robertk2 Zgłoś #1 Napisano 2 Marca 2009 (edytowane) Chciałbym ciśnieniowo umyć parownik od klimy, bo przypuszczam, że jest brudny (smrodek) Odkręciłem wentylator od strony kabiny, ale to daje dostęp do około 1/4 szerokości parownika. Wiadomo, obwodu chłodziwa otwierać nie wolno, ale jakby parownik był jak na dłoni to można by go najpierw szczoteczką, potem piana (myjką ciśnieniowo) i na końcu jakiś środek bakterio / grzybobójczy. Czy ktoś rozkręcał tę obudowę w której siedzi parownik tak, żeby mieć pełen dostęp? Edytowane 2 Marca 2009 przez robertk2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
monter Zgłoś #2 Napisano 2 Marca 2009 Czy ktoś rozkręcał tę obudowę w której siedzi parownik tak, żeby mieć pełen dostęp? Bez rozszczelnienia układu nie da się zdjąć obudowy. Użyj wurth'a i po smrodku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #3 Napisano 2 Marca 2009 filtr kabinowy zmieniałeś? na węglowy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robertk2 Zgłoś #4 Napisano 3 Marca 2009 filtr kabinowy zmieniałeś? na węglowy? Zmieniany w sierpniu zeszłego roku. Ten który był do tamtej pory strasznie śmierdział, więc prawdopodobnie poprzednik zaniedbał klimę. A węglowej wersji to do mojego auta znaleźć nie mogę - prawdopodobnie nie ma (to ten półokrągły) ---------- Post added at 09:54 ---------- Previous post was at 09:44 ---------- Bez rozszczelnienia układu nie da się zdjąć obudowy.Użyj wurth'a i po smrodku Wurth daje tyle, że na 2-3 tygodnie jest lepiej. Po prostu parownik jest zabrudzony i trzeba go umyć, żadne psikadełka tu nie pomogą. Pewnie w takim razie oddam auto do fachmanów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #5 Napisano 3 Marca 2009 mi często puszczał woń, odgrzybianie sprayem na krótko pomagało, podobnie jak wymiana filtra papierowego, dopiero wymiana filtra na węglowy skutecznie zlikwidowała nieprzyjemne zapachy stęchlizny, oczywiście od tego czasu co 9-12 miesięcy regularnie wymianiam na nowy, stąd moja sugestia filtra węglowego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
monter Zgłoś #6 Napisano 3 Marca 2009 Wurth daje tyle, że na 2-3 tygodnie jest lepiej. Po prostu parownik jest zabrudzony i trzeba go umyć, żadne psikadełka tu nie pomogą. U mnie filtr węglowy (półokrągły) + wurth raz na pół roku i nie mam problemów z zapachem. Może masz nieszczelną nagrzewnicę, duża wilgoć w obudowie nagrzewnicy też powoduje taki zapach. I jeszcze sprawdź odpływ kondensatu z parownika, może być zapchany Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #7 Napisano 3 Marca 2009 więc jednak jest półokrągły wiltr węglowy, spróbuj go znaleźć i założyć, w zasadzie dobrze by było wywietrzyć porządnie auto przy sprzyjającej pogodzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robertk2 Zgłoś #8 Napisano 4 Marca 2009 (edytowane) U mnie filtr węglowy (półokrągły) + wurth raz na pół roku i nie mam problemów z zapachem. Poproszę firmę i numer tego filtra węglowego. (Edde ma inny model passata niż ja - więc może do tej wersji jest filtr węglowy) Może masz nieszczelną nagrzewnicę, duża wilgoć w obudowie nagrzewnicy też powoduje taki zapach. I jeszcze sprawdź odpływ kondensatu z parownika, może być zapchany Odpływ OK bo w sobotę szprycowałem parownik opryskiwaczem ciśnieniowym (takim do psikania owoców), ale robiłem to tylko wodą z płynem do naczyń (piana) po czym spłukałem czystą wodą, nie miałem żadnego płynu bakterio / grzybobójczego, po czym puściłem klimę na max temperaturę. Po 5 dniach znów czuć zapach. Wcześniej za to stosowałem TYLKO Wurth'a na parownik ale to też nie zdało egzaminu na dłuższą metę. Edytowane 7 Kwietnia 2009 przez robertk2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach