Skocz do zawartości
Stochastic

Przebieg na wahaczach - Paski 3b i 3bg.

Rekomendowane odpowiedzi

W maju ubiegłego roku wymieniłem górę ori LMO ROK PRODUKCJI 1998/NIEPOTRZEBNIE/na LMO,przy przebiegu autentycznym 215 000 km. Dół ori nie wymieniany od nowości ,żadnych luzów i stuków.Auto do przebiegu 196 000 km jeździło we Włoszech. Obecny przebieg około 220 000 km.

 

---------- Post added at 17:49 ---------- Previous post was at 17:33 ----------

 

Zapomniałem o łącznikach stabilizatora.Ori LMO nie wymieniane od nowości/wybity rok produkcji 1998/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Kwietniu 2008 przy przebiegu 180 tys wymieniona cała prawa strona na wahacze firmy "OPTIMAL" Germany przywiezione z niemiec ,w tej chwili mam 190 tys i jest cisza oby jak najdłużej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przy 125kkm wymieniony 1 wahacz od nowości tj długi prosty dolnyz TRW ori na MOOG,później ok 140kkm wymieniony górny tylny na LMO ale podróba chyba,następnie górny przedni na ori LMO,teraz 175kkm i stuka ale niestety nie wiem ile ich już do wymiany,sprawdzane w październiku to ponoć przedni górny i końcówka kierownicza,musze pojechać na kanał,oczywiście jazda cały czas na sportowym zawieszeniu i niskich oponach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auto przejechało w Austrii 170tys i zawieszenie było jak nowe ale 30 tys po polskich drogach wystarczyło żeby je wykończyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wachacze dolne duże febi przejechałem na nich 12tys jak narazie cisza.łączniki stabilizatorów firma ''kogucik'' tez 12tys i dają rade.górne prawa strona LEMFORDER dopiero mają 3tys. i spoko.niestety po zimie odezwała sie prawa strona-górne wachacze-będą Lemfordery.czas pokaze czy warto inwestowac w firmowe wachacze.dodam tez ze jezdze po tragicznych drogach w kotlinie kłodzkiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auto zakupione w polskim salonie - obecnie 131.000km - wahacze nie wymieniane od nowosci (mam wszystkie faktury). Nie slychac by cos stukalo - ciekawe ile pociagna.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam krajana z kotliny kłodzkiej :)

Jeśli chodzi o przebieg to kupiony w zeszłym roku ok 152 000 km. Przejeżdziłem m-c i rozpadł się dolny prosty...rozsypało się gniazdo w którym jest gałka...na szczescie mała predkość, koło sie zapadło - auto przyszurało "brzuchem". Zawias oryginalny. Jeszcze nie byłem tak "oczytany" w kwestii zawiasu i zapadła decyzja - wymieniamy komplet dolnych na przedniej osi - firma "Hart" - nie komentować ;). Minął rok i 20 000 km i pojawiły się stuki - co ciekawe na przeglądzie rejestracyjnym nic nie wyszło a kazałem sie "wyszarpać" pod kątem właśnie owych stuków. W końcu zaprzyjaźniony warsztat znalazł winowajcę - prawy dolny banan (czyli ten roczny Hart) - luzy w gałce. Teraz mądrzejszy o doświadczenia i wiedzę z forum założyłem Lemfordera. Pożywiom uwidim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pako720

czytam i czytam o tych wahaczach i można świra dostać jedni piszą tylko oryginał(ale cena straszna) inni znów że tańsze dają rade. W moim pasku 98rok narazie jest cicho jak go kupiłem wymieniłem jeden dolny tylny (NK jakies duńskie polecał mi znajmy cena 160zl) i jeden górny (NK cena 80zł) i narazie reszta spoko wygląda ale cały czas się dokształcam na przyszłość :) . Ciekawe jest to że gadałem z kumplem (pracownik serwisu VW) i oni w sowich samochodach (służbowe lub zastępcze) montują tylko te najtańsze z allegro po 500zł bo jak powiedział "co byś nie założył to na naszych drogach 40 000 - 50 000km i szmelc więc po co przepłacać". Dodam jeszcze że w moim pasacie (mam go od 1 właściciela krajowy serwisowany) przy 40 000 coś było wymieniane jest zapis w książce serwisowej ale nie zostało sprecyzowane co następnie przy 100 000km 2 dolne przednie wymienili (sprawdzałem je teraz auto ma 180 000km i są sztywne kosztowały 400zł serwis) i co wy na to sam już nie wiem. Kuszą ceną te tanie gdybym wiedział że 50 000km objade na nich to bym nawet się nie zastanawiał :))) PS myśle o sprzedaży mojego paska ciekawe ile bym dostał za 98rok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Passat krajowy z salonu, kupilem przy przebiegu 35000 teraz mam 148000, wymiana calego zawieszenia przod i tyl z amorami przy 135000.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co powiedzieli mi znajomi posiadacze pasków i mechanicy:

tańsze wahacze nie mogą być dobre bo już przy montażu mają luzy!!!! więc dwie dziury i można zatrzymać się z kołem skręconym nieproporcjonalnie do reszty w najlepszym przypadku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój kolega miał paska i wymieniał wahacze raz na kwartał kiedy go spytałem czy kupuje oryginały to cytuje (chyba cie powaliło chłopie za taką cenę ) ale za którąś wymianą kupił oryginał i ma od roku spokój wiec jak będę sam wymieniał to tylko na oryginał a zamiennik to można w maluchu zamontować tam i tak prędkości nie ma wiec nie warto ryzykować z tandetą odlewaną nie wiadomo gdzie pozdrawiam i szerokiej drogi bez dziur

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stan licznika: 99 tys. km przejechane po Polsce :) zawieszenie orginalne i zero luzów 2 tygodnie temu był na diagnostyce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i czytam o tych wahaczach mógł by mi ktoś powiedzieć jakiej firmy najlepiej kupić?? Muszę wymienić 2 górne prawe i teraz nie wiem czy kupić tylko te dwa orginaln czy może jakiś tani cały komplet czy może wogóle te dwa górne jakieś średnie. Dodam że skrzypią jak w wozie drabiniastym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lemforder, ewentualnie Febi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy 145 tys wymieniłem cały komplet na Lemforder.W tej chwili 185 tys i wydaje się wszystko w porządku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój Pasek na prawie 200k km.

Całe zawieszenie oryginalne, nie wymieniane od nowości.

Tarcze hamulcowe, oryginalne, bardziej skorodowane niż zjechane, ale nadal ok.

Po wczorajszym (dokładnym) przeglądzie potwierdzenie, że wszystko ok, jednak powinienem już zacząć zbierać na przyszłą wymianę.

 

Pasek w Polsce od 2007, jednak przejechał raptem 15k.

 

Drobna rada, lepiej nadłożyć drogi, niż dziury nie zauważyć...:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze małe pytanie.

 

Czy "kocie łby" (poprzeczne nierówności) są równie dla wahaczy zabójcze co dziury w drodze, czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja przy 173 wymieniłem na lemfordery.niestety w zime miałem stłuczkę...pasztet dostał strzała w koło i wysypały sie dwa górne z prawej strony.regeneracja 70 od sztuki i dają roczną gwarancję.

swoją drogą jak podjedziecie do warsztatu specjalizującego się tylko i wyłącznie w zawieszeniach to nie sądzę żeby nie stwierdzili tam jakichś luzów.

stuki w zawieszeniu słychać dopiero jak jest już kompletnie rozwalone.mając jakies tam minimalne luzy na tulejach metalowo-gumowych nie będzie słuchać stuków ale dobry warsztat powie wam co w trawie piszczy i trzeba będzie szykowac się na wymianę więc nie rozumiem skąd ten optymizm.

przerabiałem temat rok temu i niestety nie jest to tak pięknie ze skoro nic nie stuka to zawieszenie jest cacy;/

niestety polskie drogi są do dupy a teraz po zimie trzeba mieć oczy dookoła głowy żeby nie wpaść w dziurę i nie zostawić w niej koła;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość thamerlok

passat 2001 kombi , przebieg 350.000 km, w Polsce ok. 220.000 km-wymieniany lewy przedni górny przy 280.000 km, do dzisiaj reszta bez zarzutu.Poprzednio miałem rocznik 97 , to rzeczywiście leciały wszystkie dosyć często , ale przejechałem nim ponad 600.000 km bez remontu silnika ,na fabrycznym sprzęgle-oprócz rzeczonych wahaczy tylko turbinka padła przy 420.000km.Wracając do samych wahaczy i innych części zawieszenia i np.gałek kierowniczych ,to nie ma sensu kupować innych niż lemforder ,ponieważ części tej firmy idą w fabryce na pierwszy montaż i są najwyższej jakości.Na w/w części innych producentów szkoda pieniędzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auto przyjechało do kraju w 2 lata temu z przebiegiem 200tkm przy przebiegu 212tkm wymieniłem przednie górne wahacze prawy i lewy na oryginalne i teraz jest ok przy 237tkm, ale doły omijam szerokim łukiem;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności