Skocz do zawartości
brat koala

Generator werkstatt !!!!!

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam pytanie odnosnie mojego alternatora, tak wiec wsiadam do auta i odpalam, wyjezdzam z pod bloku i "Generator werkstatt" oraz mruganie na tablicy rozdzielcz. ze brak ladowania (dzwiek z alternatora jak by ktos kamyki tam wrzucil), zawracam i wjezdzam pod blok. Na drugi dzien umowiony do majstra wsiadam do auta, odpalam i wszystko ok, ladowanie jest i nie ma chrobotan z alternatora.

 

Pytanie moje: co teraz? prawdopodobnie zawiesilo sie sprzegielko (tak mi sie zdaje), wiec co robic? dac i tak do majstra reperowac? (powiedzial mi ze skoro jest ok to jezdzic, ale boje sie ze w trasie mi padnie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie odnosnie mojego alternatora, tak wiec wsiadam do auta i odpalam, wyjezdzam z pod bloku i "Generator werkstatt" oraz mruganie na tablicy rozdzielcz. ze brak ladowania (dzwiek z alternatora jak by ktos kamyki tam wrzucil), zawracam i wjezdzam pod blok. Na drugi dzien umowiony do majstra wsiadam do auta, odpalam i wszystko ok, ladowanie jest i nie ma chrobotan z alternatora.

 

Pytanie moje: co teraz? prawdopodobnie zawiesilo sie sprzegielko (tak mi sie zdaje), wiec co robic? dac i tak do majstra reperowac? (powiedzial mi ze skoro jest ok to jezdzic, ale boje sie ze w trasie mi padnie)

 

Masz racje, miałem to samo. Sprzęgiełko do wymiany - tragedii nie ma 120zeta. U mnie padło w trasie i miałem do pokonania jeszcze 700km. Dojechałem, ale z upływem km było coraz gorzej... wspomaganie gorzej, klime wyłączyłem bo i swiatełka przygasały :) (komunikat wystepował tylko na chwilę co jakies 50km, ale sprawność sprzęgiełka spadła mocno)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie moje: co teraz? prawdopodobnie zawiesilo sie sprzegielko (tak mi sie zdaje), wiec co robic? dac i tak do majstra reperowac? (powiedzial mi ze skoro jest ok to jezdzic, ale boje sie ze w trasie mi padnie)

Wymień i będziesz miał spokojną głowę,nigdy nie wiadomo kiedy przyblokuje i jakie będą skutki.Zerwie pasek i wtedy dopiero będziesz miał kłopot i dużo większe koszty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wymień i będziesz miał spokojną głowę,nigdy nie wiadomo kiedy przyblokuje i jakie będą skutki.Zerwie pasek i wtedy dopiero będziesz miał kłopot i dużo większe koszty.

 

Tak, ale to na pewno sprzegielko? (brak ladowania, chrobotanie z alternatora)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sprzęgiełko do wymiany - tragedii nie ma 120zeta.

 

Zgadzam się z opinią. U mnie było dokładnie tak samo. Raz był komunikat raz nie. Żeby to dokładniej zweryfikować zrób test włączając wszystkie odbiorniki prądu po kolei....jeżeli za każdym z nich będzie głośniej rzęził to na 100% sprzęgiełko. U Ciebie jest ładowanie, a kontrolka się zapala dopiero pod większym obciążeniem. Gdyby był to alterator straciłbyś prąd na 0 już po jednej dłuższej jeździe.

Wymień od razu i będziesz miał spokój, bo konsekwencje tego że stanie zupełnie będą duużo droższe.

Powodzenia.

Edytowane przez Radoslav

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z opinią. U mnie było dokładnie tak samo. Raz był komunikat raz nie. Żeby to dokładniej zweryfikować zrób test włączając wszystkie odbiorniki prądu po kolei....jeżeli za każdym z nich będzie głośniej rzęził to na 100% sprzęgiełko.

Wymień odrazu i będziesz miał spokój, bo konsekwencje tego że stanie zupełnie będą duużo droższe.

Powodzenia.

 

Ale wlasnie nic teraz nie rzezi... Wlaczam wszystkie odbiorniki i spoko jest. Ale skoro polecacie wymiane to wymienie na dniach, dzieki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale wlasnie nic teraz nie rzezi...

Jak raz się przywiesiło, to już tylko kwestia czasu.. niestety

włączając wszystkie odbiorniki prądu po kolei....jeżeli za każdym z nich będzie głośniej rzęził to na 100% sprzęgiełko

i dodatkowo kręć kierą na postoju na niskich obrotach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
i dodatkowo kręć kierą na postoju na niskich obrotach.

 

Słusznie...zapomniałem dodać. U siebie też myślałem, że mi jeszcze do tego wszystkiego pada pompa wspomagania, a to tylko efekt właśnie padającego sprzęgiełka w kole pasowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nic, objawy wczesniej ustaly ale teraz pojawilo sie od nowa, sprzegielko sie znowu zawiesilo... Auto juz u mechanika i zobaczymy co wykombinuja (mowili ze jak dziala to jezdzic az padnie, ale to nie chce pasc na stale:) ).

 

W takim razie tez obstawiam na sprzęgiełko, ale czy przy okazji nie lepiej wymienic tez od razu napinacz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale czy przy okazji nie lepiej wymienic tez od razu napinacz

Jeśli padnięty wymień ale to koszta, lepiej wymienić same łożysko. Taniej wychodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli padnięty wymień ale to koszta, lepiej wymienić same łożysko. Taniej wychodzi

 

Wymienione sprzegielko i wszystko gra, do tego wymienione lozyska w altku, napinacz byl sprawny. Koszta dosc spore, bo z kupnem i wymiana swiec zarowych (swiece 4 szt Beru za 200 zl) zaplacilem prawie 700 zl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wymienione sprzegielko i wszystko gra, do tego wymienione lozyska w altku, napinacz byl sprawny. Koszta dosc spore, bo z kupnem i wymiana swiec zarowych (swiece 4 szt Beru za 200 zl) zaplacilem prawie 700 zl

 

I o to chodzi i o to chodzi :D Teraz cisza i tylko satysfakcja z jazdy.

Ale jakoś sporo wyszło kosztów. Ile wymiana świec w tym wszystkim?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I o to chodzi i o to chodzi Teraz cisza i tylko satysfakcja z jazdy.

Ale jakoś sporo wyszło kosztów. Ile wymiana świec w tym wszystkim?

 

No cos okolo 120 zl, jedna byla lekko zapieczona wiec sie nagimnastykowal koles, ale poszlo bez sciagania glowicy:D Ale luz, sprzegielko samo w sobie jakos ze 140 zl kosztuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,jutro szykuje mi sie wymiana sprzegiełka alternatora,w zwiazku z tym pytanko : czy musze rozbierac caly przód zeby wyjac altermator ?

czy jest moze jakis patent zeby dolna sruba od mocowania alternatora wyjac bez uszkadzania wiatraka ?

dzieki za odpowiedzi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Też kiedyś miałem kilka razy komunikat, ale potem był spokój. Teraz mam duże drgania napinacza przy wolnych obrotach i strasznie trzęsie napinaczem, czy może to być też efekt padniętego sprzęgiełka? a może mam do wymiany i napinacz? Miał ktoś też takie objawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam,jutro szykuje mi sie wymiana sprzegiełka alternatora,w zwiazku z tym pytanko : czy musze rozbierac caly przód zeby wyjac altermator ?

 

Nie musisz, ja sobie poradziłem bez rozbierania przodu.

 

czy jest moze jakis patent zeby dolna sruba od mocowania alternatora wyjac bez uszkadzania wiatraka ?

dzieki za odpowiedzi

 

niestety nie ma patentu, najlepiej wyłamać jakieś 2 ząbki, do wyjęcia tej dolnej śruby brakuje gdzieś ze 2, 3 cm:] i nawet jak się będzie próbowało na siłę albo pod jakimś kątem to nie pójdzie :P popatrz na wiatrak, może już masz gdzieś wyłamany jakiś ząbek, może już kiedyś było coś robione:]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymiana udała się bez rozbierania przodu :),nowe sprzegiełko bije blakiem po oczach i znów moge rozkoszować sie muzyka pracy silnika:),zadnych stuków spod maski .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wymiana udała się bez rozbierania przodu ,nowe sprzegiełko bije blakiem po oczach i znów moge rozkoszować sie muzyka pracy silnika,zadnych stuków spod maski .

 

Jak ceny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów

 

Dziś spotkała mnie delikatnie nie miła niespodzianka, otóż pod maska zrobiło sie dość głośno, przy alternatorze pojawił sie czerwony pył, przy wchodzeniu na obroty pow 2 tys leca iksry. Na desce nie pojawiają sie żadne komunikaty, ładowania jeszcze nie sprawdziłem (chwilowy brak miernika)

Podpowiedzcie mi czy to szczotki czy moze sprzegiełko?

 

zdjcie0567.th.jpg

Czy te odstepy zaznaczone strzałkami są odpowiednie?

 

zdjcie0569.th.jpg

Wygląda to tak jakby tam sie cos rozsypało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wygląda to tak jakby tam sie cos rozsypało.

 

Wygląda chyba na padnięte łożysko, wtedy nawet mogły by powstawać iskry...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności