do -20) bardzo leniwie kręcił. Gdybym się przedostał przez te plastikowe przykrywki to bym gęstość elektrolitu zmierzyła a tak to lipa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a czy można wyjąć aku i później zamknąć i otworzyć auto bez prądu? i czy nic się nie stanie, pytam dlatego ze będzie stał 3 tyg nie ruszany i boję się go zostawić z akumulatorem w srodku. a tu gdzie pracuje - 20 to standard.

 

Ja nie widzę takiej możliwości. Mam pewien patent. Do dodatniego kabla idącego od akumulatora mam podłączony dość gruby 4mm2 przewód, który idzie do wnęki za zaślepką halogenów. Końcówka jest zaizolowana. Jak by coś się stało i elektrycznie nie otworze samochodu, to mogę wyjąć zaślepkę, odizolować przewód i podłączyć inny akumulator. Dzięki temu podam 12V na instalacje i zadziała zdalne otwierane drzwi. A jak otworze drzwi to i maskę.

 

 

chociaż po podłączeniu do prostownika odrazu paliła się dioda inf. o pełnym naładowaniu

 

Niekoniecznie. Wyładowany akumulator ma dużą tzw. oporność wejściową podobnie, jak naładowany na ful. Automatyczne prostowniki mierzą tą oporność i dlatego często uznają mocno wyładowane akumulatory za naładowane. Spróbuj podłączyć akumulator do zwykłego prostownika, a po jakiejś godzinie podłącz swój automatyczny. Powinno zadziałać.

Jest jeszcze tzw. ładowanie odsiarczające, pozwalające odzyskać ok 60 % pojemności akumulatora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się do tematu by nie zakładać nowego i dodam że jestem laikiem w sprawach motoryzacyjnych. Moja B6 2.0 TDI DGS stoi od wtorku na dworze - średnio było -10'C i od 3 dni nie mogę go odpalić. Kręciłem trochę rozrusznikiem ale teraz już aku jest padnięty bo ledwo kręci albo w ogóle (dobrze ze mogę bez problemu zamykać i otwierać drzwi centralnym). Auto stoi zbyt daleko od domu by podpiąć prostownik - a czytałem że nie mogę odłączyć aku i zabrać do domu w celu ładowania. Próbowałem odpalić auto kablami z drugiego auta, ale kreci słabo i też nie chce odpalić. Co może być przyczyną? Mam około 1/3baku paliwa, tankowane około miesiąca temu. Na początku auto komputer po próbie kręcenia pikał 3 razy i pokazywał logo oleju - czytałem w instrukcji żeby pilnie sprawdzić poziom oleju (patrzyłem - był na górnym zakresie MIN ale nie był suchy - dolałem około 400ml oleju). Macie jakies sprawdzone pomysły co sprawdzić i wypróbować by uruchomić auto?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli padł Ci akumulator, to spokojnie możesz go wyjać i dac pod prostownik,

co do kontrolki oleju to przy długim kręceniu jest to normalne, gdyż pompa nie wytwarza ciśnienia bez pracy silnika, więc się niczym nie przejmuj.

 

Co do odpalania z podpięcia drugiego auta to pod jakie auto się podłączyłeś ?

u mnie było tak ze jak sąsiad mający BMW e60 530 podpiąl się pod VW Polo sąsiada to też nie mógł odpalić, dopiero po spięciu się ze mną mu się udało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpalić auto próbowałem z OPLA SIGNUM. Mówisz że moge spokojnie wyjąć AKU z auta i zostawić na noc bez zasilania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozesz wyjac i bez problemu naladowac prostownikiem. Moze byc tez, ze masz juz slaba baterie i nawet dlugie ladowanie jaj nie pomoze jak bedziesz chcial odpalic auto na mrozie. Proponowalbym podjechac drugim autkiem, podlaczyc kable i poczekac pore minut az zlapie troche pradu po czym odpalic. Zawsze to wiekszy prad do rozruchu. A jak odpali to niech sobie pochodzi na wolnych obrotach bo alternator szybko doladuje baterie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również dziś musiałem wyjąć aku. Rozrosznik kręcił, ale silnik nie zaskoczył. Poładuję do rana i zobaczę co dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Proponowalbym podjechac drugim autkiem, podlaczyc kable i poczekac pore minut az zlapie troche pradu po czym odpalic. Zawsze to wiekszy prad do rozruchu. A jak odpali to niech sobie pochodzi na wolnych obrotach bo alternator szybko doladuje baterie.

 

Próbowałem tak zrobić, ale na kablach był podłączony tylko kilka minut (może z 5). Ide wyjme aku i go podładuje do rana - i zobacze. Jak zamknąć paska bez aku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tylnych i drzwiach od pasażera masz ukryte pod gumką zamknięcie (pasuje plastykowy kluczyk od VW), kierowcy drzwi zamkniesz ściągając zaślepkę na bębenku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli ladowal sie 5 min z drugiego auta i nie odpalil to masz pewnie juz slaba baterie. Czesto odpalam tak auta i nieraz wystarczy doslownie minuta lub dwie i rozrusznik kreci bez problemu. Dobra bateria szybko przyjmuje prad. A moze masz slabe kable do rozruchu? Dodam ze spotykalem sie z grubymi kablami z wygladu. Jak przyszlo do zarobienia od nowa koncowek to wtedy wychodzil na jaw prawdziwy przekruj kabla. Zyla grubosci 3mm a na niej drugie 3mm izolacji.

Edytowane przez popiolek4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy kable są słabe i nie wiem jaka jest ich jakość - pożyczyłem je bo swoich nie mam. Do tej pory auto paliło niemalże od dotyku. Byłem w aucie z zamiarem wyjęcia aku i podładowania go w piwnicy. Niestety nie mam długiej nasadowej 13stki by odkręcic śrubę trzymającą aku na swoim miejscu. Na razie jestem w czarnej d.... :( . Podanadto nadmienię że przy próbie odpalenia auta wszystkie kontrolki przygasają w rytm pracy rozrusznika - ma to jakieś znaczenie w diagnozie problemu?

Edytowane przez glexu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kontrolki przygasaja bo bateria jest bardzo slaba. Nie męcz wiecej tego auta tylko zrob porzadek z baterią. Jak bedziesz tak odpalal na slabej baterii to dojdzie ci do roboty rozrusznik , bo ponadpalają sie szczotki i komutator.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do kolegi " glexu"

 

Miałem też taką sytuację wyjechałem rano o 6 z garażu odpalił normalnie pojechałem do pracy i stał do 15. I nie odpalił też pokazała mi się kontrolka oleju itp. centralny działał wszystkie światełka w aucie działały nic nie wskazywało na akumulator, a rano była temp. -19 . Przy odpalaniu o godz. 15 temp. okolo - 15. Myślałem że to paliwo ale jak się później okazało to akumulator.

 

Podłączyłem pod prostownik na 4h ale ładowałem z klemami. Po tym czasie odpalił bez problemu ale rano po całej nocy miał bardzo ciężko. Zmierzyłem później napięcie i miał 12,3 V w serwisie powiedział mi mechanik że śmiało odpiąć klemy i małym prądem całą noc ładować. zrobiłem tak jak kazał i teraz auto bez zarzutu odpala. Po odłączeniu akumulatora od klem świeciły mi się kontrolki od ciśnienia opon, ESP, blokady kierownicy po przejechaniu kilku metrów zgasły.

 

Na drugi dzień stał na mrozie temp. -17 sprawdziłem napięcie miernikiem i w spoczynku pokazywało 12,7 V. Odpalił normalnie i jak narazie jeżdżę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy, nie było mnie trochę. Niestety jestem ubogi w narzędzia a o tak długiej nasadowej 13stce do odkręcenia śruby trzymającej akumulator na miejscu mogłem pomarzyć. Dopiero wczoraj w Castoramie zakupiłem odpowiedni kluczyk wyjąłem AKU i ładowałem całą noc i dzisiaj już auto mam sprawne. Zapaliło na dotyk, nawet nie kręciłem za dużo rozrusznikiem.

Dzieki Wam jestem bogatszy o trochę doświadczenia - więc wielkie dzięki za informacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W tylnych i drzwiach od pasażera masz ukryte pod gumką zamknięcie (pasuje plastykowy kluczyk od VW), kierowcy drzwi zamkniesz ściągając zaślepkę na bębenku.

 

Witam, czy możesz podać trochę więcej szczegółów jak np. co to jest ta gumka i o jaki plastykowy kluczyk chodzi ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogę pokazać Ci w Poznaniu jak to się robi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kluczyk - czytaj plastykowy wkład z pilota, inaczej kluczyk awaryjny.

W każdych drzwiach w pobliżu zamka (patrz z boku, gdy drzwi są otwarte) znajduje się gumka z nacięciem, przez którą da się włożyć kluczyk awaryjny. Nim należy przekręcić tak, aby zaryglować zamek i zatrzasnąć drzwi. Gumka ma na sobie oznaczenie (strzałka z dwoma grotami, każdy w innąstronę).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kluczyk - czytaj plastykowy wkład z pilota, inaczej kluczyk awaryjny.

W każdych drzwiach w pobliżu zamka (patrz z boku, gdy drzwi są otwarte) znajduje się gumka z nacięciem, przez którą da się włożyć kluczyk awaryjny. Nim należy przekręcić tak, aby zaryglować zamek i zatrzasnąć drzwi. Gumka ma na sobie oznaczenie (strzałka z dwoma grotami, każdy w innąstronę).

 

Koledzy pita_1971 i pikopiko - bardzo dziękuję za szybką odpowiedź ! Myślę że sobie poradzę w sytuacji awaryjnej.

Jesetm nowy na tym forum i w podziękowaniu za kilka dni umieszczę w odp. miejscu na forum dobry artykuł na temat akumulatora samochodowego wzięty z innego forum w Niemczech , mam zezwolenie autora na tłumaczenie i posting na forum VW-passat.pl. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności